violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Aya, tylko Cię podziwiać! Wykończona po basenie i jeszcze sexik, no to ile Ty kalorii musiałaś spalić ??? :D:D Pewnie dziś nie obędzie się bez zakwasów ;) Fajnie że Mati tak się cieszy z pójścia do przedszkola. A to nie sa perełki tylko dżeciki ;) włożone w taki maleńki złotopodobny kolczyk ze stali chirurgicznej. Mogłam zrobić większe zbliżenie :O
-
Ja to się chyba nie będę wypowiadać..:O..... bo mnie zjecie..... Wieczorkiem włączyliśmy sobie film....... oczywiście leżąc już w łóżku....... i jeszcze Paweł zaczął mnie drapac..... :O po 10 min zasnęłam :D:D:D Ale powinnam być usprawiedliwona, bo wiecie co, ja się ostatnio źle czuję i podejrzewam że ma to związek z wątrobą lub jej okolicami. Boli mnie tam jak bym kolkę złapała, ale cóż - diety żadnej nie stosuję, może za dużo tłustego jem... Jeszcze w tym tygodniu albo w przyszłym idę na usg, a potem do lekarza który robił mi laparoskopię, bo już dawno planowałam a tak odwlekam w nieskończoność... Ale Wy drogie koleżanki napewno normę za mnie wyrobiłyście, więc ja innym razem się postaram :D Oliwia śpi od wczoraj od 20.00, ciekawe o której się obudzi. Miała przeżycia dziewczyna ;) Ale nie żałuję że jej przebiłam, tak szybko zapomniała i tylko chwila płaczu, oby teraz się dobrze zagoiło i nie paprało. Ale serce to mnie tak zakłuło, bardziej to przeżywałam niż przy szczepionce. No ale już po wszystkim. Fajne zdjęcia Zuzi ;) pierwszą marcheweczkę ma juz za sobą ;) My zaczynalismy od jabłuszka i Oliwka też miała podobną minkę :) Mamo Zuzi, mi tez nie przeszły boleści miesiączkowe po ciąży, ale są trochę mniejsze. Trzymaj się dzielnie!
-
jutro muszę zdać raport komisji więc idę popracować. Ale nie obiecuję że będzie to owocna praca... Oliwia śpi od..... 20.00!!! Ciekawe jak długo ??? dobranoc!
-
tyle się napisałam i mnie skasowało
-
Przebiliśmy Oliwii uszka. Ja też myślałam że będzie gorzej. Oczywiście płakała ale chyba bardziej ze strachu niż z bólu, jak wyszliśmy i włożyliśmy ją do samochodu to przestała. I zapomniała ze cokolwiek się stało. Jak będę miała fotki to prześlę.
-
Nie wiem MamoZuzki, bo dopiero zainstalowałam i tak myslę że chyba tylko słuchawki sa potrzebne. Tutaj nie sprawdzę, bo nawet głośników nie mam, a w domu mam słuchawki. Może popróbujemy? Tylko nie dziś bo do wieczora mnie dzis i jutro raczej nie będzie
-
no co Ty mamoZuzki, tak nie myślę! :D Ale spotkałam kiedyś u lekarza mamę z takim małym chłopczykiem który robił to samo, za nic nie chciał bez pieluszki na głowie zasnąć. Ale musiałybyście widzieć jego twarz :( była cała w krostach. Nie wiem - czy to uczulenie od proszku było czy co, dlatego radziłabym uważać.
-
Wiecie że jest nowa wersja Gadu 7.0 Właśnie sobie zainstalowałam i z Amamen próbowałyśmy dodzwonić się do siebie, niestety Amamen ma słuchawki w szafie i dopiero jak mąż przyjedzie to jej włoży :D:D:D
-
ja się cieszyłam jak głupia że wogóle sprzedałam, miało być za 250 ale poszła za 300 ;) a za wszystko zapłaciłam 4 lata temu ok 1100zł.
-
Mnie się udało sprzedać moją suknię ślubną jakieś 2 lata temu z pomocą koleżanki za 300 zł. A 2 lata wisiała najpierw w komisie a potem w domu.
-
Macie pomysła dziewczyny ;) Mamo Zuzki, oglądałam zdjęcie Zuzi, jak ona z ta pieluchą na buzi może oddychać? :O kto ją tego nauczył? przyznaj się? Aya a ten filmik od Ciebie - niezły ;) Właśnie dostałam telefon że idzie do mnie paczka z Anglii z bucikami dla Oliwii, ale to będą malutkie adidaski.
-
O jej, ale sie rozpisałyście o tych bucikach... A mi padł system komputerowy i do tej pory siedział u mnie informatyk. Musiał mi zrobić przywracanie systemu i skasował mi gadu gadu :O
-
własnie też bym chciała dla małej na przyszły rok taką zamykaną piaskownicę, żeby mogła się bawić
-
A ja pisałam Wam o tej imprezie zakładowej nie? Ona bedzie za 2 tygodnie w piątek, bez mężów. Będzie pieczony prosiaczek, gulasze i inne rzeczy no i mnóstwo alkoholu... Ale wiecie co... Mój teść pracuje od niedawna w mojej firmie, tylko w innej miejscowości, i będzie też na tej imprezie :O:O:O On jest przeciwnikiem alkoholu, nie pije i domyślacie się w jakiej będę niezręcznej sytuacji...:O bo chociaż nigdy się przy nim nie zarzekałam że niepiję (nic z tych rzeczy) to będę musiała uważać chcąc nie chcąc. Ale liczę na to że szybciej się zmyje, bo on za takimi imprezami nie przepada... No chyba że zdecyduje się mnie szpiegować
-
Gratulacje dla Oli :D A czy szanowna komsja normę wyrobiła? :D A rozmowa z mężem na temat rybek sie odbyła? Ile razy w tygodniu będzie teraz jeżdził? ;) bo ja dziś też ciekwaska jestem ;) I jeszcze mam pytanie doi Ayi i Małgoni - czy Julka i Ola bawią się w piaskownicy? Bo reszta to wiem że tak, a my z Oliwią jeszcze nie byliśmy ani razu, bo na działce tylko trawka, może dlatego nad morzem nie chciała na piaseczek ...
-
Amamen nie zaostrzaj warunków bo nie wyrobimy, może jak wszystkie razem to będzie te osiem razy ;) ja tylko w sobotę, bo wczoraj stękałam ;) przed zaśnięciem, nie mogłam znaleźć sobie pozycji ;) do spania (Amamen odrzuć te zbereźne myśli ;) ) coś jakby kolka mnie chwyciła, ale to mnie trzyma od wczoraj i dziś nie przeszło :O
-
Dziś po pracy idę z Oliwią do kosmetyczki żeby jej przebić uszy... :O No i chcę jechać z nią autem, żeby nie było słychać jak ryczy w drodze powrotnej... Mam nadzieję że dojadę tym naszym ryzykownym samochodem, bo dopiero wieczorem Paweł będzie naprawiał. A jutro idę do fryzjera farbnąć sobie włosy. Mam już dosyć robienia tego samej w domu Biedny Mateusz, mam nadzieję że szybko mu przejdzie i wróci szybko do przedszkola ;) Aya a jak z usypianiem Julki - czy ona zasypia sama w łóżeczku?
-
Witajcie! Ale mi się nic nie chce... Co do Waszych postów to tak: Oliwia pije mleko Nestle Junior wanilia a rozmiar bucików...hm... te co kupiłam przez Internet to 17, ale papcie te Lemigo czy jakoś tak to 18,5. Wczoraj byliśmy w Zielonej Górze u znajomych (koleżanka z Liceum) i na Winobraniu. Oni mają 2,5 letnią córeczkę Weronikę, która chodzi do żłobka odkąd skończyła pół roku, więc jest z dziećmi nauczona, a tu przyjechała koleżanka która nie umie jeszcze chodzić i mało wygadana jest, ale jakoś się pobawiły. Potem Oliwia zrzuciła talerzyk na podłogę, wystraszyła się i zaczęła płakać. Wice się zrobiło przykro i też zaczęła płakać. Oliwia się uspokoiła ale znowu zaczęła jak usłyszała tamtą. Myślałam że to się nie skończy. W końcu poszliśmy na miasto, był straszny tłum na deptaku, Oliwia oczywiście zasnęła i przespała wszelkie atrakcje. Kupiliśmy 2 kg winogronu, który był droższy niż np. w Biedronce (5,50 zł) co nie znaczy że lepszy . Aha - wjeżdżamy do Zielonej Góry i nagle usłyszeliśmy jakiś turkot pod naszym autem na głównej drodze... okazało się że odpadła nam rura wydechowa , która była robiona tuz przed naszym wyjazdem nad morze i 2 razy staliśmy na awaryjnych a Paweł pod samochodem leżał żeby podwiązać Okazało się że w warsztacie założyli nam nową rurę ale podczepili na starych zmruszałych gumach... Fachowcy...
-
ja jeszcze żadnych jesiennych zakupów nie robiłam :( Owszem, mała ma 2 pary dresków, bluzę polarową, dżinsy, sweterki ale to wszystko... Nie mam pojęcia co jej dokupić. Jak się zrobi chłodno to napewno zdążę ;) Napewno buciki jesienne muszę kupić. Oglądam Sopot. Oliwia uspokoiła się dopiero na huśtawce :O
-
no to spoko. Oliwia zrobiła sobie drzemkę o 18.00 ale po godzinie obudziła się z takim płaczem, że nie mogłam się uspokoić. Chyba ma chandrę... żartuję - to chyba ząbek kolejny :( No i nie udało nam się z Pawłem zadowolic komisji ;)
-
Witajcie ale dziś noc miałam, Oliwia znowu wczoraj zasnęla szybko -o 21.00, a w nocy o 2.30 obudziła się! jak nigdy. I teraz nie wiem, bo Paweł dał jej herbatkę i wypluła, czy to dlatego że mleka nie dostała czy jej coś dolegało. Tak się rozbudziła że musiałam ją wziąć do naszego łóżka. A ona niby chciała spać, ale stękała i wierciła się. Dopiero jak dostała mleka to zasnela twardo. I spała do 9.00. A już myślałam że jej ta biegunka ustala a tu rano znowu rzadzizna. Ale jak na razie robiła tylko raz. Czy nasze dzieci mogą jeść Monte? Bo ja dziś dałam jej jeden kubeczek i zjadła ze smakiem.
-
Oliwia spała dziś do 9.00! czyli 13 godzin ;) szok! Robiła już tylko raz kupę, więc chyba się wszystko unormowało, właśnie idziemy się kąpać.
-
Mniam zapiekanka :D:D:D toś mi narobiła ochoty MamoZuzki :) Biedna Zuzanka, aż mi jej się szkoda zrobiło jak napisałaś o tym jej rozżaleniu :( Ja też nie pracuję już od dawna :D ale tak się zaczytałam że nie wiem kiedy juz ta godzina nastala. Spóźnione życzenia dla Ayi - słonecznej pogody Ci życzę, ale napewno nie będzie padać! Choć w górach to kto tam wie... I też życzę wszystkim miłego weekendu! W Zielonej Górze od jutra zaczyna się \"Winobranie\" -czyli dni Z.Góry i będzie trwało przez cały tydzień. Nie wiem w który dzien pojedziemy, może jutro a może w niedzielę. W tych dniach będzie mnóstwo imprez i koncertów a na deptaku porozstawiane budki tak jak nad morzem z różnymi pierdołami, ubraniami i wszystkim tym co kusi oko. I oczywiście winogrono, które wcale nie jest w tych dniach tańsze niż w sklepach.
-
Aha - jeśli o to Mcdzi chodziło to się zgadzam :) Fajnie było jak się już zaliczyło egzaminy ;) A jeśli chodzi o podnoszenie kwalifikacji to mi też marzy się od dawna studium języka angielskiego, ale zawsze coś wypadnie, albo brak czasu, kasy, teraz dzidzia... może kiedyś spełnię swoje marzenie. W domu nie mam takiej motywacji żeby samej uczyć się :( :O
-
Mcdzia - fajnie jest zdawać egzaminy??? :O Mi nigdy do śmiechu nie było ;) jednak jak sobie przypomnę te młodzieńcze lata.... a teraz został tylko klub seniora niestety :O :D:D:D Macie rację dziewczyny - na zmiany przyjdzie jeszcze czas ;)