Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

violkam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez violkam

  1. Mój mąż też ma bóle migrenowe :O:O:O nic mu wtedy nie pomaga, tzn. nie znalazł jeszcze nic skutecznego :( Współczuję Elcik!
  2. to już do zerówki książki sa potrzebne? Ja nie pamiętam żebym jakieś miała, co to za czasy, geniuszów chcą z dzieci porobić, o klasę szybciej ich kształcą ;) A najlepiej to tak jak pisała Amamen - niech dzieci idąc do zerówki umiały pisać i czytać
  3. :D:D:D:D Gratulacje dla Ciebie mamo fasolki i Michałka :D:D:D:D
  4. Aya to może lepiej jak było mniej dzieci. Będą miały czas się zapoznać, a jak w poniedziałek przyjdą inne dzieci to będziej mu łatwiej, bo już kogoś będzie znał.
  5. Małgonia Oliwia miała uczulenie na słońce, lekarka poradziła używanie kremu z wysokim filtrem na spacery i to wszystko. Czyżby Twój klient nie akceptował kodeksu cywilnego? :D:D:D
  6. Powodzenia Mamunia na egzaminie! Trzymamy kciuki :)
  7. Jestem, tylko ciężko pracowałam od samego rana, ale przynajmniej się wyrobiłam ze wszystkim i już jestem na bieżąco. Mamo fasolki jak do chodzenia po domu to może takie buciki: http://www.e-ciuszki.pl/index.php?main_page=index&cPath=12&zenid=e76aac5ae2bff50d7fcba072e6267e8a ja kupiłam Oliwii i jestem zadowolona, no i niedrogo bo 43 zł razem z przesyłką. Oliwii pupa ma się lepiej, zostało jeszcze kilka czerwonych chrostek. Powodzenia wszystkim dzieciaczkom rozpoczynającym dziś przedszkola i zerówki i dla Ciebie Sylwek!
  8. przypomniałaś mi mamo fasolki o strzykawce! bo przecież Oliwia jak wyczuwa smectę to za Chiny nie chce jej pić/jeść. Nie wiem czy dobrze że podałam w Danio, przynajmniej troche zjadła. Ale z tą strzykawką dobry pomysł.
  9. Oliwia jest taka marudna że zaraz padnę :O Zrobiła kupę i Paweł ją kąpie. Chociaż chwila spokoju :)
  10. oj i my też czekaliśmy z utęsknieniem, i to jakim!!! :D to macie zakupy już za sobą ;) Oliwii przydała by się jakaś kurteczka jesienna, bo kombinezon taki cieplejszy ma z ub. roku, chyba się wmieści, bo kupiłam rozm. 74 za namową pani ze sklepu i przez cała zimę był jej za duży. Teraz chyba będzie ok.
  11. ja też mam dosyć siedzenia tutaj, niestety jeszcze godzinka. Właśnie robię sobie listę zakupów. Wiecie co, ostatnio nie mogę poradzić sobie z wydatkami, zwłaszcza pod koniec miesiąca :( Najgorszy mieliśmy okres przez wakacje bo skumulowały nam się opłaty kredytu i pożyczki, ale kredyt spłacony i mam nadzieję że już będzie lepiej :O
  12. Małgonia a Ty już pracujesz dłużej? Skończył Ci się okres ochronny na karmienie? Czy dopiero od jutra?
  13. fajny podkład muzyczny jest do tego filmiku o policjantach ;) a z kawałów popłakałam się ze śmiechu. Odstresowałam się trochę po tym moim porannym dołku ;)
  14. Masz rację Aya, na szczęście ja nie mam takich koleżanek, wręcz wszystkie jesteśmy w prawie identycznej sytuacji - ten sam wiek, ta sama sytuacja zawodowa, dzieci w podobnym wieku, więc przy okazji spotakń jest temat do rozmów, nikt nigdy nie robi nikomu wymówek, bo nie ma powodów ;) No a Wam nie zazdroszczę, najlepiej powiedzieć im wprost co się myśli :)
  15. Takie podgrzewanie wszystkiego to przynosi odwrotny skutek niestety. Ja tylko jak sok wyjmuję z lodówki to podgrzewam a resztę daję zimne. Ja nie mogę narzekac na naszych znajomych, odkąd Oliwka się urodziła odwiedzali, ale nie narzucali się, teraz sami mamją dzieci i w miarę możliwości zaglądamy do siebie. Za rok dzieci będą większe to napewno wizyty będą częstsze. Aya mi w długich włosach jest zdecydowanie łatwiej, wbrew pozorom, bo jak lato to gorąco ale da ię żyć. Krótkich nie można spiąć, choć jak Oliwia się urodziła to miałam podcięte do ramion, ale mi b. powoli rosną, choć może rosną ale nie widać bo od razu się skręcają, więc decyzja o podcięciu włosów musi być za każdym razem baaardzo, ale to baaardzo przemyślana ;)
  16. ja też miałam już pierwszego siwego włosa !!!!! :D:D Koleżanka mi go znalazła i wyrwała. Jestem kiepska w doradzaniu fryzur, ja u siebie też nie mam za bardzo co kombinować, bo jak kiedyś fryzjerka mi obcięła górę a zostawiła tył dłuższy to wyglądałam jak zapłacona a nie odebrana :( No i przez połowę życia mi odrastały :O Dlatego teraz zmieniam tylko kolory jak już. Ale i tak za bardzo nie mogę poszaleć, bo na ciemnym mało co widać. Miałam czerwone pasemka, ale już mi zrudziały te włosy i mi się nie podobały, więc powróciłam do swojego koloru. Tobie mamo fasolki zostaje jedynie grzywka, jeśli chcesz coś zmienić, bo jeśli kolor nie, krótka fryzurka nie, to jedynie grzywka. Ja bym Cię widziała w krótkich włosach, i to jeszcze tak z tyłu fajnie poczochranych, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. Podobają mi się takie fryzurki, oczywiście nikomu innemu nie muszą ;)
  17. Małgonia, Oliwia jak w dzień by nie spała to bedzie nie do wytrzymania. Też bywa rozdrażniona. Najlepiej jak ma 2 drzemki w ciągu dnia albo jedną długą, wtedy normalnie zasypia na noc, a jak jest taka rozdrażniona to niespokojny sen ma i nawet kłopoty z zaśnięciem.
  18. no to już mi lepiej :) bo prawda jest taka że to moja najlepsza babcia i bardzo ją kocham, i też potrafi być wyrozumiała i zabawna czasem, jednak zdarza jej się przeokropnie marudzić i chyba już to się nigdy nie zmieni, taki charakter ;) Własnie uświadomiłam sobie że moja kuzynka, chrzestna Oliwii, jest taką moją przyjaciółką, bo nigdy się na niej nie zawiodłam, o wszystkim mogę jej powiedzieć, szkoda tylko że mieszka spory kawałek ode mnie i widzimy się tylko 1-2 razy w roku. Zostają tylko telefony i sms-y.
  19. Cieszę się że mnie rozumiecie. Moja babcia NIBY mnie rozumie, jak twierdzi, ale nie może się powstrzymać od takich uszczypliwości. A jeszcze wczoraj stwierdziła że Oliwia za dużo śpi w dzień :O bo jej dzieci tak nie spały :O i tekst: Może ona słaba jest...No i robię tak często niestety, że jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam. Moja mama nie to że się nie przejmuje ale nerwy jej też nie wytrzymują i przez to się kłócą. A babcia na to że ona to już nikomu niepotrzebna jest. Ale tak to jest ze starszymi ludźmi.
  20. Też myślę że to nie tragedia z ta ilością kup, chyba nic złego jak ją trochę przeczyści, dla mnie przerażeniem była ta jej czerwona pupa :( Naprawdę wyglądało to tragicznie i się bidulka nie pozwalała dotknąć, ani siedzieć dobrze nie mogła. Ale już jest ok, teraz po każdej kupie jest myta w wannie. A co do Lacidofilu - kupiłam wczoraj wracając z pracy ale przyszłam do domu i sobie uświadomiłam że pani w aptece nie wyciągała go chyba z lodówki a ten preparat tam należy przechowywać... Pewna nie jestem, ale jeżeli oni go nie przechowywali przez dłuższy czas to może nie poskutkuje :O Małgonia to niezłą imprezkę Wam Ola zaserwowała w nocy :D A może w dzień się wyspała i wieczorem spac nie mogła bo był wypoczęta? Ja mam jakiegoś doła, mam wyrzuty że spędzam tak mało czasu z Oliwią, a jeszcze wczoraj przegięłam, bo po pracy zrobiłam zakupy, potem obiad, porobiłam przelewy przez Internet, bo jak nie ma Oliwii to mogę sobie to spokojnie zrobić i jak poszłam po nią to była 17.30 :( A jeszcze moja miła babcia wyjechała do mnie z tekstem że nie spieszę się do dziecka... na dodatek szuka ciągle winy dlaczego ta pupa ciągle czerwona, czym mnie dobija, ona wiecznie szuka jakichś win, a to czemu ja się przeziębiłam, a czema mała kicha i tak jest wiecznie. Nie ma kobieta co innego do roboty tylko wciąż szuka winowajców. Przez to mam wrażenie że jestem wyrodną matką i w ogóle zła, najgorsza, bo wiecznie jakieś pretensje. Moja mama przechodzi to samo, bo mieszka z babcią, i każe mi się nią nie przejmować. Ale jak coś odpowiem (czyli pyskuję) to jest płacz, a ja czasmi nie mogę się powstrzymać. No i jestem taką złą wnuczką, w ogóle wszyscy są dla niej tacy źli i niedobrzy.
  21. Wczoraj zrobiła 3. Wiem że u niektórych dzieci to standard, ale Oliwia od początku tego roku robiła tylko 1 dziennie a czasami co 2 dni. Własnie dzwoniłam do domu i już rano też robiła. A ja też mogę zdać raport komisji, chyba wzrasta mi libido, u mnie też żadnych rewelacji nie było. Muszę się rozkręcić ;) Wyobrażam sobie ten śmiech Julki :D Oliwia też tak reaguje na różne słowa. Np. Paweł ostatnio takim dziwnym tonem powiedział \"Teletubisie\" - to tak jej się spodobało, że śmiała się prawie do łez, Paweł podłapał i tak jej powtarzał te słowo a jak mu się znudziło to mała się zdenerwoała, bo chciała jeszcze :O :D A Mati idzie do przedszkola tak? Biedne dzieci przechodzą takie stresy :(
  22. Witajcie Dzięki mamo fasolki za link. Ciekawe czy dziś będzie lepiej, bo z pupą zdecydowanie sie poprawiło :D Dzięki Wam za tą maść. Sylwek, Emilka wystrzeliła w górę jednym słowem :D No i robi postępy dziewczyna ;) oby tak dalej. Amamen ja zawsze bardzo ostrożnie obchodziłam się ze słowem przyjaciel. I tak naprawdę to nie mogę wskazać osoby, która byłaby takim prawdziwym moim przyjacielem. Może jest nim mój mąż, bo przez długi czas za takiego go uważałam, ale nie wiem czy to dobre słowo, mąż to mąż. Mam koleżankę, z którą znamy się od wielu lat, ale już dawno przekonałam się że nie jesteśmy przyjaciółkami, tylko bardzo dobrymi koleżankami. Szkoda, bo ona jakiś czas temu oddaliła się ode mnie, było małe nieporozumienie, a wszystko przez facetów (ale nic z tych rzeczy, że jedna chciała drugiej odbić, nie nie! Nie o to chodzi). Teraz znowu jest dobrze. Ale mam kilka bardzo dobrych koleżanek i nie nadużywam wobec nich słowa przyjaciel.
  23. a jak często daje się smectę? bo mama kupiła mi saszetki bez żadnej ulotki :( i teraz nie wiem:O
  24. Oliwia znowu zrobiła zieloną kupę :( Normalnie jak szpinak na gęsto :D chyba po tych jagodach?... :O Kupilam Lacidofi i będę dawać. A z pupą troszkę lepiej, już nie jest taka \"zaogniona\" :O ;)
  25. Sylwek nie miałam z tym nic wspólnego :D dobrze że jest internet i nasze forum, przynajmniej wyżalić się można ;)
×