violkam

Aya, rozumiem, ale byłam ciekawa jak się czujesz. I też się podpisuje pod tym co napisałaś ;) To z Amamen musisz zrobić porządek! :D żeby nie kapowała na Ciebie. Ja nie lubię jak Paweł czyta to co Do Was piszę. Dla mnie to tajemnica korespondencji ! ;) która jest święta! ;) Mamunia to miłej pracy życzę i wszystkim innym

jeszcze śpię.... stąd te powtórki wyrazów... no bardzo gramatycznie piszę, nie ma co... :O:O:O

Aya jak mój mąż przesadza z kompem to się na niego wydrę i odpuszcza, ale ostatnio spokój, nawet filmy razem oglądamy. Miałam jeszcze napisać że podobały mi się zdjęcia jak Julka siedzi przy stoliczku i bierze się za rysowanie A my do zoo może wybierzemy się w przyszłym roku, bo będziemy w kwietniu na weselu we Wrocławiu (żeni się chrzestny Oliwii) więc może się wybierzemy

Oglądnęłam zdjęcia, Zuzia świetna, rośnie, rośnie :D ;) Aya, zdjęcia super, Mati fajnie wychodzi na fotkach, podobały mi się te zdjęcia z jabłuszkiem - na jednym tak się podpiera o dinozaura i patrzy gdzieś w górę, no dosłownie jakby pozował do jakiegoś portretu A Julka jak zwykle śliczniutka, oczka ma takie ciemne a te dzióbki nieziemskie robi... No i pozycja do spania w łóżeczku - identyczna jak u Oliwii, jak im tak wygodnie ?:O?:O Sylwek a co z sałatkami ;) dokończyłaś, czy już nie było sił :D ? Mi ostatnio spadło libido :( Aya a jak Ty się czujesz po zastrzyku? Wszystko w porzadku? Acha - Aya a Ty mieszkasz w nowym budownictwie? bo mam koleżankę która też ma dach szklany ale ona mieszka w starym budownictwie. Pewnie jak pada deszcz to musi być bardzo głośno... a jak grad??? Nie boicie się że szyby powybija? :O A może to jakaś nietłukąca się szyba, jakoś nie moge sobie tego wyobrazić ;) Ja mieszkam w starym budownictwie na 3 ostatnim piętrze, jednak wózka nie wnosimy, bo mamy komórkę przed blokiem, Paweł ją odremontował specjalnie do przechowywania wózka. No i problem z głowy. A my w sobotę grilowaliśmy, Oliwia pluskała się w basenie swoim ale już Wam o tym pisałam. My co niedzielę chodzimy na obiad albo do mojej mamy albo do teściów na zmianę, wczoraj padło na moją mamę, a po obiedzie znów siedzieliśmy na ogródku, potem wybraliśmy się na spacer z moją kuzynką i jej synkiem 6-tygodniowym Oskarkiem.

Mamo Zuzi będziemy trzymac kciuki. Jutro oglądnę zdjęcia od Ciebie Aya. Ja tak krótko, bo Oliwia się kąpie, dziś znowu byliśmy na ogródku u mamy, mała się pluskała, późno przyszliśmy, późna kolacja i późna kąpiel. Więc do jutra!

Witajcie Moja kuzynka (chrzestna Oliwii) urodziła dziś córeczkę Malwinkę Duża nawet, 3700;) Miłej niedzieli wszystkim!

Właśnie oglądam nowy image Moniki Brodki. Jak Wam się podoba? Może ja sobie taki zrobię... :O hmmmm..... Oliwia dziś pluskała się w baseniku bo było tak gorąco. Wypluskała całą wodę tak machała nóżkami... ;)

o, to jednak dzisiaj! :O:O:O a co wybrała Emilka?

Sylwek masz imrezkę dziś czy jutro? bo ja jakaś zakręcona jestem... Muszę pooglądać fotki ;)

dzięki za gratulacje Mysia Pysia. Oliwia się dopiero kąpie, pewnie Wasze dawno śpią... A my późno wróciliśmy z ogródka i jeszcze mała się bawiła ;) Ale zaraz idziemy spać

Nawzajem miłego weekendu dla wszystkich! Ja też uciekam

Witaj Małgoniu! i gratulacje dla Oli!

Mamunia, a co to za kot na zdjęciu 84, tam gdzie dziewczynki tak na czerwono ubrane? Bardzo podobny do mojej kici tez prązkowany ;)

już widziałam wszystkie ;) wreszcie widzimy jak wyglądasz ;) Fajne zdjęcia malutkich bliźniaczek! No i Twoje oczywiście! Masz bardzo sympatyczna buźkę ;)

Aya czy mnie wzrok nie mylił - przez chwilę Twój numer gadu gadu był dostępny. Masz w pracy?

To przeszłaś swoje Mamunia. Ale za to może cieszyć sie teraz takimi słodkimi dziewczynkami. Znaliście płeć przed ich urodzeniem?

Aya Ty jesteś aparatka;), ja też wcześniej przeczytałm topik Pauliny. Mam nadzieję, że test jednak sie pomylił i radziłabym zrobić drugi.

a mnie się nikt nie pytał, ja się przyznałam że nie karmię, a poza tym mam taką pracę, że nie mogłabym sobie na to pozwolić, niestety...:( Sylwek super zdjęcie z córeczką!

Paulino - myslę że może się mylić! Bądż dobrej mysli!

super macie, ja do 15.00 i nie ma że boli :( Sylwek już sprawdzaM !

no chociaz jedno będzie z głowy, jeszcze pożyczka z pracy do marca, a potem Aya bierzemy kredyt na wieksze mieszkanie, nie ma tak dobrze, dobrze że są te kredyty, bo inaczej to nic by człowiek nie miał przy tych naszych zarobkach :( Nie wiem dokładnie czy w przyszłym roku będziemy szukać tego większego mieszkania, może przez jakiś czas odsapniemy... Ale nie chciałabym się odzwyczaić od tego że co miesiąc idzie 200-300 zł na ratę...

Muszę się Wam pochwalić, że teraz pod koniec sierpnia spłacam ostatnią! ratę! kredytu studenckiego!!!!!!! HURRRRRAAAAA!!!!!!!! Wreszcie... A nie pisałam Wam co ostatnio przeżyłam w Urzędzie Skarbowym? - Otóż poszłam po zaświadczenie o dochodach moich i męża, wszystko poszło sprawnie, zaświadczenie od ręki wydali, potem jadę windą na wyższe piętro, bo miałam mandat za męża zapłacić i tak czytam te zaświadczenie moje i nagle doznałam szoku: Podatnik nie rozliczył się w tutejszym urzędzie skarbowym... No myślałam że zawału dostanę, już mi przed oczami stanęła kwota kary jaką będę musiała zapłacić. Wyleciałam z tego urzędu, dzwonię do koleżanki z kadr, bo rozliczać mnie miał zakład pracy i mówię jej w czym rzecz. A ona na to że mój PIT był wysłany ale jeszcze sprawdzi. Myślę sobie, no ciekawe kto zawinił, czy ona zapomniała czy Urząd ma bajzel. Jednak koleżanka miała moją kopię PITu, (nie wiem czemu ja jej nie miałam) i zadzwoniła do US, wyjasniło się że rzeczywiście jestem rozliczona, tylko system komputerowy przy moim nazwisku tego nie widzi No całe szczęście że to sie wyjaśniło, ale potem pojechałam po nowe zaświadczenie, facet do mnie ta sama śpiewka, że w komputerze jestem u nich nie rozliczona, więc się wydarłam że mają bałagan i ludzie tylko zdrowie tracą przez ich błędy.

Oliwia też nie lubi za długo przytulać się :( do nikogo. Wczoraj posiedziała dłużej u mnie na kolankach bo oglądała swoje ulubione teledyski. Normalnie już nam uszy więdną od Chomiczówki. A Sylwek miała nam wysłać jakąś fotkę? czy mi się wydaje, że coś pisała?

a ja dopiero teraz sobie zrobię kawkę ;) Miłej pracy!

tego Aya nie wiem czy rodzą się jesienią... chyba tak :O ale pewna nie jestem. U mnie dziś nie było rano prądu :O W łazience ciemno, włosy układałam na ślepo, tzn u mnie układanie polega na zmoczeniu włosów i nałożeniu pianki ;) bo grzebienia to tylko po umyciu używam :P A w ogóle to zaspałam, wstałam o 5.15 żeby posmarować małej dziąsełka, bo marudziła no i położyłam się jeszcze na pół godzinki, a pospałam jeszcze ponad godzinę!