violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Amamen nie przejmij się, poślij Nikolę tam, bedzie pod opieką teściowej. A jakby się coś działo to pojedziecie po nią i tyle. Chyba że mąż ma inne zdanie... Poprostu niektóry ludzie tacy są i nic ich nie zmieni :(
-
tak, tak Małgonia - myłaś 2 tygodnie temu i dlatego cały czas padało :D:D:D Ale ja też tak mam! Tylko że u mnie deszcz na szyby nie pada jakoś więc myję nawet jak się zanosi ;) :P Ale mi sie chce wyć..... normalnie NUDYYYYYY!!!
-
no to dobrze aya że się za to wziął ;) Jak ja idę z Pawłem i z małą to nie mam co liczyć że sobie popcham wózek ;) No to powodzenia w myciu okien, mnie też to dziś czeka i tez widzę że się wypogadza...Ciekawe na jak długo ? Ja też robię czasami żurek, Paweł lubi ziemniaki gotowane osobo do niego i polane usmażonym boczkiem lub kiełbasą.
-
jaka to sprawiedliwość że jedne dzieci przechodzą lekko ząbkowanie a drugie tak się męczą, nie? Biedna ta moja córunia Fajnie macie że macie swoje dzieciaczki obok siebie, a ja tu się musze męczyć i zastanawiać co to moje dziecko teraz robi? Ale jeszcze tylko ten tydzień i urlop!!! Nie mogę się doczekać.
-
Aya :O nie chę nic mówić ;) najwyżej będą te wyśnione trojaczki :D:D My wczoraj z Pawłem też poszliśmy \"na całość\" ale owulację miałam ponad tydzień temu, więc raczej nic z tego nie wykiełkuje :D a zapas gumek nam się skończył :D
-
a jak daleko oni od Was mieszkają?
-
Amamen, biedny ten ich synek, rzeczywiście towarzystwo Nikoli by mu sie przydało, może jednak ją puść skoro tak bardzo chce, a jak będzie babcia, inna ciocia i wujkowie to jej się krzywda chyba nie stanie.
-
a masz je przy sobie? w pracy zawsze bierzesz? bo jak rano w domu to jeszcze kilka godzinek zanim wrócisz do domku :O
-
osz Aya! jak mogłaś ?!?! :D no to teraz dodatkowe zabezpieczenie trzeba bedzie zastosować ;)
-
jejku Amamen? A czy brat Twojego męża miał dobrze poukładane w głowie że się ożenił z taką kobietą??? No to straszne co piszesz. I weź puść dziecko do takiej baby . Nie wiem, zrób jak uważasz.
-
Aya :D:D:D a gdzie był Robert? Nie mógł on wózka z Julką obsługiwać??? Biedna, Ty chudzino, że Cię nie porwało w dół z tym wózkiem :D ;) No Oliwia w takich warunkach zdecydowanie tak by właśnie spała :D
-
ja bym nie pojechaa Amamem, ale jak to wytłumaczyć dziecku? ... :O A nie może ten Mateusz do Niki przyjechać?
-
Amamen, to Ci się rodzinka trafiła..:O:O:O tzn. Twojemu mężowi, no wiesz co? takie rzeczy? Nie mają co robić ludzie, nie dziwię się że nie lubisz tam jeżdzić... Sylwek, taki dzien senny to i mała pospała :D A trzeba było zajrzeć do nas o 7.00 a nie chodzić przez godzinę i zaglądać do małej :D:P;)
-
Aya jesteś WIELKA!!! Dzięki!!!! Teraz to zabłysnę!!! Nie wiedziałam że jest taka ustawa ;)
-
Elcik a jak ze spaniem Miłoszka? Dziś w nocy było lepiej? To Wy jutro roczek kończycie? :D
-
ojej, ja tu się głowię, zamiast Ciebie Aya spytać (ale odbiegnę trochę od tematu!) - otóż przeczytałam pobieżnie chyba cały kodeks karny i nigdzie nie napotkałam takiego artykułu, któryby mówił o tym, że picie alkoholu lub przeklinanie w miejscach publicznych grozi karą grzywny...i takie tam... Powiedz mi aya, czy to jest w jakimś rozporządzeniu, czy też ja tekstu nie rozumiem, bo pisze coś o przestępstwach przeciwko porządkowi publicznemu (art. 270) ale nie wiem cy to akurat tego dotyczy... :O Jeżeli musiałabys się odrywac od pracy żeby mi pomóc to nie zawracaj sobie głowy mną! A jest mi to potrzebne w związku z aferami na mojej ulicy, napisałam w tej sprawie do prezydenta miasta na forum i wiecie że mi odpisał, osiągnęłam to że ma zwiększyć liczbę patroli na mojej ulicy zarówno policji jak i straży miejskiej. No a ja jeszcze chciałam zabłysnąć jakimś artykułem i mi sie nie udało, bo nie byłam pewna czy to o to chodzi. No a o tym piciu alkoholu to już nic nie znalazłam :(
-
no amamen, a nie wiesz że moda lubi powracać ;) Ja nigdy nie miałam na sobie gorsetu, no chyba że na swoim ślubie, miałam spódnicę z gorsetem przecież... ale u kogoś to nie i sobie myśle że na następnym weselu jakie mnie spotka to sobie uszyję taki ;):P I jestem zła, bo właśnie sobie uświadomiłam, że nad morze pojadę z okresem no jeszcze żebym tylko w sobotę najpóźniej dostała to jeszcze jakoś resztę dni zniosę!!!:O:O
-
:D:D:D zrozumiałam, bo najpierw przeczytałam drugiego posta :D:D:D Masz rację, może akurat coś dostaniesz pasującego do gorsetu ;) Ja też musze umyć okna, nie wiem czy dziś, bo zapowiada sie na deszcz. A wiecie, ja pracuję chyba do czwartku, na piątek chcę urlop, bo chrzestny Oliwii zapowiedział że w sobotę nie będzie mogł przyjść i przyjdzie w piątek i wiecie jak mi to psuje koncepcję :O dlatego musze już pi ątek mieć wolny, żeby co nie co poszykowac... Wstepnie dostałam już urlop ale nie mam jeszcze podpisu szefowej ;)
-
Ja to bym musiała jeszcze myć Oliwii głowę po jedzeniu, bo ona tymi rączkami umazanymi głaszcze się po główce, oczy sobie przeciera :D:D A co do ubioru na wesele, to własnie zauważyłam że ostatnio jest moda na gorsety. Byłam ostatnio na weselu w Twoich stronach Amamen, w tej Kunowiance, to większość była w gorsetach. Podoba mi się to, jestem ciekawa Aya Twojego gorsetu, mam nadzieję że podeślesz zdjęcia po weselu ;) A kiedy idziecie? I czy teście już wiedzą że Julki nie będzie?
-
Aya Oliwia też sama chce jeść i daję jej tak jak Ty ;) czyli na blat, ale jak widzę co robi to pomagam jej i owszem do buzi weźmie ale zaraz wypluwa czy to ja jej daję czy ona sama bierze. Wygląda to tak jak by chciała posmakować co ma w buzi :O Właśnie ostatnio zauważyłam że jak jej daję jedzonko to niw muszę przy niej siedzieć, bo już sama sobie poradzi, chyba że jest to zupka czy jakaś papka, to niestety jeszcze łyżką sprawnie się nie posługuje.
-
Wszystkiego najlepszego dla Oli z okazji ukończenia pierwszego roku życia :D
-
Witajcie Nie miałam czasu żeby popisać sobie z Wami w weekend, ale czytałam :D Mój mąż w tygodniu nie ma czasu na kompa więc mu pozwoliłam trochę posiedzieć :D Pogoda u nas kiepska, ale wczoraj było bardzo ładnie i ciepło. Oliwia mi zastrajkowała z jedzeniem :O chyba znudził jej się chlebek :O W sobotę daję jej śniadanie, a ona bierze do buzi, wypluwa na rączkę i na podłogę Całą mi zapaskudziła i nie wiem czy coś jej wpadło do żołądka. Jogurt nie, jabłuszko nie, kaszki to mi przez cały dzień nie wypiła, dopiero wieczorem podczas snu... Nie wiem co jej się stało. Wczoraj to samo od rana, dopiero u mamy zjadła ulubionego rosołku i trochę ziemniaczka z kurczakiem gotowanym. A w domu dałam jej spagetti z Gerbera bo wiem że to zje. Czyżby powrót do słoiczków..??? :O Mysia Pysia - uważam że nie masz powodu żeby się martwić o wagę Martynki, moja córka urodziła się z wagą 3540/55cm, z początku dużo przybierała (na piersi) potem jak przeszliśmy na modyfikowane straciła apetyt i od tego czasu wolno przybiera. Na 11 miesięcy miała 8 kg. Mamy na razie 2 dolne jedynki, a cztery górne ząbki przebijają jej się od końca czerwca i nie mogą przebić :(:(:( Cały czas ma opuchnięte dziąsła, no ale cóż zrobić, nie przyspieszymy tego. Oliwia raczkuje, ale jeszcze sama nie stoi. Mówi tata, baba, a resztę po swojemu, np. wie jak szczeka piesek ;) A powiedz mi dlaczego mąż nie płaci alimentów? I jak doszło do tego że się rozstaliście? On jest Twoim mężem tak? Ale możesz wnieść pozew do sądu o zasądzenie alimentów. Myślę że nasz ekspert Aya doradzi Ci coś w tym temacie ;)
-
Witajcie! Mcdziu współczuję Jasiowi choroby :( Oby jak najszybciej mu przeszło! Witam nową mamę. Nie wiem co Ci doradzić w takiej sytuacji, a jak jest z zasypianiem Martynki? bo moja Oliwia tak się wyginała na rękach jak nie chciała juz u mnie zasypiać, dlatego od tamtego czasu zasypia obok mnie na łóżku i taki wyginanie już się nie powtarza. Może coś ją stresuje?
-
jeszcze nie widziałam zdjęć, walczę z małą żeby zasnęła, a ona nic... włożyłam ją do huśtawki i włączyłam muzykę bobasa, może choć trochę ją znuży sen...
-
miało być: starszym chłopcem... ;) Ja zdjęć od Mcdzi jeszcze nie dostałam..