violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Aya chciałam poprostu sobie Ciebie zapisać i zauważyłam podobieństwo do mamy fasolki.... :D:D tak myślałam że chciałaś odwalić robotę za Sylwek bo jej się nie chciało szukać wstecz :D:D:D
-
Ja nie zażywałam tego nigdy. Mi cera, włosy i paznokcie poprawiły się jak zaszłam w ciążę, nawet wzrok mi się poprawił, miałam -0,5 może mam teraz -0,25... Tylko jak oglądamy film z napisami to Paweł musi je robić na prawie pół ekarnu bo mi się zamazują jak są mniejsze ;)
-
aya zauważyłam że podałaś numer gadu mamy fasolki jako swój :D:D:D
-
aya w to to od początku nie wierzyłam ;) :D
-
Mamo fasolki pewnie jak przyjedziesz po \"wakacjach\" to zarzucisz nas nowinkami o postępach Michałka, może wrócicie tuptając? :D Bo Twoja fasolka jeszcze nie chodzi?
-
Sylwek ale ja Twojego numeru gg tez nie mam :(
-
ojej jakie wy tajemnicze!!! a ja, pomimo mojego zmysłu detektywa nie wiem o co chodzi... :D:D:D :P
-
mój numer 6585953 Sylwek Emilka jest tej samej postury co Oliwia :D Cieszę się! A pisałaś że wstała kiedyś na nóżki przy łóżeczku - radzi sobie już z tym lepiej czy to było takie jednorazowe? Oliwia jeszcze nie wstała sama, ale namiętnie to ćwiczy przy ławie ;)
-
Mamo fasolki a jak przebieg wizyty? nie płakał Michałek? Oliwia też ostatnio wolno rośnie, tzn. widzę że z ubranek wyrasta ale jak mierzę centymetrem to ma niby 72. Może źle mierzę, na 9 miesięcy miała 70 cm. Tylko w tych miesiącach przyrost wzrostu nie jest już taki duży jak na początku, prawda?
-
SYLWEK NAJPIERW TRZEBA ZROBIĆ EKSPORT LISTY KONTAKTÓW DO SERWERA GADU GADU, I ZA KAŻDYM RAZEM JAK DOPISUJESZ NOWY KONTAKT TO TRZEBA TAK ZROBIĆ BO INACZEJ CI NIE ZAPAMIĘTA SORRY ZA CAPS LOCKA
-
Elcik, to teraz remoncik się szykuje..? :D nie zazdroszczę... może na czas remontu oddacie Milo do babci jak mu się tak u niej podobało ;)
-
my jedziemy zawsze 5 godzin nad morze. Mamo fasolki jesteś naprawdę wspaniałomyślna!! :D
-
ja tak tylko pytałam mamo fasolki, ja nie tyle że nie puściłabym swojego na wakacje ale my urlopy zawsze spędzamy razem i Paweł nawet by nie pomyślał żeby sam pojechać gdziekolwiek beze mnie. Dopiero wczoraj moja szefowa potwierdziła mi że mam na 100% urlop (bo u nas różnie z tym bywa...) więc teraz możemy planować. Właściwie to gdzieś pojedziemy, ale nie mamy jeszcze nic zarezerwowane. Muszę wziąć sprawy w swoje ręce bo Paweł się do tego nie bierze, gdyż jest przekonany że napewno znajdziemy coś na ostatnią chwilę !!! Teraz wyjeżdża mój szwagier do Mielna i ma nam coś zaklepać.
-
Małgoniu, moja Oliwia akurat tego nie przechodziła, ale wierzę że Oli wkrótce będzie lepiej! napewno! Biedne malutkie dzieciątko, musi tak się męczyć :( Ja już po porannej kawie, mam nadzieję że dziś będę miała lżejszy dzień w pracy niż wczoraj... :O Mamo fasolki ja też Ci życzę słonecznego urlopu, no właśnie - jak to z Twoim mężem, z kolegą udaje się na wakacje?
-
Witajcie i znowu upalny dzień się zapowiada :) Przyszły buciki dla Oliwii, jejku dobrze że zamówiłam rozmiar 17 bo i tak są jeszcze troszkę za duże :( ale przecież nóżka jej urośnie to będą w sam raz, prawda? Śmiesznie to wygląda, bo ona taka drobniutka a buciki jak kajaki :D:D:D Ale są fajne!
-
o to fajnie Elcik! Ja mam już dziś dość wszystkiego. A mam ochotę na pizzę :)
-
miłego popołudnia dziewczyny!!! i zostałam chyba sama :(
-
Dziewczyny mam dziś tyle ludzi w pracy że po prostu ręce opadają!!! Właśnie rozmawiałam z szefową i zostaję w moim starym pokoju do czasu mojego urlopu i będę się przyuczać do nowych obowiązków tu :D Dopiero po urlopie pójdę do \"koleżanek\" :O Chociaż one się cieszą że do nich przyjdę :) ehhh, ale chociaż te 2 tygodnie na luziku ;) :P Muszę z powrotem zainstalować gadu i Outlooka bo takie czystki tu zrobiłam...niepotrzebnie :D
-
a ja dostałam okres równo 5 miesięcy po porodzie, mimo że karmiłam Oliwię efektywnie przez 3,5 miesiąca i potem jeszcze przez pół dokarmiając butelką. Po czwartym miesiącu w ogóle zaprzestałam karmienia. Mój ginekolog wytłumaczył mi że to przez to, że tak schudłam opóźnił mi się okres. Jakoś nie ubolewałam z tego powodu że nie miałam go wcześniej :D:D:D ;)
-
dobrze aya że wyjasniłaś bo nie mogłam zrozumieć o co Ci chodzi :D:D Z tym spaniem Oliwii mamy teraz przechlapane, jak ona fajnie spała, może przez to że już trzeci tydzień te zęby jej wychodzą i nie mogą wyjść to dlatego tak sie kręci w nocy :O Jak będzie chłodniej na dworze to też sie może polepszy... Aya a ja mam w domu 2 okna tylko z jednej strony gdzie słońce mam od rana do 15.00 ... :O:O
-
Nie martw się Małgoniu, wszystko będzie dobrze, ja tak przeżywałam jak Oliwia miała pierwszy katarek. Tak się biedna męczyła z oddychaniem przez nosek, tak mi jej szkoda było. Wszystko trzeba przejść, jeszcze niejedno przed nami, ale oby jak najmniej!!!
-
no tak, masz rację, zdarzyło mi się że ręką zrzuciłam butelkę na podłogę, albo po ciemku w drzwi nie trafilam i huku co nie miara było :O
-
Aya ja w nocy przygotowuje mleczko: przegotowaną wodę wstawiam w butelce na 20 sekund do mikrofali, potem dodaję mleka i gotowe. Nie mam z tym żadnych problemów. Gdyby to trwało dłużej Oliwka by mi się zapłakała. Aya a Ty jeszcze karmisz piersią? Dajesz jej w nocy (czy tez nad ranem) pierś? Sylwek ja Ci się nie dziwię, że maść dość tej pracy męża, też by mi ręce opadły :(
-
właśnie oglądnęłam zdjęcia Julki na huśtawce, rzeczywiście taka sama, ale teraz widać różnicę jaka Oliwia jest mniejsza od Julki, mojej małej główka nawet nie wystaje ponad oparcie ;) Jak zrobimy fotki to Wam prześlę. Właśnie oglądam sobie różne zabawki na allegro, może wpadnę na jakiś pomysł co by dla małej kupić... albo dziadkom podsunę jakąś myśl :P Ja nadal jestem na swoim starym miejscu Dziś wróciła moja szefowa, która miała mnie przenieść, wiecie ona miała wypadek samochodowy... może o mnie zapomniała... :O może tu zostanę... Cóż dzień się jeszcze nie skończył, napewno sobie przypomni, a jak nie to trzeba będzie jej odświerzyć pamięć... ;)
-
Ciekawe co Sylwek dziś będzie pichciła ...? :D Znowu nam smaka na coś narobi ;)