Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

violkam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez violkam

  1. Pamiętam aya że Julka ma huśtawkę bo przesyłałaś zdjęcia. Waśnie my tez mamy taki sposób że jak Paweł coś wierci to ja stoję z odkurzaczem, nie wiem dlaczego wczoraj na to nie wpadł i nie poczekał na mnie Elcik a Miłoszek był grzeczny jak wczoraj został z babcią ? I napisz mi czy Milo jeszcze pije w nocy?
  2. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=56830559 to taka huśtawka. Oliwia uwielbia się bujać. Amamen chyba rzeczywiście została na drugi tydzień :D Aya, rezultaty tej kuracji będą może widocznie po kilku kuracjach, bo nie sądzę żeby po pierwszej od razu zadziałało :) Ja jestem dziś niewyspana, poszłam spać o 24.00 ale nie spałam mocno do 2.00 bo Oliwia się wierciła i marudziła, w końcu dałam jej mleka. Potem zasnęłam twardo do 5.45 bo wtedy mój budzik w komórce zadzwonił
  3. co do imprezki, hmmm... ja muszę pomieścić 9 osób razem z nami, a mam miejsce na 8 :O:O:O Będziemy się musieli pościskać ;) No i oprócz tortu będzie jakaś wyżerka. Aya fajny prezent, Oliwia ma już takie podobne 3 wieżyczki, a wczoraj tatuś kupił jej huśtawkę - czy muszę jej jeszcze coś kupować? :O :D:D:D A z tą huśtawką to było przegięcie :O Byłam na spacerze a Paweł miał przywiercić do niej haki, przychodzimy ..... i doznałam szoku!!!! Całe mieszkanie w kurzu!!! Paweł jest zawsze przewidujący a nie wiem co mu sie wczoraj stało że nie pozamykał nigdzie drzwi i całe mieszkanie było do sprzątania! Wsadziłam Oliwkę do łóżeczka i obydwoje ze szmatami lataliśmy. Podłoge trzeba było 2 razy myć ! :O
  4. Mi też się spodobały te torty, wczoraj pochodziłam po cukierniach i znalazłam taką która robi wymyślne torty. Tzn. w kształcie samochodu, kwiatka, lalki, ale to są duże torty ok 2 kg i stwierdziłam że jednak zamówię tort w kształcie serca, który będzie ważył ok kilograma. Nawet świeczkę już kupiłam :)
  5. ale mi przypomniałaś!!!!!!!!!!!!!!! jejuuuuuuuuuuuu dziś rano zostały gumki na stole, ciekawe czy Paweł je schował do szafki...??? bo wiecie, potem przychodzi moja mama.... znając go zapomniał.... a może nie..... :O
  6. też nieźle Sylwek ;) ale mi się chce tych Twoich krokietów, możesz mi przesłać jednego mailem ? :D:D
  7. a my się kochaliśmy przeważnie u Pawła - nawet ten \"pierwszy raz\" był u niego :) Nie miał drzwi zamykanych na patent więc kładł taką 15-kilową sztangę żeby nikt tych drzwi nie otworzył - oj! a było kilka prób wejścia przez jego mamę, wtedy w takim pośpiechu sie ubieraliśmy, no bo ona nas akurat na kolację wołała Ale potem zahjarzyła o co chodzi i już zawsze pukała ;)
  8. Kurcze, wszystko przez Sylwek - pozarażała wszystkich dołem!!! :D Biedny Robert, pewnie ma czkawkę dziś ;) Na początku naszej znajomości było wiele chwil romantycznych, które niestety należą do przeszłości i chyba nigdy nie wrócą... :O:O:( A zaręczyny moje były takie sztuczne, teraz żałuję że tak je zoragnizowaliśmy, bo zaprosiłam do siebie rodziców Pawła i brata i tak wiecie, kwiaty dla mnie, dla mamy, nic szczególnego, poryczałam się i tak, ale żałuję że nie wymyśliliśmy czegoś innego ...:O
  9. mam chwlię wolnego, wypiję sobie drugą kawkę ;):P Czy ktos ma ochotę??? :D:D:D
  10. Aya, mój mąż to by codziennie nad jeziorko jeździł a wcale nie mamy blisko. Jest tak: do najbliższego jeziora mamy 30 km ale jest ono zasyfione, więc tam nie jeździmy i jedziemy 2 razy dalej!!! 60 km od N. Soli jest najczystze jezioro w woj. lubuskim i tam już od kilku lat jeździmy. Godzina jazdy jest męcząca ale naprawdę warto, około 20 metrów od brzegu widać dno, bo woda jest super czyściutka, nie zmącona, pływają rybki i łabędzie, jest na co popatrzeć. A ja wcale chudzina nie jestem, mam jeszcze jedno zdjęcie którego Wam nie wysłałam bo wsyd - taki mam bebzon na nim :O Sylwek, Oliwia się fajnie bawi w tym baseniku ale nie powiem żeby nie chciała wychodzić ;) jak już pobawi się wszystkim co jest w baseniku to idzie oglądać trawkę :)
  11. ja też piekłam torty kiedyś, ale teraz tłumaczę się brakiem czasu, a juz napewno nie wyszedłby mi jak bym bardzo chciała zrobić sama, bo tak juz jest! To dobrze że mąż docenia Twoje gotowanie! Ja tez gotuję, ale jakoś przesadnie doceniona nie jestem Sylwek a gdzie Wy się wybieracie na wakacje, bo nie pamiętam czy pisałaś ...? Mamo fasolki ja jak się pakuję to też najlepiej połowę mieszkania na krótki wyjazd nad jezioro, a co dopiero jak gdzieś dalej będziemy mieli się wybrać :) :O:O A co kupujecie swoim dzieciom na pierwsze urodzinki?
  12. Gratulacje dla Julki tego mówienia, to tak jak u Oliwii, powoli się rozgaduje, w sobotę chciała naśladować jak piesek szczeka i nawet wyszło jej au au... to takie słodkie... :) Ze słowem tata radzi sobie już całkiem nieźle, ale mama to nadal \"dada\" :O Sylwek ja Ciebie podziwiam Ty cały czas sprzątasz i jeszcze masz czas na gotowanie wymyślnych krokietów, mi to się naprawde nie chce :O:O:O a tak lubię...:O Ja nie wiem jak ja się na ten roczek zorganizuję... Pewnie skorzystam z pomocy babć! Aha - wysłałam Wam fajne torty - mniam....
  13. własnie teść mi przysłał zdjęcia z nad jeziorka, postaram się Wam przesłać to z tatuażem ;) To super że Julka taka spokojna, właściwie Oliwia też, ale czasami przy jedzeniu pokazuje różki, przeważnie jak ją znudzi jedzenie. Nie przebiłam jej jeszcze uszków, wlaściwie to o tym nie myślę, musiałabym z Pawłem skonsultować, a on chyba nie będzie \"za\". Jestem ciekawa jak Nadia, czy nic jej się nie paprało po przebiciu i czy przypadkiem nie zachacza o coś... wiecie jak to dzieci, czasami może sama pociągnąć... brrrr......
  14. Elcik zostawiasz Milo z babcią??? tą babcią??? ;) Może będzie ok ;) Oliwia jeszcze nie ma takich przypływów złości żeby mnie gryzła :) ale jak ją coś wkurzy, zazwyczaj podczas jedzenia jak mi wyrywa miseczkę z jedzeniem, bo chce sobie akurat pogrzebać rączką, a ja jej zabieram, to bije rączką po blacie i histeryzuje.
  15. Oliwia ma tatuaż..... takie słoneczko z chipsów ;):P była wniebowzięta i wszystkim pokazywała :D:D:D No i twardo robi siusiu i to drugie ;) do nocnika (jak się ją posadzi oczywiście) Zamówiłam te buty z e-ciuszków, jednak 17-kę... Zobaczymy, jak będą niedobre to zamienię na większe, napiszę Wam jak przyjdą
  16. jeszcze raz Aya dobre z tą kawą, pewnie byś się doczekała efektów, jak nic... ;) Mcdzia już po Ślubie :D Oby byli szczęśliwi Mamo fasolki dobrze że jeździsz autkiem, taka stłuczka dużo uczy, wiesz na jakie rzeczy zwracać uwagę. Ciekawe czy Amamen już wróciła? Jeżeli tak to dziś nie odklei się od Nadii :) U nas sobota była z początku kiepska, ale jak się rozpogodziło pojechałam z małą na spacer, Paweł w tym czasie sprzątał ;) Ale zaczęło grzmieć i zobaczyłam w oddali ciemne chmury więc zaczęłam zmierzać ku domowi. Normalnie jeszcze nigdy takiego nieba nie widziałam: z jednej strony słoneczko a z drugiej goniło mnie granatowe niebo. Wyglądało to strasznie, nawet dzieci bawiące się na jednym podwórku z płaczem leciały do domu bo się przestraszyły. Ale zdążyłam przed deszczem w ostatnią minutę. No i w tą sobotę nie zapowiadało się że będzie ładna niedziela, wstajemy rano a tu bezchmurne niebo, więc spakowaliśmy się i pojechaliśmy. Troszkę się opaliłam, bo mieliśmy z sobą komplet dziadków, więc sie małą zajęli a ja nawet popływałam (po 2 latach przerwy) . Mam dziś tyle ludzi, że chyba nie popiszę za dużo, więc się wyżalę innym razem... Aha - Oliwia wczoraj nic nie chciała jeść :( Wstajemy, no to śniadanko - a ona nie, chlebek nie, kaszka nie tylko danonka zjadła. Potem nad jeziorkiem parówkę, w drodze powrotnej troszkę skrzydełka z kurczaka i po powrocie trochę rosołku. Marudziła straszebnie, przez te napuchnięte dziąsełka, aż dałam jej Panadol przed snem i dopiero zasnęła. A jak zasnęła to wreszcie był seksik :D Wysyłam bo znowu może się skasuje
  17. cholera................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! od pół godziny pisałam do Was posta, wyżaliłam się za wszystki czasy i co????????????? SKASOWAŁO MI SIĘ
  18. ja mam to samo dziewczyny co Sylwek, ale jutro Wam więcej, bo właśnie wróciliśmy z nad jeziorka, super było, słoneczko, teraz musimy się wykąpać :) Pa!
  19. dzis ledwo zdążyłyśmy przed wielką ulewą ;) A w powietrzu coś wisi... jakaś kłótnia, czy co....
  20. Ostatnio Oliwia też straciła apetyt :( chyba przez to że jest cieplej to i jeść się nie chce, no i przez wychodzące ząbki... Tak więc nie martwcie się! :)
  21. Sylwek Oliwia pije w nocy mleko tylko w nocy, rano normalne śniadanie, potem kaszka potem obiadek, jakiś deserek, potem kolacyjka i przed snem znowu kaszka. Ostatnio ogranicza się do 2 butelek dziennie kaszki po 120-150 ml. A ile waży już Emilka? Ważyłaś ją ostatnio?
  22. Sylwek Oliwia pije w nocy mleko tylko w nocy, rano normalne śniadanie, potem kaszka potem obiadek, jakiś deserek, potem kolacyjka i przed snem znowu kaszka. Ostatnio ogranicza się do 2 butelek dziennie kaszki po 120-150 ml. A ile waży już Emilka? Ważyłaś ją ostatnio?
  23. u nas bardziej ja się stresowałam, Paweł szedł że tak powiem \" na luzaka\", z dojściem do ołtarza nie było problemu, ale jak miał mi nałożyć obrączkę to kilka sekund ganiał ją po tej tacy, bo nie mógł uchwycić :D tez sie potem z tego śmialiśmy
×