violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Dzięki aya za instrukcję Czopków jej nie dawałam mamo fasolki, bo za każdym razem tą kupę widać już i nie ma gdzie tego czopka wcisnąć. Syropku dawałam 2,5ml - 3 ml przed snem, ale jak tak niespokojnie spała pomyslałam że może ją w brzuszku kręci, to mówisz że nie powinien jej boleć brzuszek po nim? Dziś kazałam mamie dać jej z rana. Ja chyba jakieś błędy żywieniowe popełniam. I muszę kupić ten nocnik, może w innej pozycji będzie jej lepiej \"wyciskać\"...
-
aya, nie umiem. A co jest do tego potrzebne?
-
tak, skądś znam tą ciszę... Oliwia uwielbia wyciągać chusteczki z pudełka, a Paweł się z nią droczy że nie wolno, to tak się wtedy chichra i z jeszcze większą zaciętością je wyciąga. Mam takie książeczki - harmonijki na których są zwierzątka i jak pytam gdzie jest jakieś zwierzątko to mała pokazuje paluszkiem i tak pokazując fajnie mówi yyy. Zawsze ją pochwalę jak zgadnie gdzie co jest i ona tak się cieszy aż bije sobie brawo. Najbardziej rozpoznaje motylka - tego zawsze zgadnie, myli jej się biedronka z zajączkiem...ale to przecież takie podobne zwierzątka że sama bym sie pomyliła... :D:D:D
-
ja też mam kolczyki i też mi się podoba jak dziewczynki mają uszka przebite, ale jeszcze się wstrzymam. Nie pamiętam ile ta mata kosztowała, coś ok 15 zł. Ale pewna nie jestem. Wyślę Ci Kajek tych facetów ;) Amamen, dobrze że Nadia nie płakała już po tym przebiciu uszków, koniecznie zróbcie jej zdjęcia i prześlij nam. Ja chyba wiem o jakim torcie-krokodylu mówisz, bo tam w Waszych stronach jest on b. popularny, jadłam takiego na weselu u kuzynki, a u drugiego kuzyna był na chrzcinach. U nas robią torty w postaci takiej księgi i jest na nim zdjęcie dziecka. Zapomniałam Wam napisać że Oliwia mówi ba ba ba, to duży postęp jak na nią, ależ słodko słychać to z jej ust. A co dopiero będzie jak powie mama... :) I znowu męczyła się z kupą... jak tak dalej pójdzie to będę musiała pójść do lekarza. Wczoraj byłyśmy u mojej ciężarnej kuzynki :) Oliwia była taka grzeczna, bawiła się, łaziła\" po podłodze, chciała wstawać trzymając się za szczebelki łóżeczka, widocznie ma wybrane miejsca gdzie czuje się dobrze...
-
gdzieś czytałam jakiś przepis na torta bezglutenowego, ja jednak chyba poproszę teściową żeby mi upiekła, bo ona robi dobre. Sama też mam na koncie kilka udanych tortów, np. sama robiłam na naszą pierwszą rocznicę ślubu, teraz jednak nie będzie mi się chciało samej robić. No chyba że mnie coś najdzie...
-
niech zmieniają, ale to wydłużenie strony wszerz mi sie nie podoba...
-
KaJek - to kwiatki dla Bartoszka z okazji jego pierwszych Urodzin, które zdaje się dziś obchodzi :D:D:D Życzę dużo zdrówka i wszystkiego naj....... to nastepny będzie Jasiu ? :D
-
nie zabiją Cię mamo fasolki, przecież każdemu może się zdarzyć, nie? a idziesz się tylko podpisać, czy będą Ci coś proponować, tak jak ostatnio?
-
a u nas niedługo imieniny mojego męża, co prawda sprzątałam wszystko jak miałam urlop, ale teraz też by sie przydało... ale tak mi się nie chce. A co tam... brudno nie mam, poczekam do urodzin Oliwki i wtedy sie przyłożę :D w końcu to ważniejsze święto będzie ;) :P
-
no widzę własnie, że jakieś zmiany robią, a już się chciałam złościć
-
a czemu ja jestem na czerwono???????
-
aaaa, już wiem - ulepszyli, poprostu to jest odnośnik do ostatniej wypowiedzi ... uffff, ulżyło mi ...
-
zaniepokoił mnie wygląd naszgo forum, zauważyłyście zmiany? pisze tam w nawiasie : (ost) chyba go nie wykasują ???
-
a co to za mleko \"mamo rosnę\" jakiej firmy?
-
Jaka fajna ta Twoja Julka aya, a jakie ma oczy ciemne!!! ... Mała ślicznotka, a najbardziej podoba mi sie na zdjęciu z Mateuszem, jak jej trzyma butelkę ;) Ja miałam przebijane uszy w wieku 6 lat i wyłam.... ale pamiętam że jak spytali czy chcę drugiego przebić czy z jednym zostaję to chciałam drugiego :O U nas imieniny koleżanki z pracy Jolanty, mam więc cały talerzyk ciasta :D mniam...
-
http://www.canpol.com.pl/product.php?lp=70&gr=252&pd=1396 to ta mata kąpielowa. Chciałam pooglądać zdjęcia, ale w takim tempie to może do 15.00 zdążę...
-
ano własnie - my przez 9 miesięcy używaliśmy też tych gąbek do kąpieli, ale po tym jak Oliwia miała te plamki na nóżkach (pisałam o tym pamiętacie) przestałam ich używać i teraz mam taką gumową podkładkę do wanny z Canpol Babies, ona fajnie sie przysysa, no i mała sie nie ślizga. Oliwia to wogóle w chłodne dni nie potrzebuje nic do picia, ani herbatki ani soczków nie chce. Po kolacji popija odrobiną soczku i to rozcieńczonego!!! Ale w upały wypijała ok 200ml dziennie Amamen, wcale nie widać po Tobie, że \"tyle\" jesz, jak sama powiadasz, masz dobrą przemianę materii to wcinaj ile wlezie! Ja to o żadnej operacji powiększania biustu ani o odsysaniu tłuszczu nawet nigdy nie pomyślałam, bo jak kiedyć na programie \"Discovery\" oglądałam takie zabiegi to mi się odechciało na całe życie. Ja to jestem taka wrażliwa na ból, cud że ten poród przeżyłam, żadnej ingerencji we własne ciało nie znoszę, nawet na ten wosk na nogi bym nie poszła, nie mówiąc już o bikini... :O:O:O ja nie wiem jak to można tak dobrowolnie sie temu poddawać :O:O no nie rozumiem... :D Nie wiem czy mam teraz przebijać uszka małej, mąż pewnie nie będzie chciał, bo juz kiedyś wspominał że nie pozwoli jej cierpieć, z jednej srony chcialabym, ale szkoda mi tego płaczu....
-
Aya, to i tak masz fajnie, że idziesz sobie z mężem do kina, jak Ci sie film nie spodoba to sobie zaśniesz :D ale jak sie wciągniesz od początku to napewno Ci się spodoba. Swoją drogą ciekawe czy nasi mężowie poszliby na bardziej babskie filmy... :O Dziś mi net strasznie powoli chodzi, Tobie też? chyba mam jakiegoś spowalniacza podłączonego
-
aya a na jaki film idziecie? Mąż mi powiedział ostatnio że poszedłby na \"Gwiezdne wojny\" mimo że widział ten film chyba 3 razy na komputerze, ale dla tych efektów... Powiedziałam mu że może iść sam, bo ja nie lubię takich filmów. W ubiegłym tygodniu oglądałam dobrą komedię \"50 pierwszych randek\" - polecam każdemu, przez cały film płakałam na przemian to ze śmiechu to ze wzruszenia.
-
wybaczcie że wczoraj nie dołączyłam do Was, ale zaczęłam Was czytać i jak chciałam odpisać to mąż stwierdził że idzie coś zjeść, więc musiałam zająć się małą, bo jeszcze nie spała (ostatnio standard - zasypia 22.30 - 23.00 ) a siedziała na łóżku, więc oka nie moglam z niej spuścić, ale zaraz jej się zachciało spać i zasnęła. A my zaczęliśmy oglądać film \"Zebra z klasą\" niestety po 10 minutach zasnęłam...
-
no nie spi a ja pisze jedną reką a drugą jej pilnuje:D
-
musze zabawiac Oliwie bo tata je
-
ja jestem :P zadnych rekordów dzis nie bedzie
-
to współczucia KaJek z tymi zaparciami. Aya mi kiedyś poradziła żeby suszone śliwki zalać wrzątkiem i jak rozmiękną to dawać bez skórki i też tak robię. Jak teraz będę gotować małej zupkę to też dodam kilka, a jeszcze są takie dania z Bobovity ze śliwką i to też małej pomagało. To fajnie że lubisz szydełkować, i nie ma się z czego śmiać, tylko pozazdrościć zdolności!!!
-
ale mnie wzięło na żarcie, nie wiem aya czy dobrze pamiętam ,że napisałaś ostatnio że bierzesz jedną kanapkę do pracy??? bo ja to 4 a czasami jeszcze mam mało, no i opczywiście jakiś batonik lub pączek musi być. Najgorsze że owoce mogłyby dla mnie nie istnieć... a przecież są takie zdrowe, jak biorę jabłko do pracy to je noszę przez 3 dni a i tak potem zostawiam w domu. Dziś mam kiwi i tylko oczy nią cieszę... Chyba Oliwia ma to po mnie, też ma \"długie zęby\" na owoce i warzywa, dobrze jeszcze że ze słoiczka zje marchew no i te sliwki jak jej daję. Truskawek nie polubiła jednak :(