

violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
aya, czyżbyś dziś miała seksowny dzień...? :D ;P tu amamen doradzasz seksik, oj chyba mąż będzie dziś biedny... ;););)
-
Mcdzia to fajnie że ma już 5 ząbków, pewnie dlatego płakał bo mu się przebijała ta jedyneczka przez dziąsełka. Ostatnio czytałam że w tym miesiącu dzieci lubią gryźć rodziców :D No to współczuję - czyli karmisz jeszcze piersią Mcdzia? A koleżanką się nie przejmuj, bądź z Jasiem jak najdłużej, na wszystko przyjdzie czas. Aya, ja jakieś kilka lat temu zgłębiłam tajemnice mojego ciała ;) wiem kiedy mniej więcej zaczynają mi się dni płodne i kiedy się kończą, a że miałam i mam nadal regularne cykle to mi łatwiej. Jednak o mierzeniu temperatury nie było mowy - na podstawie śluzu do tego dochodziłam. Jednak teraz odeszłam od tej metody, zabezpieczamy się dodatkowo prezerwatywą, albo stosunek przerywany, no bo co zrobić że najlepiej współżyje się w dni płodne, tak nas już natura stworzyła ;)
-
Amamen, skąd taki humor! My mamusie z kafeterii bardzo Cię lubimy :D To ja mogłabym mieć taki humor bo zbliża mi się okres ale jestem zadowolona dziś :D ;) choć w weekend waliłam focha i chodziłam rozdrażniona Dziś mi przeszło... uff...
-
aya, mi też w inny sposób się otwierały, ale otworzyły. Więc nie wiem, pewnie w innym formacie zapisane. Ja mam w domu też wirusa i będziemy musieli zrobić format dysku. Dni Nowej Soli były nawet fajne, ale nie mogliśmy być na tych zaproszonych zespołach: IRA czy DE MONO, bo grali po 21.00 a z małą nie mogliśmy tak długo być. Za to pokaz sztucznych ogni widzieliśmy przez okno :)
-
Witajcie!! Dziękuję Wam za zdjęcia - Sylwek Emilka jest śliczną dziewczynką i taką wesołą... :D Ładnie wyglądała na komunii, prawdziwa laleczka. A Jasiu jaki duży już, chyba uwielbia swoją piaskownicę :D Mamo fasolki, rozumiem Twoje obawy co do opiekunki, ale napewno znajdziesz kompetentną osobę, która zajmie się Michałkiem. Popytaj wśród znajomych, możesz ktoś Ci taką osobę poleci. Oliwia jest z moją mamą, jak chcesz to Ci teściową odstapię :D;) bo też nie pracuje i czasami zabiera małą na spacer. Wyobraźcie sobie, że na początku urlopu powiedziałam mamie że odpocznie przez ponad 3 tygodnie od małej - to wybiła mi to z głowy! mniej więcej co drugi dzień musiałam u niej być, bo razem z moją babcią tęskinły za małą :D Amamen masz prawdziwego śpiocha - widocznie Nadia potrzebuje tyle snu. Aya - co u Was? Mamo fasolki - ja nie odważyłam się NIGDY użyć depilatora. Boję się tego bólu, nigdy nie korzystałam z pomocy kosmetyczki, nic z tych rzeczy :O Używam tylko maszynki do golenia, mogę to robić codziennie, ale depilator.... brrrrrr.......... nie, nie... ;) A u nas tak się rozpadało jak miałam wyjść do pracy że mąż kazał mi wziąć samochód. I wzięłam ;) :P :D
-
Skończył mi się urlop :( i od jutra do pracy. Ale wypoczęłam i spędziłam dużo czasu z Oliwcią :D Suuuuper było !!!
-
Oliwia nosi 74/80 bo różnie to jest z numeracją. Oliwia pije 3 razy dziennie kaszkę i raz w nocy mleko. Myślę że dzieci w drugim roku życia też jeszcze powinny pić mleko, nie wiem jak to jest, napiszcie dziewczyny. Chyba to też zależy czy dziecko lubi, jak nie to się nie wmusi, ale wtedy trzeba dawać jogurty czy inne rzeczy nabiałowe, nie? Zaraz oglądnę zdjęcia ;)
-
Sylwek to fajnie że Emilka już siada, Oliwia też niedawno udoskonaliła tą umiejętność, potrafi siadać już i z leżenia na wznak i z leżenia na brzuszku. Tak śmiesznie się wtedy wygina, ale daje radę! :D Byliśmy dziś znów na festynie, kupiłam sobie taką dużą pajdę chleba ze smalcem, cebulką i ogórkiem (w sam raz na moją wątrobę) wiecie jak się wstydziłam kupić, a mąż nie chciał i kazał mi samej iść, no i poszłam bo miałam wielką ochotę, choć w domu bym nie ruszyła smalcu. O 21.00 ma grać zespół IRA ale to już za późno dla nas. Może trochę przez okno będzie słychać. Amamen napisz czy byliście na dniach Gostynia ;)
-
Elcik jestem w szoku że Miłoszek takie postępy zrobił!! Tylko się cieszyć :D A gdzie kot? Może poszedł na \"babki\" ? ;):P Na pewno wróci. To mnie pocieszyłyście z tym płaczem, Oliwii nie zawsze to się zdarza, lubi niektóre dzieci, np. te z podwórka, ale na niektóre osoby i w niektórych sytuacjach tak reaguje... Dziś rozmawiałam z kolegą jak wyszłam na spacer z małą i wszystko było ok, dopóki się nad nią nie nachylił i zaczął robić do niej minki... Tak się rozpłakała... w sumie się nie dziwię, napewno się nie spodobało jej. Myślę że jak podrośnie i będzie częściej przebywała wśród koleżanek to taka nie będzie. A jeśli chodzi o zmianę pieluch to podobnie jak u Was 5-6 dziennie, tylko z kupą gorzej, bo coś ma mała zatwardzenie i jak 1 raz dziennie zrobi to jest dobrze, czasami ma dzień przerwy. 2 jabłka dziennie ścieram ale mało pomaga więc ostatnio daję jej syropek laktulozę. Byliśmy wczoraj na festynie z małą, przy głośnej muzyce zasnęła, nawet lecący nisko samolot jej nie wybudził. Spała 1,5 godziny, wróciliśmy o 21.30 do domu. Kupiliśmy jej takiego dużego balona z narysowanym Kubusiem Puchatkiem i przyczepiliśmy do łóżeczka - śmieje się w niebogłosy jak się o niego uderza. Oliwia jak zasypia to też w takich śmiesznych pozycjach. Jestem ciekawa zdjęć Emilki, Sylwek wysyłaj!!!
-
o rany dziewczyny ale mam zaległości, już mam dostęp do neta ale i tak nie mam za dużo czasu, bo od dziś zaczynają się dni Nowej Soli i wybieramy się coś zobaczyć... fajnie - o tej porze nie? ;) ale napisałyście dużo a ambicjach, piersiach, jeździe samochodem... Ja też uważam że to chyba najtrudniejsze studia: prawo i medycyna. Chociaż na moich studiach też \"wakacji\" nie miałam, tylko to inny profil: ekonomiczno - socjologiczno - psychologiczny ;) Aya ja 2 lata temu kupiłam sobie strój 2-częsciowy z Atlantica, nie usztywniany i wiesz że nawet fajnie wygląda (bo do tej pory też tylko usztywniane wybierałam) - W ub. roku nie miałam ani razu ale teraz znowu pasuje. A wczoraj kupowałam stanik... przymierzyłam chyba z 4 w rozmiarze 75B i wiecie co... niestety żaden nie pasował, musiałam przekonać się do rozmiaru 75A i dopiero ten ładnie leżał :O Mamo fasolki powodzenia w jeździe autkiem, ja też lepiej zaczęłam jeździć bez \"mądrości\" męża ;) czyli sama. Ty też sie wprawisz, tylko dużo ćwicz!! Oliwia nie mówi żadnych słów, ale bardzo dużo rozumie. No i też nie stoi sama tylko jak ją podtrzymuję... Uginają jej się te nóżki i wykrzywiają więc nie będę jej męczyć. Ale wiecie co - ona nie lubi obcych :( Wczoraj poszliśmy z nią do koleżanki tej co urodziła córeczkę i Oliwka cały czas ryczała... i czasami jak jej ktos do wózka zaglądnie to też płacze wniebogłosy, nie wiem co z nią i czy to jej przejdzie. Mam nadzieję że tak, bo nie będę mogła jej nigdzie z sobą zabierać... :O:O:O Amamen nie mam pojęcia dlaczego wcześniej ta stopka nie była aktywna, nie wiem jak to wpisywałaś, może gdzieś spacja była... nie wiem
-
dziewczyny, popsuło nam się urządzenie do rozdzielania Internetu (Reuter) i musimy się podzielić z sąsiadem netem, więc jutro mnie nie będzie Ale już od poniedziałku wracam do pracy to będę regularnie :D Jak fajnie być dzieckiem... :) Oliwia dostała tyle prezentów.... Oprócz tej zabawki kupiliśmy jej jeszcze 3 książeczki ze zwierzątkami bo zauważyłam że umie rozróżniać i pokazać na obrazku i chyba najbardziej jej się one spodobały. Takie wiaderko mamo fasolki chiałam kupić ale niestety nie znalazłam :( Od dziadków też dostała prezenty - taką smiejącą się kulę i mini komórkę i misia, chyba mam na zdjęciach to Wam wyślę. A co do remontów - my w domu oprócz łazienki wszystko robiliśmy sami. A właściwie mąż, ale w tapetowaniu mu pomagałam. Może nie mamy nie wiem jakich luksusów, ale wszystko mamy odremontowane i stopniowo mebelki wymieniliśmy, tylko okien nie mamy plastikowych bo może za rok - dwa będziemy szukać większego mieszkania więc komuś nie będziemy wstawiać. A męża tez mam złotą rączkę - wszystko potrafi w domu zrobić. Kiedyś nie umiał kłaść płytek ale już się nauczył i na nowym będzie kładł sam :D Aya buciki bardzo ładne i zdjęcia super. Amamen nie wiem jaką masz łazienkę ale za to sypialni Ci zazdroszczę - o takiej zawsze marzyłam, może kiedyś sobie kupimy... No to pa, do piątku!!!
-
Amamen nic nie mów - na pewno nie mam lepiej przez to że pracuję. Gdybym nie musiała nie wracała bym do pracy po macierzyńskim, ale z jednej wypłaty nie dało by się wyżyć. Kupiliśmy dziś Oliwii prezent na dzień dziecka - zabawkę z firmy Little Tikes, lubię czasami kupić jakąś fajną zabawkę, ze stosownym atestem, przeznaczoną dla niej: http://www.littletikes.com/toys/Toys-Detail.aspx?Product_ID=2171&Description=Goofy+Giggles%e2%84%a2+Wheelie+Wobbler&ProductCategory=%3cb%3eBIRTH+-+12+MONTHS+%3c%2fb%3e%26nbsp%3b ona fajnie piszczy i gra. Kosztowała 45 zł, ale co tam, czasami można ;)
-
Zdjęcia cudowne, Oliwia bardzo się ucieszyła jak zobaczyła Michałka i Milo na zdjęciach :D Mamo fasolki świetne te buciki, ale ta cena - wiecie co, to przegięcie żeby buciki na kilka miesięcy tyle kosztowały.... ale bardzo ładne! Aya prześlij zdjęcie bucików Julki.
-
Fajnie masz aya z tym wyjazdem, my nie wyjeżdżamy na planowane wczasy w tym roku, ale jak to będzie to jeszcze zobaczymy. Urlop dopiero od 1 sierpnia. Może gdzieś na kilka dni pojedziemy. Dobrze że mąż już wrócił Aya - no to chyba miał powitanie... ;):P Amamen wszystkiego naj... dla Nadii - dziś ona kończy 10 miesięcy :D Zaraz obejrzę zdjęcia Waszych dzieciaczków :)
-
a dziękujemy za życzenia, to już 10 miesięcy...!!! ale zleciało....
-
no właśnie miałam pytać co z Twoim stażem mamo fasolki. Wyślij zdjęcia Michałka, ja tak lubię oglądać fotki z dziećmi. Nie wiem czy Wam pisałam już że ta dziewczyna co u nas zaginęła - znalazła się! cała i zdrowa. Chyba coś się stało z jej psychiką bo wyjechała bez słowa, w końcu odnaleziono ją w Częstochowie... Matko! - 2 tygodnie jej nie było, krążyły plotki o odnalezieniu jej zwłok, postawiła na nogi całą Nowa Sól - ale co ją do tego skłoniło to już wie tylko ona sama. Może mąż się nad nią znęcał a nawet rodzina tego nie wiedziała, ale żeby zostawić 2,5-letnią córeczkę - ja bym tak nie mogła. Miałam wyjść z małą do miasta to mi zasnęła... Elcik gratuluję postępów. Fajnie że już tak dużo Milo mówi. Sylwek wreszcie się odezwałaś, zapomnialam że mieliście komputer w naprawie. Mój mąż dziś o 2.00 w nocy brał chłodną kąpiel bo tak go słonko w sobotę przypaliło że nie mógł spać... A ja przez niego nie mogłam zasnąć Aya a Twój mąż już wrócił? Idę gotować obiad...
-
oj, dziękuję za komplementy :) przecież Wasze dzieci wszystkie są śliczniutkie i słodziutkie. No ja mam śniadą cerę, dużo mi nie potrzeba żeby mnie wzięło, ale ostatnio chyba słońce jest ostrzejsze, bo niby za dużo nie przebywałam a jednak sobie spieklam ramiona... :( Mam nadzieję że sie ochłodzi bo chyba uschnę, Oliwia poci sie niemiłosiernie, ale cóż, chyba lato a nie zima przed nami :O:O:O Aha - ja nie lubię jak mi inne dzieci z brudnymi rękoma podchodzą do wózka i chcą małą pogłaskać no dosłownie nie mogę jak mi jakieś podchodzi a ja własnie idę do miasta... :D
-
Mamo fasolki Oliwia mi zabiera łyżeczkę jak ją karmię i próbuje sama, jak coś jest na łyżeczce to wyliże ;) ale sama sobie nie nabiera. Śliniaki staram się prać od razu jak mocno ubrudzi, ale też jej kupiłam ten ceratkowy. A zdjęcie kotki prześlę Ci jak mi teść zgra na płytę, bo sama je dostaję mailem od niego, więc są zmniejszone. Tam na jednym zdjęciu Oliwia śpi w wózku z przekręconą czapeczką i odkrytym uchem. Tak śmiesznie się odwróciła że musieliśmy to sfotografować :D:D;)
-
cześć dziewczyny!! My też ledwo już wyrabiamy, byliśmy dziś nad jeziorem, jeju! w samochodzie sajgon!!! Oliwia cała była mokra :O:O:O Ale nad wodą jej się podobało. Nawet sie opaliła. A ja dopiekłam się :O Ramiona mnie bolą, pewnie mi zejdzie skóra. Ale zdjęć nie mam z wypadu, szykuję dla Was zdjęcia, które robiliśmy w czwartek. Dla Julki wszystkiego naj.... no bo dziś 10 miechów :D Amamen to fajnie że Nadia robi postępy. Oliwia teraz robi \"nu, nu\", klaszcze z zapałem na kosi kosi. A jak tak gorąco to w czym śpią Wasze dzieci? Ja ją chyba dziś w samym body z krótkim położę, bo nie ma czym oddychać, a jak otwieramy okno to niestety wszystkie odgłosy z ulicy słychać, najgorzej w weekendy podjeżdżają samochody i bombią muzą na cały regulator, gówniarze wrzeszczą, przeklinają aż się obawiam że pierwsze słowo Oliwii to będzie jakieś przekleństwo... :O
-
Elcik to super wiadomość! Moja mała też już kilka tygodni zabiera się do raczkowania ale jak dotąd wychodzi jej do tyłu. Przemieszcza się wszędzie swoimi sposobami, jednak nie raczkuje. Aya, no to rzeczywiście wdowa jesteś :D :P szkoda Twojego męża że w takie upały musi siedzieć w autokarze... ja w domu nie mogę wytrzymać, u Was też tak gorąco?? U mnie w nocy w mieszkaniu 27stopni!!!
-
aya a gdzie mąż?? wiesz co Ci powiem, jak mojego nie ma w domu to jakoś na wszystko znajduję czas i sama potrafię się lepiej zorganizować. A z nim... zawsze się gdzieś spóźniamy, a mówią że baba długo w łazience siedzi.... Owszem pomaga mi jak może jak jest w domu, ale trzeba go zdrowo kopnąć.... do roboty.... ;););) tak to już z nimi jest. Dobrze że Julce lepiej. My dziś byliśmy na procesji, spaliłam sobie ramiona... :O dostałam od Oliwii laurkę zrobioną ręcznie przez tatę i pogryzmoloną przez Oliwię (to moje pierwsze święto - Dzień Matki ;) ) i sztucznego kwiatka - takiego słonecznika na patyczku. Zrobiliśmy kilka nowych fotek, prześlę Wam jutro. A poza tym wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam! Elcik dziś Milo kończy 10 miesięcy - również wszystkiego naj!!!
-
Aya-świetne zdjęcia ;) Julka jest fajniutka, a irokeza sama sobie postawiła? :D:D Mam pytanie - do kiedy podaje się dzieciom witaminkę D3?
-
dziewczyny odłączyli mnie od neta, na szczęscie to tylko dziś (chyba) takie problemy i nie mogę się dłużej rozpisywać. Amamen gratuluję!!! Mamo fasolki zrób zdjęcie bucikom, też jestem ciekawa, ja może zrobię zdjęcie sandałkom Oliwii to też Wam prześlę ;) Aya, czy to ta 3-dniówka? oby... a mojej małej wyskoczyły chrostki na rączce, nie wiem czy to od słońca czy uczulenie na coś.
-
o... a ja też mam dzisiaj piersi w zupie cebulowej. Tylko nam na jedno danie wystarczą dwie pojedyncze piersiątka i jedna zupka. Dobre amamen z tą wpadką:D:D:D my koniecznie musimy uciekać z tej kawalerki i zamieniać się na 2-pokojowe mieszkanie bo jak mała podrośnie to już będzie bardziej cyknięta... ;) Amamen wczoraj rozmawiałam z kuzynką i przypomniała mi że w Starej Krobii też byłyśmy raz na zabawie ;) Aya, ja Ci się nie dziwię że Ty padasz ze zmęczenia, ja jak chodzę do pracy, to też padam ze zmęczenia i nie myślę o niczym innym jak o tym by sie wyspać. A o której Julka chodzi spać? Może powinnaś ją trochę przesunąć... ? tzn. żeby troszkę później zasypiała, może by Cię nie budziła o 4.00. Mi to odpowida że Oliwia chodzi później spać, przynajmniej przesypia całe nocki. Dziś znowu do 9.00 spałyśmy ;)
-
no mi tez tak się zrobiło....fajnie... miło usłyszeć taką wiadomość :) dobrze aya że necik Ci już chodzi. Mcdzia, rzeczywiście, chyba nie dołączyłaś zdjęcia. A Michałek tak ładnie wygląda wśród tych kwiatów. Mamo fasolki a czy Ty masz jeszcze pokarm, nie bolą Cię już piersi? Michałek pije bez problemu nowe mleczko?