violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
już miałam napisać jak tu dziś pusto, ale na szczęście ktos się odezwał ;) :D Mamo fasolki dziękuję, właśnie mi się wydaje ze jej się troszkę pogorszyło, dlaczego? - bo weekend, ale zeby nie wzywać lekarza dam jej jak nie będzie przechodzić, a w poniedziałek do przychodni. A jesli chodzi o zakupy na allegro ja tez jakoś nie mam zaufania... :( A widziaam fajne body - te angielskie z serii Early days http://www.allegro.pl/showcat.php?id=11769 . Mam takie w rozmiarze 68 czyli wkrótce za małe (bo jeszcze nosi) ale z chęcią kupiłabym jej wieksze. Te mniejsze dostałam i jestem z nich b. zadowolona, jakością nie doganiają tych polskich i rzeczywiście po wielu praniach wyglądaja nadal jak nowe. No własnie czy kupowałyście cos przez Internet? Aya a jak z usypianiem Julki, czy nadal robi to Twój mąż?
-
Witajcie Mamo fasolki, gratuluję zakupu, oby Wam sie teraz dobrze jeździło !!! Amamen - no też wymyśliłaś, jaki kaban!?! Szczuplutka jesteś, zgrabna i co Ty chcesz? Ale za tego szparaga to się jeszcze z Toba policzę!!! :D;) :D Oliwia moja nadal zakatarzona, tzn. nie leci jej już z noska ale ma zawalony, bo słychac przy oddychaniu że jej to przeszkadza. Trochę jest przez to marudna ale na szczęście nockę przespała (z mlekiem oczywiście x2) Ostatnio na takie przeziebienie lekarz przepisał nam syrop Bactrim, mam go jeszcze , nie wiem może jej dać, jak myślisz mamo fasolki nic sie nie stanie jak jej dam tak na własną rękę? Miłego weekendu wszystkim!
-
amamen do Ciebie też zdjęcie powinno dojść bo aya wysłała wszystkim. Ty masz konto na Wirtualnej, a tam ostatnio powoli odbierają się e-maile. Oliwia jest już zarejestrowana w innej przychodzni!! Mam nadzieję że teraz będzie juz tylko lepiej ;) Panie pielęgniarki były dzis miłe jak się wypisywałam - karta leżała i juz i na mnie czekała, nawet nie pytały o przyczynę wypisania. Może sie cieszyły że pozbywaja się mojego płaczka
-
dzięki za zdjęcie Aya - dużym chłopcem był Mateuszek, nie wiem chłopcy jacyś mi się więksi wydają i silniejsi... ale ja nie widzę podobieństwa do Julki, tylko że ja widzę tylko zdjęcie a ty \"na żywo\" :D:D Zarówno ja jak i mój mąż zaczęlismy chodzić jak też mieliśmy 9 miesięcy, Oliwia napewno do roczku da sobie czas. Choć ja też nie raczkowałam tylko od razu poszłam ;) Ja też niedługo kończę pracę, idę do przychodni może w końcu dziś uda mi się wyrejestrować małą... :O Pozdrawiam!
-
ja też mialam Was pytać o buciki, mimo że Oliwia pewnie nie tak szybko zacznie chodzić, bo też kompletnie nie wiem jakie jej kupić na później. Teraz mam też takie letnie sandałki, ale to bardziej \"dla ozdoby\"... I czy w domu zakładacie jakieś paputki czy w skarpetkach sa Wasze pociechy? Niby mówią że lepiej jak dziecko stawia pierwsze kroki na boso... Trudno mi cos powiedzieć na ten temat
-
no rozumiem Cię aya bardzo dobrze Cię rozumiem, ale wiesz co, pocieszmy się - MAŁE TEŻ JEST PIĘKNE!! :D:D
-
to podzielcie się ze mną, chociaż połowę z tego co macie, bo ja mam zanik wtórny :O. Tylko jak byłam w ciąży i jak karmiłam miałam czym się cieszyć :) mimo że doszłam tylko do \"C\" :D
-
tak, to przez to, jak szłam do porodu miałam tylko 4 kg na plusie. No ale na diecie niskotłuszczowej byłam łącznie przez 9 miesięcy
-
Ja na temat powrotu do formy może się nie będę wypowiadać..... bo u mnie to wszystko na odwrót się odbywało, ja tydzień po urodzeniu Oliwii ważyłam 10 kg mniej niż przed ciążą!, a potem jeszcze schudłam, dlatego nie mam do dziś za dużo ciuchów, bo te sprzed ciąży ciągle na mnie wiszą :( Nie żebym ubolewala, bo zawsze chciałam schudnąć ale jakoś nie miałam silnej woli... Elcik, Oliwia tak samo woli teraz takie płynne rzeczy jak danonki, jogurty czy deserki słoiczkowe, bolą ją te dziąsełka. Ja lubię prasować ale jak nie ma duuużej sterty rzeczy, bo to mnie zniechęca... A robię to jak Oliwia zaśnie...
-
Dzień dobry Amamen! Jak sie spało?? :D :P Ja się jej wagą nie przejmuję, śmieję się że dbam o jej linię... ;) Przynajmniej wiem po kim to ma - po tatusiu! - Paweł jak zasiada do obiadu składającego się z dwóch dań, to po zjedzeniu zupy mówi - ale się najadłem! muszę odpocząć przed drugim daniem... :O:O:O no i co na to byście powiedziały, tyle razy mu muszę odgrzewać, bo on na raz nie zmieści. Mi to zupa szybko przez żołądek przeleci i zaraz drugie mogę zjeść.
-
z mlekiem! i to 2 x !! ale ona i tak śpi jak pije... :D
-
Aya wszystko będzie dobrze, nie da się powiedzieć \"nie martw się\" bo i tak każda z nas by się martwiła gdyby chodziło o nasze dziecko, ale bądź dobrej myśli. Musi byc i będzie ok! A co do wody u nas jest dobra, dlatego nie używam filtrów i wszystko na niej przygotowuję. Zresztą... pracuję w zakładzie który tą wodę \"produkuje\" :P:P:P
-
Witajcie Mamo fasolki tu możecie przeglądnąć sobie autka używane: http://www.uzywane.mojeauto.pl/ Fajnie Mcdziu że weekend się udał i całe szczęście że już dobrze się czujecie. Skorzystam z maści majerankowej bo mojej małej jeszcze katar nie przeszedł. Ale jest dzielna, śpi całą noc. Widzę że nie macie lepszych pediatrów dla Waszych dzieci, moja lekarka też by powiedziała o tej maści do szczepień że nie warto... jestem tego pewna! A wczoraj nie udało mi się wypisać Oliwii, bo pani w rejestracji nie mogła znaleźć karty... i mam przyjsc dziś. Sylwek - Oliwia ważyła 3540/55 i z początku dobrze przybierała, teraz mniej, ale chyba przez to że dużo się rusza to spala. I widzisz - u Ciebie powiedzieli że 300 g na 4 tygodnie to w porządku, a mi co innego :O (co tak mało...) Aya a kiedy macie ten zabieg Mateusza?
-
nie aya nie pytałaś, ja też nie używałam takiego żelu podczas szczepień. Na szczęście Oliwia jakoś dobrze znosila szczepionki. Sylwek to Emilka waży prawie tyle co Oliwia. A właściwie tyle samo bo jest chyba 3 tygodnie różnicy. A ile ważyła jak ją urodziłaś?
-
Witam tatę fasolki!! Wiemyjaką fanką kafeterii jest żona - tak jak my wszystkie ;) :) Pozdrawiam mamę i tatę fasolki i samą fasolkę czyli Michałka
-
aya ja robię wszystko na kranówie. Nigdy nie używałam wody mineralnej. Bo czy nam nasze mamy robiły mleko na innej wodzie niż kranówa? I nawet, za co mnie pewnie zbesztacie, podgrzewam (jak trzeba) mleko w mikrofali... Teraz tak nie, ale wcześniej, jak Oliwia była takim niejadkiem, codziennie zdarzało się że zrobiłam jej mleko a ona akurat nie chciała, więc odgrzewalam jej albo w garnuszku z wodą albo w mikrofali. Pytałam lekarza czy tak można i nie miał nic przeciwko temu. Mimo że czytałam rożne opinie na ten temat.
-
no właśnie gdzie jest Mcdzia?? Czyżby jeszcze z weekendu nie wróciła? Znowu strony otwieraja się w żółwim tempie... :O
-
no właśnie gdzie jest Mcdzia?? Czyżby jeszcze z weekendu nie wróciła? Znowu strony otwieraja się w żółwim tempie... :O
-
Ależ lubimy Cię amamen :P, ale czy Ty w ogóle wiesz ze masz dzieci?? :D :D ;) w sumie przez ponad pół doby masz od Nadii \"wolne\" ;) Ja też nie mam teraz źle, kiedyś było gorzej jak mi mała tak późno chodziła spać. A teraz przeważnie 21.00 - 22.00 i jak wychodzę do pracy to jeszcze śpi. Dzięki aya, też tak myslałam bo w majtkach to by za gorąco było... A te zdjęcia dzieci są śliczne
-
Pewnie Aya, nieważne jak ją usypiał, najważniejsze że zasnęła. Oby Wam się udawało tak codziennie!!! Oliwia pomimo katarku przespała na szczęście całą noc. Dziś idę ją wypisać z tamtej przychodni i idę zapisać do nowej. Bardzo dużo osób poleca mi tą nową lekarkę, no zobaczymy jak będzie. A właśnie tak się zastanawiałam i zwracam się do mam dziewczynek: w ciepłe dni jak ubieram małej np. sukienkę to wystarczy sama pieluszka czy jakieś majtusie trzeba zakładać? Uświadomcie mnie proszę, bo naprawdę nie wiem... :O :(
-
Mamo fasolki słyszałam że lanosy dużo palą, ale musicie sie dowiedzieć. Ja po tych poszukiwaniach auta nabyłam nową wiedzę na temat aut ;) : fordy są ładne w środku ale blacha szybko rdzewieje, lepsze pod tym wzgledem są volkswageny i w razie awarii nie ma problemu z kupnem części do nich... ot, wiedzy nigdy nie za wiele :P :D Napisz jak już się zdecydujecie na kupno jakiegoś pojazdu. Sylwek szkoda tego Waszego maluszka, zawsze możnaby było gdzieś podjechać. Ale może kupicie sobie jakieś, jakaś pożyczka albo coś, wiadomo że za gotówkę teraz ciężko kupić.
-
jeszcze raz witajcie ;) Gratuluję amamen postępów Nadii, no widzisz wszystko przychodzi z czasem. Ja to też tak sobie tłumaczę. Aya - Julka jest śliczna, dopiero dziś oglądnęłam zdjęcia - dzięki! Pogoda była super! A wiecie że u nas wczoraj nie padało mimo zapowiedzi i dziś też jeszcze nie pada, ale jest niebo zachmurzone. Aya może faktycznie ustawienie łóżeczka miało wływ na to że Julka niespokojnie spała. A jak ją Twój mąż usypia? Na rękach, czy w łóżeczku? Jak się udaje to niech już tak zostanie żeby własnie on to robił. Mamo fasolki współczuję Ci tych problemów z piersią, jak Ty tą igłą to robiłaś - kułaś? Jak ja małą odzwyczajałam to też pamiętam że miałam piersi twarde jak kamienie a w nocy budziłam się zalana mlekiem... Ale odciągałam tylko trochę, z czasem samo się zmniejszyło. No widzisz Elcik jakie postępy robił Milo! Może wystarczy go nie zmuszać i sam będzie raczkował. Jejku takie u nas zamieszanie pisałam tego posta od 8.00 :O !!
-
nie siedzisz samotnie mamo fasolki ;) ja dziś przyjechałam do pracy szybciej co by sobie miejsce na parkingu zarezerwować. aż mi się ręcę trzęsą, bo ja też miałam 2 lata przerwy w kjeździe. Ale spoko, tego się nie zapomina tylko trzeba się do autka przyzwyczaić. Zaraz Was poczytam ;)
-
ja sie jeszcze nie zdążyłam do naszego przyzwyczaić :O:O:O ale jak jechaliśmy z Oliwią do Zielonej Góry do znajomych w niedzielę to też się spociła w foteliku, a jak ją wyciągnęłam z samochodu to zawiał wiaterek i proszę!... katar i kaszel zapewniony Mąż tez kupił kombi żeby w razie czego wózek lub chociaż jego zawieszenie do bagażnika włożyć. Bo mam z Deltima fotelik który się do tych kół przypina i zamiast wózka można śmigać.
-
a pewnie że z katarkiem nie pójdę, chyba żeby coś gorszego sie rozwinęło.... tfu! tfu! Właśnie wydzwaniam do przychodni - jedną już mam - mogę się przepisać choćby dziś, może jeszcze dziś zabiorę kartę szczepień i pójdę do nowej. Ale chcę jeszcze jedną sprawdzić przychodnię i zdecyduję , tylko cały czas zajęte! Elcik, współczuję, kurcze po co oni go tak męczą, rzeczywiście mały się zrazi i nie będzie chciał nic robić. Ja już nie wiem - może mają złe podejście do Mila? A czy Ty jesteś przy nim jak ćwiczy? Nie no przecież pisałaś kiedyś że panie są miłe... :(