violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Uściski dla Miłoszka -
-
tak własnie jak wodę morską. Ja stosowałam ok 3 razy dziennie, potem przekręcałam małą na brzuszek i katarek sam wypływał. Bo nasivin to tak 3-5 dni można stosować, nie dłużej. Gratulacje mamo fasolki, że tak łatwo Wam idzie, tylko napisz jak z tym piciem, bo jestem ciekawa czy całą noc tak bez niczego mały przesypia? Co u Was Elcik, Amamen - jak poczta? próbowałaś?
-
czuć go dopóki woda nie wystygnie, ale potem do zapachu człowiek się przyzwyczaja i nie wie czy pachnie czy nie :O :D u nas o gruszce nie ma mowy, ja od początku nie umiałam jej używać, a Oliwia lubi ją gryźć. Lekarka na katarek poleciła mi wodę morską Sterimar, tylko ona ok 20 zł kosztuje ale jest dobra.
-
aya dostałam jednego maila ze zdjęciami, tak że spoko! Biedna Julka tak sie musi męczyć z tym katarkiem. A czy czuć ten olejek jak dasz go na ochraniacz? Bo ja na katar stosuję takie kropelki Inhalol - wpuszczam 4-5 kropli na wrzącą wodę i pachnie w całym mieszkaniu. Orzeźwia powietrze, dlatego lepiej sie oddycha.
-
Mamo fasolki, aya - jak dzisiejsze noce Wam minęły? bo ja dziś spałam jak zabita, mąż dwa razy karmił małą, nawet nie słyszałam kiedy :O
-
oj, wysłałam a jeszcze miałam dodać że synka też masz fajnego!!
-
aya, ale z Ciebie poranny ptaszek ;) ja muszę wypić kawę, może się obudzę :D
-
aya - zdjęcia super - co Ty Julce zrobiłaś???!!! :D:D:D jakie minki robi fajne ;) amamen jeszcze jedno - jak nie dasz rady z tą skrzynką to możesz tej wejść na Wirtualną Polskę www.wp.pl i tam zalogować się - czyli wpisać swój login \"pysiaala\" i hasło. Mi tez dzisiaj net tak powoli się otwierał, zwłaszcza nasze forum, ze dałam sobie spokój w pracy, teraz widze ze jest lepiej ;)
-
aya - zdjęcia super - co Ty Julce zrobiłaś???!!! :D:D:D jakie minki robi fajne ;) amamen jeszcze jedno - jak nie dasz rady z tą skrzynką to możesz tej wejść na Wirtualną Polskę www.wp.pl i tam zalogować się - czyli wpisać swój login \"pysiaala\" i hasło. Mi tez dzisiaj net tak powoli się otwierał, zwłaszcza nasze forum, ze dałam sobie spokój w pracy, teraz widze ze jest lepiej ;)
-
Amamen może spróbujemy? otwórz Outlooka, potem na pasku wybierz: \"Narzędzia\", potem: \"Konta...\" Otworzy Ci się okienko \"Konta internetowe\" -wejdziesz w zakładkę: \"Poczta\" i to co tam będzie (u mnie jest np. pop.o2.pl, u Ciebie może być poczta.wp.pl) to podświetl i z boku wybierz przycisk: \"Właściwości\", otworzy Ci się następne okienko, gdzie będzie 5 zakładek. Wybierz drugą: \"Serwery\" - i tam na samym dole zaznacz w kwadraciku takim ptaszkiem \"Serwer wymaga uwierzytelnienia\". Jeżeli wyżej masz zaznaczone \"Logowanie przy użyciu bezpiecznego uwierzytelniania hasła\" to odhacz to bo ten kwadracik ma być pusty. Daj znać jak Ci poszło. Sorry dziewczyny że nie na temat, ale może uda się zdziałać bez pomocy kolegi ;) :D
-
aya - a jak się nie domyśli? po co masz być potem zła - może zacznij rozmowę na ten temat, np. spytaj się jak sobie z małą poradzi jak wyjedziesz, może wspólnie dojdziecie do porozumienia jak by tu Julce pomóc przesypiać całe noce... tylko podpowiadam ;)
-
amamen wysłałam Ci na pocztę również ;) a co z tą Twoją skrzynką się dzieje? Wiesz, ja sobie sama instalowałam to coś tam może bym Ci pomogła gdybym wiedziała co się \"posuło\" ;) aya, mnie też coś głowa boli, muszę drugą kawkę wypić Mcdzia - to rzeczywiście imprezę miałaś \"nerwową\" - ja z tego powodu zrezygnowałam w tym roku z Sylwestra. Teraz szykuje mi się jakaś zakładowa impreza integracyjna, ale nie będę się już bała zostawić małej z mamą (do babci jest przyzwyczajona) .
-
Oliwii w dzień ani mama ani ja nie usypiamy na rękach. Zasypia jej się gorzej, ale na łóżku, czasami musi mieć usypiacza - butelkę, w wózku to oczywiste ;) - podczas spaceru, bo w domu wózka nie trzymam. Wczoraj byliśmy na obiedzie u mojej babci, Oliwia widać że senna, ale twardo leży i coś tam po swojemu nawija. Położyłam się obok niej, o mało pierwsza nie zasnęłam, ale wrzasnęła bo chciała smoczka - i zasnęła. Bez flaszki ;) Mała mi nie pozwala włożyć palca do buzi w celu sprawdzenia stanu uzębienia ;) muszę ją skutecznie rozśmieszyć - wtedy coś widzę :D Też mi się zdaje że taki stan długo się utrzyma zanim coś się przebije. A te plamki na nóżkach nie zniknęły, zobaczymy jeszcze dziś. A! wysłałam Wam zdjęcia, bo Oliwka miała sesję fotograficzną w piątek. Dla amamen zamieściłam na stronie, ale tam są mniej wyraźne, dlatego pozostałym mamusiom wysłałam. Mam nadzieję że nie zapchałam skrzynek ;)
-
O widzę że pisałyśmy w jednym czasie ;) No to gratulacje mamo fasolki! Oby tak dalej! Wiecie co, jak przez cały tydzień pracuję przed komputerem to w weekend na komputer w domu nie chce mi się patrzeć, no i mąż nadrabia wtedy zaległości za cały tydzień ;) A jeśli chodzi o postępy - mała zaczęła paluszkiem pokazywać w książeczce pieska albo kotka. I jak chce na rączki to wystawia je do góry ;) taka mała rzecz, ale dla nas nowość. Ostatnio zaczęła się tak ustawiać jak do raczkowania ale udało jej się w tył... :O Prawie udaje jej się przechodzić z leżenia do siedzenia. Nie stoi jeszcze na nóżkach, no i martwi mnie to że nie chce nic mówić, a tyle do niej rozmawiam i moja mama, nie wiem, tylko takie yyy, eee i koniec.
-
Witajcie Ależ zrobiłam zaległości, tyle się u Was wydarzyło, musiałam wszystko przeczytać. Mamo fasolki napisz koniecznie jak dzisiejsza noc minęła. Jestem ciekawa czy jak mały w nocy się obudził to mąż dawał mu coś do picia? Jeżeli wytrzymacie tak kilka nocek to sukces gwarantowany. Aya, nie wiem co Ci doradzić, ale współczuję. Ja mialam podobny dylemat jakieś 2 miesiące temu kiedy też chciałam żeby Oliwia nauczyła się sama zasypiać w łóżeczku, ale to ją tak wyprowadzało z równowagi że zanosiła sie płaczem, no i wolałam nie dopuszczać żeby tak się męczyła. Zasypiała nadal na rękach. Aż w końcu coś jej się odwidziało i od jakiegoś miesiąca zasypia sama - albo na naszym łóżku i potem przenoszę ją do łóżeczka, albo w swoim łóżeczku, ale z tym zastrzeżeniem że muszę przy niej być. Od czwartku mała spała niespokojnie, kilka razy potrafiła domagać sie o picie w nocy, ale dzisiaj było o niebo lepiej. Poszła spać wcześnie bo już o 21.30 (dla nas to wcześnie ;) ) i tylko raz piła w nocy. Za to jak wychodziłam do pracy to już nie spała :D Acha - widać na dolnych dziąsełkach takie białe zawiązki ząbków - czy to już to? - kiedy to się przebije? Aya Julka chyba nie tyle potrzbuje w nocy picia co Twojej bliskości. Domyślam się, że nie będziecie próbowac metody tej co mama fasolki - może to by pomogło, ale rozumiem - cały blok by postawiła na nogi... ;) Ja m.in. z tego powodu nie brałam żadnej metody pod uwagę :O Zresztą mój mąż by na to nie poszedł - on tak sie boi płaczu małej ;)
-
Wszystkiego najlepszego dla Emilki Sylwek!! Aya kupiłam maść linomag i wczoraj posmarowałam Oliwii nóżki bo ma więcej tych suchych plam. Mam nadzieję że to pomoże. Wczoraj mieliśmy gości, Oliwia \"bawiła\" się z 2-letnią koleżanką. Jak będą zdjęcia to pokaże ;) Taka była wieczorem wymęczona, zasnęła normalnie a w nocy jak wypiła herbatkę to jej było mało i chciała mleka. I tak 2 razy. Najchętniej dawałabym jej kaszkę, ale to za ciężkie na noc... :( Elcik, dobrze że masz już to za sobą. Pozdrowionka dla wszystkich i słonecznego weekendu życzę!
-
Ja tez tak mam że czasami aż się we mnie gotuje, nawet ostatnio mnie jakieś duszności dopadają z nerwów, np. ja usypiam Oliwie a mąż zmywa w kuchni naczynia i trzaska garnkami. No nie wpadnie na to co by drzwi zamknąć . Muszę wrzucic na luz bo inaczej się sama wykończę i wszystkich dookoła. Ciekawe co by na to powiedziała Monikas - ona napewno nie będzie taka żeby mężowi nagadać.... :P Staram sie nad tym pracować i wmawiam sobie że mąż nie jest tylko od zarabiania pieniędzy i też należy mu się szacunek. I czasami tez może przy komputerze posiedzieć (co też mnie wyprowadza z równowagi ;) ) żeby zapomniec na chwilę o pracy :) Wiem - łatwo sie pisze, gorzej z praktyką...
-
Wiesz co aya - jak bym czytała o sobie - wkurzam się że on się nie domyśli, bo tak samo zrobi wszystko o co go poproszę. Oni mają przechlapane, że nie umieją czytać w naszych myślach :D:D:D My naprawdę jesteśmy straszne. Mój wstaje do małej chyba nawet częściej niz ja, bo Oliwii to obojętne kto jej da pić jak - i tak śpi. Tylko jej nie usypia - mama musi być i koniec. A ja dzięki niemu mogę sie wyspać (nielicząc dwóch ostatnich nocy), bo wstaję wcześniej niż on do pracy.
-
a ja jak jestem zdenerwowana to obrywa się niestety... mojemu mężowi. Jak karmiłam małą piersią to miałam odczucie że mała wisi mi cały dzień przy cycu, a ja przez to nie mogłam nic zrobić. Mąż sprzątał, zmywał naczynia, jeszcze dobrze że obiad udawało mi się ugotować, choć często przynosiła nam mama. A jak szłam się wykąpać to ze ściśniętym żołądkiem, bo jednym uchem nasłuchiwałam czy mała nie płacze i ten głos męża: \"chodź dasz jej cyca\" A ja tez lubię posprzątać, ugotować, upiec coś i czułam sie przez to taka nieporadna, niezorganizowana. Teraz już jest lepiej, bo mąż potrafi sie małą zająć, choć nieraz wyjeżdżam z pretensjami że mało sie dzieckiem zajmuje. Potem tego żałuję, bo mam w nim nieocenioną pomoc. A jak jest z Waszymi mężami, jak sprawdzają się w roli tatusiów? Czy dużo Wam pomagają przy dziecku? A może to nietaktowne pytanie?
-
Dlaczego masz wstręt do siebie mamo fasolki? Ja też się nie mogę pogodzić z niektórymi absurdami w urzędach. Ale co zrobić, że ktoś wymyśla chore przepisy... :O
-
aya - jak lubi mus jabłkowo bananowy to powinna polubić taki utarty przez Ciebie. Po co przepłacać za słoiczki. No chyba że naprawdę wyczuje że to nie \"słoiczkowy\" ;) Ja nie wiem co jest w tych słoiczkach że niektóre dzieci bardziej wolą... ;) Na szczęście Oliwia już za nimi nie przepada. Ja kupiłam taką specjalną tareczkę do owoców i ona naprawdę mocno uciera, bez grudek. A czy Julia ma odruch wymiotny po deserkach ucieranych? Czy po prostu chodzi o smak? A czy próbowały Wasze dzieci \"Miśkoptów\" z Nestle? bo moja mała dostała je od mojej koleżanki i tam pisze że od 10 m-ca. Ale co tam, dałam jej spróbować. Niestety bez ząbków nie mogła sobie poradzić, bo one strasznie twarde, pośliniła je tylko i possała, resztą się wymazała, dlatego nie polecam. Lepsze są zwykłe biszkopty.
-
Mamo fasolki - uściski dla synka, bo dziś kończy 9 miesięcy!!! zauważyłam na Twoim suwaczku... ;)
-
Witajcie ja dziś miałam znowu powtórkę z rozrywki - zaspałam - wstałam o 6.25 (do pracy na 7.00) A to było tak: Oliwia wczoraj niespodziewanie szybko zasnęła - o 20.15 bez kąpieli i jedzenia, ale myślałam że się obudzi jeszcze, a tu nic. No więc poszliśmy spać, a o godz. 0.30 mała budzi się i oczy jak 5 zł ... Usiadłam przy niej po ciemku i chciałam ją uspać, to ona nmi palec do nosa chciała włożyć. Dałam herbatki, ale nie zasnęła. W końcu wzięłam do nas do łóżka -była 2.00 nawet nie wiem kiedy zasnęła bo ja szybciej odpłynęłam. Oczywiście my przykryci a ona z nóżkami na kołdrze ;) Obudziłam sie o 4.40 - przeniosłam do łóżeczka, ale jak o 5.45 zadzwonił budzik to nie miałam siły wstać, no i przysnęło mi się... aya a ten linomag (maść) kupuje sie w aptece czy w sklepach tez jest dostepny? bo widzę że jeszcze takie dwie suche plamki Oliwii wyskoczyły na nóżce i nie wiem od czego. Mamo fasolki - ja wczoraj podobnie, Oliwia marudzi, bo była już śpiąca, ale najedzona, pieluszka przebrana i nie wiem o co chodzi - dopiero po pół godziny zajarzyłam że chciała smoczka... Czytałam że ząbki powinno sie myć zwilżoną w rumianku gazą. Ja mam już szczoteczkę do ząbków specjalną dla niemowląt, ale jeszcze nie mam co myć :D:D Wczoraj ugotowałam nową potrawę dla małej - osobno jabłko, osobno 2 skrzydełka z kurczaka, zmiksowałam, dodałam oliwę z oliwek i trochę kleiku ryżowego i wyszło danie: kurczak z jabłkiem. A jak kisiel? Zrobiłyście dla małych? Jadły?
-
no widzisz amamen - nie ma się czym przejmować, na wszystko przyjdzie czas ;) dzięki aya za odpowiedź, ja w sumie też używam do kąpieli płynu do kąpieli z oliwką z Nivea i ta jej skórka też jest lekko tłustawa, ale wczoraj zauważyłam taką suchą plamkę na nodze - jakby liszaj i nie wiem co to jest, posmarowałam sudokremem zobaczymy czy zejdzie. Muszę w końcu ten linomag kupić, może rozwiąże niektóre problemy. Ja mam oliwkę Bambino, bo dostała Oliwia od cioci i szkoda mi było jej nie używać, ale mam ją od chyba pół roku i w końcu sama ją też używam i ona jeszcze się nie skończyła . W sumie nie jest zła ale wolę Nivea ;) Tak mnie wkurza to spowolnienie Internetu na tym forum, że aż mi się nie chce pisać :O
-
a to pewnie dlatego bo do tej pory prałam w proszku Bobas. Kiedyś mi się skończył i wyprałam jej ciuszki w naszym proszku i małej wyskoczyły chrostki na całym ciele, ale to się zbiegło z podaniem jej pierwszy raz żółtka - i to na to tak zareagowała. A do kiedy należy oliwkować/balsamować całą skórę niemowląt po kąpieli?