Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

violkam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez violkam

  1. dzięki za informacje, ale powiem że jestem zdziwona, bo zawsze myślałam że marchewka rozluźnia. Poza tym Oliwia je codziennie coś z marchwią, a już jak jej dam samą marchew ze słoiczka z Gerbera to tak ją czyści... oże na nią odwrotnie działa :O
  2. ją trzeba rozpakować za pomocą Win Rara :O
  3. Wysłałam książkę dla aya, amamen, Elcik i Mcdzi, jak ktoś chce jeszcze to piszcie. Amamen twój e-mail to pysiaala@wp.pl? bo nie wiem czy dobrze. A ja robię tak: gotuję jedną pierś z indyka. Kroję w kostkę 1 dużą marchew, dużego ziemniaka, kawałek pietruszki i pora, i wrzucam to do gotującego się mięsa. Dorzucam czasami jak mam łyżkę kukurydzy z puszki, kilka gałązek mrożonego kalafiora i to wszystko gotuję 0,30 min. Po wystudzeniu dodaję tylko 1 łyżkę oliwy z oliwek. W tych przepisach jest żeby jeszcze dodać kleiku ryżowego ale ja nie daje, bo taka mazia wychodzi. I to wszystko miksuję. Aha, przedtem odlewam troche wody żeby było gęściejsze. I to mi wchodzi w 3 duże (190ml) słoiczki, które jak trzeba można zamrozić. Jak pomidorową to prawie tak samo na warzywkach tylko dodaję trochę normalnego ryżu i troszkę przecieru pomidorowego. Może którejś z Was przyda się mój przepisik :D Smacznego! Acha, żeby nie kroić włoszczyzny użyłam kiedyś tej krojonej gotowej i mała zauważyła różnice...Nie chciała jej za bardzo jeść
  4. aya a nie próbowałaś gotować sama zupek dla małej? Bo ja na tych słoiczkach tez myślałam że zbankrutuję ale na szczęście polubiła moje gotowane zupki. Jak chcecie przyślę Wam książkę kucharską dla maluszków. Można wykorzystać z niej kilka przepisów. Na pieluszkach tez chciałam zoszczędzić te biedronkowe Dada kosztują 18 zł za 36 sztuk czyli 0,50zł za sztukę. Może Wasze dzieci nie będą miały akurat uczulenia na nie. A u nas problem z zatwardzeniem - Oliwka 2 dni nic nie robiła, myśle że to po bananie, który zatwardza. Wczoraj dostała porcję utartej marchwii, zobaczymy czy dziś coś wyciśnie ;)
  5. Elcik, współczuję, wiem co przeszłaś bo Oliwia też mi ostatnio wpadła w histerię u lekarza. Biedny Miłoszek... A jeśli chodzi o pieluchy my używaliśmy cały czas Pampersów, ale gdzieś wyczytałam że te biedronkowe Dada też są fajne i nie odbiegają dużo od Pampersów i zaczęłam je kupować. Z początku byłam bardzo zadowolona - rzeczywiście, podobne do Pampersów, bawełniane (nie ceratkowe) i było ok. Ale wyszła nowa seria tych pieluch i Oliwia zaczęła mieć czerwoną pupę, chrostki itd. Więc z powrotem wróciłam do Pampersów i problem minął. Nie wiem czy te nowe czymś nasączyli że dostała uczulenia, w każdym razie nie mam zamiaru zmieniać już na inne.
  6. Mamo fasolki - ja też podejrzewałam, że te czerwone chrostki to objaw uczulenia, ale robi się jej to tylko jak przyjeżdża ze spaceru a wieczorem lub na drugi dzień znika. Lekarka nic mi na to nie dała, bo nawet nie zobaczyła jak to wygląda, choć po specerku znowu jej wyskoczyło. Mam nadzieję że krem z filtrem uchroni ją przed wysypką. Może używacie już takiego? Bo nie wiem kompletnie co kupić, czy udac się do apteki, czy w sklepie z kosmetykami? Do tej pory używałam kremu ochronnego Nivea Baby, ale na innym forum wyczytałam, że niektórym dzieciom on nie służy.
  7. no już znam wagę mojej córci - 7,200kg czyli tyle ile się spodziewałam. Przybrała 0,5 kilo przez 6 tygodni. Lekarka zadowolona. Na te chrostki, które dziś gdzieś zniknęły - powiedziała że to może być od słońca i kazała kupić krem z filtrem dla niemowląt. A wogóle to tyle dzieci dziś było, że Oliwią nie chciała sobie głowy zawracać tylko kazała przyjść za miesiąc, na bilans dziewięciomiesięczniaków. Poza tym mała dostaje histerii na widok białego fartucha, a ta lekarka zachowała się tak jakby tylko jedno dziecko płakało na jej widok. Oliwia mierzy (ponoć) 70 cm, piszę \"ponoć\" bo się kręciła przy mierzeniu, a coś mi się nie chce wierzyć żeby tylko 2 cm urosła przez 2 miesiące. Powoli zaczyna wyrastać z ciuszków na 74cm, więc daję jej przynajmniej 71-72 cm.
  8. nie, nie, ja się tak bardzo nie przejmuję, Oliwka jest jaka jest, należy do drobnych dzieci, przecież wcale mało nie je. Tylko mam nadzieję że lekarka nie skieruje jej na żadne badania, bo koleżance lekarz powiedział że jej dziecko ma anemię tak \"na twarz\" i kazał zrobić badania. Okazało sie że dziecko zdrowe i tylko nie potrzebnie ją kłuli. A wcale nie wygląda na anemiczkę. Oliwka miała też kaszkę na twarzy, okazało się że to sa potówki. Przemywałam jej nadmanganianem potasu czyli tzw. kalią - takie fioletowe małe tabletki rozpuszcza się w przegotowanej wodzie i przemywa.
  9. Dzięki Elcik za ta dawkę humoru naszego Ojca Świętego! :)
  10. Napewno się pochwalę :D Idziemy na 13.00 więc później dam znać. Ale i tak czuję, że przy Waszych wynikach wagowych wypadniemy raczej blado :O
  11. Dziś idę z Oliwką do lekarza na ważenie. Wyskoczyły jej jakieś chrostki pod oczkami, nie wiem czy to od słońca, czy to uczulenie na coś. Mam nadzieję, że lekarka coś na to zaradzi.
  12. myslę że mają sny, można to poznać chociażby po tym że się uśmiechają przez sen czy płaczą, ale koszmary?? nie mam pojęcia jak to jest :O
  13. Smutno mi, ciężko to opisać. Dopiero teraz niektórzy z nas doceniają Go, teraz wiemy kogo straciliśmy. A nie zawsze wsłuchiwaliśmy się w jego słowa. Oliwia od paru dni marudna, zawsze po jedzeniu była radosna, potrafiła poleżeć dłuższą chwilę sama, zająć się czymś, a teraz - stęka, chyba jej te dziąsełka dokuczają... Też muszę jej kupić wiosenną czapeczkę. Wczoraj opróżniłam szuflady w komodzie z jej za małych ubranek i wiecie jaki mam luz? Tyle się tego nazbierało, aż jestem w szoku. Po tych wiosennych spacerach opaliła sobie buźkę a tylko w miejscu smoczka ma białe :D
  14. amamen a czy Ty karmisz piersią? i czy Nadia w nocy w ogóle się nie kręci, nie domaga piciu? może u mnie w nocy jest za ciepło? mam 22,5 stopnia, a u Was? Ostatnio Oliwia niespokojnie śpi, może przez ząbki (bo nadal w buźce pusto :( ) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. Nie mogę się doczekać nowych wiadomości o stanie zdrowia Papieża...
  15. mamo fasolki - jesteś super mamą i Twoj synuś to wie! ja też czasmi przechodzę "doły". Ale wiecie co, Oliwia je nawet dosyć sporo, bo w nocy raz herbatka i raz lub dwa mleko. W dzien w ogóle mleka nie pije tylko kaszki po ok 120ml 3x dziennie. Zupkę - 190 ml a czasami jeszcze wieczorkiem dokładka zupki, oprócz tego deserki, jabłuszko z kisielkiem, co 2 dni danonek, czasmi paróweczka z bułeczką i mimo to tak powoli przybiera... ja nie wiem o co tu chodzi?? :O
  16. Witajcie! Amamen - bułeczkę lub chlebek skubię palcami i podaję jej takie malutkie kawałeczki. Najlepiej z masełkiem, a ostatnio dodałam trochę twarożku. Ja dopiero we wtorek idę z Oliwią na ważenie, ale liczę że będzie miała trochę powyżej 7 kg. Dzisiaj też miałam pobudkę w nocy o 3.40 karmiłam małą do 4.30, potem coś się kręciła więc tylko się zdrzemnęłam do godziny 6.00 dlatego mam oczy na zapałki. A tu jeszcze takie smutne widomości o papieżu...
  17. ja daję swojej oprócz wit D3, jeszcze Cebion Multi 3 kropelki dziennie. Wczoraj też nie wchodziłam na necik bo tak długo sie strony otwierały że dałam sobie spokój.A dziś mam dużo pracy, więc tylko na chwilkę...
  18. Cześć Fajne zdjęcia Elcik, u nas też była wczoraj ładna pogoda, choć mroźne powietrze, ale mama przyjechała z małą po mnie do pracy :D Dziś mieliśmy iść na ważenie Oliwii, niestety akurat dziś nie przyjmują dzieci zdrowych A jeśli chodzi o jedzonko, to rzeczywiście Oliwka też miała odruch wymiotny po grudkach, ale ja już już nie podaję słoiczków tylko sama gotuję i miksuję. Ale sama zupka już jej nie wystarcza, mama gotuje jej ziemniaczka, rozgniata widelcem i podaje z masełkiem. Lubi też chlebek lub bułeczkę z masełkiem i od czasu do czasu paróweczkę z morlinek - też rozgniatam widelcem. Gryzie sama biszkopcika, chrupki oczywiście pod moją kontrolą bo czasami za dużo sobie włoży do buzi. A tak naprawdę to już brakuje mi pomysłów co mam jej dawać do jedzenia. Kaszki już za często nie chce pić, więc daję jej trochę marchewki z rosołu, kisiel z jabłuszkiem, albo utarte jabłko z marchewką albo bananem. Mcdzia a jakie owoce jeszcze podajesz, bo ja na przykład boję się dać kawałka jabłuszka, bo mam wrażenie, że może się zaksztusić..
  19. Witam Was ja też jutro idę z małą na ważenie i mierzenie. Juz się martwię czy nie przybrała za mało, tylko że ona je, nawet z apetytem, chociaż mniejsze ilości, zobaczymy jutro. Oby znowu nas nie skierowali na pobieranie krwi. A jeśli chodzi o gości, to u nas podobnie, mamy jeden pokój więc ciężko aby goście długo siedzieli. Poza tym wśród naszych znajomych są albo ciężarne albo matki karmiące. Bocian miał pracowity rok ;) Ale przynajmniej dzieci przez jakiś czas nie będą jedynakami tylko będą się razem chowały :D
  20. aya, no też się zdziwiłam, bo weszłam na tą stronę co podałaś, zdjęcie nr 2 i ta nadstawka pojawia się z boku... :O albo ja jakaś ślepa jestem... :( albo to wina tego zdjęcia, niedokładnie zrobione!!!
  21. aya - fajne to krzesełko, a czy ta nadstawka jest z boku? My za swoje daliśmy 189 zł, niestety musimy brać to co jest w sklepie, choć jechaliśmy po nie do Zielonej Góry. Wiem że w IKEI są fajne mebelki ale dla nas to najbliżej Poznań albo Wrocław, czyli: \"wszędzie daleko\" ;)
  22. jeśli chodzi o krzesełko to kupiliśmy małej firmy KLUPŚ: http://www.klups.pl/szablon.php?z=8&t=laweczki&p=laweczki , ono jest wizualnie identyczne jak krzesełko ANTOŚ Drewexu (podaję link: http://www.drewex.com/meble-dla-dzieci,lozeczka-niemowlece,krzeselka-dla-dzieci,posciel-dla-dzieci,ubranka-dla-dzieci,1,30,asortyment,2,produkt_info,produkt_szczegoly.html tylko że z drewexu ma regulowany blat a nasze ma regulowane oparcie. Ma wysokie oparcie, Oliwia polubiła w nim siedzieć, choć trochę się ślizga ;)
  23. może u Oliwki też tak będzie, juz sama nie wiem... a jeśli chodzi o wózek to my mamy głęboki ze spacerówką firmy Deltim. Jestem z niego bardzo zadowolona, super się prowadzi, jest lekki, choć nie wnoszę go na 3 piętro, tylko mąż wyremontował komórkę i tam trzymamy. O spacerówce nie mogę jeszcze nic powiedzieć, bo mała jeździ jeszcze w głębokim. Spacerówkę zamontujemy dopiero gdzieś w maju...
  24. A tak w ogóle czy wiecie, że znamy się już miesiąc? I wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków które skończyły już 8 miesięcy, tylko moja jutro kończy i chyba Nadia w czwartek, prawda?
×