violkam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez violkam
-
Aya, fajnie masz że już o 13.00 do domku. Ja chyba do 15.00 a jak... :O:O: Najfajniejsze w tym wszystkim jest to że faceci poszli do domu (chyba wigilię szykować ) a kobbiety zostały... i tak już 3 rok z rzędu, za rok nie zgodzę się żebym na święta pracowała, o nie, biorę urlop i niech mnie zastepują, o! A mi zamiast lepiej jest gorzej - z nosa mi cieknie, buuu i co - w niedzielę chrześniaka zarażę :O Mcdzia byłaś u fryzjera? Ale czesałaś się czy podcinałaś? Ja nie mam pojęcia jak się uczesać na chrzciny- czy iść w rozpuszczonych czy w spiętych? Każdy mi radzi żebym spięla, a ja jednak wolę rozpuszczone :O Coś wymyślę napewno... Chciałam zauważyć Mcdziu że masz fajnego brata ;) - to ten co wrócił z Irlandii? Oglądnęłam tylko 2 zdjęcia z nim i jak Jasiek odkurza ;)
-
Aya a Ty z pracy piszesz? Bo ja dziś jestem sama i mam na głowie księgowość i kasę i najbardziej sie o tą kasę boję, bo szefowa kazała mi siedziec w księgowości, więc tylko patrzeć jak mnie tu ktoś napadnie i kasę zabierze :O:O:O Ale mam czarne wizje :O Te świąteczne piosenki poprawiaja mi nastrój ;)
-
To miałaś pracowity wczorajszy wieczór Aya ;) Koniecznie zróbcie Julce zdjęcia w tej spódniczce, pewnie będzie królową wigilijnego wieczoru ;) Dawno nie widzieliśmy tej panienki, więc fotki mile widziane ;) Ja chciałam dziś Oliwię przebierać, bo po karmieniu nocnym wyczułam mokre spodenki. Ale okazało się że trochę kaszki kapnęło mi na kołderkę i wytarłam ją w małą :O
-
ojej, jakie wszystkie zapracowane, znalazłam nas na drugiej stronie dopiero. Ja mam zamiar być dziś na posterunku, a Aya, Mama Zuzi - macie urlopy? Elcik dzięki za życzenia! Ja mam zrobiony bigos (przez mamę) a z Pawłem robiliśmy wczoraj krokiety z kapustą i grzybami. Tzn. on piekł naleśniki ja ja usypiałam małą a ja zrobiłam farsz i zawijałam. Dzię upiekę piernika i może zdążę zrobić sałatkę. Aha, Rybę po grecku też mi mama właśnie robi :D Ja to mam z niej pomoc! Powiedziała że jak Oliwia śpi to ona nie ma co robić więc mi rybki posmaży ;)
-
Sylwek, siedź, robota nie zając, nie ucieknie :D:D:P
-
a u mojej mamy na Wigilii jest barszcz z uszkami, mniam, karp smażony, mniam, śledziki w śmietanie, mniam, kompot z suszonych owoców, mniam... To najbardziej lubię. Aha, jest jeszcze karp w galarecie i kluski z makiem, ale nigdy nie mam gdzie wmieścić. U teściów są smażone filety, bo nikt tam by ryby nie zabił i nie przyrządził, śledz w śmietanie i do tego ziemniaki, pierogi chyba ruskie nie pamiętam bo jak się u mamy najem to tam już mało co zjem. Dlatego zawsze najpierw idziemy do moich ;)
-
Moja ma 5 sznurków, właściwie to są drążki na szurkach, ale wiadomo o co chodzi ;) i jeszcze dokupiłam taki okrągły wieszaczek z 10 klamrami na skarpetki na przykład, zawsze to więcej miejsca. U mnie w łazience też szybciej schnie niż w przedpokoju
-
Mój Paweł zrobił tak w tej suszarce żeby sznurki nie wypadały, czyli chyba większe supły, a jak się sznurki zabrudzą to on jest od tego żeby je wyciągnąć i wyprać bo on ma do tego więcej cierpliwości niż ja :D
-
Sylwek, super z tą paczką, chociaż się postarali. Aya ja mam w łazience taką suszarkę, ale opuszczaną, tzn. jak chcę coś powiesić to spuszczam na dół, wieszam i podciągam do góry. Nie wiem co bym bez niej zrobiła, bo taka rozkładana stoi jeszcze u nas w przedpokoju ale ona wszystkiego nie mieści, a suszarni nie mamy w bloku. Co do rozliczania to my się rozliczaliśmy w tym roku osobno, bo mnie zakład pracy rozliczał i Pawła jego firma. Ale chodzi o to właśnie że w tym roku mogą internet odliczyć obydwie osoby, jeśli faktury przychodzą na te dwie osoby. Sylwek, u Was to Robert będzie mógł odliczyć bo na niego przychodzą rachunki.
-
Dziewczyny mam pytanie z dziedziny podatków ;););) Jak to jest z odliczaniem Internetu, wg nowych przepisów mogą odliczyć sobie internet obydwoje małżonkowie, jednak pod warunkiem że faktura jest wystawiana na obojga. A ja to zmieniłam dopiero kilka miesięcy temu, wcześniej faktura za telefon przychodziła tylko na mnie. Czy w takim przypadku Paweł też ma prawo do odliczenia?
-
na chrzcinach miało być :D:D;)
-
to co ja przygotowuję jest na śniadania i kolacje, na obiadach mnie nie będzie w domu. W pierwszy dzień jesteśmy na chcinach, a w drugi dzień u teściów, ale zazwyczaj u nas nie robiło się typowych obiadów, tylko to co się przygotowało na święta, ewentualnie jakies mięsko
-
Będziemy się rozglądać, tylko że spółdzielcze są dużo droższe jeśli chodzi o czynsz. No i napewno będziemy sami remontować. Ciekawe co nam się trafi...? Boli mnie głowa :O od rana, wypiłam już 2 kawy i nie przeszło, chyba nie obędzie się bez tabletki. Oliwia przesypia mi bez Panadolu jednak. Daje sobie jednak posmarować dziąsła Calgelem. Ostatnio kupiłam jej smoczek uspokajacz (bo ona do spania musi mieć) od 18 miesięcy. Były tylko kauczukowe i pytam pani w slepie czy są silikonowe, a ona mi powiedziała że silikonowe nie mają atestu bo w tym wieku dziecko by przegryzło. No dobra, wzięłam kauczukowy, a Oliwia jak zobaczyła, wzięła do buzi i wypluła:O:O:O i nie chce się przekonać do niego.
-
To przesrane macie z tym ogrzewaniem, a w kuchni jest chłodniej niż w reszcie mieszkania? Muszę pamiętać żeby nie zamieniać się na mieszkanie spółdzielcze, bo nigdy nie wiadomo co tam może spotakać :O Prawdę mówiąc ten problem coraz zbliża się wielkimi krokami do nas, bo chyba w przyszłym roku będziemy musieli pomyśleć o większym mieszkaniu. Ja sobie tego nie wyobrażam jakoś, trzeba znaleźć dobre mieszkanie, potem je wyremontować, aha - najpierw kredyt oczywiście, kupa załatwiania :O:O:O a przeprowadzka? - Paweł ostatnio stwierdził że na czas remontu moglibyśmy zamieszkać u jego rodziców chyba przerasta mnie to wszystko... zostaję na kawalerce :( A propos mamy fasolki, rzeczywiście, znowu wydatek przed świętami, chyba że da się to zrobić po świętach żebyście mogli mieć auto do dyspozycji. Ja przedwczoraj miałabym taka stłuczkę :O już miałam przed oczami samochód do roboty :O jak w ostatniej chwili hamowałam. I to na parkingu przed moim zakładem - wyjeżdżałam z pracy i jechałam na wprost z placu, a z mojej lewej strony dziadek z babcią też chcieli wyjechać i mnie nie zauważyli. Ja na szczęście zauważyłam ich i zaczęłam gwałtownie hamować, dosłownie zatrzymałam się pół metra przed nimi :O, tak mi powiedział portier który to widział, bo ja myslałam że już na nich wjechałam, ale powiedzcie kto miał pierwszeństwo? - ja która jechałam na wprost na placu bez znaków, czy oni którzy skręcali w lewo a byli po mojej lewej stronie? No ewidentnie chcieli mi się wpieprzyć!!!
-
Rzeczywiście dziwna ta Twoja szwagierka Aya, ale myślę że takich kobiet jest więcej - nieświadomych. Ja też uważam, że warto zmienić swoje złe przyzwyczajenia, będąc w ciąży, chodzi mi o palenie w szczególności. Aya w kuchni lód????? No nie mogę, a to jest mieszkanie szczytowe? czy gdzieś pod oknem ten lód znalazłaś?
-
Cześć! Dziś i jutro jestem na zastępstwie i postanowiłam nic nie robić tylko spędzać czas w necie:D Chyba że szefowa zmieni ten mój pomysł :O A co będę się przemęczać :P Mamo Zuzki niezły prezencik dostałaś... do szuflady z klunkrami jak znalazł... Przyznam że ja też myślałam że nie mam takiej szuflady, ale mam... :O w przedpokoju... Aya przykra sprawa z tą Twoją szwagierką :( a to miało być jej pierwsze dziecko? Jejku, kiey ty upiekłaś te pierniki, jak dzieci spały? Bo ja ostatnio znowu nie mogę za dużo przy Oliwii zrobić a chodzi spać różnie... No i kiedy ja mam piec? Nie, dziś się biorę za robotę. Byliśmy wczoraj na zakupach, pewnie połowy rzeczy zapomniałam, co się okaże przy gotowaniu i pieczeniu:O No i dziś mama ma zacząć bigos robić u mnie w domu, a ja dokończę po pracy. Mam zamiar zrobić rybę po grecku, normalnie poszłam na łatwiznę i kupiłam mrożoną włoszczyznę co by za dużo nie trzeć :O Sałatka będzie tradycyjna warzywna a co do ciasta to mieliśmy z Pawłem różne zdania, on chciał ...-Karpatkę! No bardzo świąteczne ciasto... ale postanowiłam że upiekę piernika jednak.
-
Mamo fasolki współczuję :(:(:( Ty to masz rzeczywiscie pecha... Kup tej dziewczynce klocki może, mojej koleżanki córka w tym wieku właśnie, uwielbia się nimi bawić... muszę uciekać pa!
-
ja tez muszę wypróbować to mydełko. Do tej pory używałam Nivea, a do kąpieli już nic nie używam, ale chyba kupie jakiś płyn. Oliwia ostatnio nie chce wychodzić z wanny, jak mówię wychodzimy to rzuca się na brzuch w wodę, wiecie jak to śmiesznie wygląda? Albo jak chcę ją podnieść to ręcę prostuje do góry tak że mi się wyślizguje. Ja sikam ze śmiechu przy niej, nie chcę żeby mi wypadła i najczęściej kończy się na tym, że wołam Pawła żeby mi pomógł. Potem oczywiście jest chwila płaczu bo tak fajnie w wodzie było :O :D Mcdzia, ale Jasiek nieźle Cię urządził ;) Oliwia też mi tak czasami robi. Nie zrobi siusiu do nocnika a jak jej nie ubiorę pieluszki przed kąpielą to w rajstopki nasika :D Dzieci są fajne :) Sylwek u Ciebie też była wymiana zarazków z rodzicami dzieci? ;)
-
Hej! Ale macie z tą Wigilią... dobrze że u nas nic nie wymyślili. W poniedziałek dostaliśmy od prezesów ciasto i nie musieliśmy się na nie składać ;) A od jutra to większość urlopy bierze. Oczywiście młodzież na posterunku będzie, i przed Wigilią i przed śylwestrem a stare wygi idą na urlopy ;) Ale co tam ja się wyurlopowalam :P Sylwek, ja nie miałam nigdy mydełka Oilatum, chyba Aya coś miała z tej serii, więc Ci nie doradzę. A Emilka rzeczywiście jest bardzo samodzielna. Tak mnie boli gardło, nie chciałabym się rozchorować na chrzciny, żeby Oskarka nie zarazić :O:O:O Naszpikowałam się tabsami, zobaczymy czy dam radę...
-
Amamen, jakoś nie mogę wyobrazić sobie tej Twojej \"zlej\" miny, no nie mogę, jakoś kjarzysz mi się wyłącznie z dobrym humorem ;) Emilka jest śliczna :) i pozuje do zdjęć jak prawdziwa modelka ;) Zauważyłam że ma taką samą spacerówkę jak Oliwia, ona też uwialbia jeździć nią po mieszkaniu:D Mcdzia współczuję Jasiowi i Tobie przeziębienia, mam nadzieję że jutro będzie lepiej! Mnie też zaczęło boleć gardło, ale jak człowiek niewyspany i słaby to szybciej go bierze choróbsko Oliwia wygląda ja chomik, ma takie opuchnięte tylne dziąsła, a przez to policzki i jeszcze je tak przygryza, że naprawdę - chomiczek mały obolały. Muszę jej dać na noc Panadol, bo będzie marudzić napewno...
-
Aha, to fajnie, Oliwia nie chce dać się przekonać do szczoteczki, a pastę tak dziwnie próbuje, a potem szczoteczką myje zabawki z którymi kąpie się w wannie :O U nas dzióbek by się nie sprawdził, bo Oliwia z butli pije tylko podczas snu, a w dzień z niekapka. Moje panie rozmawiają o świątecznych daniach a mi już się żołądek ścisnął, mimo że 4 kanapki już wsunęłam... ::O Widizłam jedno zdjęcie Emilki - śliczna z niej dziewczynka :):):)
-
Hej! Dzieki dziwczyny za pocieszenie w sprawie tych moich nerwów. Wczoraj Oliwia ładnie zasnęła, my położyliśmy się ok 22.00 i myślałam że odeśpię, ale bolała mnie głowa i było mi niedobrze i oczywiście zasnąć nie mogłam. I wiecie co? Paweł OBUDZIŁ MNIE ! o 1.30 w nocy żebym małej dała butlę no co on sobie myśli!!! nie mógł mnie zastąpić????? tak mnie dupek wkurzył że nie mogłam następna godzinę zasnąć...:O:O:O No i jaki był finał? opuściłam dwa budziki i zaspałam! o 6.50 wstałam i w pracy byłam o 7.15 Na szczęście prezesowi niokt nie doniósł, bo kadrowej nie było no i szczęście że auta nie musioałam odśnieżać bo wszystko stopniało, dlatego byłam w pracy szybciej. Paweł się zrehabilitował robiąc mi rano śniadanie, ale jeszcze mu wypomnę to że sam nie wstał. On też siebie oszczędza bo z rana musiał jechać do Wrocławia. Amamen, ty to jesteś dobra organizatorka, gratuluję!!! Emilki jeszcze nie widziałam :( nie mogę się doczekać jej zdjęć. Ale sprawdzę w domku! Aya, miałam pytać, jak idzie my\\cie ząbków Julce? i pisałaś kiedyś że miałaś zmienić smoczek w butelce na \"dzióbek\" - zmieniłaś? Julka pije z niego?
-
a co do prezentów - u mojej mamy na wigilii będą 3 osoby (bez nas oczywiście) i moja mama chciala dla każdego kosmetyki. U teściów też 3 osoby, bo szwagier bez dziewczyny będzie, no i teście zażyczyli sobie roletę, a dla szwagra kupiśmy opiekacz do tostów. No i na prezenty przeznaczyłam bony co dostałam z pracy.
-
Życzenia dla Krzysia ode mnie również!!! Sto lat!!! A mój mąż 7 stycznia wkracza w magiczny wiek seniora:D:D:D, skończy 30 lat ;) Muszę przygotować coś szczególnego na ten dzień...
-
a co zdjęć, Oliwia nie je jeszcze pewnie tą łyżeczką, co widać po jej sukienkach prawda? ;) Ale czasami daję jej w innych miejscach niż krzesełko. Bo ona to w krzesełku nie może się skupić. Nawet jak jej daję zupkę to mamy 2 łyżeczki, jedną je ona a druga ja jej daję.