ivoon

Witaski Kochaniątka:) gdzie jesteście?? weekendzik się skończył przecież:D Bysia?Miumiumiu? odezwijcie siem, bo czekamy na wieści jak było na wypadzikach :D Kamciu przykro mi.....kciuki trzymałam mocno - z całych sił :( Słoneczko...gratulujemy :) Dbaj o maleństwo i o siebie:) JLo a może maluch zamiast wędkarzem będzie piłkarzem?? hihihihihi :) od rana biegam po lekarzach:) a teraz wreszcie mogoe zjeśc śniadanko:) miłego dnia Laseczki :D

jak zrobiłam test i zadzwoniłam do mojej gin to ustaliła termin na początek 7 tygodnia, bo wtedy już \"widać i słychać\" :) niestety poroniłam pod koniec 4 tygodnia i wtedy widzieli tylko malutki pęcherzyk ciążowy więc to bez sensu iść tak wcześnie:) takie jest moje zdanie:) najlepiej zadzwon do lekarza, on Ci ustali termin wizyty:)

Witaski Kochaniątka wstyd się przyznać, ale wstałąm niecałą godzinkę temu:D wczoraj poimprezowaliśmy i pogrillowaliśmy, więc w sumie usprawiedliwienie mam:D Tulka wiem, że to brzmi banalnie, ale ja naprawdę wierzę, że wszystko w Twoim życiu się poukłada, że będziesz szczęśliwa z tym jedynym i odpowiednim:) Kamcia trzymam za Ciebie kciuki :) JLo jak samopoczucie Kochana? dzisiaj w planach przewidziany spacerek i spotkanie z przyjaciółmi, a od jutra znów bieganie po lekarzach:) miłego dzionka Dziewczynki

Witaski Kochaniątka:) JLo pewnie masz rację - tylko to tak bardzo odlegle brzmi :( Tulka Kochana odezwij się do nas, bo ja się strasznie martwię o Ciebie i maleństwo :( Desperatka Kochana jak Twoje jajeczko??:D u nas świeci słoneczeko, więc wybieramy się na grilla dzisiaj:) udanego i miłego dzionka dziewczyny:)

Kamciu życzę Ci z całego serduszka bobaska:) Tulcia Kochana co się dzieje????????????????????????? dawaj problema - będzie Ci lżej na serduszku, a my postaramy się pomóc:D Desperatka po to są weekendy, żeby odpoczywać i leniuchować :) a z rodzinką to już zupełnie fajniutko:) my wróciliśmy od rodziców - jak zwykle było mniamniuśne ciasteczko mojej mamci:) jutro grilek ze znajomymi - będzie pijańsko:D lecę mięso zmarnować i poczytać książeczkę fajniutką:D dobrej nocki wszystkim

hello Laseczki:) właśnie wróciłam z buszowania bo sklepach:) coś niecoś kupiłam:D Natalie gratulacje - będziecie miały z Neską dzieci z tego samego czasu:) Desperatka kochana czekamy na dzidzię:) Kamciu Desperatka ma rację - objawy są bardzo podobne:) ja byłam przekonana, że nic a tu dwie krechy wyskoczyły:) JLo my też siedzimy z domu, bo nie możemy wyjechać ze wzgledu na mnie:( moja gin stwierdziłą, że muszę sporo odpoczywać i leżeć :( w sumie wszystko wraca do normy po poronieniu - muszę powtórzyć niektóre wyniki ( bo są nieciekawe), oczywiście zbadać beta HCG (czy spadło do zera) no i za 2 tygodnie przyjść z histopatologią :) więc jeszcze 2 tygodnie się obijam:D całuski dla wszystkich

jak fajniutko J.Lo:) imię też cudne :D całuski od cioci ivoon:)

Miumiumiu I Bysieńko bawcie się cudownie:D i korzystajcie ze wszystkiego co się da ;)

Hello Dziewczątka:) Gdzie się podziewacie?? Desperatko szczerze mówiąc to nie wiem jakto ma być z tą temperaturką :/ mnie kumpela zrobiła paznokietki - są fioletowe i ładnie błyszczące :D teraz troszkę porasuję.....:) miłego dzionka Wam życzę Kochane:)

hello Dziewczyneczki:) piszę dopiero teraz bo rano byłam w szkole a teraz wpadła psipsióła i sobie klachamy:D zrobiłam pyszną pizzę:D ma ktoś ochotkę? Miumiumiu Kochana sto latek i jeszcze więcej i wiadomo czego Ci życzę:) Bysiu cieszę się, że wszystko z bejbikiem ok-od razu było wiadomo, że tak będzie:) Kamcia ale z Ciebie pracuś nononono :) Desperatka nic się nie martw owu napewno będzie i dzidzia też:) Natalie dbaj o gości i o siebie też:) Aniaj jak zdróweczko? JLo a jak u Ciebie zdróweczko Kochana? wszystkie naj z okazji półmetka - ale to zleciało!!!

ciasto też może być :D

JLo to ja poproszę i kisielek i zapiekaneczki:D

witaski:) wróciłam ze szpitala - szwy zdjęte, wypis odebrany, jesio tylko ta histopatologia za 2 tygodnie:) oczywiście z wypisu nic nie kumam bo wszystko po łacinie pisze:( mam nadzieję, że w czwartek moja gin mi wszystko wyjaśni, bo się troszkę martwię:( Desperatka, Kamcia działajcie kochane a wszystko będzie dobrze:) ani się obejrzycie, a będą małe szkraby:) dziewczyny grunt to pozytywne myślenie!! i przytulanki ;) Miumiumiu bardzo się cieszę, że u Ciebie coraz fajniej i Twój M. wreszcie mądrzeje:) będzie dobrze - zobaczysz:) perspektywa wspólnego weekendu dobrze wróży:D ciekawe co reszta naszych Dziewczątek porabia? :D lecę coś wszamać:)

hellloooooo:) Tulka niestety nie znam innych sposobów na zgagę, prócz tych które wymieniłaś:( Bysiu czasem warto się \"potarmosić\" żeby potem było fajnie :) Natalie i Neska trzymam kciuki za Fasolcie:) Słodziutkie jesteście z tymi zakupami hihihihihihi :) ale mnie też \"łapie\" więc jutro przy okazji wyprawy do szpitala skoczę na sklepiki a co:) Z tym humorkiem to w tej chwili jest różnie....wybraliśmy się rodzinkowo do parku na spacerek i naoglądałam się malusich dzieci i ciążówek i jakoś mi smutno i źle było :( Ale już postanowione: jak tylko wyniki będą w porządku w wakcje zaczynamy staranka:) I na przyszłą wiosnę będzie dzidzia :D Lecę od rysznic i filmik oglądać:) Dobrej nocki Kochaniątka:)

Tulka nie wiem czy pomoc ze Śląska coś da, ale popytam:) Natalie....nononono ;) Bysiu spokojnie, napewno się odczulisz dzisiaj :D JLo aloe romantycznieeeeeeeeeeeeeeeeeee :) wybieramy się do rodziców na obiadek (po tej laparoskopii jestem na lekkostrawnej diecie i fajniutkie jest jedynie to, że zgubiłam troszkę brzuszka :D) wszyscy o mnie dbają jak nie wiem co :D życzę Wam milusiego i spokojnego dzionka Kochane:* Do wieczorka

Ja też dopiero wstałam:( przyzwyczajenia szpitalno-ciążowe:( dzisiaj troszkę mniej boli, więc chyba będzie mały spacerek:) Bysiu lparoskopię robili, żeby zajrzeć do środeczka i zobaczyć co się tam dzieję :) Tulka Ty się nie denerwuj tylko dbaj o siebie:) Natalie ja pierwszy teścik też miałam słabiutki, ale nie powtarzaj go zbyt szybko (poczekj kilka dni - ja czekałam 6) i wtedy naewno będzie grubiutka:) lecę wcinać śniadanko :) pozdrowionka dla Wszystkich

Jak fajniutko do Was wrócić:) Dzięki za cieplutkie słowa:) Będzie dobrze Dziewczynki:) Mykam do łózia i mówię wszystkim dobranoc

Dzięki Natalie:) przepraszam, że zapomniałam w ostatnim poście Cię u nas powitać, ale zakręcona jestem:( w sumie sami nie wedzieli co jest grane, więc chyba dobrze, że zrobili:) 1 maja idę do swojego gina, to się dowiem co i jak ) najbardziej interesują mnie dwie rzeczy: kiedy wszystko wróci do normy (chodzi o termin @) i kiedy możemy zacząć na nowo staranka, bo nie mamy zamiaru się poddawać:) co przeżyliśmy to nasze, ale trzeba wziąć się z garść i iść do przodu:) lecę patrzeć na filmik, bo przez 4 dni byłam na odwyku hihihihihi :D

hej Dziewczynki:) wypuścili mnie dzisiaj :D już Wam opowiadam, jakie cyrki:) a więc: we wtorek zostawili mnie w szpitalu:) porobili badania i wpadli na pomysł ciąży pozamacicznej bo beta HCG zbyt owoli spadało :( w środę zrobili mi laparoskopię ( czego efektem są dwie dodatkowe dziury prócz pępka:D) jak przyszła pani dr na obchód wieczorem to stwierdziła, że w zabiegu wyszła nie ciąża pozamaciczna, ale guz na prawym jajniku!! mój mężulek poleciał do lekarza który mnie operował i ten powiedział, że żadnego guza nie było!!!wszystko jest czyste, macica się oczyściła sama i było to poronienie 4 tygodniowej ciąży :( wzięli wcinekdo badania histoptoligoczngo, żeby znaleźć przyczynę poronienia-wynik będzie za 2 tygodnie :) potrzebowali łóżek więc mnie wypuścili n przepustkę, w poniedziałek mam przyjechać na zdjęcie szwów i po wypis :) troszkę sobie na L4 posiedzę,bo obolała jestem:( i najtrudniej się jest poruszać :( zatem będę pisać z łózia :) dzięki za słowa troski i fajniutko, że o mnie myślałyście:) pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko i gorące buziaki dla Was ślę ESTEŚCIE PRZEKOCHANE

Hej Dziewczynki:) jak się domyślacie u mnie nie za ciekawie:( wypuścili mnie ze szpitala, bo krwawienie się kończy:( zabiegu nie robili, bo swierdzili, że na ingerencję chirurgiczną zawsze jest czas, a może macica się sama oczyści:( pani dr stwierdziła, że badani B HCG jasno pokaże co i jak, ale nie ma sensu go robić wcześniej niż za około 2 tygodnie:( mam L4, jadę dzisiaj do mojej pani dr, przepisali antybiotyki przeciwzapalne i kazali być dobrej myśli:( ale szczerze mówiąc to kondycja psychiczna nienajlepsza:( ciągle płaczę i śpię:( dobrze, że mąż jest ze mną w domu, bo bym sfiksowała:( usłyszałam, że co 7 ciąża ulega całkowitego naturalnemu poronieniu....mam tylko pytanie DLACZEGO MOJA BYŁA TĄ CO SIÓDMĄ??????????????????????????????? Dziękuję za słowa pocieszenia:) to wiele dla mnie znaczy:) ktoś mądry kiedyś powiedział, że co nas nie zabije to wzmocni, a czas leczy rany....więc za jakiś czas znów zaczniemy staranka:)

Straciliśmy naszą Dzidzię:(

wszystko będzie z nami dobrze Dziewczynki:) poprostu muszę trochę odpocząć i niestety posiedzieć na L4 :( oczywiście jestem z Wami w łoziu hihihihi:) Miumiumiu baw się cudownie:)

dziękuję za troskę:) kochane jesteście:) Basiu wracaj szybko do zdrowia i uważaj n a siebie i dzidzię:) ania dasz sobię radę - w końcu doświadczona ciężarówka jesteś :D co się dzieje z Tulcią naszą kochaną?? Miumiumiu czekamy na wieści z weseliska:) wracaj do łózia póki mąż nie wrócił z zakupami:) będę w kontakcie łóżkowym:) miłego dnia mamuśki i staraczki nasze:)

jadę do szpitala:( plamię :(

Witaski Dziewczyneczki:) DeeDee cieszę się bardzo, że już wszystko ok u Ciebie i dzidzi:) Bysia jedź i wypoczywaj dziewczyno ile można:) Byłam dzisiaj na wycieczce z dzieciakami u kumpeli z pracy (można powiedzieć, że na wsi) było super a dzieci w ciężkim szoku, bo widziały lisy, sarenki i bażanty no i oczywiście znalazły wiosnę:) czuję się padnięta i wogóle nie mam apetytu :( zjadłam dzisiaj tylko bułkę z szyneczką i serkiem i jogurt:( a u szefowej też stawiam na syna :D