ivoon

Miumiumiu, jutro ten teścik zrób :D tzn, powtórz :)

Flmik jest ppppppppprrrrrrrrrrrrrrrrrzzzzzzzzzzzzzeeeeeeeeeeeppppppppppppiiiiiiiiiiiiiiiiiiiięęęęęęęęęęęęęęęękkkkkkkkkkkkknnnnnnnnnnnnnyyyyyyyyyyyyy:)

Bysia to migdałki zjedz, pomagają na zgagę :) Miumiumiu tak długo pracujesz?? DeeDee skoro to już 7 tydzień to niedługo poczujesz kochana:) Tulkaaa te twoje marudzenie jest urocze :D JLo gbybym wiedziałam, że po markiecie buszujesz, to bym Ci moją listę podrzuciła :D wracam do jedzenia mojej makrelki :D

miało być leż zamiast też :D

przeszło dzięki specyfikom szefowej:)po katarze nie ma śladu:)

Witaski :) już mam weekend :) jjjjuuuuuuuuuuuuuppppppppiiiiiiiiiiiiiiiii :D Bysia z prawa oświatowego, co by bardziej uświadomioną być :D u mnie 23 dc i jakoś tak bezpłciowo :) zabieram się za robienie obiadku, a potem ponieniuchuję chyba :D

Tulka ten kurs się dopier dzisiaj rozpoczął ;P przede mną jeszcze 5 czwartków wyciętych z życiorysu :) a co do latania, to nie mam pojęcia, ale do Pragi nie leci sie chyba długo?

Miumiumiu ja bym nie wytrzymała :D podziwiam, podziwiam, podziwiam :)

jestem:-) zrobiłam, zjadłam i musiałam odpocząć po obiadku ;-) też się strasznie śmiałam jak to czytałam, ale w sumie tak jest naprawdę :) niektóre z nas mają już dwójeczkę? trójeczkę jakąś mamy? a reszta........będzie pierwiastkowała hihihihih :)

Poczytajcie to Laseczki: Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. Prześlij to wszystkim, którzy mają dzieci lub znają kogoś, kto ma dzieci lub sami byli dziećmi! WNUKI: Nagroda od Pana Boga za nie zamordowanie własnych dzieci. hihihihi :D

Melduję się Dziewczynki:-) J.Lo z tymi kropelkami to nieżły pomysł był, nie przeszło do końca, ale przynajmniej się w nocy nie dusiłam - dzisiaj powtórzę kurację :D oczywiście od rana pracowałam i na dodatek musiałam zostać dwie godziny na zastępstwo bo się chłopaki pochorowali więc wyćwiczylam się na w-fie za wszystkie czasy (nie będę musiała iśc jutro na basen hihihihihi) dzisiaj się okazało, że kolejna kumpela z pracy się zafasolkowała (normalnie mamy w tym roku \"plagę\" to już7 ciąża) po pracy robiłam zakupy i naszła mnie ochota na ..........śledzie!! musiałąm se kupić no i właśnie je wcinam :D a zaraz się za obiadek zabieram...kto reflektuje na naleśniki ze szpinakiem i sosem serowym? na potrawa pokona wszelkie mdłości :D

ja wcianam sałatkę owocową z bitą śmietanką :D zaserwować Ci?

hej dziewczynki;-) melduję się na stanowisku :-) już opowiadam w największym z możliwych skrócie: mimo, że to studia podyplomowe, że to praktycznie formalność to miałam stresa:-) dostałam 5 jak na kujona przystało :) po obronie pojechaliśmy na urodziny do mojego taty i wróciliśmy z nocy:-) a dzisiaj...błogie lenistwo i dopiero teraz komputer włączyłam:-) żal mi Was z powodu tych mdłości, ale to nieuniknione i niedługo Wam przejdzie kochane :) idę robić pyszniutką kolację, ale jestem w pobliżu ;)

Laski mózg mi sie lansuje :-) idę prasnąć jakieś ciufy, bo wypadałoby sie jutro pięknie ubrać :-) Bysia dasz radę, już prrawie jutro ;-) J.Lo wcinaj tych owoców jak najwięcej, są smaczne zdrowe i nietuczące hihihih :)

kurka....jutro mam obronę więc wypadałoby się pouczyć troszkę.....co o tym myślicie? :-D ale jestem w pobliżu ;-)

Dzięki Dziewczyny za wsaparcie :) co ja bym bez Was zrobiła :D Mój to już ode mnie ucieka :D

z tej całej af3ery zapomniałam przywitać nową staranke w naszym gronie :D monilcia23 witaj :) a dla reszty "staruszek" całuski :)

hejka dziefczyny :-) już opowiadam co i jak u lekarza ;-) zatem...miałam wizytę na 17.30 a pani doktor przyjęła mnie uwaga o.......21.22...tyle ma pacjentek a ponieważ jest bardzo skrupulatna to długo bada zatem orzekła: po pierwsze zrobiła badanie, wzięła wymas na cytologię po drugie...mam polipa na szyjce maicicy, ale jest wielkości ziarenka ziela angielskiego, nie zatyka kanału więc narazie nie ma potrzeby usuwania go skoro są staranka :) po trzecie...trafiłam z wizytą w dziesiątkę, bo akurat są płodniaczki, pani dr pokazała mi mój pęcherzyk...który dokładnie w niedzielę pęknie....więc molestuję męża :D po czwarte powiedziała, że 2 miesiące starań to nic i mam nie panikować (nawet ze względu na wiek) i jak nie uda mi się do sierpnia zajść w ciążę to mam przyjśc z badaniem nasienia mężulka...aczkolwiek na koniec stwierdziła, że pewnie nie będzie to koniecznie :D zatem pełna optymizmu i enegrii....podejmuję kolejne walki:)

dzięki na numerki gg i zdjęcia Maryam....ale laska :D a to coś na głooofie to normalnie.....hihihihihi :)

witaski :) Bysia siostra Twojego brata??? hm...............brzmi niezwykle tajemniczo :D wpadłam na chwilkę, bo lecę do lekarza (tzn. jadę pół świata, bo aż do Zabrza) więcwieczorkiem opowiem co i jak :) Trzymajcie kciuki :) papaptki :*

J.Lo już wysylam i poproszę o Wasze numerki ;) pewnie piękniusie jesteście jak zawsze ;)

Tym bardziej, że my babiczki ze Śląska :D

obiecuję poprawę :) ale jak i Ty mnie zostawisz samą na placu boju...tooooo......... :D

wróciłam w wywiadówki...jakoś przeżyłam....pracuję 9 lat w szkole a dalej się rodziców boję :D Zapamiętasz, przepraszam, że o Tobie \"zapomniałam\" :) wybacz Kochana:)

cześć Tulcia;) dziękuję :-D ze \"starej ekipy\" zostałam sama na placu boju ;(