ivoon

Hej Dziewczyny :) Halooooooooooooo żyjecie??????? Dzisiaj juz czuję się lepiej....żadnych pawików, więc chyba ozdrowiałam :) Zamówilismy taki wózeczek z Boćku w Zabrzu....tylko czekamy na odpowiedź czy szary czy zielony ....chcieliśmy szary ale jest jeden i pani do dzisiaj miała się zdecydować czy go chce .....jeśli zrezygnuje to mamy szary a jeśli wpłaciła dzisiaj zaliczkę to my mamy zarezerwowany zielony http://wszystkodladziecka.com.pl/xlander-xa- 2009-z-gondol%C4%85-grey-p-1319.html Do tego fotelik....http://esklep.babyfant.pl/index.php?main_pag e=product_info&manufacturers_id=37&products_id=1561 jest rewelacyjny i może służyć jako leżaczek...wyszło trochę ponad 2 tyś z torbą....ale będzie rodzinna zrzuta więc... całuski dla Was:) i odezwijcie się bo mam wrażenie, że piszę sama z sobą:P

Hej Mamuśki.... u mnie masakra jakaś :/ pisałam Wam, że wróciły mi mdłości, ale to chyba jakieś zatrucie...bo ja w nocy przeżyłam do moje....leci ze mnie z każdej strony, zwracam nawet wodę mineralną...a żołądek i ten ból to paranoja jakaś :( leżę ledwo żywa od wczoraj zgubiłam prawie 2 kg więc teraz mam niecałe 5 na plusie :( Byliśmy dzisiaj na wizycie u pani dr....dzidzia na się świetnie, serduszko cudnie biło, pani dr zleciła standardowo podstawowe badania i 1 czerwca mamy USG :) aaa jeśli do jutra mi nie przejdzie to oddawanie wszystkiego to mam do szpitala jechać, bo mogę się odwodnić i będzie nie zaciekawie :(

Aniaj zobaczymy co tam za kinder niespodziankę mamy:) Przyszła mamo współczuję ząbków :D ale dasz sobie świetnie radę, a Wiki też będzie dzielna:) Bysiu...to teraz masz juz luzzz...tylko książę i Gabi:) A reszta ekipy o nas zapomniała?????????????????????? Ja to wogóle spać nie mogę....dzisiaj wogóle podekscytowana jestem bo mąż pojechał do notariusza wszystkie papiery od mieszkania pozałatwiać....kule za kilka chwil się wzbogacimy nooooooooooo :D Lecę jakieś śniadanko zjeść....:) AAAAAA dzisiaj stuknął nam 31tc :D A jutro wizyta u pani dr:) Całski for all :*

Przyszła mamusiu ale ja startowałam z lekką nadwagą.....72 kg miałam na stanie......teraz 78,2 :D Mam nadzieję, że zrzucę więcej niż to co mam na plusie:D I też czuję się jak hipcia jakaś:D Lecę sprzątać dalej..bo już mi tro zajmuje 2 godz. a jeszcze odkurzanie i podłogi zostały :D No i muszę lecieć do zębologa na kontrolę moich dziąsełek ciążowych :D

Hej Mamuśki:) normalnie chyba tylko ja i mamusia żyjemy:P Tulka juz zakochana w innym świecie zyje i o nas zapomina:P Bysia sie przeprowadza więc wiadomo brak czasu...usprawiedliwiona:) Szefowa......przynajmniej kropeczki zostaw:) A Deperatka Maryam to już wogóle w kulki lecą:D Meldować się Laseczki:) Właśnie wróciliśmy z kościółka bo synuś znajomych miał chrzest:) A teraz będę leniuchować na kanapie:) Wogóle ro u nas leci 30tc i nogi mma popuchnięte jak Fiona od Shreka :/ masakra jakaś...co z tym robić??:D

Żyjecie mamuśki?

Hej Dziewczynki::) Ja już po wizycie i diabetologa i wszystko w porządku!!! Nie mam cukrzycy ciążowej tylko tzw.nietolerancję glukozy:) Pani diabetolog wprowadziła nam dietę, dokładnie opowiedziała co możemy jeść, co z czym łączyć, żeby było dobrze:) Także uspokojona jestem:) W 32 tc powtórzymy glukozę ale powinno być ok:) U nas leci 29tc i mamy 6 kg na plusie, ale przed ciążą była malusia nadwaga zatem nie jest źle:) AAAA i zapomniałabym......chyba mi mdłości i pawiki powróciły....od 2 dni pawikujemy jak kot:) Lecę poleniuchować na kanapie bo mi nogi posłuszeństwa odmawiają:) Odzywać się mamuśki zalatane no:)

Aniuś dzięki kochana:) tylko że ja i tak ze słodyczami jestem na bakier bo mi nie podchodzą...ale ograniczyłam już niektore owoce, nabiał, słodzone soki rozcienczam wodą, nie jem jasnego pieczywa....zobaczymy co powie pani dr w poniedziałek :D

Aniaj...mam już wyniki mojej glukozy i schizę jednocześnie...na mojej kartce piszę że normy sa od 74 do 106 a ja mam takie wyniki : na czczo 84,90 po godzinie 136,80 a po dwóch godzinach 121,80...więc jak to rozumieć??? nie za ciekawie?? do pon do wizyty u diabetologa nie wytrzymam, a nigdzie na niecie nie moge znaleźć jakie są normy przy obiciążeniu glukozą 75g :(będę wdzięczna za jakiekolwiek fachowe porady :)

Hej Mamuśki:0 Ja już jestem po wizycie u kardiologa i pani dr stwierdziła, że mój częstoskurcz jest wskazaniem do cc i się dziwi, że inny kardiolog jest innego zdania....nie będę tgo komentowała-lekarze są poprostu różni... mamy się pojawić za miesiąc po skierowanie do cc....muszę się z tą myślą jakos oswoić..... Aniaj nie zazdroszczę przeżyć, ale najważniejsze, że wszystko się ułożyło i macie już spokój:) i dziękuje za \"uspokojenie\" z cukrzycą...Tulka już też \"podziałała\", czekam grzecznie na wyniki drugiego testu i nie panikuję naprawdę:D Ja też ostatnio nerwowa chodzę, bo czekamy na decyzję o kredycie, a facet od którego kupujemy mieszkanie nagle się niecierpliwy zrobił i nas pogania glupim gadaniem, że ma innego kupca!!! Ale jak przebabyło przez 2 miesiące wszystko za menela załatwiać to żadnych kupców nie miał!! Mój małż tak się wnerwił i poszedł do niego po męsku pogadać i mam nadzieję, że się facet uspokoi trochę:) Ja tez już bym chciała mieć wszystko sfinalizowane i zaczynamy ten remont, bo mam \"akcje\", że nie zdążymy do lipca nooo :0 Lecę wszamać sniadanko i dom do porządku doprowadzać:/

Hej Mamuśki:) Bysiu bądź dzielna....ja to nawet nie myślę o czekającej nas przeprowadzce i remoncie bo mdłości dostaję :/ Dzisiaj mam wizytę u kardiologa...postanowiłam się wybrac do innego i \"sprawdzić\" czy mój ma rację z tym olewaniem mojego częstoskurczu....bo jednak mi to spokoju nie daje....zobaczymy co powie:) U mnie ciąg dalszy pięknej pogody...więc wybywam na plac zabaw z córcią przyjaciół:) Zajrzę do Was później:) całuski dla wszyskich mamuś i bobasków :*

Hej Dziewczynki:) Po męczącej soboce (porządki i sprzątanko) leniuchowa niedziela się zakończyła :D Wybylismy nad jeziorko, bo w sumie trzeba było przy takiej pięknej pogodzie otworzyć sezon grillowy:D troszkę mnie spiekło na raczka (rączki i buzię) ale mam nadzieję, że nie będzie mnie w nocy piekło:D Tulka gratuluję pierścioneczka :) to teraz czekam na zaręczynowy i weselicho:D Zmykam pod prysznic i do łózia:D Dobrej nocki i kolorowych snów:)

Hej Mamuśki:) Miałam zanik dostępu internetu, dzwoniłam do firmy, i po moim stanowczym tonie naprawili:) Glukoza 75 g zaliczona - oczywiście z dodatkiem cytryny bo inaczej nie byłoby szans, dłużyło mi się strasznie te 2 godz. i jakoś tak mi sennie było, że po powrocie do domku drzemka obowiązkowo była:D Zobaczymy jaki będzie wynik i że to jednak nie cukrzyca ciążowa:) Tulko super, że u Was już wszystko ok:) J.Lo powoli finiszujemy i mega schiza zaczynam mieć:D Ale będzie co ma być i już:) do lipca już tuż tuż:D Aniaj trzymaj się dzielnie i ucałuj od nas Oliwierka:) Napewno będzie dobrze kochana:) Lecę deserek robić i obiadek:)

Hej Dziewczyny:) Gdzie jesteście??? hop hop!!!!!!! My też jesteśmy juz dzisiaj po wizycie....i tak jak się spodziewałam jutro czeka nas glukoza 75g :/ no i 4 maja idziemy do pani diabetolog bo nawet jak ten test wyjdzie dobrze, to dieta niskowęglowodanowa do konca ciąży nas czeka :( Martwi mnie to podejrzenie cukrzycy ciążowej, ale moja ginka widząc wynik nie była zachwycona :( A z dzidzia wszystko ok....rośnie prawidłowo, serducho bije wzorowo :) tylko znów nic nie pokazała i dalej nie wiem czy córcia czy synuś :D wierci sie strasznie i na dzień dzisiejszy główka o góry :) ale ma jeszcze sporo czasu żeby się odwrócić - taką mam nadzieję:) Wczoraj zaczęliśmy 28tc i następną wizytę u ginki mamy 14 maja :)

Bysiu trzymaj się dzielnie kochana:) Będzie dobrze:)

A co tam Przyszła mamusiu kalorie :D godadzam sobie jak chcę, w końcu powoli finiszujemy (III trymestr nam leci już :D ) Dzisiaj wedłe życzenia tatusia pizza domowej roboty:D A sezon grillowy też bym już najchętniej rozpoczęła, nie powiem, że nie:D Te wszystkie pyszne kiełbaski, mięska, sałatki....mniam :D Lecę śniadanko wszamać póki co i pranie zrobić :D

Hej Dziewczyny:) Ale ja właśnie nie mam dużo ciuszków....kilkanaście bodziaków z różnymi rękawkammi (w sensie długi i krótki) na różne rozmiary (najwięcej rzeczy mam na 62, na 56 mam dosłownie dwa bodziaki i 1 pajaca), 4 pary śpiochów z kaftanikami, 3 pajace, 2 rampersy, jeden dresik na 80, kilka par skarpetek i 3 czapeczki:D aha i komplet 3 śliniaczków!!!! Więc myślę, że to zdecydowanie za mało i wyprawka nie jest wogóle skompletowana :D nie mówiąc, i pieluszkach, komtetykach, rożkach, pościeli i wogóle:D Nie uwierzycie, ale dzisiaj na obiadek staropolskie danie....golonko w piwie z kapustą zakwaszaną :/ poprostu ślinotoku dostałam w sklepie i musiałam kupić i właśnie robi się w piekarniku:) Lecę leniuchować i filmik z mężusiem oglądać :D AAAAAAAAA śniadanko do łóżka też dostałam dzisiaj :D Miłej niedzielki Lejdiski:)

Tak to właśnie jest z pracującymi mamusiami Przyszła Mamusiu:) Ja dzisiaj zakupiłam sobie dwie bluzeczki ciążowe:) i dwa pajace dla dzidzioli:) Mój małż się obawia, że dziecko będzie miało entą ilość ciuszków i w połowie nie wyjdzie, bo wyrośnie:) poprostu wszyscy szaleją :) Nawet miłe zachowanie ekspedientek w markecie mnie spotkało - obsłużyły mnie poza kolejnością :) No i dzisiaj mamy \"dyżur\" z córcią przyjaciół...rodzice na imprezie a mała Zuzia z ciocią i wujkiem:) Ona uwielbia mojego męża więc pewnie będzie spoko:) lecę obiadek robić i odkurzać:) miłego dnia mamuśki:)

Hej Dziewczynki:) Jeszcze raz dziękuję za milutkie komentarze na temat mojego słoniowatego brzusia :D Bysiu trzymaj się dzielnie kochana:) A reszta dziewczynek mogłaby częściej wpadać :P bo ja naprawdę zacznę pisać sama z sobą hihihihi :)

Hipcio w dwupaku ukazany na nk :) specjalnie dla Was:D

Szefowo a co mam sama do siebie te elaboraty pisać??:D Prasowanie możesz podrzucić, bo troszkę mi się nudzi:) Dzisiaj pan rzeczoznawca wyceniał mieszkanie, które kupujemy:) Mam nadzieję, że kredyt dostaniemy na dniach i ruszamy z remontem, co by zdążyć do lipca:D Dzisiaj dziadzio nam zrobił sesję zdjęciową :D Zuzance vel Batrusiowi chyba sie podobało, bo w trakcie strasznie ta dzidzia fikała:D Zatem jutro wrzucę na nk zdjątka mojego mega brzuchola:D A teraz lecę wcinać lody miętowe z kawałkami czekolady i oglądać filmik:) Dobrej nocki Kochaniątka:)

Hej Lejdiski:) Tulka, Bysia...jak tam Wasze maluszki?? Mam nadzieję, że jest już lepiej:) Przyszła mamo olewka księdza:0 najważniejszę, że uroczystość się udała i Wikusia była gwiazdą:) Dobrze, że już po świętach bo to obżarstwo jest niezdrowe:) tyle mięcha ile zjadłam przez te dwa dni to moja dzidzia nie widziała przez całą ciążę:) Byłam już dzisiaj u endkrynologa i moje wyniki w porównaniu z tymi szpitalnymi są w normie:) pani dr kazała się pokazać z nowymi wynikami na przełomie maja i czerwca:) Odebrałam też wyniki obiciążenia glukozą i trochę schizów mam :( przy 50 g przed wypiciem tego lukrowanego świństwa miałam 85 a norma podana to od 74 do 106 czyli wszystko spoko:) ale po godzinie miałam wynik 168 i tutaj już nie ma podanych norm....doczytałam tylko na necie, że to za dużo.....doczytałam też, że przy takim wyniku powtarza się badanie tylko 75g i stosuje się dietę (ogranicza słodycze) tylko \"problem\" polega na tym, że ja słodyczy prawie wogóle nie jem bo mnie od nich odrzuca.... :( Co o tym myśleć?? do ginki idę dopiero za tydzień...:( Idę zjeść śniadanko i poczytać książkę:)

_**_** _**___** _**___**________*** * _**___**_______**__ **** _**__**_______*___** ___** __**__*______*__**__ ***__** ___**__*____*__**___ __**__* ____**_**__**_**____ ____** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____*#o ___oo_______o#$#o __o##o______o####o _o#$###o__o#$#$#$#o o#####$o@@o########o o#$#$#o@@o##o#####o _o##__o##o_o##o ____o#$#o___o#$#o __o#$$#o_____o####o __o#$#o_____o######o _o###o_______o#o#o#o _o#o#o________o###o __o###o________o#o ___o#o#__________o ____o#o# ____o### _____o#o _______o Niechaj Wielkanocne życzenia pełne nadziei i miłości przyniosą sercu radość w te święta i w przyszłości. Życzę: Wielkanocy jak bajka i smacznego jajka, tęczowych pisanek i dyngusa cały ranek, słońca wiosennego i uśmiechu promiennego. WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Hej Mamuśki:) Współczuję problemów zdrowotnych dzieciaczków :( Mam nadzieję, że dzidziolki szybko będą zdrowe:) Bysiu, ale ja się tak specjanie nie opalałam :) Byłam z córcią naszych przyjaciół na placu zabaw i mi rączki \"chwyciło\" :D Wiem, że nie powinno się opalać, ale całkowicie słoneczka nie da się przecież uniknąć :D A i tak będę w to lato straszyć moją białą opalenizną :D Lecę porządkować domek:D Buziole:*

Hej dziewczyny Pojechałam jednak na badania dzisiaj....wczoraj wieczorem zauważyłam, że mam błąd w dacie urodzenia na L4 i musiałam to zawieźć dzisiaj do poprawy...zatem...spuścili mi tony krwi a i tak muszę jechać jutro na krzywą cukrzycową.....bo całą glukozę zaraz po wypiciu zwróciłam...........buuuuuuuuuuuuuuuu jutro wezmę cytrynę, to podobno łagodzi tej fujsko słodki smak :D Potem polazłam na ławeczkę, korzystać ze słoneczka i mi moje bladziuchne rączki opaliło troszkę....u Was też jest taka cudna pogoda?? Gdzie Wy się wszystkie podziewacie co??:D Dobrej nocki:)