Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniszcza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniszcza

  1. czesc dziewczyny, troche mnie tu nie bylo ale widze Anulka przezywa wielkie horrory :(:(:(:(:( ANULKA JAK MASZ JAKIES PROBLEMY I JEST CI Z NIMI CIEZKO I CZUJESZ ZE CHCESZ SIE WYGADAC, TO NICZYM SIE NIE PRZEJMUJ. wPADAJ NA FORUM I PISZ I WYGADUJ SIE DO WOLI. OWSZEM MOZE I MAMY SWOJE PROBLEMY, ALE NP MOJE W POROWNANIU DO TWOICH TO PRYSZCZ DLATEGO CHETNIE ODLOZE SWOJE NA POLKE :):):):) Swoja droga dobze ze M. w koncu zaczal myslec :D Co do mnie to ja sie nie potrafie odgrzebac z robota, a i w domku kilka scysji po drodze bylo. Mniej lub bardziej rozdrazniajacych nas obu ale burze powoli mijaja i zaczyna swiecic sloneczko. No ciekawe na jak dlugo. Mysle ze to jakis przelom jest bo cos ostatnio duzo sie spieramy i to o takie pierdoly ze szkoda gadac nawet :/ Sama nie wiem co o tym wszystkim sadzic :( A tu rocznica za pasem i to dopiero 2-ga :(:(:( Wszystkim jeszcze dziekuje za zdjecia, nasze maluszki z serca pozdrawiam :):):) i dalej uciekam do pracy :(
  2. aha Kasiulenko :) widzialam ten zestaw kucykowy, b.fajny jest :)
  3. czesc dziewczyny, Witam spod sterty papierow, ktore odwalilam na bok zeby w koncu cos wam napisac :) Nie mam juz sily was przepraszac, bo to jest bez sensu. Mam taki zapieprz ze nawet nie zjadam ostatnio sniadan :( bo nie mam czasu nawet na jedzenie. Nawet lekkie \"molestejszyn\" Kasiulenki nic mi nie pomoze :( a przynajmniej nie do konca roku. Teraz siedzie i pisze i nadrabiam zaleglosci w czytaniu, choc widze zajete jestescie wszystkie nie tylko ja, bo jakos tu pusto. Najwazniejsze, chce wam przekazac pozdrowienia od Majenki, jest cala i zdrowa ale tez na maxa zajeta i zalatana. Wszystkich pozdrawiam. co do mikolaja to ja tez nic nie dostalam. widocznie jedza ze mnie :P:P:P:P no ale dzien sie jeszcze nie skonczyl :D Pozdrawiam i do nastepnego razu :D
  4. czesc dziewczyny no teraz to nie sposob nie wejsc i nic nie napisac :) Na samym poczatku gratualcje wielkie dla Anulki i jej coreczki. Kolejna skorpioniczka na tym forum :) ol jeaaaaaaaaa :) tak jak ja :):):):):) Po tych wspaniałych wiesciach nie sposob nie zlapac lekkich dolow czytajac to co pisze Blondi. Ja sobie tego szczerze powiedziawszy nawet nie umiem uzmyslowic. Bo to juz nie chlop a tyran jest :( Brak mi po prostu slow. No bo i co tu mowic jezeli facet wykorzystuje wszystko i msci sie nie tylko na zonie ale i na dzieciach. I wykorzystuje najczulsze punkty. chwyty ponizej pasa. I to jest kolejny przyklad do tego, ze nigdy nie nalezy dopuscic do sytuacji, w ktorej kobieta stanie sie uzalezniona calkowicie od meza :( po prostu nigdy. Bo jak widac zycie weryfikuje wspanialomyslnosc i dobroc co poniektorych. Nie zebym tu mojemu mezowi nie ufala, ale przynajmniej wiem ze pracuje na ta swoja emeryture i w razie draki wara ode mnie. co do Kasiuleny. Bardzo bardzo przepraszam za niepisanie bloga na hayvsie czy jak to tam sie pisze ale no nie mam czasu. Dlatego w ramach zmuszenia mnie do tego czynu, prosze o lekkie molestejszyn :P:P:P:P:P:P moze byc na kafe :P:P:P:P:P Alku a skad decyzja o aparacie nazebnym????? Meg witaj serdecznie :) No to fajnie ze Julia juz ma 2 zabki, ale to musi byc fajny babel obecnie :) Weronika :) daj znac czy choc zyjesz i jak tam Przemo :) martwi mnie dluga nieobecność Majenki :( czy ktos cos moze wie??? Poza tym u mnie po miesiacu staran klapa. Zaczal sie 2 miesiac ale bez jajeczka bo i skad jak jajnika nie ma :( zobaczymy w grudniu :( Iriss :) znam ten bol jak czlowiek jest zajety i nie ma czasu nawet na zjedzenie sniadania w pracy, ale postaraj sie bo ja tez sie staram :D i tak szczerze powiedziawszy tak sobie myslalam, ze to wlasnie ty nam przekazesz wiesci o Anulce :) jako ze jestescie z tej samej miejscowosci :P Dziekujemy :D
  5. Witam :) Oczywiscie Kasiulenko, ze sobie zalozylam, co z tego, jezeli wiekszosc moich znajomych nie ma wystarczajacej znajomosci jezyka obcego, zeby sie hayvsem poslugiwac :) No ale przynajmniej wiem co u ciebie na biezaco sie dzieje i ze wygralas :) A swoja droga jaki uzyskalas wynik?? Bo ja zrobilam ta zagadke i mam 401 W sumie to mi zabraklo mozliwosci powtornego wykorzystania 3 i 7 :P bo by sie udalo A co do Werusi :) heheheh :P:P:P:P droczycielka :D nie mowilas ze to futerko do cienszych nalezalo :P:P:P:P A jak bobas zdrowy HALOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO a gdzie jest reszta narodu :)
  6. ja tez na \"letniakach\" a tu tyle stłuczek po drodze. 12 -ka Beauforta nad morzem. Po prostu tragedia :( Ale od soboty znowu po 10 stopni :P więc się Alku aż tak nie martwię :P
  7. hej :) co do polskiej jesieni i tej na dodatek złotej to była i owszem ale w październiki. Niestety listopad do takich miesięcy ciepłych nie należy. Z reguly jest deszczowy i zimny :) ale i tak go lubie bo to miesiac moich urodzin :P Na dodatek zlota jesien nie wroci raczej bo oto dzis rano przetarlam oczeta i co zobaczylam ?????? SNIEG!!!!!!!!! tak moje kochane, pierwszy snieg w 2006 roku :) Nie zebym sie martwila, bo oczywiscie czekam z utesknieniem na jazdy na nartach, o ile wczesniej nie zajde w ciaze :D oczywiscie :) Takze im szybciej ten snieg spadnie tym lepiej - przynajmniej dla mnie. Co do 1 listopada to lepiej nie mowic, bylo zimno, wietrznie i na przemian z deszczem. Troche zmarzlam :( ale na grobach z mezem bylismy :) A dzis w pracy i czuje sie cudownie, a to za sprawa tego, ze szef na urlopie do konca tygodnia i wobec tego 2 dni lekkiego luzu przede mna :) Kasiulena - dzieki za adresik do bloga :) Wy na serio macie juz w centrach handlowych przystrojenia swiateczne??? No bo u nas to zaczna chyba dopiero od tej soboty, bo w koncu 1 listopad juz minal :P A CH musza nadrobic z kasa i maja na to tylko 2 miesiace :D Weronika duzo zdrowia dla ciebie i malucha :) jeszcze tylko 3 miesiace i bedzie mial 1 roczek. Matko jak ten czas leci :D
  8. czesc Wlasnie tak czytam opowiesci Kasiuleny z Grecyji i tak sobie mysle, ze ty moja droga to masz normalnie dobre pioro i moze tak wydasz jakis przewodnik po Grecji :) bo naprawde super sie czyta te twoje opowiesci :) A ja dalej w "krzaki" tzn poczytam jak cos bedzie ale praca, praca, praca .......................:/
  9. Witajcie moje drogie po przerwie, tym razem krotszej. co do alku, to ci nie zazdroszcze, bo taka impreza to tylko meczaca jest i to dla obu ze stron przypuszczam i nie mam tu na mysli twojego ex a jego obecna zone :( No coz bylo, minelo i nie ma sie co martwic :) skoro maz jest obok :) Moj maz tez w porownaniiu z moim ex to chodzacy ideal i dlatego stale mowie mezowi ze go "miluje" :D Co do naszej Weroniczki, to faktycznie sproboj niech jeszcze moze popije syropku a jak to dalej nic nie da to niestety trzeba zapakowac dzidziolka malego i udac sie do lekarza. Po co ma sie dziecko male meczyc i ty przy okazji stresowac. Lepiej wyleczyc. Niestety taki okres pluchowy nastal :( i nie tylko bobaski atakuje ale wszystkich. Kasiulenie to juz napisalam i uwazam podobnie jak Alku i Weronika. Jak moglas tak w ogoole pomyslec :( Niepokoje sie natomiast brakiem obecnosci Majeny???? Czy ktos dostal moze od niej jakas informacje?? Co do nas, to spedzilismy jeden z tych "nudniejszych" weekendow, choc w sobote pomalowalismy sobie nasz pokoj :) Fajnie tak spac w odswiezonym pokoju, wymytym, wysprzatanym :) Ale i tak niedziela byla taka jakas leniwa. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i wracam do roboty :/ Gdybym jednak nie pojawila sie do srody to juz zycze wam ladnej pogody na Wszystkich Swietych i odpocznijcie sobie ciutke (zwlaszcza mamusie) razem z mezami. Zycze wam (nawet jezeli pogoda nie wypali) pozytywnych wibracji :)
  10. No tak moje drogie :) niestety cieniusko cos z naszym forum ostatnio. Coraz wiecej ludzi sie wylamuje. Jedni z powodu braku czasu inni po prostu nie chca dalej sie w to "bawic" ale zawsze ktos zostaje i to mnie cieszy. Szczerze powiedziawszy to mozemy to przeciez zgonic na okres wakacyjny, a wiec urlopowy i dlatego tak malo nas tu bylo. No niestety Alku, ja o tym samym mysle tzn urlopie wypoczynkowym. chce z mezem wyskoczyc w taterki na jakis dluzszy weekend bo nie bylam w tym roku na rysach a mialam na nie isc. W koncu to ja nie wiem jak to bedzie bo chce miec dzidzi i od grudnia zaczac "walke" a jak sie uda szybciutko to moze zjade jeszcze kilka razy na nartach w sezonie a potem to juz duze brzuszysko mi urosnie i potem dzidzi, a jak z maluchem takim isc w gory. No nie da sie. Wiec chce isc na rysy bo niestety orlej perci juz nie zalicze w tym roku, choc moze :D Majena widze dycha i zglosila sie na forum, a wiec nie wyciagneli z niej ostatniego tchu w tym labie. Dziewczynki z bebiatkami na pewno zajete na maksa, takze pozdrawiam serdecznie i cierpliwie oczekuje na jakies wpisy z ich strony. Najbardziej jednak lubie ogladac te ich pociechy jak rosna. :) cudowne uczucie. Pozdrawiam wszystkie i do napisania. PS> Alku no napisz co to znaczy ze tyle sie dzieje u ciebie :)
  11. czesc, widze pustki panuja na naszym forum?? :( no niezbyt to pocieszajace, ja pragne tylko doniesc ze prognozy zakonczone i (odpukac) zadnych telefonow z tzw gory coby cos im sie nie podobalo. No i dobrze. Zatem nie pozostaje mi nic innego jak szykowac sie do weekendu :) co bardzo mnie cieszy. I tak a propos weekendu, zycze wszystkim udanego :) i do przeczytania w poniedzialek. MAM NADZIEJE, ZE KTOS TU W KONCU ZAGLADNIE Pappapapa :) i buziaki
  12. helol Witam dziewczyny :) po dluzszej nieobecnosci spowodowanej oczywiscie cyferkami (bo jakze inaczej) postanowilam wam cokolwiek skrobnac :P Na poczatek pozdrawiam wszystkich serdecznie i od razu zycze milego weekendu. Nie zebym sie juz zegnala i na weekend gnala, ale nie wiem jak to bedzie z odczytywaniem forum w ciagu dnia, bo skoro wyniki juz ustalilam to teraz czas na prognozy i znowu nie ma czasu :( Nie wiem na czym tam ostatnio skonczylam moje wypocinki, ale chyba na tym ze wrocilam z gor i wybieram sie do wroclawia. Tak wiec w gorach było jak juz wiecie swietnie, a we wrocku wcale nie gorzej :) Rewelacja, super miasto, piekne, zabytki rewelacyjne, mosty tez :) nie mowiac juz o jedzonku i w ogole. Tak mi to wszystko tam spasowalo, ze chyba przybralam lekko na wadze :P ale potem szybciutko na basenik i juz jest ok :D No niestety jak sie pozre to i trzeba pospalac to i owo :) Bylo b.fajnie. Bylismy ze znajomymi (moimi, jeszcze z czasow studenckich). Jedyne zastrzezenie mam do lokum, w ktorym przyszlo nam mieszkac. Bo zanim zamowilismy mieszkanie, to dokladnie sprawdzilismy na necie zdjecia. Jak sie jednak okazuje, niestety dalej istnieja nieuczciwcy, ktorzy wlepiaja zdjecia innych a rozczarowanie przychodzi potem, jak za wszystko sie zaplaci i wejdzie do pokoju. No co powiedziec, byl po prostu obskorny :( ale jakos da sie przezyc 3 noce. No nie tylko my bylismy tym faktem zniesmaczeni ale bylo minelo. W koncu spedzalismy w lokum tylko noce, a w ciagu dnia wybywalismy raniutko a wracalismy pozno :) Jak znajde chwilke to posle pare fotek :) Ale tu widze tez sie duzo dzieje :) Niektorzy urlopowali, niektorzy szykuja sie do wielkich przeprowadzek :) ale fajnie, ze nam sie tak tu uklada :D Kasiulena wszystkiego naj z okazji 3 rocznicy :) i trzymam kciuki odnosnie tych egzaminow Ahaa i serdeczne usciski dla naszych maluszkow tych w brzuszku i tych juz poza nim :) no i dla mamus
  13. tzn ta karta na pewno nie bedzie sie nazywac europejska, choc moze i europejska ale bedzie dotyczyc tez USA i Kanady, no bo jadac tam jezeli sie ubezpieczysz to tez powinni ci zapewnic ew.leczenie??? no chyba ze ja juz calkiem to zagmatwalam :)
  14. czesc :) No Kasiulena, to sie troszke z ludzmi pouzerasz :) przynajmniej w Polsce wyliczanie skladek i szacowanie szkod wiaze sie czasem z lekkim mlynem :) ale dasz sobie rade. W sumie, ja pracowalam kiedys w ubezpieczeniach i to jest przyjemna praca, o ile nie trzeba chodzic po ludziach i ich \"na sile\" namawiac na ubezpieczenie sie :) bo rola agenta polegajaca na chodzeniu od domu do domu jest trudna i uciazlilwa. Ale praca w stalym miejscu jest ok :) Co do ciebie Majenko, to ja mialam przejscia ale odnosnie ubezpieczen na zycie i dozycie tzw III filar czyli ubezpieczenia typowo emerytalne z dodatkowym ubezpieczeniem. Ja natomiast z tego zrezygnowalam, a za pieniazki to juz dawno mamy pokrycie dachowe kupione. Prosta przyczyna: za drogo, a skladki mialy bardzo maly przyrost w stosunku rocznym, co sie calkowicie nie oplaca :( bo na starosc i tak z tego wielkie g.... by bylo :) Teraz ja i maz jestesmy ubezpieczeni w PZU i mamy ubezpieczenie grupowe, jakie bylo mozliwe do zawarcia u mnie w pracy i chyba ta firme ci jednak polece, pomimo ze to prawdziwy monopolista na polskim rynku, ale jednak skladki maja odpowiednia wysokosc a i sumy ubezpieczenia sa w porzadku. Z tym ze musisz sie dokladnie dopytac co i jak bo odnosnie ubezpieczen poza granicami kraju skladki ksztaltuja sie inaczej a i suma ubezpieczenia jest inna. Najlepiej u jakiegos konsultanta :) a jakby jeszcze jakis znajomy byl to juz by byla rewelacja :) poza PZU masz jeszcze WARTĘ ale tam sie nie orientuje calkowicie. Dodatkowo powinnas sobie wyrobic w NFZ tzw europejska karte ubezpieczenia zdrowotnego, ktora umozliwia leczenie w krajach UE, nie wiem tylko czy jest podobna karta dotyczaca USA i Kanady. O to na stronach nfz musisz poczytac, ale tez wartalo by miec :) ale ty to na pewno wiesz :)
  15. Czesc dziewczynki, Na poczatek dziekuje za zdjecia i serdecznie pozdrawiam :) Dlugo nie pisalam, wiec czas nadrobic zaleglosci. Powodow pisac nie bede, bo ciagle tlumaczenie sie praca jest bez sensu (mimo iz mialam jej duzo) ale to chyba raczej lenistwo i niechec do patrzenia w komputer po pracy sprawily, ze nie zostawialam ani sladu na naszym forum :) no coz mam nadzieje wybaczycie. Co do wakacji, to na razie sie nie wybieramy nigdzie Majenko, nie wiem czy tu pisalam o tym ze moj maz dostal do zaplacenia dosc pokazna sumke do urz.skarbowego i w zwiazku z tym uszczuplily sie nasze przychody, a tu jeszcze chcemy dach we wrzesniu zmontowac. Pozyjemy zobaczymy, moze jakies last minute nam wyjdzie, ale raczej w polskich gorach. Bo niestety albo wlasny kat, albo laba nad np. lazurowym wybrzezem, a ja wybieram dom :) bo on jest najwazniejszy. Ale Majenko bardzo bym chciala, wierz mi :) jezeli jednak jakims cudem sie uda to z checia skorzystam z twoich podpowiedzi :) Za to w dlugi weekend 12-15 VIII wybieramy sie do Wroclawia z paczka ze studiow :) i bedziemy zwiedzac i sie obijac :) Poza tym powoli zaczynam sie przygotowywac do roli typowo kobiecej - bo przeciez pod koniec roku moge myslec o dzidzi :) jeszcze tylko we IX wizyta kontrolna i badanie na toksoplazmoze i jezeli wynik bedzie ok to od XI lub XII zaczynam z mezem walczyc :P Co do upalow, to na szczescie minely i moge w koncu normalnie funkcjonowac, nie tylko zreszta ja bo i cale otoczenie po deszczu jest po prostu zadowolone :) Kasiulena - a co ty bedziesz w tej pracy robic??? Veronika :) faktycznie to juz 5 miesiecy, ani sie obejrzysz a roczek bedzie :) Ciekawe gdzie jest reszta dziewczyn bo Meg wiadomo przy dzidzi, Anu-la pewno w domku albo ogranicza patrzenie w kompa podczas ciazy :) Do napisania :D a ja wracam do kieratu :(
  16. czesc na poczatek gratulacje dla wszystkich a w szczegolnosci dla Ani i Kasiuleny :) obie maja powody do radosci. Co do mnie to ja juz mam niestety mniejsze powody do radosci, a to z powodu wizyty bieglych w zakladzie i ustalania prognozy na nastepne 3 miesiace. Glowa kwadratowa, okragla i trojkatna na zmiane :o O urlopie na razie nawet nie marze, opalac mi sie nie wolno jestem biala, zmeczona i jest mi goraco :( a w czasie tych upalow boli mnie rana pooperacyjna i caly brzuch :( ale dosc narzekania bo dzis piatek i czas na weekend i dosyc ogladania tych programow nieszczesnych komputerowych :(
  17. witam :) Kasiulena no to trzymam kciuki coby sie udalo wszystkim milego dnia zycze i cosik mi sie zdaje ze to nasz 1000 wpis :)
  18. meg przyslala alku :) nic mi sie nie pomylilo :) ma cudownego maluskiego bobaseczka :)
  19. no witaleczki witam po weekendzie, U mnie niestety nie ma morza, choc ostatnio bardzo by sie przydalo, bo za nic nie umiem sie z chlopem moim dogadac :( wczoraj normalnie sie na siebie darlismy :( okropienstwo. co prawda rozmawiamy ze soba, ale jak dwoje obcych sobie ludzi, a wszystko przez to ze zaplacil kare w Urzedzie Skarbowym. W kazdym razie maz sie do mnie nie odzywal dopiero jak wykrzyczalam ze mnie to dobija to mi tylko odpowiedzial ze on nie bedzie mnie wciagal w swoje problemy (ciekawe jakie skoro wszystko wyjasnione i kara zaplacona) i mnie stresowal. On tylko nie wie ze ja sie stresuje jak on sie stresuje, a jak na dodatek nic nie mowi to juz mnie po prostu dobija :( Ale on jest taki zestresowany ta kara, ze lezy od 4 dni i patrzy w sufit i nic nie mowi, tylko ze on umrze juz i w ogole to mam se chlopa szukac innego i nie mam do niego mowic, nie mam go dotykac i wogole mam spadac. I to mnie tak rozwscieczylo, ze powiedzialam mu zeby mi sie na oczy nie pokazywal, a najlepiej niech jedzie do mamy i jak przemysli to swoje pieprzenie to niech wroci i przeprosi!!! No i zaczal sie ubierac, ale chyba szybciej przemyslal sprawe i przeprosil. A co mi z tego skoro ja zestresowana jestem i tak :o A tu jeszcze koniec polrocza takze pozdrawiam i uciekam. Wpadne pozniej
  20. nie bede wam przypominala co mowilysmy jakis miesiac temu ok 1 czerwca. Dokładnie na odwrot tzn: Boziuuuuuuu ja chce slonca :P Wera, a moze bys tak podrzucila nam jakiegos linka ze zdjeciami Przemcia :)
  21. Kasiulena, nie przejmuj sie wynikami az tak bardzo :) nie ma sie co lamac. Zawsze sobie to tlumacz ze nie studiujesz we wlasnym jezyku i dlatego ci wyszly takie a nie inne :) Pozdrowka raz jeszcze
  22. a co u mnie, moje drogie, no koniec kwartalu i lekki zapieprz :) ale dam rady :) takze pisac nie za bardzo mam czas pozdrawiam wszystkie i zycze milego weekendu :) i do poniedzialku, choc praktycznie do 20-ego to moze byc roznie z tymi moimi wpisami Alku ja ciagle czekam na te foty :D
  23. no wlasnie chyba jeszcze swietuje albo juz jezdzi i wybiera w ofertach :) W koncu madra kobitka :) to moze poprzebierac :D ale moglaby w koncu wpasc i cos skrobnac
  24. Czesc :) blondi ja uwazam, tak jak dziewczyny, tzn zadbaj o siebie i dzieci, a dopiero potem o swoja pracownice. Sproboj dac jej tyle ile miala na bylym stanowisku pracy, jesli nie chwyci to sproboj dac troche wiecej. Moze jestem w tym miejscu troche wredna, ale moze uda sie ocalic owce (P.Ania) i wilk (Marek) bedzie syty. A z ta mama to super pomysl jest. Jezeli maz jest egoista to trzeba mu troche przytrzec nosa. A jak postepuje z toba w sposob ktory opisalas to nie jest dobrym psychologiem a po prostu wstretna malpa :( Praca nie jest najwazniejsza tylko TY i DZIECI!!!!!!!!! I nie zapominaj o tym!
  25. zdjeciory poszly aha witam wszystkich :P
×