Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniszcza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniszcza

  1. milego weekendu dla wszystkich, usciski :D
  2. uhu :D Blondi chcialam ci powiedziec, ze tez dzis znowu mialam przejscia ze sluzba, ale skupilam sie na tej torbieli. Otoz to tez ku przestrodze: Poszlam na kase chorych do lekarza bo chcialam,zeby te badania zrobic na kase chorych, bo po co doplacac do interesu i dzis przy badaniu krwi mnie cos tknelo i mowie a zapytam sie co i jak w koncu to nie boli. I dowiedzialam sie ze za usg tez musze zaplacic. Cisnienie mialam chyba b.wysokie :P Wiec tel do ginekolog i pytam czy to prawda ze mam za to placic?? A ona ze nie i pyta czy dala mi ten zołty druczek co go to drukuja ni to recepty, ni to zalecenia, wiec ja mowie ze nie bo wypisala mi to na kartce. I wiecie co kazala mi przyjsc po druczek. No to kurna ja po to ide na kase zeby nie musiec latac po tyle razy zeby mi badania do cholery zrobili. Ale sie wkurzylam mowie wam. Lekarzom sie oplaca jak sie robi prywatnie bo wtedy cos dostaja. Tak dzis uslyszalam :(
  3. Majena dzieki wielkie. To brzmi strasznie naukowo, polowe rzeczy poczytam jeszcze z 3 razy zanim pewno dotre do sedna sprawy :) ale dotre :D
  4. Czesc dziewuszki Witam wszystkie serdecznie, te zagonione, zauczone i utrudzone i te ktore maja troche luzniej :) u mnie dalej duzo papierow lezy na biurku. No i sobie polezy, bo zwalniam tempo pracy. Dziekuje bardzo za wsparcie i slowa otuchy. Ale tu was pociesze, bo wracaja mi sily witalne :) Usmiech wrocil na twarz, przemyslalam to i owo i wracam do zywych :) Boje sie co prawda, ale nie wszyscy musza o tym wiedziec, ze sie boje. Musze sie uspokoic bo babcia jak sie dowiedziala to chodzi cala zdenerwowana. Wiec to ja musze sie wyciszyc i dac babci zyc ;) No wiec jak przemyslalam tak zrobilam i pora zaczac dzialania. Postanowilam, ze moje pole walki bede wam opisywac, chociazby dla przestrogi. Jak wyglada walka z tym czyms, co blokuje mi mozliwosc posiadania bebiszczy . Zaczynamy: Lekarz przepisal mi czopki, ktorych nazwy teraz nie pamietam (de...cos tam). Mam je brac przez 10 kolejnych dni, zeby gin sie dowiedziala, czy sam sie zmniejsza czy niestety nie. Znajac jednak moje szczescie to raczej nie licze na to zbytnio. Ale zobaczymy, moja wiara jeszcze maluczka w tym temacie i musze nad tym popracowac. Gdyby byla choc jak gorczycy ziarno :P to co innego. Ale popracuje i nad tym. Wracajac do tematu czopki te sa na na zapalenia przymacicza. Nie wiem co to dokladnie oznacza, ale tylko to by pasowalo co do miejsca :P hihi A czlowiek to glupi, zamiast sie do biologii przylozyc i cos o swoim organizmie dowiedziec to se rachunkowosc wybral ;) Objawy typowe: uczucie goryczy w ustach i zwiekszona ilosc wydalanych gazow. No niestety, oba nieprzyjemne :) Dalej, aha zrobilam dzis wlasnie przed praca badanie krwi CA125, ktore ma na celu stwierdzic obecnosc komorek rakowych tzw. marker jajników. Kurcze jeszcze tak z pol roku leczenia i zostane poczatkujacym lekarzem :P Takie fachowe slownictwo :D zostanie mi w uzyciu. Przy tym badaniu, na wyniki czeka sie 2 dni. Ja swoje odbiore w poniedzialek. I chyba w sumie najbardziej boje sie tego wlasnie badania, zeby przypadkiem nie wykryl u mnie tych komorek. W sumie to mam pytanie takie powazne do Majeny bo ona zawodowo napewno bardziej zorientowana. Majenko, powiedz mi jakie jest prawdopodobienstwo wykrycia takich komorek, jezeli moj dziadek mial raka??? Czy to jakos moze genetycznie byc uwarunkowane. Szczerze powiem nigdy sie tym nie interesowalam bo nawet dziadzio (św.pamieci) na raka koniec koncow nie umarl a na niewydolnosc nerek. I w sumie to mnie najbardziej interesuje. Bo szczerze powiedziawszy jajnik jak jajnik, ale komorki rakowe to nie przelewki. W lutym 6 mam usg pochwy i zobaczymy jaka naprawde jest ta torbiel. Jaka duza. Do tej pory to nawet nie dopuszczam do siebie mysli ze ma 7 cm, bo lekarka przy badaniu mogla sie zawsze pomylic i dodac np te 2 cm. A to juz duzo bo o ile torbiele do 5 cm leczy sie laparoskopia to te wieksze juz niestety operacyjnie. Wiec niech te nieszczesne czopki wiedza, ze lepiej zeby zadzialaly bo jak nie to ........... na razie kazdemu z nich przemawiam do rozsadku :P hehehehe To na razie tyle. CDN :) Aha nie dodalam najwazniejszego, ze maz jest po prostu cudowny :) i mam w nim calkowite oparcie :) zreszta w calej mojej pozostalej najblizszej rodzinie :) tzn mamie, tacie, siostrze i babci :)
  5. Majena i tylko to mnie przy zyciu trzyma, WIARA. Moze wlasnie dlatego nie moglam zajsc w ciaze, przez ta torbiel, bo wyczytalam, ze jak ktos zajdzie w ciaze i ma torbiel to istnieje grozba poronienia w 5-6 miesiacu, bo nie ma miejsca na torbiel i dziecko i torbiel wtedy peka i :(......... Troche sie uspokajam, ale to potrwa bo mysli ciagle uciekaja do tej torbieli :(
  6. czesc dziewczyny malo dzis napisze. Od wczoraj jestem bardzo zestresowana. Nie chodzi ani o prace, ani o szkole tylko o zdrowie. Postanowilam isc na wizyte kontrolna do mojego ginekologa w zwiazku z tym ze dosc dlugo nie zachodzimy w ciaze i co sie dowiaduje. Az sie nogi pode mna ugiely :( Otoz przyczyna braku dzidzi jest niejaka torbiel jajnika prawego o wielkosci 7 cm. Gin powiedzial, ze jezeli nie ma w torbieli plynu tylko tkanka (mam usg pochwy to bedzie dokladna diagnoza) to jajnik jest do usuniecia bo tak na dobra sprawe przy tej wielkosci torbieli to on jest nieuzyteczny i nie dziala w ogole. Jest 9.30 a ja juz przelecialam chyba wszystkie strony o torbielach w internecie. Pisze ze w wiekszosci przypadkow torbiele pow.5cm usuwa sie operacyjnie. Jestem zalamana. Beczalam wczoraj jak bobr. Nie boje sie leczenia tylko usuwania ewentualnego jajnikow. Ja chyba umre do tego USG. Nie potrafie myslec o niczym innym :(
  7. juhu :) witałeczki, cos tu dzisiaj bardzo pusto. Ja wlasnie walcze z koncem roku i juz mi sie tak pitola te numerki ze robie sobie przerwe i ide jesc sniadanie. :O Wszystkim milego dnia i smacznego :)
  8. a ja Kasiulenko to pracuje w logistyce :) do 15 a od 15.30 w ksiegowosci :) a obecnie to jescze jestem sekretarka ;) jednym slowem uniwersalna ze mnie kobiszcza :P
  9. Kasiulena, a raz z gorki raz pod gorke. Dzis mam pod gorke na ten przyklad. Bo kolezanka z pracy chora a gosci od groma i troche. Czy ja juz mowilam tu kiedys jak ja nie lubie byc pania od podawania kaw i herbatek :O a tak poza tym to luziiiiiiiiiik hehehe wlasnie w czasie wolnym oklejam post-it-note\'ami moja ordynacje podatkowa, bo nauka do poprawki jakos powoli mi idzie. No coz od czegos trza zaczac :P hehehe
  10. no i znowu zapomnialam :D heheheh Majenko wielkie dzieki za zdjecia :) nie musze chyba mowic, ze gory sa piekne jednak wszedzie :)
  11. Czesc :) witam po dluzszej przerwie, Juz jestem i nigdzie sie nie podzialam ;) jedynie na zdrowiu troche podupadlam i dlatego sie nie odzywam, ale czytam :) Dzis mi troche lepiej wiec postanowilam wam napisac poscika :) bo wczoraj to siedzialam i jedna reka tylko pracowalam, bo druga niestety trzymalam chusteczke przy nosie, nie mowiac juz o kaszlu, siniakach i bolacych miesniach. Ale po kolei bo hihi jeszcze sie nie pochwalilam :) No wiec tak: 1. Jak juz wiecie bylismy z mezem na weekendziku w goreczkach. Boze znowu bym chciala tam pojechac :) cudowne uczucie :) mi towarzyszy jak sobie o tatrach pomysle :) Zalogowalismy sie u naszej gazdziny w Bialym Dunajcu, bo w samym Zakopcu, to my raczej nie lubimy mieszkac, no chyba ze z wygody bo wtedy parkujac przy kwaterach, to nie myslimy o parkingach, ale w B.Dunajcu jest po prostu super :) Tak wiec po "zalogowaniu" sie u naszej pani Gazdziny :P pomaszerowalismy juz tylko na kolacje, bo byl piatek wieczorem :) a z samego rana heheheh dzialo sie oj dzialo. I nie mam na mysli "staran" o bebe a raczej o to, ze JA ANISZCZA POSTANOWILAM OD NOWA ZACZAC JEZDZIC NA NARTACH, pomimo tego, ze nie mam najlepszych skojarzen z ta dyscyplina sportu z lat dziecinnych. Kojarzyla mi sie z bolem miesni, wywrotkami i zderzeniami. No niestety :) Ale pomyslalam, co mi tam. Nie kupilismy nart tylko je wypożyczylismy, no bo gdyby sie jednak okazalo, ze nie bede na nich jezdzic, to po co mi 2 dodatkowe potaki w domu??? Ale ku memu zaskoczeniu, tak mi sie to spodobalo hehehehe ze wracam do "bialego szalenstwa" Troche czasu zabierze mi przypominanie sobie wszystkiego i dojscie do wprawy, ale jestem pelna optymizmu i jak to nazwal moj maz "niezdrowego napalenia" :P ciekawe czemu tak to nazwal??? 2. Niestety okazalo sie ze narty to jednak sport "kontaktowy" i nie uniknelam zderzenia na stoku :( Dowalila do mnie mala dziewczynka z tylu i mam siniaki na tylku, nogach, plecach, stluczona kosc ogonowa i cala jestem obolala. Ale najwazniejsze to ze mi sie spodobalo i nawet ten incydent mnie nie przerazil zbytnio. Dodam tylko ze przez najblizszy tydzien lub dluzej nie wyjde w spodnicy, bo moje nogi maja kolor granatowy w kilku miejscach. Nie mowie juz o bolacych miesniach :) Jakbym zalozyla kozaczki na obcasie, to wygladalabym jak pokraka, bo tak jakos bolace miesnie dziwnie mnie "ograniczyly ruchowo" :P 3. No niestety przy cwiczeniu tzw "geodezji stokow" (co w wolnym tlumaczeniu oznacza nic innego jak tylko przeliczanie wzrokowe, czy uda mi sie zjechac ze zbocza czy tez lepiej z niego zejsc ;) ) oraz nawdychaniu sie zimnego powietrza przeziebilam sie i to dosc ostro :( ale to juz pisalam. Jestem na "konskiej dawce" lekow doraznych ;) Co tam dalej......... aha 4. Zdjecia zrobilam a raczej maz. Jak tylko znajde w moim domowym balaganie kabel do sciagniecia ich z aparatu na foto, wszystkie dostaniecie zdjecie Aniszczy na stoku :) 5. Dla wszystkich ktorzy boja sie nart. Przyznaje sie bez bicia, ze bylam tak przerazona na poczatku jak wlozylam narty po 15 latach, ze przed kazda nowa gorka beczalam jak bobr :O maz sie nabijal (malpa z niego), ze kazda gore "rozdziewiczylam" heheheh ale beksa ze mnie :P 6. Jak tylko sie wykuruje, bedziemy zdobywac szczyty w beskidzie slaskim, bo to tylko 1h drogi od nas, wiec o 1,5h blizej niz do Zakopca :) 7. Nie wiem czy to dobrze, ale zaplanowalam sobie i mezowi urlop zimowy polaczony z nartami w marcu ;) znajac jednak jego podejscie do tych spraw to sie zgodzi :D 8. Dowiedzialam sie ze za 2 tyg. niecale mam poprawke z egzaminu, ktory oblalam niedawno :O ehhhhhh czas zejsc na ziemie i zaczac sie uczyc. 9. Wszystkim serdecznie dziekuje za pamiec o mojej rocznicy. To juz chyba wszystko....... 10. A jednak nie. Anulaaaaaaaaaaaaa ja nie dostalam zdjec :) poprosze o przeslanie :) PS. A poza tym wszystkim milego dnia :)
  12. Czesc, ja dzis nie za bardzo dam rady, obiecuje w poniedzialek wszystko opowiem, i zdam relacje z weekendu w Taterkach. Boze jak sie ciesze, ze jade dzisiaj w gorki :) Majena uwazam ze ten koles powinien poniesc konsekwencje :( na szczescie wy jestescie cali i zdrowi :)
  13. hehehe katie ja tez szukalam na tej stronie gdzie blondi ma swoje bejbiatko :P Ja tez sie palnac musze chyba heheheheheheh :P
  14. pragne dodac, ze ja nie dostalam zadnych zdjec
  15. czesc dziewczyny :) od razu wszystkiego najlepszego w nowym roku zycze, duzo zdrowia, szczescia i pomyslnosci :) dla tych co mieli urodzinki tez :) i imieninki Od razu sie usprawiedliwiam, ze wczoraj tj. jak wrocilam po swietach, to nie dosc ze bylam sama na 3 stanowiska, bo nikogo jeszcze wczoraj praktycznie nie bylo, to jeszcze dostalam 78 maili wiec zabralo mi troche czasu zanim doczytalam, ze naszego topiku juz nie ma, nie bede mowic, ze naszukalam sie troche Młodych m.... :P bo chcialam choc "czesc" napisac :P Za to dzis juz wszystko powoli wraca do normy, choc ja dalej na 3 stanowiskach pracy :( eh te urlopy miedzyswiateczne i poswiateczne :P Co do sylwestra, to ja bylam na sali. Ale tu pewno zaskocze co niektorych i powiem, ze bylo tak przecietnie. Wiem ze na sale raczej juz nie pojde. Za duza srednia wieku. Szczerze powiedziawszy, to chyba bym lepiej zrobila, gdybym zostala w domu. A tak czlowiek tylko umordowany :) byl w Nowy Rok. Tak poza tym to znowu zmienilam kolor wlosow, i zamiast czekoladowy braz to wyszly prawie czarne, przez co o maly wlos zlalam sie z sukienka moja sylwestrowa :P na szczescie mielismy z mezem delikatne, rozowe dodatki wiec moja twarz byla widoczna :) hihihihi Na razie musze konczyc i uciekac do pracki, PS. Bardzo podoba mi sie tytul wymyslony przez Anule, tzn tytul topiku :)
  16. wlasnie oto chodzi ze nie jestem zestresowana, a dzieci niemam. Niedawno zaczelismy sie o potomka starac, a wczesniej tez nie chcialam ciazy, bo praca niepewna itd itp. Typowo egoistyczne podejscie do sprawy. Ale po co czekac dalej, kiedy rok pozniej dalej praca jest niepewna :P Ja nawet specjalnie ne musze badac mojego organizmu sprawdzajac temp. On mi daje tak wyrazne oznaki wszystkiego, ze ja wiem co do dnia ze okres dostane, wiem kiedy plodne :) Generalnie obserwuje sobie moje cialo od dluzszego czasu (kilka lat)
  17. Agatko, ale kiedys te dzieci trzeba by miec :) Najlepiej jak sie zdarzy, bo jak czlowiek zaczyna decydowac, ze nie teraz bo nie dobra pora. moze pozniej itd to nic dobrego z tego nie wynika :) Dlatego mialas wielkie szczescie przy \"pechu\" wyliczeń :) Chce miec takiego samego pecha :)
  18. Powiem tak, najlepiej nie rozmawiac na tematy polityczne :) to by bylo najprosciej, ale jak znam zycie, to polityka i tak do codziennych czynnosci przenika, wiec klocic sie bedziecie i to nie raz. Na pocieszenie dodam, ze jeden moj dziadek wywodzil sie z PZPR a drugi byl AK-owcem, wiec mozesz sobie wyobrazic jak sie swaty "lubily" :P a moi rodzice jakos sa ze soba :) od prawie 29 lat. Kobiety potrafia cuda zwojowac jak tylko chcą :). Nie trać wiary i nie odcinaj sie az tak bardzo od tego co jest bardzo wazne dla drugiej strony. Bo jak powiesz raz ze Ojciec Rydzyk i Radio Maryja sa feeeeee to znasz powiedzenie: "jak sobie pościelesz..."???? Bedziesz sobie sama winna. Postaraj sie zrozumiec druga strone. A tak swoją droga, to sluchalas kiedys tego radia?? Czy tylko ślepo powtarzasz co inni mowia? Poza tym nie mozna byc Katolikiem odcinajac sie od kosciola i mowiac: "Prawa tworzone przez kościół (a więc ludzi) z punktu widzenia historii są tak zmienne, że jakoś mnie nie przekonują." Poza tym zmienia sie moze podejscie do kobiet ale glowne prawdy wiary pozostają niezmienne. Poczytaj Katechizm Kościoła Katolickiego. Kościol to przede wszystkim Bog, ludzie przychodza do Kosciola (Boga) by sie modlic i wypelniac jego prawdy. Taka jest zasada. A nie inaczej. Poza tym nie widze nic zlego w tym, ze rodzice mieli posluch u swoich dzieci (nazwalas to dyktatem). Ja tez bylam chowana twarda reka (i nie nazwalabym tego dyktatem) i niczego nie zaluje. Nawet podziekowalam im ostatnio za to. I jeszcze jedno, wlasnie dlatego nie glosowalam na PO bo oni wszyscy mysla podobnie jak ty tzn. nie sa patriotami, ale umarli by za swoje rodziny. Jednym slowem, dla nich Polska to tylko interes!!! Wlasnie dla nich najbardziej obce jest to znamienne zdanie: Bóg, Honor, Ojczyzna!!! Skoro jestes moja droga taka odwazna kobieta i majaca wlasne zdanie, to czemu boisz sie tego glosno powiedziec??? Bardzo mnie to dziwi, na prawde. Jako osoba inteligentna, nie powinnas sie wstydzic swoich przekonan tylko odwaznie ich bronic. Moze cala ta moja wypowiedz odebrana zostanie jako obrona strony twojego meza, ale tak nie jest. Chce tylko bys sama dostrzegla to, ze ta twoja ocena tesciow jest chyba momentami bardzo przebarwiona, ze wzgledu wlasnie na roznice polityczne. Prawda jest taka ze nasi wspaniali dziennikarze podgrzewaja jeszcze cale nasze spoleczenstwo i te chora atmosfere.
  19. Aniszcza

    Internetowe zakupy?Macie zaufanie?

    Jak na razie mnie nie zawiodly takie zakupki, kupilam juz kilka razy na www.merlin.com.pl :) polecam
  20. to prawda, co mowi ktoras z moich poprzedniczek, Ja mieszkam w 100 tys.miescie i na cale miasto znalazlam 1 sklep w ktorym sprzedaja dzinsy do pasa a nie z 2 cm. zamkiem. Nie rozumiem sprzedajacych, a do pracy nie ubieram sie na zasadzie, brzuch i stringi na wierzchu. To jest okropne i wyglada strasznie. Zwlaszcza wystajace majty. Poza tym wiekszos panien ktore sie tak nosza i nie tylko panien przede wszystkim eksponuje zwije z tluszczem. Te szczuple zauwarzylam tak sie nie ubieraja. Troche samokrytyki i dbania o zdrowie zycze :)
  21. Zapomniałam dodać, że jest b.drogim miastem :)
  22. Moskwa jest pięknym miastem, nowoczesnym i w ogóle dla mnie to bajka. Byłam tam 3 razy i pewno jeszcze wrócę :) A język też lubię, choć nie znam go aż tak biegle :( czego żałuję. Ale uczę sie jak mam czas bo podstawy mam dobre :) W końcu uczyłam się jeszcze za czasów kiedy był on bardzo popularny. PS. Szkoda tylko że poza samą Moskwą nie ma nic, tylko bieda :(
  23. Eh, to życie. Tak sobie czytam te wasze wszystkie wypowiedzi i nagle takie mnie wzruszenie ogarnęło, że łza spłynęła mi po policzku. Moi rodzice co prawda oboje żyją i oby Bóg dał jak najdłużej. Ja straciłam 3 lata temu mojego najukochańszego dziadka. Całe moje dzieciństwo się z nim wiąże. To on mnie uczył recytować wierszyki, śpiewać kolendy, pokazywał mi świat a przy tym robił to tak, że czuło się tak, jakby się było w bajce. On sprawił, że miałam swoje dzieciństwo, a potem moja siostra. Do tej pory pamiętam jak szukała smerfów po lesie :) Po prostu wtedy mały człowieczek mógł marzyć. Za to mu dziękuję, za te marzenia dziecinne, za to że był mi i mojej siostrze prawdziwym dziadkiem. Że potrafił się cieszyć mimo, iż zycie go wcale nie oszczędziło. Cieszę się tylko że zdążyłam mu powiedzieć, jak bardzo go kocham. Problem w tym, że za niedlugo będzie już 4 lata a ja ciągle tęsknię i to bardzo :( Podobinie zresztą jak moja siostra. Nawet kolędy nie można zaśpiewać bez płaczu :( bo wszystkie nam go przypominają. Ale czas goi rany, choć nie do końca. Ostatnio rozmawiałam sobie z dziadkiem jak sprzątałam mu grób :) i chyba jakaś pani stwierdziła, że niepoczytalna chyba jestem bo tak dziwnie się patrzyła przechodząc. Ale ja wiem, że dziadek Tadzio mnie słyszy i wie, że mimo, iż go nie ma, to ja i moja siostra kochamy go nadal.
×