Maciek 1976
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Maciek 1976
-
to moze ja zajrze :) u mnie wszystko ok. wage utrzynuhe (58-59 kilo) i co mnie cieszy - nie mam z tym problemow. Jem wiecej, piwko pije - a waga stoi w miejscu. Zyc nie umierac :) Moja kochana zona po ciazy rowniez dochodzi do siebie. Schudla juz ponad 13 kilo i wyglada coraz piekniej :) Chociaz dla mnie to ona zawsze bedzie piekna, nawet jakby i 100 kilo wazyla. Pozdrawiam wszystkie panie i zyze milego tygodnia.
-
Dziekuje. Mam tylko nadzieje ze nic sie poslubie nie zmieni i obecna partnerka z aniola nie zamieni sie w jedze... i ze nadal bedzie taka wyrozumiala... :)
-
Ja też uwielbiam Dżem - ale tylko z Ryskiem. Balcar jakos do mnie nie trafia. Niby wesly i usmiechniety - ale jakos nie lubie jego spiewania... Pozdrawiam wszystkich
-
Drogie, ja tylko o siebie dbam. Co do spontanicznosci - potrafie. Dzisiaj rano rano powiedzialem sobie ze tego dnia odpuszcze cwiczenia wszelkie i na 20:00 ide do pubu sie napic z kolegami. Co do diet, cwiczen - ja po prostu o sieie staram sie dbac. Nie jestem jakims tam metroeksualista - zakupow po prostu nie znosze, paznokci nie maluje, do fryzjera nie latam na czesanie czy strzyzenie cotygodniowe grzywki. Po prostu bylem kiedys gruby, teraz jestem szczuply i nie chce tak wypracowanej formy stracic. Co do gier i tv - nudzi mnie to. Owszem, czasem kupie sobie jakas (mam tylko jeden rodzaj ulubionych) ale wtedy gram po nocach. Obowiazkow nie zaniedbuje - rodzina jest dla mnie najwazniejsza a nie jakas tam gra... :)
-
w gry gram rzadko - jesli juz - to po obowiazkach i po nocach :) TV - nie cierpie TV. Nie lubie ogladac filmow ani niczego. Jedyna rozrywka sa mecze pilki noznej - ale to przeciez zajmuje max 2 godziny - 2 w sobote i 2 godziny w niedziele. I tez nie codziennie. Jak gra liga - to co tydzien. Jak nie gra - nie zblizam sie do TV w ogole. Dla mnie moze nie istniec. PIwka wieczornego nie toleruje. Oczywiscie nie jestem jakims sztywniakiem - czasem do pubu pojde. Czasem sie napije w domu. Ale to prowadzi do otylosci i niedbalstwa (moje pamietne 78 kg - teraz waze 59) a takze zaczynasz sie ocierac o alkoholizm - jesli pijesz regularnie co dzien.
-
Dziewczyny, czytam te Wasze komentarze i stopki.... waga niektorym nie spada i sie wsciekaja.... troche ruchu - bedzie wtedy szybciej spadac. kupcie rowerek stacjonarny, pompki, brzuszki i te sprawy. Wtedy szybciej poleci w dol i zbedne kilogramy spadna. ja codziennie cwicze, wczoraj na wieczor sobie wypilem piwko i zjadlem slone paluszki a waga nie drgnela.... zatem ruch, ruch i jeszcze raz ruch. To podstawa.