soozee
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez soozee
-
Ewizna nie smuc sie. Tylko spokojna rozmowa moze teraz pomoc w podjeciu tej decyzji. Nie ma co sie zloscic. Po prostu razem rozwazajacie ,,za i przeciw''.Glowa do gory!
-
Witaj seashell jak juz napisala forever poczatki sa trudne, ale jesli bedziecie chcieli, a wlasciwie Twoj chlopak to dacie rade. Dookola jest tyle dobrego i zdrowego jedzonka, tylko w spirali obowiaziazkow i pracy czesto latwiej jest siegnac po cos slodkiego, szybkiego, gotowego. Ja tez kiedys lubilam saltki tylko z majonezem. Teraz nauczylam sie jesc z oliwa lub jogurtem naturalnym doprawionym tak jak lubie ziolami. Czasami mieszam tez jogurt naturalny z majonezem light. Zanim jednak kupisz taki, zobacz czy on faktycznie jest taki ,, light\'\' po czesto ta nazwa nic za soba nie niesie.Powodzenia!
-
witam Forever no ja jestem mniej zadowolona 23/18 i dzisiaj zaspalam lekko wiec nie zdazylam sniadania zrobic. Jem teraz baton zbozowy i popijam woda. Niedobrze. Musze sie bardziej zorganizowac. :(
-
Witam po dlugim weekendzie. Wczoraj wieczorem wrocilismy z Bournemouth, slicznej nadmorskiej miejscowosci.Oczywiscie nie moglismy sobie tez odmowic Durdle Door, Old Harry Rocks, Southampton z ktorego wyplywal Titanic a po drodze Stonehenge. Jednym z punktow naszej wycieczki byl tez moskiwski balet na lodzie. Rewelacja!Znalezlismy tez kilka klubow z muzyka na zywo. Weekend byl bardzo udany i pelen niezapomnianych wrazen. Forever mozemy wiec razem zaczac liczyc punkty. Robie to od rana :) I po takiej przerwie trudniej sie to robi, bo sporo zapomnialam z punktacji. Teraz niestety trzeba sprawdzac i liczyc prawie tak jak na poczatku. Ale damy rade :)
-
Witam Wreszcie nieco ruchu sie zrobilo na kafeterii :) Forever Zgadzam sie z Jola calkowicie. Jesli tylko macie na to czas to wynajecie osobno sali i kucharki wyjdzie Wam duuuuzo taniej. My tez sobie zdawalismy z tego sprawe. Nie bylo nas jednak w Polsce, a nie chcielismy naszych mam w to angazowac. Ile moglismy to zalatwilismy sami, a one mialy przyjsc na ,,gotowe\'\'- i tak tez bylo. Jednak gdy liczylismy w dwojke ile wyszloby kupowanie produktow i dowoz do kucharki, plus jej robocizna- cena byla duzo nizsza. Nie zaluje jednak tej decyzji, bo wszystko bylo dopiete na ostatni guzik, mamy nie byly zmeczone, my mielismy czas zeby zajac sie dekoracjami i reszta. Obsluga byla mila i bardzo szybka. Jedzenia bylo tyle, ze na poprawiny wystarczylo i jeszcze kazdy z gosci dostal paczuszke do domu. :) Dla gosci ktorzy zostali na noc bylo sniadanko. Noclegi tez byly wliczone w ta cene.Warto wiec wszystkie takie rzeczy pozliczac, bo nam wyszloby duzo drozej gdyby trzeba bylo gosci po hotelach rozwozic i za nie placic - wiekszosc naszych gosci byla przyjezdnych. Wybralismy wiec dom weselny, z racji tego ze organizuja tam tylko tego typu imprezy i sa przygototwani na rozne zachcianki i potrzeby klienta. Ewizna Kasia witamy. Startujecie z dietka? Jesli tak, to sie przylacze bo potrzebuje mobilizatora. :) Dudka naciesz sie wnusia. Pieknego Wspolnego czasu Wam zycze.:) Wiewiora jak sie czujesz po powrocie do pracy?
-
forever my tez mamy dosc duza rodzine, ale postanowilismy zapraszac ta najblizsza, z ktora otrzymujamy kontakt, a nie rowniez taka ktora wypada pomimo tego ze widuje sie ja tylko na pogrzebach. To samo z przyjaciolmi. Wesele wyszlo nam w sumie na 80 osob+ obsluga ( 4 z zespolu, kamerzysta, fotograf) . Za dzieci i obsluge z reguly liczy sie polowe stawki za osobe. :) My placilismy 140 PLN za osobe, bez alkoholu. Z tego co wiem stawki duzo od ubieglego roku sie nie zmienily, wszystko zalezne jest jeszcze od miasta. W tym czasie moglismy znalezc lokale tansze ale i duuuzo drozsze. Dwa z ktorych ogladalismy zyczyly sobie 190- 200 PLN za osobe, a jedzenia bylo znacznie mniej i wszystko to jakos miej okazale wygladalo bo wszystko scisle porcjowane. W tym jednak byl wliczony alkohol: o ile sie nie myle, liczyli sobie 40 PLN za pol litra wodki, i trzeba bylo zamowic od nich te minimum pol litra na pare. Reszte samemu. Warto sie zapytac o takie sprawy, bo pamietam ze to nas bardzo zaskoczylo. Jesli chodzi o zalatwianie formalnosci w urzedzie i w kosciele. Jak juz napisalam: urzad stanu cywilnego to jedna szybka wizyta. A w kosciele: mhm wszystko zalezy od tego czy macie ukonczony kurs przedmalzenski, czy jestescie bierzmowani, czy chcecie brac slub w Twoim parafialnym kosciele, gdzie byliscie chrzczeni.No i duzo zalezy od ksiedza. Nam poczatkowo ksiadz z mojej parafii kazal przylatywac na nauki przedmalzenskie z Anglii, pomimo tego ze mielismy takie skonczone w czasie szkoly sredniej. Uznal jednak ze ten sakrament wymaga szczegolnego przygotowania i nie powinno byc dla nas problemem przylatywanie raz w miesiacu z Anglii w ciagu tych kilku miesiacy przed. Stanelam jak wryta jak to uslyszalam.Przed oczyma stanelo mi branie co miesiac urlopu, podrozowanie w jedna i w druga strone, placenie minimum 150 funtow za bilet lotniczy za kazdym razem zeby posluchac o naturalnym planowaniu rodziny! :) Na szczescie jednak slubu nie bralismy w moim kosciele, a w kosciolku gdzie ksiadz ma nieco inne poglady na ten temat. Nie robil nam zadnych problemow a mimo to czulismy sie przygotowani. Poswiecil nam troche czasu w tygodniu przed uroczystoscia. Uciekam teraz do miasta. pa
-
Forever gratulacje! duuuuuzo milosci zycze. :) A przygotowaniami sie nie zrazaj. To sama przyjemnosc :) Jesli chodzi o nasze przygotowania do slubu a bylo to rok temu, to bylo to o tyle trudne ze robilismy to na odleglosc. Niektore sprawy byly zalatwiane z tego wzgledu na ostatnia chwile. Ale jakos to poszlo :) Wygladalo to mniej wiecej tak: rok wczesniej zamowilismy dom weselny. W moim miescie trudno znalezc dobry lokal kilka miesiacy przed uroczystoscia. Mielismy szczescie,ze jeszcze mieli ten wolny termin. Tam odbywalo sie wesele i rowniez tam nocowalismy my i nasi goscie do nastepnego dnia. Tam odbywaly sie tez poprawiny. Jedzenie wybieralismy z ich menu. Czesto lokale maja gotowe zastawy lub mozesz dobrac sama interesujace Cie potraw.Od nich rowniez zamawialismy ciasta. Tort zamawiany byl z cukierni, ktora pozniej go dostarczyla.Wazne zebyscie zapytali o alkohol. Niektore lokale wymagaja zamowienia od nich okreslonej ilosci alkoholu na przyklad na pare gosci. Czesto sa to ceny bardzo wygorowane. My z naszego lokalu bralismy tylko zimne napoje. Wszelkiego rodzaju alkohole kupowalismy sami. Wyszlo nam to duzo taniej, a po drugie moglismy sugerowac sie gustami naszych gosci w stylu dla wujka Jurka piwko bo lubi, a cicia Krysia koniecznie winko wisniowe. :) Zrobilismy barek i jesli goscie mieli ochote na inny alkohol to nie bylo problemu. Umowe z kamerzysta i fotografem podpisywalismy 8 miesiacy przed slubem, ale nasze poszukiwania ich zaczelismy wczesniej. Kazdy z nich dal nam swoje prace, tak ze moglismy spokojnie przejrzec je i sie zastanowic.Powiedziec tez o naszych oczekiwaniach.Z zespolem muzycznym bylo podobnie, tyle ze ten mielismy bardziej z polecenia przyjaciol wiec dokladnie wiedzielismy na jakim poziomie graja i zabawiaja gosci. Sprowadzilismy ich z innego miasta i powiem Ci szczerze, ze czasami warto tak zrobic, pomimo tego ze nieco drozej to moze wyjsc. Zespol to jeden z najwazniejjszych elementow dobrej zabawy :) Jesli chodzi o dekoracje, to my zajmowalismy sie praktycznie wszytkim, mimo ze w Polsce wyladowalismy 6 dni przed slubem.Dekoracje na sali balowej ( balony, kwiaty, gierlandy), dekoracje na samochodach, na schodach, w domu, no a przede wszystkim w kosciele- tym zajmowalismy sie my. Jedynie obsluga domu weselnego dekorowala stoly, bo mieli bardzo fajne pomysly, wiec w to nie wnikalam :) Sukienke zamawialam 3 miesiace przed slubem. Ostatnia przymiarke mialam tydzien przed a odbieralam dzien przed uroczystoscia. Troche sie tym stresowalam, bo sama ja wymyslilam. :) Kosmetyczke, fryzjera zamowilam telefonicznie okolo 2 miesiecy wczesniej. Dwa dni przed uroczystoscia przy okazji robienia paznokci poszlam jeszcze na probny make-up i probna fryzure. Bukiecik slubny,kwiaty do butonierek, kwiaty w podziekowaniu dla mam, bukieciki na samochod zamawialismy telefonicznie okolo miesiaca przed a szczegoly dogadalismy kilka dni przed.Kwiaty do kosciola zamawialismy z hurtowni, dowieziono je dzien przed uroczystoscia. Ukladaniem ich i dekoracja lawek, klecznikow , wejscia zajela sie moja kochana mama, my jedynie pomagalismy :) Ave Maria zaspiewal nam moj kuzyn- spiewak operowy a reszte uroczystosci poprowadzil zamowiony przez nas maly chorek. :) Slub w kosciele zamawialismy 8 miesiacy przed a w urzedzie stanu cywilnego zglaszalismy zaledwie 3 dni przed.Nie bylo z tym problemu.Mielismy slub konkordatowy wiec zglosic do urzedu stanu cywilnego trzeba max 3 miesiace przed. Ani za slub, ani za inne uslugi nie placilismy przed ich wykonaniem. Oczywiscie kazdy wykonawca dostal zaliczke ale nie bylo mowy o placeniu calosci przed. No dobra rozpisalam sie juz za bardzo.Jesli jednak moglabym Ci w czyms pomoc, to pytaj smialo. :) Chcialabym jeszcze raz zajac sie organizacja slubu :) Moze kiedys doczekam sie u moich dzieci. Kiedys przyszlo mi nawet do glowy zeby zajac sie tym zawodowo. :) Sama przyjemnosc, a jakie zadowolenie jak wszystko wypali. :)
-
Wiewiora dziekuje. My rowniez bardzo lubimy gdy spedzasz tu czas z nami :)
-
Forever to faktycznie dziwnie ze latwiej Ci zima sie odchudzac. Z reguly wtedy jest mniej ruchu, jestesmy bardziej leniwi i ospali a jemy wiecej chyba po to zeby dogrzac nasze organizmy. Ja czesto latem chudlam, nie stosujac zadnej diety- ten rok jest jakims wyjatkiem. Moze dlatego, ze chlodniej jest tutaj niz zwykle i zamiast pic to jem, zamiast uprawiac jakis sport to siedze caly dzien za biurkiem. Dobrze, ze chociaz na rowerku jezdzimy no i hula- hopem krece :) Dzis chcielismy zrobic sobie jakas dluzsza wycieczke ale ciemne chmury wisza nad miastem, wiec bedzie trzeba sobie podarowac. Nie chce przemoknac. Nie wiem dlaczego i skad ale od kilku dni czuje sie troche slabsza, wczoraj sprawdzilam temp. i mialam 37.2. Niby nie duza, ale cos pewnie sie dzieje w moim organizmie. Nie bede wiec przesadzac z szarzowaniem na rowerze w deszczu.
-
Jak nie po wakacjach, to przed Sylwestrem sie przypomni o zbednym tluszczyku :) Tak to juz jest z nami Babami. :)
-
Dzien dobry :) Czujecie zapach pysznej aromatycznej kawusi ? :) Wstawac spiochy! U mnie za oknem szaro- buro. Mam nadzieje, ze u Was znacznie przyjemniej.Oby do soboty zrobilo sie ladniej, bo planujemy wyjazd nad morze na weekend. Pracy mam teraz sporo wiec przychodze do pracy wczesniej, troche pozniej tez wychodze... Weekend mialam calkiem udany. Wytanczylam sie, nasmialam; takie babskie wieczory dobrze robia :) PS.Jak Wam idzie odchudzanko? Czy ktos tu sie jeszcze odchudza? :) Potrzebuje mobilizacji, bo ostatnio pozwalam sobie za bardzo ze slodyczami.
-
no szkoda,ze nie zdazylam na to ciasto :( Mam nadzieje Jolu, ze jeszcze kiedys mnie nim uraczysz :) Pracowite popoludnie mialam bardzo. Jeszcze jestem w pracy ale zaraz lece do domku.Jeszcze tylko troszke. A te 4 dni wolnego, to po to zeby tesciowa odebrac z Polski i kilka swoich spraw zalatwic. Raczej nie odpoczne w tym czasie. Czekam wiec na Swieta Bozego Narodzenia :) Pewnie ja jedna tutaj :) Ja- Ba pewnie jestes super laska. Tez bym sobie cos zmienila na glowie. Musze o tym glebiej pomyslec w wolnej chwili :) Amatorka jutro slubuje a ja ide sie zabawic w zwiazku z minionymi urodzinami. Babski wieczor bedziemy mialy. Jeszcze jutro przed praca musze wyskoczyc do miasta zeby sobie kupic jakas kiecke. :) A co tam : raz sie zyje. Przyda mi sie, bo lapie mnie jakis kompleks zblizajacej sie 30-stki ( chociaz to jeszcze 3 lata hihi )Zrobie sobie fryzurke, upieksze oko i bede sie bawic do upadlego :) Meza nie zabieram. Milego weekendu Wam zycze Kochane. :)
-
Jestem wiec z kawusia. :) Pyszna... U nas piekne sloneczko swieci.Cieplutko. Jeszcze godzinka i wyskocze na spacerek. Jolka Ty spiochu! Faktycznie niezle sobie pospalas.... Zazdroszcze ... :) Ja w tym tygodniu wczesniej niz zwykle musialam wstawac i siedze tez tu dluzej... Co zrobic... Jeszcze miesiac i czekaja mnie 4 dni urlopu! Powinnam smiac sie czy plakac?
-
nie wierze! Czy tylko ja tu zostalam?! Wstawac spiochy! Zdrowe i pyszne sniadanka juz na Was czekaja. Sloneczko juz wysoko! Szkoda dnia!
-
Forever ja obkleilam tasma klejaca po tym jak raz tez mi sie rozsunelo :) Dodatkowo w srodek wlozylam gabke (przy koncowkach):) teraz jest ok pomimo tego,ze dosc ciezkie.A jesli chodzi i Twoje dolki.Rozumiem Cie, ale wysylasz przeciez cv tak? Szukasz pracy? Postaraj sie moze w tym wolnym czasie, sama uczynic siebie bardziej zajeta. W takich momentach dobrze jest wymyslec sobie jakies dodatkowe zajecie i trzymac sie harmonogramu np godzin. Ja ucze sie na przyklad w takim czasie jezyka, staram sie czytac ksiazki zwiazane z tym co mnie interesuje czy rozwija.Robie tez kartki. Ostatnio troche nad nimi siedzialam i udalo mi sie kilka sprzedac nawet. To przynosi satysfakcje :) Sprobuj zorganizowac sobie bardziej dzien i nie daj sie zlych nastrojom :) i dlaczego myslisz, ze nie masz perspektyw na taka prace jakbys chciala? dlaczego tak zakladasz?
-
dzieki Dziewczyny Wiewiora trzymaj sie. Forever skad te twoje dolki? Dopiero co sie bronilas, ciesz sie wolnoscia zanim prace rozpoczniesz. To Twoje urzadzonko do cwiczen wydaje sie byc bardzo fajne, tylko nie wiem gdzie bym mogla je jeszcze zmiescic. Poniewaz maz lubi tez pocwiczyc, to wciaz ,,potykam sie\'\' o jakies sztangi, ciezarki itp. Przydaloby sie wieksze mieszkanie...Ostatnio codziennie krece hula-hop. Wreszcie znalazlam odpowiedni rozmiar. Bylo troche za lekkie, ale nasypalam ryzu i teraz jest idealne. :) Ja- Ba co za cudo na glowie sobie zrobilas? :) Jola dzisiaj Ty spozniona na kawusie ;)
-
dolaczam z kawusia jest tu jeszcze ktos? Ja- Ba dzieki za przepis ! skorzystam z niego na pewno nastepnym razem:) Juz skopiowalam i zapisalam w folderze z przepisami jako biszkopt Ja- By. :) Szalija no plan masz faktycznie ambitny. Mam nadzieje, ze ci sie uda! Fajnie, ze masz taka mozliwosc zabierania pracy do domku. Rozwiazanie wydaje sie byc idealne, bylebys nie nadwyrezala swojego zdrowia i zdazyla sie nacieszyc Malutka.Jak juz napisalam to kusi mnie ta perspektywa Dzidziusia, tylko tak trudniej mi to sobie wyobrazic bez rodzinki. Kto by mi pomogl z dzidziusiem na poczatku... tutaj ze szpitala wychodzi sie zazwyczaj po 6 godzinach od porodu. Maz chodzilby do pracy a ja w domu sama - nie mam tu sprawdzonych przyjaciol. Wiem, ze moze to glupie zastanawianie sie nad takimi rzeczami, ale to jednak siedzi w mojej glowie. Mama do mnie nie przyleci, nie ma takiej mozliwosci. To dziwne jakbysmy po kilku miesiacach dopiero mogli pokazac jej wnuka/czke. :) Po drugie pisalam Wam jakis czas temu, ze mam problem z cysta ktora zrobila mi sie gdzies w kosci szczeki. Poki co musze to kontrolowac i byc moze czeka mnie dosc trudny zabieg chirurgiczny. Robienie rentgena chyba nie jest wskazane w ciazy a poki co tylko w ten sposob mozna to diagnozowac. Tak bardzo chcialabym sie tego pozbyc. Chociaz jak to z chorobami bywa- nie mamy na nie wplywu. Dziekuje Wam bardzo za zyczonka :)
-
Jolus dziekuje bardzo za zyczonka ! :) A tutaj straszna ulewa. Ja- Ba Twoja corka wiedziala kiedy wyrwac sie z Anglii. Caly dzien pada.... Macie jakis sprawdzony przepis na spod do ciasta z galaretka? Mam w domu malinki, jagody i truskawki i pomyslalam, ze moglabym je ladnie ulozyc i zalac galaretka.Mam tez sernik na zimno w paczce. Przydalby sie jakis spod. Nigdy jednak mi biszkopt nie wychodzi. Szkoda, ze tu herbatnikow nie moge kupic.Wylozylabym tymi ciachami i juz. :) Musze upiec cos na jutro. Bede wdzieczna za jakis fajny, sprawdzony przepis.
-
Witam Dziewczynki po weekendowej przerwie. Troszke mi sie przedluzyla, bo w pracy mase roboty mam a wieczorem swietowalam swoje urodziny i imieniny :) A ze to 2 w 1 to trzeba bylo dobrze poswietowac :) Maz zaprosil mnie na wspaniala kolacje, a potem do kina na musical Mama Mia. Bardzo fajny dzien.Szkoda tylko ze z dala od rodziny i przyjaciol. W sobote idziemy gdzies sie wytanczyc z tej okazji. :) Wiewiora Barburka trzymam kciuki za szybkie i pozytywne rozwiazanie Waszych problemow. Amatorka a mozecie sami dodatkowo udekorowac kosciol? Szalija jak tak opowiadasz o Kajusi, to kusi bardzo wizja takiego maluszka w naszym domu :) A jak rozwiazujesz sprawe opieki nad nia za kilka miesiecy? Zostajesz w domku na dluzej czy wracasz do pracy? Ucaluj tego malego szkraba od nas.
-
nie jest az tak zle - jestesmy przeciez my. a reszta Dziewczyn pewnie niedlugo sie pojawi Wczoraj spotkalam sie z kumpela. Pisalam Wam kiedys o niej, ze stosuje diete 1000 kalorii i ladnie chudnie. Stwierdzilysmy wszystkie, ze na pewno bedzie miala efekt jojo, bo jednak 1000 kcal to drastyczna dieta. Wczoraj chyba jednak zmienilam zdanie. Jest szczuplutenka, bardzo ladnie wyglada. Schudla w sumie 15 kg. Zaczela diete gdzies okolo lutego. Jejku- jak ten nadmiar kilogramow zmienia czlowieka. Teraz wydaje sie calkiem inna dziewczyna- wesola, pewna siebie, kokieteryjna...Zmobilizowala mnie troche do ponownej walki. Nie wiem czy to dobrze, ale znowu wezme sie za siebie zeby zrzucic ten moj brzuchol i wyszczuplic uda i koniec z tymi cholernymi slodyczami!
-
Witam U nas tez goraco. Wczoraj mielismy zabawe ze skladaniem tej wielkiej szafy- wreszcie dotarla, ale nie wiem kiedy ja do ladu dojde z mieszkaniem :) Wychodzi na to, ze doslownie wszystko zmieni swoje miejsce:) W sumie fajnie, bo lubie zmiany, tylko teraz przezyc ten rozgardiasz. Dzis mamy do zlozenia sofe i moge juz zaladowac szafe. :) Pewnie szybko ja zapelnie :) Wieczorkiem umowilam sie jeszcze na kieliszeczek wina z kumpela, musze odsapnac :) W pracy tez jakos ciagle duzo pracy.Konca nie widac. Jutro bezwzglednie musze znalezc jakis klub z Pilatesem. Szalija dzieki !Jak tylko ogarne mieszkanko to przesle jakies fotki. Nie odpowiedzialas mi. Jak Mala? Faktycznie przewrocila Wasze zycie do gory nogami? :) A gdzie Wiewiora ? Dzis nie wiem co mnie napadlo ale caly dzien jem tylko owoce. Moze juz tak pociagne do konca dnia i bede miala taki owocowy, oczyszczajacy dzionek...
-
oj jo joj- strasznie duzo tych punktow a przepis na taka fajna salatke mam dostac i tak ja zrobie ;) Dzieki Ja- Ba wlasnie przygnalam z ryneczku z torbami pelnymi pachnacych warzywek i owocow i zabieram sie dalej do roboty
-
Ja- Ba musze przyznac, ze to pierwsza taka firma w Anglii na naszej drodze. Nie mielismy nigdy zadnych problemow z zadnymi innymi firmami czy instytucjami.Wprost wydaje mi sie,ze czesto sa az zbyt grzeczni i uprzejmi :) Mam nadzieje, ze to nie poczatek fali zlych doswiadczen w Anglii. A ta firma... biora to totalnie na luz. Gdy maz powiedzial, ze dzis ma pojawic sie zakupiony przez nas towar i ze nie ma zamiaru za to placic ze wzgledu na dobe spoznienia, mila pani powiedziala, ze naturalnie przeprasza i ze oczywiscie nie musimy placic. Trudno sie z takimi klocic ;) Moge ten dzien spoznienia przezyc, ale nie wyobrazam sobie takich sytuacji przy jakims wazniejszym zamowieniu. Cos mi sie wydaje, ze powinnam znowu troszke slodycze ograniczyc bo sie rozbestwilam z nimi ostatnio. Nie ma kto mi po lapach nastrzelac. ;) Czy wiecie moze ile punktow powinnam liczyc za 100 gr koziego sera?