agoosiaa

No Pigi ja bym bez Nospy nie ujechała a wiem że to dają i w szpitalu więc spoko...apap też można ja wzięłam karmiąc tylko raz jak mnie ząb bolał więc nie nadużywam :P ale mam nadzieje że tak nie będzie co miesiąc :( Iwona...taaa trzęsąca się ...ze śmiechu chyba...:)

Pigi ja wychodzę...zdecydowanie..chyba że wieje bardzo albo pada to nie...

Iwona a czemu akurat spiralę?? bo najbezpieczniejsza??

Pigi też tak cierpisz?? mnie nigdy tak nie bolał podczas @...a wczoraj spac nie moglam, caly czas na Nospie :( co do toto-lotka obiecuję dam znać..chyba że na Seszelach będę :P Ja o jogurtach nie pisałam..ja daję naturalny tylko zwykły..a tamte..dziwne ze w lodówce nie trzeba trzymać...ale cóż... a z facetami..myśle ze to musi dzialac w obie strony, choc często kobieta mając maleńkie dziecko odsuwa faceta stad ja angażowałam mojego od początku i teraz najbardziej lubimy spedzać czas we trójkę..choć czasem i staramy sie tylko we dwoje.. :)

Wiesz co Olu jak szukałam info o fotelikach to na jakimś forum ktoś to wkleił i chyba na tym fotelik.info cos takiego tez jest...mnie tez to przekonalo tylko teraz nie jestem pewn czy ten 0-18 mozna montowac tylem do 9 cy 13 kg

No ja z tego co wiem to Maxi Cosi są najlepsze w PL tylko że są tylko właśnie od 9kg a ja czytalam w czoraj..wkleje moze na poczte wlasnie o tym zeby jak najdluzej sie da wozic w tym pierwszym ale Stachowi niewygodnie...ta pozycja kołyskowa juz go wkurza, wygina się..póki co jak jeździmy na krótkie trasy to luz ale jak bedziemy chcieli jechac dluzej to nie wiem czy on wytrzyma...wlasnie Brzuchata tez troche sie zastanawiam nad tymi 0-18...ale moze najpierw po prostu przymierze go i np jego bratanice co ma 2.5lat do tego fotelika i wtedy zdecydujemy??? no bede kombinować w nowym roku...

Denim....my mamy taki sam plan na wakacje :) :) moze się spoktamy :)))) a co do fotelika jeden znajoma polecała ale to chyba byl 0-18 a ja nie wiem w koncu czy chce taki czy 9-18, podobno bezpieczniej do roku wozic dziecko tylem do kierunku jazdy..sama juz nie wiem....

Aniu to cóż będę musiała Cię telefonicznie nękać...spodziewaj się wielu smsów :)

Pigi widzisz kurcze ja tez daje małemu na leżąco..bo mi wygodnie, bo łatwiej go przytrzymać...teraz wiem że tak nie powinnam ale tak samo moglo mi sie to stac...teraz będę ostrożniejsza.... Co do okresu...bolał mnie brzuch i byłam strasznie marudna....ale wierzyłam ze to coś innego...zastanawiałam sie czy szybko w ciążę nie zajść żeby znów nie mieć...żartuję hehehhe :P Gratulacje dla nowych umiejętności...Siadania..no i słowa ma-ma :) Dla małych chorowitków duże buziaki...myślicie o szczepieniu na grypę?? ojj z chęcią przyjechałabym do Wawy żeby Was spotkać...ale to jednak 3h jazdy.... Aniu nie napisałaś, będziesz tam miała neta na wsi?? a co do pakowania to jasne że dasz rade...

aaa ja dostałam @ :( buuu było tak fajnie..i mnie boli brzuch i jest do dupy.....

Aniu dziękujemy za pozdrowienia..jak mi wyślesz to opowiem tym samym :) też mam kilka fajnych...a za doktorat (tzn otwarcie przewodu) będę trzymać kciuki...pomarańczowa kurtka-to jest coś :) Mój pije teraz z niekapka Nuby, ten mu pasuje choć początkowo się krztusił ale już ok...uwielbia też dobierać się do naszych kubków... :) ale średnio mu póki co wychodzi....i ostatnio mamy nową zabawę oprócz ganianego na czworakach i chowania sie po kątach...w tym stoliczku jest taka zamykana klapka i tam się akurat chrupek mieści..Stas jak tylko podchodzi do stolika od razu tam zagląda i nie daj Boze jak chrupka nie ma...jaka zawiedziona minka...

W ramach nastraszenia i jeszcze pilniejszego strzeżenia naszych pociech kopiuje z innego forum na którym bywam: znajoma tej mojej z forum z forum "poszła z mężem i 3letnią córką do poznańskiej IKEA i tam jak mierzyli meble, mała zniknęła. Zrobili raban na cały sklep, i dobrze, bo inaczej może by jej nie odnaleźli. A była w toalecie, głęboko uśpiona, z obciętymi włoskami i przebrana za chłopca... Prawdopodobnie miała zostać uprowadzona, Bóg wie w jakim celu..." ............................

Denim...powiedz mi skąd Ty masz tyle zapału i sił???? 2 kierunki studiów, praktyki, aerobik, kino.....jezuuuu.....podziwiam...szczerze :)

Aniawa brzmi to kosmicznie...podłączać dziecko do odkurzacza :):) ale fakt ma atesty itd...może jak nas dopadnie (oby nie) katar to pomyślimy..:)

Pigi ja też lubie tylko ja mam straszny problem żeby dobrać...masakra...juz tydzien doła miałam jak je szukałam....

No, JA mam fajne krzesełko..podobne do BabyOno ale tańsze...i dobrze się sprawdza... Dziś w koncu kupilam sobie jeansy choć w 100% zadowolona nie jestem ale to nie wina spodni :/ sukienke..super..ta mi sie podoba bardzo..za ząbek :) całe przedpołudnie chodzilismy po sklepach...padnieta jestem..kupilam juz bratu i bratowej książki pod choinke...ale jeszcze kilka osob nam zostalo do przezentów...mam nadzieje ze choc coś się uda na allegro..

Marysia tej nie znam, moja znajoma ma Graco, ma mniejsze kółka i ona jest b. zadowolona :)

Dzień dobry :) To ja CC poproszę o maila z odrobiną zapału, odpowiedzialności i zaangażowania...bardzo mi się przyda do mojej mgr :)

Aniu kochana..każdego dnia mnie czymś zaskakujesz..jesteś absolutnie niepowtarzalna osobą i wiesz co, wierzę że całe dobro które dawałaś wróci do Ciebie...ja miałam taki okres że wszyscy patrzyli na mnie i mówili jaka ja naiwna, że pomagam, że po co, że nikt mi się nie odwdzięczy..ale los odwdzięczył mi się..mam cudownego faceta i najcudowniejsze dziecko na świecie..Aniu Ty masz wspaniale dzieci, rodzine...a ślubny...cóż niewielu facetów docenia to co ma... bedzie lepiej, zobaczysz...ucałuj Kubusia i całą kochaną resztę...a czy Ty do nas bedziesz mogła pisać czasem stamtąd???? a co do ferii....to nie wiem jak u Denim..ja przed 4 lata studiów nie miałam żadnych-sesja....

Hehe mój wsunął kawałek mandarynki któa leżała na ziemi dla żółwia..i też mu nic nie było :P :P ale to byla nieplanowana próba :P

Ja z Danonkami jeszcze chcę poczekać ale daję za to mojemu jogurt naturalny z owocami, też słyszałam okropne rzeczy o tych danonkach...dziś dałam mu posmakować twaróg ale bez szału...prócz tego je już każde mięso i większość warzyw..dawałam juz pomidora w obiadkach też..robię mu też kisiel i budyn-uwielbia..za to kaszkę tylko w butli..chyba ze pomieszaną z owocami i kiślem..czasem daje odrobine chleba domowej roboty, biszkopty, chrupki, wafle..kupilam ciasteczka Hippa ale rozmemłuje je na sobie i wszystko do prania..jeszcze troche to spróbuje jajecznice na parze ale to tak za 2-3 tygodnie najszybciej...

Gosia.... brawo dla Ali :):) i najlepszego dla naszych pociech z okazji Mikołaja :)

Denim moje bratanice obie nie raczkowaly, Zosia pełzała do tyłu wściekając się potwornie bo nie mogła do przodu :P:P może Tośka też (jak jej imienniczka) ominie ten etap? :) Co do gaworzenia to może przyjść nagle i zacznie, mój też nagle się rozgadał i buzia mu sie nie zamyka :P Całuski dla chorowitków u nas póki co cisza....tfutfutfu

Ola jaki kochany mąż..taki sprytny..nie chciał żebyś się martwiła...ale widzę tę Twoją minę...ja bym chyba umarła.... Na parze dobre rzeczy są...ale ja właśnie przyprawiam...mało soli daję za to dużo bazylii, oregano i różnych takich czasem wegete po prostu..wszytsko smakuje lepiej..wkurzające tylko mycie tego urządzenia...z miesa robiłam tylko drób i schab więc nie wiem jak inne mięso wychodzi...a i rybę..właśnie muszę znów rybę zrobić.tylko kurka w całym Toruniu 2 rybne i to w pip daleko...a w supermarkecie rybe???

Pigi ja podaję podczas karmienia piersią...jak Staś je do w kącik ust wkładam i wpuszczam lek a potem znów cycek...:)