agoosiaa

hmm a nie powinni ciąć wtedy??hmmm...idz odpocznij kochana

Pigi dlaczego nie powinien mówić o pępowinie??? ja też od razu pytałam czy nie jest zaplątany a ona nam pokazała gdzie jest pępowina i w ogole i że nie jest, ja byłam np i gdyby nie cc to mogłoby byc kiepsko wiec tez o tym myslalałam... Mnie pomału zaczął odchodzić czop....wiec 2 tygodnie:P hehe

JA własnie po obiedzie i ledwo siedzę:P Mała już poszła, jutro mam \"wolne\" to pojadę na ktg bo mi dzisiaj wyleciało z głowy...zobaczymy czy w okolicy południa zechce się trochę pokręcic...zwykle wtedy słodko śpi:) jutro w ogole dzień imprezowy..najpierw urodziny bratanicy w koncu, spoźnione ale dopiero wydobrzały obie..a potem impreza u znajomych..może małemu się spodoba i zechce się przyłączyć na świecie??:P Mag fajnie że odszedł czop-coś się dzieje:) Olu..czyli już za moment będziesz miała swoje maleństwo obok...mmm:)

to prawda, ostatnie chwile na wypoczynek, tylko ja już chyba 2 czy 3 tydzień siedzę w domu i tylko sprzątam, gotuje obiady itd i chyba dzięki temu wiem że tak bym nie umiała przez całe zycie...to jakiś plus tej sytuacji:) po prostu fajnie byłoby wiedziec ze np za tydzien urodzę albo coś i wtedy wiedziec ze mam tyle i tyle czasu, coś mogę zrobić...no ale nie marudzę, juz wczoraj marudziłam:P

marysia78......Justyna........29........40.....03.04. .. .....+7,5kgChKępno Anna_śl..........Ania............29.......40........04.0 4......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......41..... .. 07. 04........+18kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......41........09.04.. ......+6kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert no wiec mama....Ania....25.........38..........10.04.........+20kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków pigi15............Dorota.........28....39.......15.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg mag26...........Magda..........27.... ..39........19.04.. .......+16kg DZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............28.... ..38.......20 .04.........+18kg Michałek viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..36..…...22.04...... ... +9 kg Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......36....... 24.04......….+13kg DZ Isa22........Gosia..........30........38 ....... 27.04...... +14 kg DZ Maja pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......36.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Vincent Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......37........30 .04.........+18 kg DZ Laura Warszawa Asiulek81.........Asia...........27........30..........2 7.04.. ....+13kg CH....Kacperek Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ...11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ...17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Adamisia*Karolek.*40... 28.03... 21.50.......3340g.......54cm.....cc Brzuchata *Adaś * 39 ...01.04.....04:35...... 2700g.....52 cm.....sn Motka *Nikodem*39..03.04.......9:10.........3200g .................cc Mysiczka*Filip*39...4.04..........8.14.........3600..... ...55cm.....cc 1967*Lukrecja*39..5.04..........10.01........2600g...... ............cc Renia905 * Konrad * 39...5.04 ....23.59 .....3610 ....... .........sn Denim * Tosia * 38.....6.04 ........15.37 ........ ........ ...........cc

Fajnie macie że chociaz Was położą i podziałają coś...ja będę musiała do 21 czekać:( wiec jeszcze może się okazać że w maju urodzę:P

Dzień dobry! Ja dziś znów z moją Zośką, póki co szaleje w komputerze:) a ja dziś mam termin...zobaczymy, może mały chce byc punktualny?? :P

Ja unikałam do 37 tygodnia...a potem już z rozmarzeniem wlazłam do wody..mmm uwielbiam:) i teraz tak 2 razy w tyg się pławię...a moje koty znów szaleją i chodzą wokół, moczą ogony i chlapią na całą łazienkę:P

Alex olej to..ludzie są dziwni..myślą ze od razu po porodzie stracisz brzuch?? ale tak jest jak ja marudzę ze kiedy ja sobie coś kupie to wszyscy ze przeciez zaraz urodzę i bedzie ok, nie biorą pod uwagę że jeszcze ze 2 m-ce nie ma sensu nic kupować....

Ja dziś pytałam kiedy mozna liczyc na cc ze względu na wielkosc a ona mi powiedziała ze nie ma zadnych...ze to zalezy i decydują w szpitalu i w ogole:( na oko oceniła go dziś na 3.5...ale jak poczekam do 21 to juz ponad 4 zapewne...ehhh dziś marudna jestem

Olu a dlaczego już na pewno rodzisz? u Ciebie tak szybko po terminie wywołują?

Olu no masz pod górkę...ale może na lepsze Ci to wyjdzie, a 30km to nie jest duzo..w sumie tak czy siak mamy co najmniej 2h zeby dojechać...więc zdążysz...u mnie lepiej słuchajcie...jutro o 6 rano wyłaczają nam ciepłą wodę i ogrzewanie i włączają pojutrze o 22....suuuuper...

Oskarek słodziutki i taki fajny ma leżaczek:) a ja po dzisiejszej wizycie złapałam doła..już nie mam siły...do 21 kwietnia mam czekać..ile można..ehh ja wiem że najważniesze że z małym dobrze i ważne tylko żeby zdrowy był...ale ja już przed świętami myslalam ze urodzę a tu polowa kwietnia:(

o proszę to dostałaś lepsze rady:) to już coś wiemy, bo też o tym myślałam...

Alex ten drugi fajnie wygląda..i jest taki całościowy tzn i pośladki i brzuch...ale ciekawa jestem jak to działa i czy działa...

Ja po lekarzu...nic sie nie dzieje!!!!!!!! wrrrr szyjka zamknieta, jeszcze pochodze sobie:( na 21 skierowanie do szpitala a teraz tylko ktg...ehhh

Olu...cieszę się że Jasiu lepiej...jak się maluch urodzi to też może być różnie, pewnie zazdrosny będzie trochę...ale to juz normalne \"rodzinne\" problemy, a co z tą sprawą?? jeszcze Twój mąż nie ma przyznanych pełnych praw?? Pigi...ojjj współczuję...ja to mało cierpliwa jestem na takie marudzenie...a do tego masz to na co dzien i w domu...dzielna jesteś..jeszcze babcie to może bym sobie wytłumaczyła że wiek itd ale teściowa grrr....a jak Twój mąż?? jest chociaż po Twojej stronie?? kurcze no lepiej jakbyście mogli mieszkać gdzieś niedaleko ale jednak osobno...ale niedługo pojawi się Wasza kruszynka i jak mówiłaś teściowa raczej nie będzie się wtrącać i tego się trzymaj ja zaraz do lekarza wychodzę, ale pada:( fuj...a z moja bratanica to nam z 30min zejdzie żeby dojść..przynajmniej nie mam co włosów układać:P

Marysiu dla Ciebie...spokojnie...już niedługo 3 razy więcej cierpliwości Ci się przyda:P nic się nie martw niedlugo maluszek będzie na świecie, zaświeci słońce i zaraz nam wszystkim się lepiej zrobi..zobaczysz...i daj znać po wizycie..ja też wkrótce idę..

OJEJ...połżywa...jestem...codziennie do 11 spałam a dziś mała do mnie przyszła i musiałam się zwlec, ojjj ciężko jest..ale co zrobic , jeszcze jak na złość pada a my na 11.30 do lekarza...ale gorzej w Szczecinie...a ja jakieś złe sny miałam...brr musiałam tv włączyć żeby zasnąć...ale nie marudzę jest dobrze:)

Liczyłam że pogoda już będzie ładna a tu coś się nie zanosi, a jutro mam bratanice i będę z nią maszerować do lekarza, to jednak kawałek drogi, wolałabym żeby nie padało:/ ale za to usłyszalam ze pod koniec kwietnia ma się lato zacząć...więc dziewczyny jak już wszystkie będziemy miec maluszki to będzie pięknie i pozostanie tylko spacerować:)

Olu fajne zdjęcię..ale brzuszek taki akurat żeby już urodzić..:) boję się trochę co bedzie jak się mały nie zmobilizuje..bo unas biora do szpitala i najpierw walczą kroplówkami a to podobno często nie działa:/ a ja tak nie lubie szpitali..znajoma 2 tyg leżała nim urodziła:( no i to jest minus jak się nie ma swojego lekarza w szpitalu...ehh

:) :) szłam właśnie ze sklepu...tak pięknie świeci słonce..ciepło jest..i jadłam truskawki....oczywiście greckie jakieś i w ogóle ale co tam..cudnie jest:)

Renia-super, gratulacje, a wczoraj myślałam że jakoś zniknęłaś nagle:) Ola-fajnie chociaż coś się dzieje u Ciebie:P ja jutro do lekarza, zobaczymy co mi powie...ja zabrałam się trochę za sprzątanie ale wpadła moja mama a teraz mój kochany na chwile no i nawet łazienki nie skonczyłam...ale może za chwilę:)

Termin mam na 9 więc mały ma jeszcze dwa dni, na usg był 4.04 ale wtedy mu się nie chciało:P w ogóle jakoś niechętny na świat, już mu tłumaczymy że jest wielki chłopak i za moment nie dam rady go urodzić (wczoraj mnie złapała schiza w wannie że jego główka nie ma szans przejść) i że ma już wychodzić, bo czekamy, w wózku siedzi kot ale na spacer z nim się nie wybierzemy:P no ale nadal nic.... A z tymi nerkami to co tak nagle Cię dopadło?? przeziębiłaś czy coś??

Gosiu a byłyście już na spacerku?? mała wtedy śpi czy ciekawska jest?? co do zgagi to rzeczywiście, Rennie, ja sobie nie żałuję a to chyba jedyna dolegliwość jaka mnie w ciąży trzyma...co do mleka to na mnie działa ale tylko ciepłe...Pigi gdzie jesteś?? Ja ze snem problemów nie mam...własnie niedawno się obudziłam:P choć fakt faktem w nocy wstaje wiele razy ale zaraz zasypiam więc luz. Martwię się bo chyba będziemy musieli naszego psiaka na operację wysłać, a on ma już 13 lat...i bardzo się o niego boję..Ewidentnie powinnam zabrać się za sprzątanie...zobaczymy co z tego wyjdzie:)