agoosiaa

Orchideaaa-czyli Ciebie też czekają \"ciążowe\" studia? czy tez wzięłaś dziekanke? co studiujesz? Chanel5-gratuluje 5cm maluszka...ja bede miala usg dopiero w grudniu bo teraz tzn 5 listopada lekarka mi powiedziala ze bedzie bez usg a w grudniu już przez brzuszek...żal ze nie zobacze jak urósł w listopadzie... Co do płci to ja zawsze chcialam dziewczynke a mama i znajomi mówili że bedzie na pewno chłopiec skoro tak gadam...i teraz sie nastawiłam na chłopca:P ale cera mi sie psuje więc moze dziewczynka?? tak naprawde poczułam to co mówiły mi inne kobiety w ciąży...naprawde byleby bylo zdrowe...a jak bedzie chłopiec to chyba Staś...

Witajcie! Ali-cja...będzie dobrze, trzymam kciuki i czekam na wieści...co do studiów...my indywisualnie układamy solbie plan i to bardzo ułatwia bo wzięłam tylko jedne zajecia na II semestr, poza tym rzeczywiście plus mieszkam i studiuje w Toruniu więc mam przy sobie rodzinę co na pewno ułatwi następny rok studiów, bo teraz tzn od razu po porodzie nie chcialabym malucha podrzucac gdzies...

Suzanke, według wszelkich przepisów powinnaś dostać pełną wypłatę chyba że wykorzystałaś wszystkie dni urlopu i płatnego zwolnienia, tzn przekroczyłaś limit. Koniecznie musisz iść do dyrektora i sprawę wyjaśnić...nie daj się, trzymam kciuki!!

Widzę że forum dzisiaj zamarlo jakos...ja od rana na nogach, kolejne załatwianie spraw z początkiem roku...jestem troche przerażona, biurokracja mnie przerasta...a jeszcze głowa mnie boli i katar się pojawil, oczywiście wiedział kiedy-wówczas gdy zaczynam zajęcia i koniec z leniuchowaniem..:(

Witajcie! Właśnie wróciłam, wybyczyłam się na całego, wylegiwałam się całe 2 i pół dnia...i to słoneczko takie cudowne, spacery po lesie, zapach świeżości...mmmm aż trudno wracać do miasta..a jutro początek semestru:( ale czuję się już dobrze właściwie, wszystkie mdłości się skończyły, może czasem zmęczona jestem ale to podobno też lada dzień minie...Buziaki

Cześć dziewczyny! Wybywam zaraz w leśną głuszę...youhuuuu!!! do usłyszenia w poniedziałek...

Ehh no mnie się wolne lada chwila kończy i powrót na studia..boję się czy wytrzymam po 6-7h na wydziale, bez poleżenia, rozleniwiłam się. No ale mam nadzieję że sobie jakoś poradzę...

Cześć dziewczyny! Mnie znów od rana bolał brzuch i zaczełam juz powaznie sie niepokoić ale jak czytam nie jestem jedyna i to mnie uspokaja, pewnie wszystko rośnie i się zmienia i to dlatego. Mam taką nadzieję. Co do ubrań to narazie we wszystkie wchodzę i nie mam problemu, chociaż już kuszą mnie jeansy dla kobiet w ciąży ale jeszcze poczekam. Narazie dostałam na lumpkach płaszcz jesienno-zimowy z czego bardzo się cieszę bo nie chciałam kupować w sklepie nowego na jeden sezon. a ten jest bardzo fajny i ma taki fason że dużo się pod niego zmieści:) Wczoraj całą noc siedziałam w pracy, bo zaangażowałam się w wybory tzn nie politycznie tylko organizacyjnie, tzn w okręgowej komisji wyborczej. pozdrawiam all

Ale masz fajnie z tymi prezentami. Ja bardzo lubię moją Panią Doktor i karte ciązy miałam od razu po I wizycie ale prezentów brak:( Trudno...lekarka jest naprawde dobra, ma \"nabitą łapę\", bardzo dobre usg tylko jeden minus...nie bedzie przy porodzie, bo już nie dyżuruje w szpitalu:( to jest minus..spory..ale narazie o tym nie myśle.

Witajcie! Ja dziśnie czuję sie najlepiej, pobolewa mnie brzuch, jest taki napięty, jakby nie mój, napęcznialy. NAjchętniej podłączylabym się pod usg od razu bo zaraz sie denerwuje co sie dzieje...ehh

Dziweczyny, powiedzcie, nie popsuła Wam się cera? moja po prostu masakrycznie..mam pełno krostek i nie wiem czy mam iść do dermatologa, czy to ma sens?

MAm pytanie dotyczące fotelik, wiem że można kupić takie co podstawke na stałe montuje się w aucie, czy one są bezpieczniejsze czy po prostu jest wygodniej?

W leśnym gąszczu będę pewnie głównie spacerować i spędzać słodkie tete a tete z moim kochaniem, choć jeszcze nie mężem...ślub planujemy jakoś jak przestane karmić żebym mogła też sikę pobawić i wypić kieliszek szampana:P ale jak będzie czas pokaże. Co do samochodu to też marzy nam się nowy bo ten co mamy za rok bedzie pełnoletni :) no więc z bezpieczeństwem średnio..ale zobaczymy czy się uda. Mysiczka...będzie dobrze..co to w ogóle za pesymistyczne wizje..złym nastrojem bardziej szkodzisz maleństwu i sobie niż opryszczka i cała reszta razem wzięta..bierz się do kupy, wszystko będzie dobrze!!

Chanel-jeśli kołduny nadal Cię interesują: 2 rodzaje mięs, wołowe i baranie mielone+cebula w kosteczke ugotowac w 2 razy wiecej wody niz cebuli..i dodac do miesa wymieszać..aa i jeszcze najmniej fajnie brzmiący skladnik łoj barani lub wołowy...mysle ze jezeli bedzie tłustsze mięso to mozna sobie to odpuscic...potem ciasto...jak na pierogi ale żeby łatwo się zlepiało...wycinasz kółeczka szklanką do środka farsz sklejasz i robisz falbanke...potem gotujesz w wodzie z kostka...jakies 8 min od wypłynięcia i podajesz w rosole:)) i już:)

ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...11....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....11.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....12.....14.04...........+2kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....5.....30.04............+0kg drobna poprawka...czas leci:)

Witajcie! Dziś kupiłam pierwszą gazetę dla przyszłych mam, pomyslałam ze 3 m-ce dobiegaja i juz mogę..tzn i tak nic poza tym, tzn żadnych ciuszków, mebelków..zdecydowanie nie zapeszamy...piję właśnie soczek z bzu i piekę karkówke...pozdrawiam

Witajcie! Dziś kupiłam pierwszą gazetę dla przyszłych mam, pomyslałam ze 3 m-ce dobiegaja i juz mogę..tzn i tak nic poza tym, tzn żadnych ciuszków, mebelków..zdecydowanie nie zapeszamy...piję właśnie soczek z bzu i piekę karkówke...pozdrawiam

Cała moja rodzina się rozłożyła, moje obie bratanice, brat i mama, nie wiem jakim cudem mnie jeszcze nic nie dopadło...uff mam nadzieje że tak zostanie:) tym bardziej ze za tydzień powrot na uczelnie i wtedy juz koniec mozliwosci wylegiwania się w łożku. ja dziś też od rana na nogach, bo siedzi u mnie bratanica, zaraz zreszztą jedziemy z nią na rentgen płuc bo jest podejrzenie kolejnego zapalenia płuc, a ostatnio nie dało się go wysłuchać, dopiero na zdjęciu wyszło. pozdrawiam

Chanel to dosyć specyficzna potrawa ale nie jestem pewna proporcji zapytam mamę i Ci podam. Mysiczka, ciesze się że to nie różyczka, ale czułam że to nie bedzie poważne-już swoje cierpisz..wystarczy, nie może na kogoś za duzo naraz spaść:) a powiedzcie, nie męczy Was zgaga? Mnie właśnie dopadła...mam nadzieje ze to pojedynczy przypadek ale słyszałam że to częsta dolegliwość kobiet w ciąży...

ali-cja.....ala........36.....9.......4.04.............+ 1kg Ola31.......Ola......31.....11.....07.04.......... +1kg agoosiaa..Agnieszka..22...11....9.04..............+0kg Kaśka31....Kasia...31.....10.......9.04............-2kg< br /> Mysiczka30..Ola.....30....11.....12.04............-4 kg chanel 5..Marlena...21.....11.....13.04............+0kg Motka......Ania.....28.....11.....14.04...........+1kg Renia905...Renata...26....11....14.04............+1kg rosar.......Ania.....26..... 11......16.04...........+0kg gregia.....Justyna...25.....7.....18.04...........+0kg Anna_śl.....Ania.....29.....7......19.04...........+2kg aniawd.....Ania.....29.....9......25.04..........+ 2 kg Bogdanka..Ania.....26.....7......25.04...........+1kg a2_el.....Magda.......20...6......25.04.............+0kg viki444.....Wiolka....29....7.....28.04............+0kg Suzanke....Iwona...29.....5.....30.04............+0kg

Witajcie w niedzielne popołudnie! Dziś od rana stałam w kuchni i lepiłam z mamą kołduny, taką wschodnią potrawę. teraz najchętniej się położe, ale narazie przypomniałam sobie dzieciństwo i przyssałam się mleka w tubce:) A jeśli chodzi o reakcje rodziny to dopiero niedawno dowiedziała się moja bratanica, ma 3.5 roku i jesteśmy bardzo związane, trochę bałam się reakcji..ale strasznie się ucieszyła, zaczęła przytulać się i całować mój brzuch. No i rady się zaczęły: \"A czy ty wiesz że wszystko co jesz to dzidziuś też je?\" Mała ma już doświadczenia bo ma małą siostrzyczkę:)

a w ogoóle to mi strasznie smutno, bo wracałam ze spaceru i natknęłam się na malutkiego kotka, który chyba został porzucony. Próbowalismy go złapać przez ponad godzinę ale zrobiło się ciemno i tylko papu mu zostawilismy. Mam już 2 koty i w ogóle od 4 lat straszną kociarą się stałam. Nie wiem co bym zrobiła jakbym go złapała ale serce mi się kraje..tak miauczał straszliwie..

Co do mam..moja jest cudowna, tzn czasami zamęcza mnie: tego nie rób, tego nie powinnaś ale poza tym co w niej lubię najbardziej ze sie nie wtrąca w nasze życie..i po doświadczeniach brata wiem ze później tez bez prośby nie bedzie próbować ingerować w nasze sprawy...gorzej z przyszłą tesciową...jest bardzo serdeczna i miła i sie stara ale czuję ze bardzo chce pokazać nam jak powinnismy robić ze wszystkim..a to będzie nasze dziecko i trochę boję się kłótni. Narazie kupiła kilka spioszków, na szczęście oboje stwierdzilismy że nie chcemy zapeszać i zeby przynajmniej nam ich nie pokazywała...ale trochę się obawiam co będzie dalej...

Masz rację u mnie też już duzo lepiej, dlatego dziś się trochę zdziwiłam, szybko człowiek się do dobrego przyzwyczaja:)

Ja dziś czuję się jakaś przymulona, znowu zrobiło mi się niedobrze i najchętniej przeleżałabym ten dzień, ale niestety trzeba posprzątać bałagan pomalowaniowy...ehh..chyba ten wolny dzień tak mnie zleniwił..jak cały tydzień siedziałam z bratanicą od rana to jakoś mi niedobrze nie było :P