frothy19

hej hej:) a ja dzisiaj zaczęłam prace, jestem zadowolona, zmęczona i wcale nie jestem głodna:) jednak siedzenie w domu było dla mnie zguba bo cały czas żarłam, a tak to co innego mnie zajmuje i nawet czasu na jedzenie nie ma:) buziaki:)

siemanko:) pogoda senna, trochę zimno i ponuro ale ja lubię taką pogodę bo jak się ma więcej kiosków to łatwiej zamaskować pod kurteczkami i bluzami:) hehe foczky ja tez mam ten tusz:) jest fajny no:) za mną kolo 400kcl. 3mam się dzielnie:) mam nadzieje że wy też;*

talent kulinarny to zmora i przekleństwo! ja kocham piec ciasta, i piekę zaje**** :D moja rodzina sie domagam to pieke...a potem sama jem. co tam...jeden kawałek...ok, jak zjadłam 1 to i drugi nie zaszkodzi....zjadłam 2 kawałki ciasta! juz skopałam diete! no to idziemy na całosć:/ :D

a mi mama kupiła miód prosto od pana pszczelaża i naw*** sie z tostami ( z chleba razowego jeśli to coś pomoże) jak debil!:D ale dobrze że przed 17, w połączeniu z woda i rowerkiem może nie pójdzie mi w tłuszczol:P Kurde, naprawdę nie jest łatwo utrzymać się na diecie....

hej dziewczyny, a co myślicie o diecie s.b:)?

hej dziewczyny:) nie mam za bardzo czasu czytać wszystkiego od początku tematu, a pewnie znalazłabym odp na swoje pytanie:) Mam książkę o diecie s.b i zastanawia mnie czy wy chudniecie jedząc dokładnie to co tam jest napisane, łącznie z galaretkami bez cukrowymi po obiedzie itd czy po prostu przestrzegacie zasad co jeść i czego nie jeść plus 6 posiłków dziennie? ja nie lubię galaretek ani w ogóle deserów. poza tym mam bardzo napięty plan dnia...

noo dobra...a czy żyjąc według tych zasad, które opisujesz mogę zrzucać 5kg miesięcznie? dzisiaj mam lepszy humor:) pogoda fajna a ja stwierdzam, że tyle grubszych ludzi ode mnie i nie narzekają tylko dzielnie walczą o swoje:) tylko czekam aż mi się studia zaczną żeby przestać myśleć o takich głupotach jak za gruby tyłek:) i wiem, że jestem fajna i ładna więc mogłoby być 100 razy gorzej:) a teraz ide na rower, 3majcie się dziewczyny! sorry, że wam tak tu narzekam i w ogole ale jak sobie tak popisze to jakoś łatwiej się poukładać:)

:) ja wiem...naprawdę, obiektywnie patrząc nie jest źle...ale czasami mam takie straszne załamki...i to sie staje czasami obesesją... czy możecie mi powiedzieć jak jeśc racjonalnie i chudnąc około 5kg na miesiąc, mam już dość wahań, głodówek diet cud itd...np. 3 posiłki czy 5? naprawde chce zrobc to racjonalnie bez jojo i z pewnoscia ze robie to dobrze. bez zawrotów glowy i wyrzutów sumeinia ze znowu napad po glodzeniu sie....

dziewczyny ratunku!:( czuje sie strasznie. cały czas płacze, nie wiem co ze mna jest. nie umiem sie znaleźć, czuję się jak potwór, cały czas myslę o swojej wadze. 24 h na dobe, już mnie boli od tego głowa. ale nie umiem racjonalnie jeść albo się głoszę albo objadam, strasznie się w tym gubię. Nie mam ochoty wychodzic ze znajomymi bo się czuję jak świnia. proszę pomóżcie mi:(

noo tak, ale Poznań to też spore miasto i jakoś się przemieszczam na własnych nogach;) Pytałam was o activie ale nikt mi nie odp:( czy to naprawde działa?

no właśnie, a co do activii, to czy to naprawdę działa?? ja zawsze chciałam sprobować ale matka mi wciąż powtarza, że to naciąganie i same węglowodany które rozkładają się latami w żołądku:D

heeej;) mielone:D? ojj:) hehe:) a ja z rana na 1,5 godzinnym spacerku:) od 9 zjadłam jogurt, 2 jabłka i wypiłam mnóstwo wody. za to wczoraj nie upilnowałam się do końca ale i tak źle nie było, zobaczymy czy dzisiaj dam radę. Byle zbić chociaż te 2 pierwsze kg, bo masz racje foczky,że to bardzo motywuje do dalszej pracy:)