Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skowroneczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Skowroneczka

  1. Skowroneczka

    tupperware

    Chciałabym kupiś kilka pojemników, w których będę trzymać wędlinę i sery w lodówce. Czy możecie polecić konkretny model?
  2. Skowroneczka

    Nasza kuchnia na kawkę

    A ja miałam weekend błogi i leniwy... :) Tylko smutno się robi kiedy czytam, że czasem małżeństwa się rozpadają :( Moja siostrzyczka ukochana ma taki problem juz od lat, tylko nie ma odwagi skończyć tego związku definitywnie. I tak się męczy i dręczy, a ja na to patrzeć nie mogę, serce mi pęka. Unikam dawania jej dobrych rad, bo to jej życie, tylko słucham cierpliwie i przytulam kiedy trzeba. I czasem ze strachem myślę czy ja też kiedyś nie będę mogła patrzeć na mojego Artura? Pozdrawiam, A.
  3. Skowroneczka

    Nasza kuchnia na kawkę

    Strasznie mi dzisiaj smutno i ciężko... Musiałam zwolnić jedną panią z mojego działu :( No w sumie to nie zwolnić, tylko przesunąć na produkcję, ale ona to bardzo źle odebrała. Rozumiem ją i nie mam pretensji, ale od samego początku była poinformowana, że taka sytuacja może się pojawić. I zgodziła się na taką ewentualność... A teraz jest zła i próbuje się bronić robiąc mi problemy. Za każdym razem strasznie przeżywam takie rzeczy, a ludziom wydaje się, że to takie fajne \"mieć pod sobą ludzi\" i móc nimi \"rządzić\". A bycie kierownikiem wcale nie jest fajne, szczególnie w takich sytuacjach :( A.
  4. Skowroneczka

    Nasza kuchnia na kawkę

    Decyzja meblowa podjęta: zdecydowaliśmy się na zakup w IKEA. W sumie wychodzi niedrogo, a ładnie. Wprawdzie na początku chciałam podejść do tematu ambitnie i szukałam informacji o różnych meblach na forach internetowych – chciałam sie dowiedzieć jak naprawdę się sprawdzają w domku :) Ale znalazłam tyle sprzecznych opinii, że kompletnie od tego zgłupiałam i zaczęłam się obawiać, że wszystko z wyjątkiem mebli Kler (duuuuuuuuużo za drogich) rozleci sie po ok pół roku używania. No więc będzie IKEA, a jak coś się rozleci, to dokupimy nowe ;p Sypialnię chyba zrobi nam znajomy stolarz, bo będzie tanio i dokładnie tak jak chcemy. A trzeci pokój póki co będzie takim pseudo biurem mojego męża umeblowanym byle czym (czyli starymi meblami od rodzinki), chociaż ja oczami wyobraźni widzę już w nim malutkie łóżeczko z malutkim dzieciątkiem ;) Ale chcemy jeszcze troszkę z tym poczekać, bo w marcu przyszłego roku bierzemy prawdziwy ślub (tzn. kościelny), a rodzinkę będziemy powiększać po nim :) Od kilku dni siedzę zakopana w unijnych dyrektywach, które muszę przeczytać (nudne), zrozumieć (czasem prawie niewykonalne) i zapamiętać (tu ponoszę całkowitą klęskę :( ). Ufff... Na szczęście to tylko epizodzik i normalnie w pracy robię mniej koszmarne rzeczy. Pozdrawiam gorąco w ten szaro-buro-jesienny dzionek, A.
  5. Skowroneczka

    Nasza kuchnia na kawkę

    Dzień dobry :) Weekend spędziłam u rodziców we Wrocławiu, w związku z czym jestem straaasznie zmęczona ;) Od jakichś dwóch miesięcy próbujemy z mężem znaleźć meble do naszego nowego mieszkanka (które jest obecnie remontowane, a póki co mieszkamy u teściów) i wygląda na to, że nigdy na nic się nie zdecydujemy... Dostępne w sklepach meble mogę podzielić na trzy kategorie: 1)brzydkie, 2)ładne, ale wykonane bardzo byle jak, 3)ładne, ale zdecydowanie za drogie. W niedzielę Artur (czyli mój ukochany ;) dzielnie przemierzający kolejny sklep z wyposażeniem wnętrz) stwierdził, że jak tak dalej pójdzie, to urządzimy mieszkanie w stylu japońskim: w każdym pokoju położymy słomianą matę, w salonie jakąś niziutką ławę, a w sypialni siewnik w ramach łóżka. Już nie wiem co robić, bo koniec remontu coraz bliżej, a my wybraliśmy tylko kuchnię i łazienkę. Zawsze myślałam, że jak już będę miała własne mieszkanie, to meblowanie go będzie najwspanialszą rozrywką na świecie. Niestety nie jest... P.S. Wybrałam niebieski kubek w białe wzorki :)
  6. Skowroneczka

    Nasza kuchnia na kawkę

    Dzień dobry :) Poczytałam sobie Wasz posty i ciepło mi się zrobiło w środku... Od niecałych dwóch miesięcy jestem szczęśliwą mężatką, ale wiązało się to z przeprowadzką z mojego ukochanego Wrocławia do Gliwic. No i z jednej strony strasznie się cieszę, że mam mojego ukochanego na co dzień, ale z drugiej strony czuję się trochę samotna, bo wszyscy znajomi zostali we Wrocławiu. Myślałam, że wystarczą rozmowy przez telefon czy internet, ale widzę, że chyba nic z tego. Nie wypisali mnie ze swojego grona, ale już nie jestem „tutejsza”... No i coraz mi smutniej z tego powodu, a mąż nie rozumie, bo przecież mam jego znajomych. Tylko, że to nie to samo. A tu proszę: znalazłam dowód na to, że można się przyjaźnić przez internet :) Więc nieśmiało pomyślałam, że może mnie przygarniecie? Pozdrawiam gorąco, A.
  7. Skowroneczka

    OKNA -czym myjecie?

    Odświeżam okna płynem ze spryskiwaczem + ręczniki papierowe (najbardziej lubię te firmy Zewa, bo są wytrzymałe i nie zostawiają okruszków). Jeżeli okna są naprawdę brudne, to myję je wodą z płynem, \"spłukuję\" czysta wodą, a na końcu przecieram ściereczką zwilżoną wodą z odrobiną płynu nabłyszczającego do zmywarek. Naprawdę rewelacja :) Pozdrawiam, A.
×