Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rebeka72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rebeka72

  1. Witam Malo optymistycznie dzisiaj :-(... Mala dalej rzuca sie przy jedzeniu, widze ze jest glodna, pokarmu mam duzo ale mam wrazenie ze cos jej przeszkadza jesc... a ja nie wiem jak mam jej pomoc :-( No i w dodatku wlasnie wrocilam z wazenia i mala przybrala przez 2 tygodnie tylko 160gr :-(...Dzwonilam do pediatry... kazal mi sciagac mleko i podawac jej dodatkowo z butelki po karmieniu ... jakos nie wierze ze to pomoze ale zobaczymy ... Wybaczcie ze tak tylko o sobie ale nie mam glowy do niczego innego :-( ... Zycze milego dnia, kochane ...
  2. Witam... zmaltretowana i wykonczona ;-) :-(... Malej cos sie stalo i od rana szaleje przy jedzeniu... rzuca sie, szarpie, krzyczy jakby ja ze skory obdzierali, na lezaco zle, na ramieniu jeszcze gorzej... cala jestem podrapana, poszarpana... :-D Mam nadzieje ze to przejsciowe bo jak taka dalej pojdzie to nie bede miala czym karmic ;-) :-D Moze to te skubane skoki rozwojowe :-O...? Oby !!! Rudamaxi - Konradek wymiata !!! Wesola - ostatni raz w teatrze bylam chyba z 7 lat temu ... w ramach zajec na studiach :-P... ale nie zachowalam milych wspomnien bo byla to tzw. \"sztuka nowoczesna\" ;-) Zreszta ja jestem raczej z tych : \"w morde, w zyciu bym do teatru nie poszedl !!\" (poznajecie ?) Kino to co innego... o rany, ciakawe kiedy mi sie teraz uda wybrac...? Kaszubko - u nas dla odmiany deszcze i burze ... a dzisiaj nawet grad przeszedl :-O... tak zle i tak niedobrze... Byle do lata :-) Dea - miejsca w zlobku zgodnie z przewidywaniami nie dostalam (ale nie rozpaczalam bo wole zeby mala byla przez pierwszy rok w domu) wiec zaczelam sie rozgladac za niania... bylam na 3 spotkaniach ale szlo ciezko bo mamy bardzo nieregularne godziny (czasam potrzeba by bylo na caly dzien a czasami wogole bo M jest w domu) ... i w rezultacie Alice bedzie miala najlepsza z mozliwych nian : babcie :-) Bronilam sie troche, bo uwazam ze co innego sporadyczna pomoc a co innego regularna opieka, ale moja mama prawie sie poplakala i sie na mnie obrazila...i doszlismy do kompromisu : zamiast placic obcej osobie zatrudnie mame jako opiekunke :-)... wilk syty i owca cala a ja moge bez dodatkowego stresu wrocic do pracy : wiem ze Alice zostaje w dobrych rekach i ze mi niania zadnego \"numeru\" nie wywinie :-) Wlasnie dlatego rodzice jada teraz do Pl ;-) ... i mama wraca poczatkiem czerwca :-) A ty sie nie stresuj praca (i kto to mowi ;-) ) jak czegos nie skonczysz a Twoj zastepca bedzie mial klopoty zeby sobie poradzic to przynajmniej Twoj szef doceni ten skarb ktory codziennie oglada ;-) :-) ! Lece na ostatnie karmionko ;-) ... trzymajcie, prosze kciuki zeby bylo spokojnej :-O... Caluski !!
  3. Witam i kusze zapachem aromatycznej kawy :-) Kaszubko - uwazaj na ograniczenia predkosci, zebys mandatu nie dostala ;-) :-D She - milo Twoja facjatke znow zobaczyc :-) W ladnej okolicy bedziesz mieszkac :-)... zdjecia zaraz porozsylam :-) Dla wszystkich zapracowanych :-( na dobry tydzien w oczekiwaniu na sobote ;-) : http://www.youtube.com/watch?v=dSUC_ldud8w MILEGO DNIA kochane !!
  4. Macham niedzielnie :-) Ruda - gratulacje dla Konradka.. no i dla mamusi bo przeciez po kims ten talent ma :-) Kaszubko - chyba sie jednak nie skusze ;-)... a przynajmniej nie tak od razu ;-)... Ania - wprawdzie nie naleze do tych cierpliwych ale poczekam :-) Najwazniejsze ze lokator/lokatorka ma sie dobrze, a reszta juz drugoplanowa. Obawiam sie ze z tym charakterkiem mojej myszki to masz racje :-P... straszny z niej nerwusek z i kazdy seans przy cycu to walka :-D... niby glodna a nie polezy spokojnie, wije sie jak wegoz, sama nie wie czego chce :-P wiec tak co 3 - 4 godzinki walczymy :-D :-D Ale ogolnie jest bardzo fajna : ma oczywiscie tez gorsze dni ale zazwyczaj po krotkim \"seansie wyciszajacym\" na raczkach u mamusi/tatusia sobie lezy w lozeczku i sama zasypia, w nocy robi sobie w miare dlugie przerwy wiec nie narzekam :-)... Tylko juz sie zaczynam powoli stresssssowac :-P jak to bedzie jak trzeba bedzie na butelke przejsc... oj, jakos nie tesknie za praca i chetnie bym sobie jeszcze pare miesiecy w domku posiedziala... :-( U nas spacerki narazie zawieszone :-(... od 2 dni ponuro i co chwile pada deszcz wiec glupio tak troche pod parasolem z wozkiem spacerowac. I najgorzsze ze tak ma byc przez caly nadchodzacy tydzien :-(... Ale za to dzisiaj bylismy znow u rodzicow... jakos ciezko sie nam teraz od tych czestych odwiedzin wywinac, bo dziadkowie chca mala ciagle widziec...... Za tydzien jada do PL i az jestem ciekawe co powiedza jak wroca po dluzszej nieobecnosci... chyba jej nie poznaja :-D :-D bo mala zmienia sie z tygodnia na tydzien :-) Zmykam, bo kapiel trzeba przygotowac... zycze milego wieczoru, kochane !
  5. Macham Wam sobotnio ze szmata, odkurzaczem i mopem w rekach ;-) :-D... Alice spi jak aniolek wiec udalo mi sie w miare dom posprzatac i nawet obiad przygotowac :-).. od razu sie lepiej czuje jak ta Stajnia Augiasza troche uprzatnieta :-D :-D Teraz czekam az mala sie obudzi (lada moment) i M wroci (tez lada moment... ciekawe kto bedzie pierwszy :-P ?) ...zapodam obiad dla obojga ;-) i na spacerek :-)... mam nadzieje ze sie nam uda choc na chwilke wyjsc, bo troszke u nas pochmurno :-(... no nic moze nie bedzie padac ... Stawiam dla spioszkow kawe na stole, posylam po i i zycze milego WE !!
  6. Melduje sie :-)..; dzisiaj troche pozniej ale to dlatego ze mielismy odwiedziny :-)... i Alice zaliczyla dzisiaj spacerek z babcia. Wesola - widze ze na Tobie mozna polegac jak na Zawiszy ;-) :-) Rudamaxi - jak mowi Ania : to chyba znak z gory ;-)... Dea - widze ze zaczynasz juz na dobre przygotowania :-)... te malenkie bodziaki, bluzeczki, skarpeteczki... Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie bylo to ulubione zajecie w ostatnich tygodniach :-).Caluski dla Myszki i brzuszka ... no i niech bedzie ze dla Ciebie tez ;-) :-D Ania - a w ramach tego ogladania narzadow nie podgladnelas conieco ;-) ? Duza dla Twojego wspolokatora/wspolokatorki ;-) kaszubko - no no, pieknie sie prezentujesz na tym skuterku a i M tez Ci dzielnie kroku dotrzymuje. No i widze ze i aparat dobrze sie spisuje :-) ... cos mi sie wydaje teraz bedziemy mialy dokladne ilustrowane sprawozdania z ogrodka... reportaz pod tytulem \" Jak przyroda budzi sie do zycia\"... czekam niecierpliwie na nastepne przesylki :-) A tak w ramach relaksu... dzisiaj rano wybieralam sie na zakupy... dalam malej jesc i oddalam wodze tatusiowi ;-)... i przed samym wyjsciem uslyszalam jak tatus kladl malutka w lozeczku na sieste i tlumaczyl jej ze teraz musi troszke sie przespac bo mamusia jedzie na zakupy a jak mamusia wroci to juz pozniej nie bedzie musiala spac ... :-D :-D Oj te chlopy, jak dziecko spi to jest ok, ale jak juz trzeba sie nia zajac to panika :-D :-D... I tak po powrocie zastalam Go z mala na lezaczku w salonie... nie posluchala Go i tylko godzinke spala :-) ...chyba po mamusio taka przekora :-P :-D Zmykam... zyczac milego wieczoru
  7. Nooo, widze poprawe frekfencji na topiku wiec \"od rana mam dobry humor...\" :-D Rudamaxi - na litosc Boska, cos Ty dziewczyno \"wymiskowala\" ?!?! jeszcze Ci tego bylo trzeba przed sama komunia !! Serdecznie wspolczuje :-(... Wesola - buleczke chetnie zjem i kawa popije :-) Rybko - posylam slonko i zycze spokojnego dnia w pracy :-) Kaszubko - dziekuje za przesylki :-) Goja - wiesz, mam znajomego co twierdzi ze jak sie nie pracuje zawodowo to nie ma sie NIC do roboty :-O... ostre klotnie na ten temat odchodza, bo, do licha, praca, w domu to przeciez ciezki kawalek chleba. Rehabilitacja jest moze w tej chwili dla Ciebie meczaca, ale pozwoli Ci to pozniej normalnie funkcjonowac i nie bedzie sladu po Twojej przygodzie wiec zycze cierpliwosci i wytrwalosci My po poludniu, w ramach spaceru musimy sie wybrac do ubezpieczalni ... chyba mnie przez nich szlag trafi : 10 marca wyslalismy do nich papiery na ubezpieczenie Alice i wczoraj dostalismy pisemko ze... prosza o przyslanie aktu urodzenia, ktory, nota bene, byl zalaczony do formularza Burdel maja taki ze az strach sie bac... a mnie sie faktury zbieraja : wizyty u pediatry, USG, witalinki, szczepionki ktore juz kupilam... wisza mi na prawie 400€ i juz o nic mi nie chodzi ale jak my mamy cos zaplacic to nie ma mowy o zadnym spoznieniu bo zaraz strasza karnymi odsetkami :-O Banda zlodziei !! I tym optymistycznym akcentem ;-).. .MILEGO DNIA, kochane
  8. Rebeka na posterunku, kawe stawia :-) :-D :-D Ania - nie bede chwalic dnia przed zachodem slonca ale ja juz od ponad tygodnia tylko raz wstaje w nocy :-P : mala je ok 22h00 pozniej ok 4h00 i spi do 8h00 :-)... Wreszcie mamusia tez moze sie w miare wyspac :-), (tatus, cwaniaczek, czasami ucieka w nocy z domu :-P i wysypia sie w pracy:-D :-D ) Jak tam u syna w szkole ? Rudamaxi - ladny z Ciebie \"Speedy Gonzales\" :-D :-D Dea - oj, spolczuje tych \"cudownych chwil\" spedzonych w transporcie miejskim... mnie tez juz niedlugo czeka powrot do tych \"przyjemnosci\" i az mi sie odechciewa :-O... moze drugiego maluszka z rozpedu sobie zmajstrujemy i troche dluzej w domu posiedze ...? :-D :-D Kaszubko U nas dzisiaj znow slicznie i cieplutko :-)... to znaczy bedzie cieplutko, bo narazie jeszcze poranny chlodek.... spacerek na horyzoncie :-) Milego dnia zycze i po sle, kochane !
  9. Jestem :-) Wesola - dzieki za kawe :-)... Ja juz po lowach dzisiaj jestem... tatus zostal z Alice a mamusia na zakupy :-P.. . ale tylko dla malej kupilam kilka rzeczy.. no i przede wszystkim parasolke do wozka, bo nam sloneczko wczoraj troszke na spacerze przeszkadzalo ;-) Ania - dziekuje za zdjecia ! Milo Twoja facjatke zobaczyc :-)I nie opowiadaj glupot, ty wcale nie jestes gruba... Ty jestes po prostu sliczna kobieta w ciazy Kaszubko - ja u Ani stawiam na chlopaka ;-) ... bedzie po rowno jesli policzymy do grona topikowych maluszkow Maciusia ;-) Rudamaxi - chyba zalapalam o co chodzilo z tym wolaniem o pomoc ;-)... teraz juz hurtowo glosuje :-) Aaaaa, zapomnialam Wam powiedziec : nasza myszka juz takie sliczne usmiechy rozdaje :-) !!! Normalnie sie rozplywamy :-)... Zycze milego dnia i sle moc dla wszystkich... nawet dla tych ktore nas ostatnio troszke zaniedbuja :-( : Erato jest wytlumaczona ale reszta ? Amarylis, Goja, Rybka, Dea, Rzena... co z Wami ?!
  10. No nie, nie wierze ze jeszcze spicie !!! Chyba ze wszystkie takie zapracowane po tym WE-ie ;-)...? Ostatni moment na kawe, bo za chwile za obiad bedzie sie trzeba zabierac ;-)... Ania - zgadza sie, wkrotce moja chrzesnica bedzie tez mamusia ;-)... troche sie dziewczyna pospieszyla, bo ma dopiero 19 lat i w tym roku zdaje mature... no ale coz, krew nie woda :-D, tez mialam 19 lat i pamùietam jak to jest :-D. Jak tam noc ? lepiej sie czujesz ? Bylas u pana doktora ? Jak sie miewa malenstwo ? Ruda - a coz to za krzyk rozpaczliwy ? Napisz cos wiecej, bo chetnie pomoge, tylko nie wiem jak :-). Kaszubko - dziekuje, kochana, teraz z tym tradzikiem troszke Alice jest troszke mniej sliczna...ale dla mnie i tak jest najpiekniejsza :-) A co do tej wstarzeczki...mamy czerwony wozek ;-), do domu tylko zyczliwych ludzi wpuszczam ;-)... i w zyczliwosc ludzi do ktorych wysylam fotki tez nie watpie :-), wiec chyba ryzyka nie ma :-) Ruda - rzeczywiscie z Ruda lepiej nie zaczynac ;-) :-D Ja sie ciesze ze mamy spokojnych i dyskretnych sasiadow... w sumie to spokojne sasiedztwo bylo dla nas jednym z podstawowych kryterii przy zakupie mieszkania ... Wiadomo ze nigdy do konca nie wiadomo jak sie trafi, ale przed podpisaniem umowy przeprowadzilismy dokladny rekonesans... zreszta Franki raczej naleza do tyvh co to nikomu z buciorami do zycia nie wchodza :-) Wesola - Wczoraj mielismy odwiedziny rodzicow ... za 2 tygodnie jada do PL :-(... ale mam tylko na miesiac a pozniej juz zostaje na dluzej :-) Zmykam bo mi sie chyba glodomorek budzi ;-)... zycze MILEGO DNIA, kochane
  11. Hihi, wlasnie sie dowiedzialam ze moja chrzesnica ma 31 maja slub ;-)... czy to oznacza ze bede chrzestna babcia ???? :-D :-D Qrde, mam jedna chrzesnice i nie bede nawet na jej weselu !! Ale przynajmniej nie musze sie juz zastanawiac co zrobic z ubrankami po Alice :-P... Dea - zaczynam widziec coraz wiecej podobienstw do mnie ;-)... ale karnacje chyba ma po tatusiu bo ja raczej z tych \"bladych twazy\" jestem ... :-D She - pracowity WE spedzasz... ale u Ciebie to raczej norma... no i juz naprawde jestes na ostatniej prostej :-) A za promotorem nigdy nie trafisz :-O, zawsze bedzie mial jakies \"ale\", wiec mysle ze bierzesz to z dystansu ;-) Fotki poslalam drugi raz... tym razem powinny dojsc bo juz zwrotu nie dostalam. Cos glodna jestem... klania sie mala przekaska w oczekiwaniu na kolacje ;-)...
  12. No i, qrde, cos sie nam przyplatalo :-O Mala ma cala buzie w czerwonych krostach :-( i caly brzuszek w plamkach... a jeszcze rano nic nie widzialam :-( Niespokojna jest strasznie, caly ranek placze i nie chce jesc... zaklepalam wizyte u pediatry na popoludnie... prosze o kcuiki i dobre fluidki bo moj kurczaczek takim blagalnym wzrokiem na mnie patrzy:-(... a mnie sie serce kraje :-( :-( She - wszystko dobrze co sie dobrze konczy :-) Dea - gratuluje dziewuszki . Jedz, kochana, na zdrowie, pozniej szybko wszystko zgubisz...ze mnie tak mala wysysa ze mam na dzien dzisiejszy 2 kilo mniej niz przed ciaza :-)...Moze przy okazji pozbede sie tych nadprogramowych 10 kilo ktore mi sie od lat po zyciorysie plataly...? Ania - posle jeszcze raz... nie wiem dlaczego nie doszly... Uciekam do mojego biednego skarba :-(...milego dnia kochane...
  13. Witam o poranku ... moze Was przyciagnie zapach kawy ...? :-)
  14. Jestem znow :-) Cos tu dzisiaj pustawo :-(... dobrze ze Wesola , Ania i Kaszubka ratuja sytuacje... no ale przyganial kociol garnkowi :-P, sama ostatnio nie jestem lepsza :-P Mialam Wam napisac na czym polega metoda mojej poloznej... teraz juz wiem ze dziala :-) Moze nasze przyszle mamy nie znaja, a moze im sie przydac... chociaz kazdy oczywiscie ma swoje wlasne metody :-).. mnie akurat ta pasuje :-) bo pozwala na zorgnizowanie sobie odrobiny czasu ;-)... Wiec... nie zaczyna sie zdanie od \"wiec\", wiec ;-) bede musiala zaczac inaczej ... Calosc opiera sie na prostej zasadzie : 1 godzina aktywnosci + 3 (lub 2 jesli mniej je) godziny odpoczynku. Po przebudzeniu daje malej jesc... kiedy jest juz pojedzona (u nas trwa to jakies 15-20 minut razem z \"odbiciem\" przez reszte czasu poswiecamy jej czas... w tym czasie bawimy sie z nia, przebieramy, kapiemy (jesli wlasnie jest pora kapieli i wtedy trwa to troszke dluzej) .. mala obserwuje sobie swiat czesciowo z lezaczka, czesciowo siedzac wygodnie na raczkach :-)... W tym czasie, co jakis czas, proponuje jej tez jedzonko ;-)... zazwyczaj pod koniec tej godzinki juz sama \"miedzi\" jezyczkiem i widac wyraznie ze ma jeszcze ochote na \"male conieco\" ;-). Zazwyczaj po takiej intensywnej godzinie jest juz zmeczona i zaczyna ziewac :-)... i wtedy szybciutko do lozeczka :-P Alice zasypia zazwyczaj bez wiekszych problemow ale teraz pracujemy jeszcze nad zasypianiem bez smoczka ;-)... bo smoczek czasami wypadnie z buzi zbyt wczesnie ;-) i mala sie wybudza. Nie wiem czy sie nam uda bo mamy malego \"ssaczka\" ktory uwielbia ssac ;-) ale przedtem \"wisiala\" na mnie ;-) wiec z dwojga zlego juz wole smoczek :-P ... a poza tym ssanie uspokaja kiedy boli ja brzuszek, co niestety czasami sie zdarza :-(...a moze uda sie nam zastapic smoczek kciukiem ...? Ania - obawiam sie ze ten \"pan doktor\" raczej Cie nie pomyli ze swoimi zwyczajowymi pacjentkami :-D :-D a i lekarstwa tez chyba sie nie nadaja , juz chocby przez \"konskie\" (?) dawki :-D Kaszubko - ja sie nastawialam na \"lysolka\" bo nie mialam wogole zgagi... ach te ciazowe przesady :-D :-D... Sama jestem ciekawa jakie Alice bedze miala definitywnie wloski : po mnie czy po tatusiu ? :-D Poslalam Wam kilka fotek ... jakosc nie jest cudowna bo to zdjecia zeskanowane ... no i starajcie sie mnie omijac wzrokiem bo wygladam jak zmora :-O... Zycze milego wieczoru i... zmykam
  15. No i Wesola mnie uprzedzila ;-)... ale dobrej kawy nigdy za duzo :-)
  16. Witam bladym switem ;-)... oczywiscie po pobudce na jedzonko... i jakos tak nie chce mi sie juz spac. Alice sobie ustalila pory na jedzenie calkowicie sprzeczne z moim rytmem dnia :-O, no ale jak tak chce, to przeciez nie bede z Nia walczyc ;-) :-D Moze za jakis czas uda mi sie troszke Ja \"ustawic\" ;-) a narazie jest jeszcze troche \"laze jak Pan kaze\" :-D :-D Amarylis - witaj \"kobieto pracujaca\" ktora \"zadnej pracy sie nie boi\" :-D... powiedz, mleko tez po osiedlu rozwozisz ...? :-D :-D Goja - wprawdzie od drugiej strony, ale tez znam ten problem:-(... jako dziecko anginy ropne mialam 2 razy w miesiacu, moi rodzice niezle przy mnie przezyli :-O... Buziaki dla corci a Ty moze za szydelkowanie ie wez...? Zawsze to jakas praca, nie bedziesz siedziala bezczynnie, a pozwala troche odpoczac ;-) :-D Ania - duuuuuzo zdrowka zycze !! Moze poslij jakas fotke, bo zapomne jak wygladasz ;-) Rudamaxi - jak mowia \"dziewczyny za 19 dni to jeszcze wszystko zdazy sie ulozyc. Duza dla Konradka a Ty wychodz z dolka !! Duzo pozytywnych fluidkow dla Ciebie ! Glosy leca regularnie ;-) Rybko - widze ze sie corcia postarala... no ale Ty sobie mozesz na takie slodkosci pozwolic ;-), ja nie odmowie ;-) ale z umiarem bede sie czestowac :-) Kaszubko - za kazdym razem jak ogladam zdjecia Maciusia to tak sobie mysle ze ani sie nie obejrze jak moja mala tez bedzie taka duza :-)... Czas tak szybko biegnie, niestety :-(... She - mam nadzieje ze uda sie Twoja prace uratowac !! Jak dobry specjalista to sobie poradzi, a w razie czego skontaktuj sie z tymi co to dane z komputerow pewnych osob z rzadu odzyskiwali ;-)... Oczywiscie trzymie mocno kciuki i daj znac jak poszlo. Dea - oj, wierze ze Ci sie pracowac juz nie chce :-O... Dlugo jeszcze ? Kiedy idziesz na macierzynski ? Wesola A co u nas ? Ano jakos sie powolutku kreci :-) Mialam wczoraj do Was zagladnac ale tak jakos wyszlo… po prostu M w domu i jakos tak mi sie nie chcialo przy kompie siedziec ;-) Bylismy z malutka na wazeniu … za 2 tygodnie przybrala 400g wiec nie jest zle :-)… w kazdym razie ciesze sie, bo narazie nie musze jej dokarmiac :-).. i oby tak dalej ! Po poludniu zaliczylismy tez dluuuugi spacer :-) No i przyniesli nam tez wczoraj album ze zdjeciami ktore robili nam w klinice (w drugiej dobie zycia Alice :-) )… rrrrrrraaaany, mowie Wam sa takie slodkie ze chcialo by sie je caly czas ogladac !!! Szkoda ze nie mam ich w wersji elektronicznej ale moze uda mi sie je zeskanowac to Wam posle :-) A teraz moj zoladek chyba dojrzal do sniadanka... wiec stawiam na stol aromatyczna kawe, soki i grzanki z konfitura... narazie tyle ale jak wroci M to dorzuce jeszcze pyszne croissant\'y na maselku :-)... postaram sie jeszcze dzisiaj zagladnac... MILEGO DNIA dla claego skladu :-)
  17. Witam kochane ! Oooooo !!! Widze ze na kawe sie zalapalam ;-) Ijeszcze mazurek do tego :-) , mniam, mniam, od razu humor sie poprawia :-) Obiecalam ze napisze cos wiecej jak znajde czas ... i wlasnie znalazlam :-D...nareszcie mama ma troche czasu dla siebie :-) Ania - zycze zebys szybciutko z tego lozeczka wyskoczyla, kochana... cos Ci te chorobska spokoju ostatnio nie daja :-( Ja sushi jeszcze nie jadlam, troche sie boje bo to surowe i nie chce ryzykowac jakiegos zatrucia... przy pracy mam sprawdzone knajpki, nigdy zadnego problemu nie mialam a w domu raczej zadko \"japonca\" odwiedzam wiec nie wiem co te restauracje sa warte... A co do Alice... takie zdjecia gdzie jest troszke mniej grzeczna i placze tez mam ale nie wysylam bo po co mam Cie straszyc na zapas ;-) Kaszubko - prowadzisz teraz intensywny tryb zycia wiec nie dziwne ze zmeczona jestes ;-) Amarylis - pozdrawiam rowniez :-) Goja - przezylas jakos te Swieta w towarzystwie plam i kurzu ? ;-) She - w ramach przeprosin za pominiecie dostaniesz i http://www.youtube.com/watch?v=TswECq-0Nt4 ;-) . Trzymaj sie cieplutko, juz Ci niewiele zostalo... no i przeciez przeprowadzka sie zbliza wielkimi krokami :-) Rzena - wow, jestem pelna podziwu :-)... dla mnie szycie to sztuka calkowicie niedostepna : raz probowalam sobie spodnie skrocic :-O... i od tego czasu zostawiam to mojej mamie :-D :-D Wesola - jak tam po swietach ? byl w koncu ten pasztet czy nie ? ;-) Dea Rybko Rudamaxi - adres moge podac ;-) , ale chyba zostane przy tym lekarstwie ktore mam bo pomaga, wiec nie bede eksperymentowac... W kazdym razie dziekuje za dobre checi ... A masc Ci sie jeszcze moze przydac... ;-) :-D Jeszcze mialam Wam napisac na czym polego metoda poloznej... ale cos mi sie wydaje ze mi sie moj glodomorek budzi ;-)... wiec moze zagladne jeszcze pozniej :-) Narka ;-)
  18. Kochane !! Spoznione ale serdeczne : NAJLEPSZE ZYCZENIA SWIATECZNE ;-) : radosci, milosci i wypoczynku... kolorowych pisanek, smacznej wedzonki i jutro mokrego \"Dyngusa\" !! Wybaczcie , prosze, ale caly dzien u rodzicow spedzilismy a teraz troszke mamy zajecia z mala... no i odpoczac trzeba po emocjach :-) Pozdrawiam ... a czytac i pisac wiecej bede jak znajde wiecej czasu ...
  19. Witam Kochane !! Dea - slicznie wygladasz, kochana !!! Te kilogramki to chyba tylko w brzusiu siedza bo NIC ich po tobie nie widac ! Duza dla Ciebie, Myszki i brzuszka :-) Goja - torta nie piekalm ale uczcilismy te \"urodziny\" z M szklanka soku :-) Duza dla corki i napisz koniecznie jakie wiesci po tomografi !! Erato - fajnie ze jestes z powrotem !Ciesze sie ze juz sie powoli aklimatyzujecie i domek macie super ! Zycze powodzenia w szukaniu pracy i jak najmniej zatargow z siostra ! Ania - mnie chod \"à la kaczuszka\" dopadl niecaly miesiac przed porodem ;-)... dobrze ze juz wtedy nie chodzilam do pracy bo takie powolne poruszanie sie po korytarzach metra grozi stratowaniem :-D :-D a tak moglam obie spokojnie z M spacerowac. :-D :-D Rzena Wesola - u mnie przygotowan kompletne zero :-P... okna to juz nie pamietam kiedy ostatni raz mylam, bo w moim przedporodowym szale sprzatania nich nie ruszylam... staram sie po prostu przez nie nie patrzec :-D :-D Amarylis - u Ciebie przygotowania do Swiat \"bez szalu\" a mnie ZERO ! Chociaz kwiaty poslij, beda u mnie udawaly odswietna atmosfere :-D :-D Kaszubko - ale masz teraz super z tym skuterkiem ! Cos mi sie wydaje ze She bedzie miala krotsza droge do pokonania jak zaplanujecie spotkanie :-) Rudamaxi - napewno ze wszystkim zdazysz, powolutku wszystko zrobisz, wiec daj sie namowic na kawke ;-)... relaks tez jest potrzebny :-) A palma bomba !! A u nas walki ciag dalszy ;-)... Kolki sie po lekarstwie uspokoily :-), ale wczoraj mala spedzila caly dzien na rekach :-O, spala w sumie moze 2 godziny przez caly dzien :-O i w przyplywie rozpaczy zadzwonilam do mojej poloznej z kliniki i pojechalam wieczorem na spotkanie... i dzisiaj od rana testujemy jej metode... jak bede wyniki to Wam napisze o co chodzi ;-)... narazie od rana 3 karmienia i usypiania przeszly \"bezbolesnie\"... i wreszcie rozluznilam zacisniete szczeki ;-) :-D i mialam czas sie uczesac, bo od dwoch dni rozczochrana i z szalenstwem w oku chodzilam :-P :-D Teraz czekamy az sie mala obudzi i wybieramy sie na spacer, bo jest bardzo ladnie i cieplo a od jutra znow ma przyjsc deszcz :-(... no bo przeciez w Swieta nie moze byc ladnie :-O... Jak kogos pominelam to p^rosze o wybaczenie i posylam na przeprosiny :-) Pozdrawiam serdecznie i moze wieczorem posle jakies nowe fotki ;-)... w ramach terapii dla Ani :-D Papatki !!
  20. Witam kochane !! Dalej nie mam czasu na nic...ale dwa slowa tytulem wyjasnienia... W sumie to nic takiego wielkiego sie nie dzieje ale dziekuje za troske... Przez te pie...one ;-) kolki chyba nabawilam sie malego stressa :-O... i jak pisalam poprzednio mala tez stala sie bardzo niespokojna :-( : bardzo lekko i malo spi w dzien, je nieregularnie, zrobila sie placzliwa i nie polezy sama w lozeczku i caly czas chce tylko siedziec na rekach... A im wiecej ona jest niespokojna tym bardziej ja sie denerwuje... bledne kolo :-O :-(... Powoli staram sie z tego wyjsc... ale nie jest latwo... Jak M jest w domu to duzo sie mala zajmuje zeby nie przejmowala mojego stresssssa :-P i zebym odpoczywala na maxa, ale niestety musi chodzic do pracy... Powoli widze poprawe : ja sie uspokoilam, mala coraz mniej placze ale mysle ze jeszcze troche czasu nam potrzeba ... wiec wybaczcie, prosze, ta nieobecnosc. Najwazniejsze ze kolki sie uspokoily (!!!) wiec oby tak dalej :-) Sle wszystkim moc i (w koncu mamy wiosne, no nie ?) i obiecuje ze jak tylko dam rade to nadrobie zaleglosci...
  21. ... Tylko tyle dzisiaj... tez nie mam weny :-(... a raczej czasu... jak znajde chwike to napisze do Was na maila... zeby topiku nie zasmiecac... Dzieki za wszystkie dobre fluidki ... i prosze o jeszcze !
  22. Witam i skladam meldunek z placu boju ;-) Z kolkami wytrzymalismy dwa dni i dwie noce :-(… myslam ze mi serce peknie jak przez poltorej albo dwie godziny slyszalam ten krzyk i widzialam jak malutka sie wila na moich rekach prawie sina od placzu :-(… straszna jest taka bezsilnosc :-( Skorzystalismy z wizyty kontrolnej u pediatry na ukonczenie miesiaca i poprosilam o lekarstwo… i uprzejmie donosze ze od wczoraj nie bylo ani jednej kolki :-) !!!! Odpukac zeby nie zapeszyc…:-D Tyle ze malutka strasznie niespokojna jest teraz, placzliwa, spi czujnie jak zajac, budzi sie przy najmniejszym szmerze (a od poczatku byla przyzwyczajona do spania w dzien przy normalnym ruchu) i bardzo nieregularnie je… ale mysle ze to jak tylko nie bedzie ja nic bolalo to szybciutko zapomni o tych przykrych chwilach… Taka mam nadzieje bo z natury optymistka jestem ;-) ale jak ktoras zna jakies czary to prosze o odprawienie ;-) bo kazda pomoc sie przyda :-) Dea - dziekuje Ci kochana, wyprobowalam wszystko ale niestety nic nie pomagalo :-(… Mala odbijam z glowka na ramieniu i zazwyczaj ladnie jej sie odbija… choc czasami sie nie odbija ale to podobno normalne u dzieci na piersi… A co do mojej diety… ja tez jem wszystko (staram sie tylko ograniczac kapuste, cebule, fasole, papryke i cytrusy) i tez nie sadze ze to z tego powodu : mowia ze dziecku nie zaszkodzi to co matka jadla w czasie ciazy bo jest do tego pozywienia przyzwyczajone, a ja jadlam prawie wszystko a w dodatku przez ponad 3 tygodnie mielismy spokoj, i tylko raz mala dostala czerwonych plamek po buzi ale nic w moim menu nie zmienilam i juz jej wiecej nie wysypalo :-)) Lekarze tez zreszta nie wiedza co powoduje kolki … po prostu trzeba przez to przezyc (w miare mozliwosci bezbolesnie) i juz… A jak tam Twoje zdrowko ? Lepiej sie juz czujesz ? Wykorzystaj WE na odpoczynek !! Rzena - glowa do gory, kochana !!! Zakop smutki i usmiechnij sie : po deszczu zawsze wychodzi slonce... tylko czasami trzeba na na nie troszke dluzej poczekac... a moze i tecza sie pojawi...? :-) Rudamaxi - szkoda ze znow sie na urodziny spoznilam :-O i tort mnie ominal ;-) bo prawdziwe arcydzielo Ci wyszlo !! Duzo zdrowka dla Viki i od ciotki Rebeki :-D i buziaczki od Alice :-) Kaszubko - niech zgadne : podczas tego spaceru bardziej zainteresowal Cie pies niz chlopcy ze strazy granicznej… ? Lada moment wszystko sie w ogrodku zazieleni i bedziesz tam cale dni spedzac :-) Przekaz, prosze, pozdrowienia Erato gdybys sie z Nia kontaktowala ... Goja - sprawdzian szostoklasisty to powazna sprawa :-) Mam nadzieje ze dzisiaj kibelkow nie czyscilas :-D tylko grzecznie na tyleczku siedzialas ...? She - mamuska walczy :-D ... jak widac na zalaczonym obrazku ;-) Ania – no widzisz, doczekalas sie tego torta :-)... a za to ze bylas cierpliwa moze i dwa Ci sie dostana ...? Zycze SMACZNEGO i laduj baterie ... moze jak jeszczurka na jakims kamieniu sie poloz i promienie slonka lap :-D ...? Amarylis – jak tam walka z pszczolami ? ;-) Wesola Rozpisalam sie troszke... ale skozystalam z okazji ze w sypialni cisza ;-) ... jeszcze mam ogromne zaleglosci mailowe i skrzynka peka w szwach ;-) ale to juz przy innej okazji bo kapanko trzeba powoli przygotowac ;-) Milego Week-end’u.dla wszystkich.. albo raczej tego co z niego zostalo... my jutro na F1 ;-) i na obiadek do rodzicow sie wybieramy ... o ile tylko z mala wszystko bedzie w porzadku... ale moze wieczorem sie zamelduje. Caluski kochane !!
  23. Melduje sie... ale tylko na dwa slowka... Dopadly nas slawetne kolki :-(... a tak juz bylo pieknie... Nocki spedzam na czuwaniu i tuleniu malej :-O, na spacer nie wiem czy dam rady isc bo jak mala zacznie plakac to nie da sie jej uspokoic i tylko mozna przeczekac :-(... Zycze tylko Ani duzo zdrowka, pozdrawiam serdecznie caly sklad, ide oddac glos ;-) i... spadam ...
  24. Dobry Wieczor kochane Wesola - spoznilam sie z zyczeniami wiec chyba na torta tez juz nie mam za bardzo co liczyc...? W kazdym razie zostal tort czy nie, skladam spoznione :-( ale serdeczne zyczenia : zeby Ci los oszczedzal smutkow i nie zalowal milych chwil ! STO LAT !!! Amarylis - a dlaczego \"tfu\" ja mysle ze takie malenstwo by Ci dobrze zrobilo (oczywiscie nie mowie tu o wnuku/wnuczce ;-) :-D) ... i uwazaj bo na tym topiku jakos tak latwo sie \"zarazic\" :-D :-D Krokusow zazdroszcze... pszczol nie :-P :-D... U mojej SP babci byly szerszenie Kaszubko - dla mnie jakos ta zmiana czasu tym razem nic nie znaczy... bo i tak nocki dziwnie mi sie ostatnio zaczynaja i koncza ;-)... jakos malo wedlug zegarka funkcjonuje :-D :-D Dea - nie ma to jak taki babski WE :-)... Buziaki dla Myszki i brzuszka A mozesz powiedziec na jakich instrumentach Wy gracie ? Ja chodzilam przez kilka lat do Szkoly Muzycznej i gralam na flecie poprzecznym i na fortepianie... troche zaluje ze juz ladnych kilka lat klawiatury nie dotknelam :-(... lubilam grac.. Goja - ja jestem dobrej mysli co do Twoich wynikow... i trzymie mocno kciuki !! Ania - terapii Ci nie odmowie ;-)... nastepne spacerki w planach :-) Caluski dla brzuszka My bylismy dzisiaj z mala na echografi bioder ... i wszystko jest w najlepszym porzadku :-) wiec taki maly kamyczek nam z serca spadl :-)... niby nie ma zadnych powodow do obaw a mimo wszystko czlowiek sie podswiadomie przed takimi badaniami denerwuje... Jutro znow idziemy sprawdzic ile nasz maluszek przybral przez tydzien na wadze... No i wrocilismy do popoludniowych spacerow bo wrocila wiosna pelna geba :-) : piekne slonce i ponad 15°C. Jedyny bemol to to, ze od jutra M wraca do pracy :-(... niestety skonczlo sie \"Eldorado\" :-( :-( :-( :-( Dla nieobecnych posylam po i zmykam kolacje robic... no i zycze wszystkim milego wieczoru !
  25. Melduje sie corka marnotrawna po WE :-) i po posylam dla calego skladu :-) Kaszubko - sliczna bajka i sliczny filmik o Maciusiu Dziekuje pieknie za wszystkie przesylki :-) !! Rudamaxi - ja moge glosowac tylko raz dziennie ... ale wywiazuje sie z \"obowiazku\" sumiennie ;-) :-) Ania - koty rzeczywiscie dzialaja uspokajajaco :-)... ale ja nie moglam z ich dobroczynnego wplywu skorzystac : po pierwsze M bardzo kotow nie lubi (w przeciwienstwie do psow) a po drugie nie mam odpornosci na toxo i musialam w czasie ciazy wszelkie kontakty z kotami ograniczyc... a jesli Ty mozesz to korzystaj, kochana ! Wesola - znasz sposob na malego gloda ? Zjedz Danio ! :-D U nas wszystko OK... wczoraj Alice byla na pierwszych odwiedzinach u dziadkow :-)... Zaczelo sie zle, bo pierwsze co zrobilismy to zahaczylismy sie z facetem na parkingu pod domem rodzicow... W sumie nic sie nie stalo, lekko otarlismy oboje zderzaki (ktore nota bene, jak sama nazwa, wskazuje sluza przeciez do zderzania, nie ?) i nie powiem gdzie my mamy takie otarcia, ale trafilismy na faceta z tych co to chuchaja i dmuchaja na samochod i uparl sie zeby spisac protokol... i nie dalo sie mu wytlumaczyc ze ubezpieczalnia i tak mu tego nie naprawi (jego otarcie mialo jakies 5 cm) a i jemu i nam zabiora znizke :-O... Mowi sie trudno, szkoda tylko ze przez taka glupote zmarzlismy na tym parkingu... dobrze chociaz ze mama zeszla i zabrala od razu mala do domu... I w mysl przyslowia ze co sie zle zaczyna to sie dobrze konczy reszta pobytu byla bardzo mila : mielismy zostac tylko na chwilke, nie wiedzielismy jak mala zareaguje na nowe otoczenie, a w rezultacie byla grzeczna jak aniolek i posiedzielismy prawie 4 godziny :-) A dzisiaj mamy juz za soba spacer, bo znow pogoda ;-) u nas sliczna i w dodatku od jutra ma sie zrobic cieplo :-)... Tyla chyba na dzisiaj... uciekam wydac obiad ;-)... a pozniej moze zafunduje sobie mala siestke... o ile dostane sie na kanape, bo niestety skonczyly mi sie przywileje kobiety ciezarnej :-( i teraz juz musze sie kanapa dzielic :-D :-D Pozdrawiam !!
×