Rebeka72

A prosze bardzo :-) Mial facet leb :-)

A Kaszubka nie dolaczy ?

Na druga !! :-D :-D A moze i na trzecia :-D :-D !!! M sie ucieszy jak bede "wstawiona" :-D :-D

mowie ... i pomaga ... ale tylko na chwile :-D

Jestem, jestem ale mi M troszke przeszkadza... dopomina sie mojej obecnosci :-P :-D

Kaszubko - trzeba wierzyc ze lepsze czasy nadejda :-) Wesola - ja nie mam alergii ale szampana sie chetnie napije :-) Polej po maluchu :-D !

Oj, widze ze nastaly cienkie czasy dla naszego topiku :-(. Ide dolaczyc do M... po raz 25 bede ogladac "Poszukiwaczy zaginionej arki" :_D... ale moze nabiore ochoty na wypad do kina na 4 czesc "Indiany" ;-) :-D Milego wieczoru wszystkim !!

Kaszubko - a coz to za sliczne malenstwa na tym zdjeciu :-) ?!

Kaszubko - to do jutra (ja tak zawsze mowie ;-) ) Milego popoludnia Ania ! Mam nadzieje ze nasze panie do nas wroca bo tak sie troszke smutno tu zrobilo ... :-( Ewanisia Dea Rybka She Kiciulek Amarylis BT Isa A z tych daaaaawnych to : Bromba Malenka Agnieszka Wracajcie do nas !!! Obiecuje ze bede grzeczna :-P :-D

Ania - w Twoim tesciu widze mojego tate... dla niego przejscie na emeryture bylo z jednaj strony zbawieniem, bo ma klopoty ze zdrowiem, a z drugiej strony katastrofa, bo nie umie sobie znalezc miejsca... Ja bardzo lubie moja prace ale gdybym tak mogla pracowac tylko 3 dni w tygodniu... Dobrze ze za marzenia nie karaja :-) Kaszubko - \"zloty srodek\"... szkoda ze tak ciezko go znalezc... Popoludniowa kawe/herbate/cacao/czekolade stawiam i na taras zapraszam :-)

To ja juz na lotnisko jade :-D :-D :-D A wracajac jeszcze do tych marzen... nie jestem pewan , Ania czy potrafilabys sie \"laciatych\" calkowicie pozbyc... ? Czegos by chyba brakowalo ...?

Ania - to ja sie na kluski dzisiaj pisze :-) bo niestety w niedziele nie bylo... mowi sie trudno ;-). Za to pyszny, wiosenny rosol z domowym makaronem byl .... mniam !! Troszke tu pustawo tu dzisiaj :-(... moze po poludniu zrobi sie gwarniej ;-)

Witam w poniedzialek Troche wyjatkowy ten tydzien u nas bo : nie dosc ze tylko 3 dni pracy to jeszcze z 5-ci osobowej ekipy jest nas tyko dwoje, a w srode bede sama :-O... Mam nadzieje ze nie bedzie zadnych nadprogramowych interwencji i tydzien uplynie spokojnie... a przynajmniej bez nerwow i stressssssu ;-) :-) Wesola - niech sie ta Twoja alergia nie wyglupia i niech sobie idzie precz !! ;-) Duzo zdrowka zycze i dzieki za kawe :-) Kaszubko - Emanuel Kant powiedzial kiedys ze \"Czlowiek nie jest bogaty tym, co posiada, lecz tym, bez czego z godnoscia moze sie obejsc\"... Tez nie wiem co bym zrobila z duza iloscia kasy... Pewno splacilibysmy kredyt i po prostu zylibysmy spokojnie :-) :-D. Nie mam zadnych wielkich marzen :-) Milego dnia zycze wszystkim

Witam wieczorowo :-) !! Troszke Was zaniedbalam, ale mam wytlumaczenie : w sobote obowiazki (porzadki, zakupy) i wizyta znajomych a dzisiaj Grand Prix F1, piekna pogoda (o 16.00 bylo 24°C :-)) i rodzinka :-)... mam nadzieje jako wytlumaczenie wystarczy ;-) Dobra wiadomosc WE to to, ze po dluuuuuugich bojach w koncu udalo sie nam z M dojsc do porozumienia i wybrac kafelki do lazienki (oboje poszlismy na kompromis, ale on wiecej :-P) a zla to taka ze w przyszly WE mama bedzie juz w Polsce :-( ... i pewno zostanie do konca wakacji. Dla Niej super, dla mnie troche gorzej... no ale przezyje to jakos. Zycze wszystkim milego wieczoru... u nas dzis w TV fajna komedia wiec mamy co ogladac :-)

Witam w sobotnie przedpoludnie i kawe/herbate/czekolade/cacao stawiam dla wszystkich ! She - zeby tylko kolka w torbach wytrzymaly :-P. Piekne slonce, bezchmurne niebo i 18°C na termometrze :-)... czego chciec wiecej ? Chyba tylko zeby juz mieszkanie bylo posprzatane... wiec szybciutko biore sie do pracy ! Milego dnia dla wszystkich milych pan !!

I tak dobrze ze dopiero teraz taka leniwa sie zrobila ;-) :-D. Dobranoc Ania i spokojnych snow !!

Nie ma sprawy Ania :-). Milutko sie rozmawialo :-) Fantastyczna sprawa ta kafe : kobitki z 4 stron Polski... a nawet swiata ;-) spotykaja sie na pogaduszki :-). Ja mam wrazenie ze Was wszystkie znam osobiscie :-)

Jestem Ania, ale cos kafe leniwa :-O

Juz !! Zgadza sie : teraz juz spokojniejsza jestem, bo zawsze to te kilkaset kilometrow za kolkiem... On wyjezdza na wieczor, jest na miejscu ok 24.00 laduja mu towar i przed poludniem jest z powrotem. Nocka zarwana, ale to tylko 1-2 razy w tygodniu, reszte czasu jest na miejscu. A to ze sam to mu nie przeszkadza, on lubi byc sam sobie "sterem, zeglarzem i okretem"... nie byc zalezny od innych i lubi liczyc tylko na siebie... no i czasami na mnie :-) Mozesz jeszcze podeslac jakas fotke... :-)

O rrrrany, kluski slaskie mi sie po nocach snia !!! Chyba zadzwonie do mamy zeby na niedziele na obiad zrobila :-D. Nie kus, boa-kusicielko, bo jeszcze faktycznie przyjade :-D Moj sam... a przynajmniej mam nadzieje ;-) :-D... Czasami jada na dwa samochody ale tym razem pojechal sam... oooo telefon :-)

Kapusta czerwowa ze skwarkami ... ? Tak mi sie cos majaczy ...? :-D

Zasypuj Ania, ja bardzo lubie zdjecia ogladac... Naprawde sliczne ! Wszedzie jest pelno pieknych zakontkow, tylko my tacy zabiegani ze nawet czasami tego nie widzimy i dopiero na wakacjach oczy otwieramy... i sie zachwycamy... "Swego nie znacie, cudze chwalicie" A co do tego poniedzialku to sama kawa tez wystarczy ! Zawsze mowie ze nie menu sie liczy tylko towarzystwo :-) Twoj M juz wrocil czy jeszcze cementuje :-) ? Ja czekam na telefon, lada moment bedzie dzwonil...

A z obiadem wiecej pracy niz przy deserze ... to moze ja Cie w poniedzialek na obiad zaprosze a pozniej do Ciebie na kawe i ciasto wstapimy... po WE moze jeszcze jakis serniczek zostanie ...? :-)

Ania - a otwarlas juz chociaz to piwo :-) ? Przyznaj sie : cos tam dobrego upichcila ;-) ? Moj sobie sam zakupy robi, przynajmniej z tym nie mam problemu :-). A zym portfelem to niezla pomoc :-D... ja musze sama za wszystko placic :-O :-D

Nic sie nie przejmuj, Ania, mnie sie nigdzie nie spieszy :-). No tak z corki prawdziwa kobietka Ci rosnie a z syna typowy facet :-). Ja jak wchodze do sklepow to tez mam ciezko cos wybrac... zazwyczaj na jednaj rzeczy sie nie konczy bo nie lubie po sklepach chodzic i jak juz ide to kupuje hurtowo :-D. A za to M wchodzi, jak mu pasuje to kupuje i wychodzi... U niego zakupy trwaja 5 minut, u mnie pol dnia :-D Jak nie bedziesz miala jutro czasu obiadu ugotowac to zapraszam do mnie :-)... chociaz nie jestem pewna czy to dobry pomysl, bo moj M juz przyzwyczajony do moich "talentow" a Twoja rodzinka mogla by tego nie wytrzymac :-D :-D