Rebeka72

Melduje sie z poniedzialkowa kawa :) : \=/> \=/> \=/> \=/> \=/> \=/> \=/> ... tak po cichutki zeby Erato nie obudziec, niech sobie pospi ;) ... Erato - no, bo juz sie troszke martwilam ;) Glowka do gory, za Toba rzeczywiscie nielatwy okres, ale wierze ze ten rok bedzie o wiele lepszy !! Szkoda ze nie zagladnelam wczoraj ;), bo chetnie bym sie na obiadek do Ciebie wkrecila :P Kaszubko - qrde, znow musze poczekac az do domu wroce zeby film obejrzec !! Pieski urocze :) Dea - tornister Duzej sie znalazl ? U mnie juz troche lepiej :).... chociaz jeszcze nie idealnie. Wczoraj sobie troche w lozeczku pognilam :P, obiad po macoszemu potraktowalam, troche poczytalam, obejrzelismy "WALL-E" ... ale po poludniu juz mi sie to "nic nie robienie" znudzilo :P i na maly spacer Ale wzielam... tak slicznie slonko swiecilo ze pomyslalam sobie, ze dobrze mi zrobi troche sie dotlenic ;) ... i rzeczywiscie, zrobilo mi dobrze :) .... przynajmniej na krotka mete ;) Caly czas jeszcze nos mam zawalony, ale juz przynajmniej w kosciach tak strasznie nie lamie ... wiec chyba idzie na lepsze :) No dobra, juz wam nie gledze :P... zreszta praca czeka wiec nie mam wyjscia... Zycze wszystkim milego dnia !!!

Melduje sie zdechlaczek :O : w kosciach lamie, z nos a cieknie :(... herbatke z cytryna i z miodem sobie wlasnie zaaplikowalam, zaraz jeszcze aspro1000 wypije i pod koldre wskakuje i .... nie wiem czy wogole jutro spod niej wyjde :P ... Pozdrawiam serdecznie caly sklad :)

DOBRANOC

Ania - ale mi slodzisz :D :D ... jak by powiedzial moj M : "Ty cos odemnie chyba chcesz " :P.... :D :D Popieram calkowicie Twoje zachowanie, gdybym ja miala wybierac : bol glowy dla mnie albo dla M to tez bym sie chyba dlugo nie zastanawila ;)... Dea - Wow !!!! No i wybralam sie wczoraj na za maly rekonesans.... i 3 pary butow kupilam :) : dwie dla siebie i jedna dla Alice :) .... oczywiscie caly wieczor powiecony byl przymierzaniu, i oczywiscie u Ali wiekszym powodzeniem cieszyly sie te moje niz te jej :D A ze M sie wczoraj z choinka rozprawil na dobre, wiec sobie troche domek ogarnelam.... dzieki udanym zakupom humor dopisywal wiec nawet mi sie dobrze pracowalo :) Poranna piatkowa :) kawa na stol wjezdza : > > > > > > > .... a ja sie do pracy zabieram .... MILEGO DNIA !!

Rzeczywiscie na mailu masakra :O.... nie wiem czy nie bedzie trzeba zmienic odresu.... Nawet nie moge poogladac zaleglych fotek bo mi sie ladowanie stron slimaczy :(... a mialam 15 minut luzu i myslalam ze zaleglosci nadrobie :O.... No to moze chociaz tutaj nadrobie ... Libra - buziole dla Julanada, fajnie Cie znow wsrod nas widziec :) Ghana - gratulacje !!) Maja - podziwiam za wytrwalosc :) Gallardo - duzo zdrowka zycze !! Dla calej rodzinki !! Sirushko - zakopuj dolki szybciutko !! Smutasku - jak po rozmowie ? Beatris - oby tak dalej z maluszkiem ! Mamma09 - moja tez drobinka, na kontroli w grudniu tez 9,900 kg miala... taka uroda ;) A co do mojego sprzatania... chciec to mi sie nie che wogole :O, ale jak mam do wyboru sprzatac z Ala, albo co gorsze : z M :P, platajacymi mi sie pod nogami, to juz wole jeden wieczor w tygodniu poswiecic ... zreszta jak Ala nie spi to mi troche szkoda czasu na glupoty :P... wole bajki czytac, tanczyc, rysowac albo puzle ukladac ;).... No i tyle mojego wolnego czasu .... Pozdrawiam wszystkie niewymienione i NIEOBECNE !!!!! ... Wracam do pracy :O ....

No to ja Wam dzisiaj kawe postawie, zeby Goje troche odciazyc ;) : \=/> \=/> \=/> \=/> \=/> \=/> \=/> ... prosze sie czestowac :) Zrobilam taka "siekiere" zeby na nogi postawila.... Ala mi sie od kilku dni budzi w nocy z placzem :(... prawie jak w zegarku, codziennie ok 2h00, i troche poplacze, troche sie po lozeczku porzuca, przytuli sie do kocyka i zaraz zasypia spowrotem ... a ze mna juz gorzej :O... wiec znow niecierpliwie czekam na WE :O... Ania - dziekuje za dobre slowo :)... Ale wiesz, mam jakies takie dziwne "szczescie" ... zawsze jak spotykam sie z kims pierwszy raz albo po dlugiej przerwie to albo po calonocnej imprezie :P, albo po podrozy, albo jeszcze cos "fajnego" mam dzien/kilka dni wczesniej ... :D ... i zazwyczaj towarzysza mi worki pod oczami i inne dodajace urody detale :D :D Ale to drobiazg :D U nas kolendy nie ma .... to znaczy mozna, ale trzeba sie konkretnie umowic, bo nasza "parafia" taka troche rozlegla ;) .... Kaszubko - widze ze koty sa z Twoja rodzina zwiazane nierozlacznie... nie odczepiz sie od nich ;) Wesola - Choinka rozebrana :).... jeszcze tylko M musi sie jej jakos pozbyc ... chyba bedzie ja musial pociac, bo w calosci przez drzwi nie przejdzie a przez balkon glupio wyrzucac :P... no ale to juz JEGO problem :P, ja swoje zrobialam :D. Mam nadzieje ze zajmie sie tym dzisiaj bo chcialabym troche domek wieczorem ogarnac... nie lubie jak mi sie ktos po domu snuje kiedy sprzatam a jutro do pracy nie idzie... a w sobote jedziemy po kuzyna i pewno do domu dopiero wieczorem wrocimy... Milego dnia zycze ... u nas zaczely sie wyprzedarze, nie wiem czy sobie w poludnie na maly rekonesans nie wyskocze ;) :P ...

Hejka :) U mnie tez pomuro i deszcz placze za oknem :(... wiec w ramach pocieszenia i poprawienia humoru di japonca sie wybieram :) Dea - moze sie z nami wybierzesz, rybke Ci na tej twojej diecie wolno ;) Juz dawno mialam zapytac i wciaz zapominam... Evelyn w szkole juz zadomowiona na dobre ? A Olenka w przedszkolu ? Ania - powiem ci szczerze ze po cichu licze na to ze Alice bedzie przejawiac zamilowanie do kuchni... chociaz po kim mialaby to odziedziczyc to nie wiem :P.... chyba po dziadku ;) A co do zdjec... mam ten sam problem co Dea ;) .... to ja zazwyczaj robie zdjecia, a na tych ktore robi ktos inny wychodze jak potwor :P... daruje Wam narazie takie widoki :D Goja - mlody organizm dobrze sie czuje w nieustannym ruchu :) Duzo zdrowka dla corki !! Musze zagladnac na tego "globusa" bo mnie zaciekawilas ;) .... Kaszubko - co to za sliczny kociak w Twoim garnku ? Dzisiaj wieczorem planuje z Ala choinke rozebrac, bo juz sie troche zeschla :O.... nie sypie sie wprawdzie, ale galezie juz smetnie wisza :P, trzeba sie pozegnac na rok.... Wiecie, ja zawsze w tym okresie jestem szczesliwa dwa razy : kiedy choinka w salonie staje i kiedy sie jej pozbywam ;) :D Milego dnia zycze... czekam na dobry humor do Wesolej .... na ciacho tez sie nie pisze, bo sie rano z trudem wbilam w spodnie ktore jeszcze przed Swietami dobre byly :O ...

Ja nie spie, Goja :) tylko dopiero teraz prace dzisiaj zaczynam :). Ala, grzeczna dziewczynka ;), pozwolila mamusi dzisiaj pospac ... i malo braklo a do dentystki bym sie spoznila :D Kaszubko - dziekuje :) Cos mi swita .... czy to w "Anielce" bil ten "globus" ktory ciotke Emilke meczyl ? :D Wlasnie wcinam mietowe taboule z rodzynkami .. jak ktoras ma ochote to moge sie podzielic ;) HOP, HOP, Erato !!!! Rzena !!! Gdzie przepadlyscie ?!?

Jestem :) Ania - niech zgadne ;) ... czytasz "Byczki w pomidorach" ? :P Ja ta ksiazke przywiozlam w czerwcu z Pl i jeszcze nie przeczytalam :O :D ZostaloCi jeszcze choc kilka faworkow ? Chyba nie ma o czym marzyc, prawda ? ;) :D Gaja - ktora druzyna tym razem wygrala :) ? Dea - oooo, jak nozki bola to znaczy ze zabawa byla przednia :) Evelyn nie lubi ostrej kuchni ? Czy po prostu ZA ostre bylo dla Niej ? A Olenka ? Qrde, od jutra znow sie po przerwie zaczynaja wtorkowe wieczorne instalacje i moje krecenie palcami w butch do 20h00 :O... Ale przynajmniej sobie jutro dluzej pospie :) A w sobote przyjezdza moj ulubiony kuzyn :) .... wprawdzie nie u nas tylko u rodzicow bedzie ale i tak sie ciesze :) ze sie z Nim zobacze :) Ide sie dotlenic ;) .... ktos dolaczy ?

Czolem :) Narazie tylko kawke od Goi ] porywam... poslalam Wam w koncu fotki, a ze jak zwykle nie moglam sie zdecydowac ktore to poslalam Wam duuuuuuzo :P :D ... Odezwe sie po poludniu....

No nie, co sie tu dzieje :(.... ODEZWIJCIE SIE, CHOLERY JEDNE, pomachajcie chociaz ze zyjecie !!!!!!!!!!!!!!!! Kawy Wam o tej porze na zwabienie nie postawie :P Ja wlasnie mieszkanko pucuje :O, zeby juz jutro miec spokoj i prawdziwy WE ;).... i zrobilam sobie przerwe :) to na dwa slowa do Was wskocze :) Ponti - ja juz przy Ali trzymalam sie tego ze stale pokarmy dopiero od 6-go miesiaca, choc byla od 3-go miesiaca w duzym stopniu na sztucznym mleku .... tak mi juz wtedy mowila pedi i tego sie trzymalam :). I wprowadzenie poszlo nam lajtowo, bez dlawienia sie, bez plucia itp, itd. Ale ja od poczatku do tego podchodzilam, na zasadzie "jak nie chcesz to nie"... i probowalam znow po 2 tygodniach. Tak samo z kawalkami... wiekszosc maluchow tutaj juz dawno gryzla a moja jeszcze na papkach byla :P... Do dzisiaj Ala surowych owocow je malo, czasami zawola o jalko, banana czy klementynke ale generalnie woli sloiczki....i strasznie oporna jest do nowosci... mozemy prze Nia wcinac mango, melony, litchi i diabli wiedza co jeszcze, mozmy je proponowac ale nie wezmie.... az przyjdze taki dzien ze sprobuje i zaczyna jesc :) ... wiec po prostu ze wszystki czekamy az "samo jej przyjdzie" ;). Co do glutenu to tez pamietam ze bylo mowione ze powinno sie wprowadzac nie za wczesnie i nie za pozno... zdaje sie ze pomiedzy 6-tym i 8-mym miesiacem .... jak sie zacznie wczesniej albo pozniej to zwieksza sie ryzyko nietolerancji. I jak sie wprowadzi i jak nie ma zadnych problemow to mozna juz bez ograniczen. Co do butelek to ja streylizowalam, o ile dobrze pamietam do 5-go miesiaca... pozniej juz tylko do zmywarki na program z wysoka temperatura i tak robie do dzisiaj :) A mleko ....hmmmm, u nas caly czas jeszcze jest to "po roku" ... w sumie to tak mi jest wygodniej i taniej :P, bo Ala pije tylko raz dziennie max 250ml i gdybym jej kupowala krowie to reszte butelki musialabym wylewac (my z M nie pijemy mleka wogole tylko przetwory) A tak kupuje wielka puszke na caly miesiac, odmierzam wode, sypie proszek i z glowy :P. A produkty z mleka krowiego i tak Ala je (ser bialy, zolty, omlet, jogurty - choc tu czesciej jeszcze dostaje "swoje") wiec spoko :) A zoltko, o ile dobrze pamietam bylo od 6-go miesiaca, na poczatku 1/4, pozniej 1/3 i w zasadzie do 3 roku zalecaja max 1/2... ale Ala dostaje srednio raz w tygodniu jajecznice :P Jak tam po SPA ? 10 lat mlodsza ? ;) :D Maja - jestem pelna podziwu !!! :) Tez bym tak chciala !!! Tylko, qrde przed praca nie dam rady, juz i tak wstaje o 6h00, zreszta tu wsztstko otwiera dopiero ok 9h00... a po pracy to juz padam na pysk :O ... Nie ma szans. Ale za Ciebie zaciskam kciukasy ! :) Milego bieszczadowania ;) !! Wracam do mojego sprzatania... kamien w lazience juz mi chyba wyzarlo na amen ;) :D Milego week-end'u !!

A tam, Rebela czy Rebeka.... na jedno w sumie wychodzi ;) :D :D

:) Widze ze dzisiaj znow mi przyjdzie kawke postawic :) A prosze bardzo, nie mam nie przeciwko :) : \/> \/> \/> \/> \/> \/> \/> .... dzisiaj dla odmiany expresso :P Wszystkim milego dnia zycze i do pracy sie zabieram...

Witam w srodek :) Kaszubko - bede trzymac kciuki za meza, mam nadzieje ze pobyt w szpitalu nie bedzie zbyt dlugi :) U nas dzisiaj mroznie, ale za to sliczne sloneczko :) ... podobno po poludniu ma przyjsc deszc wiec spiesze sie z rozsylaniem promykow ;) .... i Kawke stawiam na dobry poczatek dnia : (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> ... byle do poludnia przetrzymac ;), pozniej juz bedziemy za polowa tygodnia i poleci z gorki :) MILEGO DNIA dla wszystkich !!

No patrz, Farfalle :), a mowia ze to kobitki maja charakterki ;) Trzymie kciuki coby ospa nie przylazla ! A jesli chodzie o Fr to wszystko dla ludzi... nawet Ci moge kilku lekcji udzielic jak wpadniesz na kawe ;) :) Jeszcze mi sie przypomnialo tak odnosnie mowy... dziecko moze podobno baaaardzo dlugo mowic malo slow i wymawiac je niewyraznie ale najwazniejsze jest zaobserwowac czy rozumie polecenia i czy te same "slowa" wypowiadane zawsze oznaczaja to samo, czyli ze np na psa zawsze mowi "hau", na babicie "baa", na jedzenie "mniam" itd... wtedy wszystko jest na dobrej drodze i nie ma sie czym martwic :) Zasiadlam do kompa zeby troche porzadku w zdjeciach zrobic... ale mi powieki leca :O... chyba po kole pojde albo se kawe jeszcze strzele ... ;)

Witam i ja :) Troche sie spod pracy odkopalam ;) to sobie do Was na kawke wskocze :) ... i slodkosci od Wesolej porwie a jak zostalo troche piernika to tez poprosze :) Dopoki nie wyjadlam wszystkich poswiatecznych slodkosci o diecie nie mysle... ale tez czuje ze mnie ze 2 kilo wiecej :P :D Dea - powroty sa ciezkie, prawda :( ? U mnie nastepne wolne dopiero w marcu... w sumie to tylko 2 miesiace :) Ania (kwiat] - mowisz ze widac swiatelkow tunelu ? Fajnie :) Bedziesz miala teraz swiezutko i czysciutko :), qrde u mnie sciany wielkim glosem krzycza o odswiezenie :O .... Schody ?... to znaczy ze robicie to osobne wejscie czy to jakies inne ? Rzena - pochwal sie jakie autko od "Mikolaja" dostalas :) ? Kaszubko - widze ze Cie jednak plotki z Basia pochlonely ;) ... Postanowilam sie dzisiaj wieczorem zdjeciami w koncu zajac... ciekawe comi z tego postanowienia wyjdzie, wczoraj caly wieczor przed TV przebimbalam :P :D Buziole wielkie dla wszystkich !!!

Witam w nowym roku :) Czasu malo, wrocilam do pracy po prawie 2 tygodniach laby :) i zakopana jestem w robocie po uszy :O.... ale na dwa slowa wpadne zeby nie bylo :) Mamo_Oli - u nas jest mleko z butli tylko rano, ale tez nie codziennie bo czasami sobie panna zazyczy platki sniadaniowe z mlekiem i wtey je lyzeczka... na noc mamy normalna kolacje : warzywka z weglami + jogurt/deser mleczny ... Jak Ola chce tej butelki to jej nie zabieraj... znam dziec ktore pily mleko z butelki do 3 rz bo mialy taka potrzebe, to im dawalo poczucie bezpieczenstwa... tak mi sie wydaje ze "udoraslanie" naszych maluchow jak dla mnie powinno przebiegac naturalnie, z ICH inicjatywy :) Pomi - my mamy teraz okres "tatus polozy" ... i nie narzekam, niech se tatus kladzie :D Farfalle - no i co, jest ta ospa ? Ponti - ales w polnoc wycelowala :) Smutasku - u nas tez jest ryk albo kladzenie sie na podlodze, ale robie tak jak Pomi tzn wychodze z pokoju albo albo mowie "jak chcesz sie gniewac to prosze bardzo" i to NPRAAWDE DZIALA !! Sirushko - co tam u Was na froncie walki z niejadkiem ? Minis - u mnie za rok czworka bedzie ;) :) ... jakos mi to nie przeszkadza :) Wiek jest w sercu a nie w metryce :P Maja - pisz, kobieto, pisz :) Gallardo - wracaj juz i fotki poslij, coby oczy troche nacieszyc :) Mandzia - goraczka przeszla ? I ciagle zapominam zapytac jak tam Twoja reka ? mamagabrysiatka - moja corka mowi juz prawie wszystko... potrafi powiedziec piekna zdanie w stylu: "popac, mamusiu, pani zgubila cierwona ;) rekawicke" :) ale to naprawde sprawa indywidualna wiec nie ma co porownywac ! Kazde dziecko rozwija sie swoim rytmem ! :) Pozdrawiam rowniez :) No i dalej mamy problem bo Ala w ogrodku troche placze :(... tragedii nie ma, cieszy sie jak idzie, na poczatku ladnie sie bawi, ale jak zostaje sama to po pol godzinie robi sie smutna :(... mam taka mala terorie, ze po prostu zle sie tam czuje bo nie moze sie dogadac ;) ... w domu gada jak nakrecona, zadaje tysiace pytan (ulubione ostatnio : "Co robisz mamusiu ?" :D ) a po fr mowi tylko pojedyncze slowka, zdania jeszcze nie zbuduje ... i chyba tego jej tam brakuje. Mam nadzieje ze do wakacji sie nauczy :D Spadam kobitki bo praca wola wielkim glosem :O .... ale najpierw obiad :) BUZIOLE DLA WSZYSTKICH !!!

Wlasnie wykonczylam moje Himalaje prasowania :O... i Himalaje wykonczyly mnie :D wiec pod kolderke spadam, bo jutro pobudka dwie godziny wczesniej niz przez odstatnie 12 dni :(... Postaram sie wpasc jutro chociaz na kawe... jak sie spod tony mail odkopie i jak sie zorietuje jakie przywitanie mi szef zaserwuje w tym Nowym Roku :P Po i po dla wszystkich !!!

Podobno "jaki nowy rok, taki caly rok"... jesli to prawda to ja sie akurat z tego ciesze, bo widze ze tu od rana gwarno :) ... a ze ja sie dzisiaj caly dzien byczylam ;) to tez nie mam nic przeciwko temu zeby mi caly rok tak uplynal ;)... ale na to chyba nie ma szans :P :D Ale za to widze ze Wesola przez caly rok bedzie nas na pokuszenie wodzic ?!? I dobrze, cudze nie tuczy ;) :D :D She - moze za rok Ty tez sie wybierzesz ;) ...? Mam nadzieje ze corka nie bedzie zawiedziona :P... bo juz kolejny rok z kolei nie ma u nas zadnej oficjalnej imprezy, tylko na Polach Elizejskich ludzie sie zbieraja i szampana (i nie tylko ;) ) pija... No dobra, knajpy, dyskoteki i kabarety pekaja w szwach i tam zabawa na calego ale wladze zadnej imprezy masowej nie organizuja :( ... Normalnie jak ogladam obrazki z calego swiata to mi wstyd :O ; wszedzie zabawa, pokazy sztucznych ogni a we Francji NIC, ZERO, NUL, NIHIL ... :( Kaszubko - czy to oznacza ze Michas jest w szpitalu ?!?! :( Oj, strasznie zal maluszka , ale szczescie ze od razy to wykryli i ze moga od razu rozpoczac leczenie i jest pod dobra opieka ! Duza dla Niego !!! Ania -hehe, tez sie usmialam :D ... sprytna dziewuszka z Darii :D Mam nadzieje ze mnie taka przygoda ominie ;) :D Rzena - to sie nazywa "zabawa do bialego rana" :D Pozdrow Twoich facetow i moze w tym roku o Paryz zahaczycie ...? ;) Dea - dzieki za szczere checi, ale slonko do nas nie dolecialo ;) ... ale nic to, mialam pretekst zeby na kanapie leniuchowac :D Erato - jasne ze nadrobicie :), jeszcze nie jedna imprezka przed Wami :) Goja - wypoczywaj, bo to u Ciebie raczej niespotykane zjawisko ... oze Ci sie uda przez caly rok znajdowac czas na wypoczynek :) A skoro mowa o wypoczynku ;) ... zegnam sie cieplo i raz jeszcze : SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU !!!!

W tym Starym jeszcze sie ma dwa slowa pojawie i pozycze Wam wszystkim szampanskiej zabawy/milego wieczoru, w zaleznosci od tego co tam ktora sobie zaplanowala :P ... a w Nowym 2011 roku zdrowia, 365-ciu radosnych i pogodnych dni, tylko dobrych wiadomosci i kilku spelnionych marzen :) BUZIOLE WIELKIE i do zobaczenia w przyszlym roku ;) !!!!

Tez wpadam Wam pomachac w tym starym roku ... znow nas w domu nie bylo, wrocilismy dopiero przed 20h0 i wlasnie zaczynamy wieczorek tete-a-tete ;) :) ... wiec wybaczcie ze sie nie bede rozpisywac... Kochane moje, zycze Wam wszystkim szampanskiej zabawy/milego wieczoru, w zaleznosci od tego co tam ktora ma zaplanowane :P ... a w Nowym 2011 roku konskiego zdrowia, 365-ciu radosnych i pogodnych dni, tylko dobrych wiadomosci i kilku spelnionych marzen :) PS : Rzena, hehe, znasz film "Christmas Vacation" z Chevy Chase'm ? No to nasza choinka prawie jak u Griswoldow :D :D :D :D :D ... dekoracji malo bo mi ja szkoda bylo zaslaniac :)... posle Wam fotki nie tylko choinki ale i z wizyty u dziadkow bo Ala pierogi z babcia lepila i strucle i chleb z dziadkiem piekla :) .... jak tylko do pracy wroce i troche odsapne :P :D BUZIOLE WIELKIE i do zaobaczenia w przyszlym roku !!!!

Witam i ja po Swietach :) ... bardzo fajnych i rodzinnych tylko jak zwykle ZA KROTKICH Swietach :) ... choc i tak w tym roku mamy szczescie ze drugi dzien Swiat mielismy wolny. Dzisiaj sie caly dzien byczylam :P, a w dodatku M w domu bym wiec kompa wlaczylam dopiero przed chwila... moze mi sie uda jutro do Was na kawka wpasc i cos wiecej napisac jak Ala na siestke pojdzie ... narazie tylko pozdrawiam serdecznie i posylam moc :)

Jutro czeka mnie szalony poranek :P a w poludnie juz do rodzicow wybywamy wiec wole teraz jeszcze na dwa slowa... Zycze Wam wszystkim oraz Waszym bliskim zdrowych, radosnych, spokojnych i rodzinnych Swiat. Niech gwiazdka jasno swieci i niech w ten swiateczny czas nie braknie czasu na zabawe, rozmowy ... no i mam nadzieje ze dla Was wszystkich maluchow (i nie tylko ;) ) Aniolek c h o j n y bedzie ;) ... Sciskam tak swiatecznie jak tylko potrafie !!!

Skonczylam sprzatac :O i zaraz pod kolderke wskakuje, a ze jutro czeka mnie szalony poranek ;P to wole teraz jeszcze dwa slowa szkrobnac.... W imieniu wlasnym, M i Ali zycze Wam, moje kochane internetowe psiapsolki, oraz Waszym bliskim zdrowych, radosnych, spokojnych i rodzinnych Swiat. Niech Wam gwiazdka jasno swieci i niech w ten swiateczny czas nie braknie czasu na rozmowy ... no i mam nadzieje ze dla Was wszystkich Aniolek laskwy bedzie :D... Sciskam Was wszystkieMOCNO !!! PS : Goja - dobry pomysl z tymi rysunkami :)

Na dwa slowa wpadam :) ... moze mi sie uda z Wami kawke wypic zanim Ala wstanie.... Choinka w koncu ubrana :) ... jednak mama to skarb , poczekala wczoraj az wroce z pracy i moglam sobie spokojnie przy niej po drabince poskakac :)... tylko pod choinka pusto :( bo mi prezenty nie doszly :(... doszla tylko paczka dla Alice a reszty niet :O... Jutro zaraz po obiedzie jedziemy juz do rodzicow, M tez juz do domu nie zawita bo wieczorem do pracy idzie i prosto po pracy w piatek przyjedzie do rodzicow, wiec jak nie bedzie kuriera jeszcze dzisiaj albo jutro rano to jestem w pupie :O Aaaaaaaa, zla jestem sama na siebie !!!!! Co rok sobie obiecuje ze wczesniej sie za to zabiore i co rok mam ten sam problem ... No to se popisalam :O.... juz slysze z pokoju : "mamusiu !!!!" :D.... zagladne wieczorem.... tylko nie wiem o ktorej, musze dzisiaj dom posprzatac.... Buziole !!!!