Rebeka72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rebeka72
-
Na zakupy nie pojechalam :-O... bo M do pracy musial isc :-(... a ja musialam sobie na szybko dzien urlopu wziasc ... no nic, posiedze sobie jutro z Ala w domku :-), troche odpoczne a moze i na zakupy mi sie uda wyskoczyc jak M wroci... Zycze wszystkim dluugiej i spokojnej nocy ... zamelduje sie jutro jak wstanemy z Ala :-) dla wszystkich !! PS : Rzena !!!! Gdzie sie podziewasz ?!
-
Wieczorowe Mialam dzisiaj na zakupy jechac a tu mi M do pracy wydzwonili ... i nie dosc za zakupy poszly sie pasc, to jeszcze musialam na szybko do szefa dzwonic i na jutro dzien wolnego wziasc... Niby dobrze, bo sobie troche odpoczne, z Ala w domku posiedze :-) ale nie cierpie takich zmian w osstatniej chwili :-O W lodowce echo... i tak dobrze ze dla Ali mam zapasy to chociaz ona glodna nie bedzie :-P :-D Tyle ze eksperyment z zupkami mleczno-jarzynowymi sie nam opozni... Urq - no tesciowke masz naprawde super :-O... dzieki, parmezan wyprobuje przy najblizszej okazji :-) Ja Ci juz podawalam francowaty ;-) model zywienia na stronie 897 ale jak chcesz to Ci jeszcze napisze dokladniej jak je Ala : * sniadanie (jak sie obudzi czyli ostatnio miedzy 7h00 a 8h00) : mleko ze zbozami - zawsze pila ok 180 ml a teraz jak wypije 130ml to sie ciesze :-O * obiad (ok 11h00-11h30) : sloiczek 200 g jarzyn z miesem/ryba/jajkiem + serek 60 g * podwieczorek (ok 15h00) : sloiczek 130 g owocow + jogurt 100 ml * kolacja (ok 19h00) : mleko ze zbozami - zawsze pila ponad 210 ml a teraz ledwo w porywach do 150-170 ml dochodzi :-( Mam zamiar jej kupic teraz na kolacje cos takiego : http://www.centraledesmultiples.com/bledina-blediner-legumes-verts-riz-200-g-des-8-mois_3_BD03000466.html albo takiego : http://www.centraledesmultiples.com/bledina-blediner-risotto-de-courgettes-gruyere-fondu-2-x-200-g-des-8-mois_3_BD03030161.html albo takiego : http://www.centraledesmultiples.com/bledina-blediner-lait-et-carottes-2x250-ml-des-4-mois_3_BD03000004.html A na Lazurowe to se pojade ale chyba palcem po mapie ;-)... bylam swiecie przekonana ze pierwsza rate podatku sie placi w marcu a tu dostalam do zaplacenia teraz... o suchym chlebie i wodzie bedziemy przez tych zdziercow zyli :-O :-D Mamo_Oli - mam nadzieje ze wlasnie spisz jak susel ;-) Pomi - czekamy !!!! Gallardo - rzeczywiscie coreczka tatusia :-) Sama slodycz :-) Ghana - Nina rzeczywiscie zapinadala jak maly helikopterek :-) Mandzia - i tak cud ze zasnal :-P... Ala juz sie od kilku dni budzi sie jakas godzine pozniej, ale za to o spaniu juz pozniej nie ma mowy ... Kurujcie sie, kochana, Ty i Qbus. Ciumam !!! Anjado - zdrowka !! Glodnam.... ide po szafkach pogrzebac :-P ...
-
Nie powiem gdzie pojechalam bo nie bede sie wyrazac :-O... M do pracy musial jechac ... a ja musialam do szefa dzwonic i na wariata dzien urlopu brac :-O... Cos mi ostatni plany nie wychodza... No nic, przynajmnie sobie z mala w domu posiedze :-) Tyle tylko ze w lodowce echo ...dla malej mam zapas to ona nie bedzie glodowac :-P a ja... coz, moze choc pol kilo schudne albo rusze jakies konserwy co sie od miesiecy po szafkach plataja :-D
-
Atam - poslij tego papiora to Ci go wydrukuje :-D .. a tak powaznie to wrzuc go na klucz USB i zabiez do ubezpieczalni, chyba tam jakis komputer z drukarka maja to sami sobie wydrukuja :-) Monia - sprawdz prognoze pogody :-P... jak ja umyje okna to mur-beton najdalej na nastepny dzien pada :-D Dostalam cynk ze w jednej z "naszych" knajpek dzisiaj confit de canard serwuja :-)... juz sie nie moge doczekac :-D
-
Kawa, kawa, kawa !!! Wstawac spiochy !! :-D Aleks - dobra rada nigdy nie jest zla :-) podczytuj, podczytuj a jak masz ochote to napisz tez cos od czasu do czasu :-) Suselek - to rzeczywiscie niesprawiedliwe ale te male istotki sa waleczne, bedzie dobrze bo musi !! Mama_Oli - hehe, wyobrazam sobie mine M :-D Libra - cool, skaza ktora odeszla w sina dal !!!! Dla Julcia - niech sie szybko tego katarzyska pozbedzie ! A zadna madra ksiazka nie zastapi intuicji ... jak widzisz ze Julcio szczesliwy to to najwazniejsze ! Paulamarc - zdrowka zycze.... cala gore zdrowka !! U nas dalej mamy katar ale juz mniejszy i przynajmniej Ali tak nie dusi ... no i dalej mleczko jest beeee... Dzisiaj po pracy jade na zakupy (nie lubie :-O) to kupie Ali zupki mleczno-jarzynowe na noc... jak juz nie chce samego mleka to niech sie przynajmniej najada na noc... Zmykam popracowac... MILEGO DNIA !!!!
-
Stawiam kawe :-) : > > > > > > > > ... Ania - bulka z ketchupem, hehe :-D Dzisiaj jade po pracy na zakupy to moze Ali jakies zupy mleczno-jarzynowe na noc kupie... wiem ze nic na sile ale bede kombinowac ;-) ... najwyrazniej jej to mleko na noc nie podchodzi wiec jak juz nie chce samego mleka to niech sobie chociaz na noc dobrze poje :-P... Goja - bawcie sie dobrze !! Dea - ciesze sie ze Ci sie udalo rzucic, bede za Ciebie trzymac kciuki zebys do tego dziadostwa nie wrocila !! U mnie luty tez zapowiada sie cieniutki :-(... dostalismy pierwsza rate podatku do zaplacenia, a mnie sie wydawalo ze to sie w marc uplaci :-O... Ale kilka dni temu dostalam maila ze dopiero teraz beda w pracy rozpatrywac "noworoczne" podwyzki ... hehe, duzej nadziei nie mam ale tonacy brzytwy sie chwyta :-D kaszubko - mam nadzieje ze Cie dzisiaj znow aromat kawy zwabi ;-) Jka tam, udalo Ci sie meza do lekarza wygonic ? Zycze wszystkim milutkiego dnia... do week-end'u juz coraz blizej :-)
-
Dea - be cool :-) Dlugo tej udreki przed Toba ? Moze wypad na obiadek do japonca dobrze Ci zrobi :-) ? Kaszubko - hehe, fajny repertuar ma Twoj maz... ale zdjecia wiele tlumacza :-D Ktos chetny na taras ;-) ?
-
Mamo_Oli - za meza .... albo i caly bukiet : Oj, te chlopy :-O ! Ja sie Ala nie martwie, widze ze mala ma sie dobrze tylko to mleko mnie dobija, bo ilez mozna z butelka walczyc :-O Beatka - Ala zasypia sama tak wieczorem po kapieli jak i wciagu dnia... Mandzia - probowalam kiedys tego pillingu kawowego tylko ze to cholerstwo strasznie brudzi :-O... Zycze wytrwalosci i dobrych wynikow ! Minisia - mialam Ci napisac i zapomnialam... Ala przy chorobie tez woli papki... wczesniej pieknie spagetti i zyz jadla a teraz ja odrzuca, wiec sie nie martw :-) ... wg mnie to przez chorobe. O tym wapniu i innych cudach nie mam pojecia... :-( Suselku - to samo co do Minisi... poczekaj cierpliwie, wyzdrowieje to i do normalnego jedzenia wroci !! Ide na taras... sie dotlenic ;-)
-
Witam :-) i kawe stawiam : > > > > > > > > ... Aleks - dzieki za porade... tylko wiesz, moja corcia na anemiczna nie wyglada... wogole w ciagu dnia nie wyglada na chora, nie marudzi, ladnie sie bawi, biega jak szalona... Paulamarc - zdrowko juz lepiej ? Minisia - wow, super Ci idzie !!! Mamo_Oli - Ala tez innych posilkow nie odmawia ... tylko z butelka walczymy ... Zazdroszcze Ci tego zlobka... qrde, czemu tutaj taki z tym problem ?! Beatka - takie "wypadki" san nieuniknione ... zreszta "jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz"... najwazniejsze zeby sie nic powaznego nie stalo no i zeby sie maluch nie zrazil. Mandzia - dla Qbusia ! Mam nadzieje ze mu lekarstwa szybciutko pomoga ! Melcia - nam tez pediatra mowila zeby przede wszystkim dobrze plukac a odciagac tylko to co splywa do noska (tak, tak, pomaranczko, we Fr tez sa konowaly :-D ) cala reszta ma SPLYWAC do gardla i najwazniejsze jest to zeby katar nie zalegal... Maja - trzymaj sie tam !! lowju tu :-D Dzisiaj tak jakos dziwnie mi sie z domu wychodzilo... Powod ? Po raz pierwszy nie dalam Ali porannej butelki... bo sie nie obudziala przed moim wyjsciem z domu ... Z jednej strony to dobrze, bo bedzie miala noc bez przerwy i troche dluzsza a z drugiej... tak mi jakos lyso :-O No nic, stawiam kawe i zabieram sie do pracy :-)
-
Witam :-) Dolek powoli sie sam zasypuje ... jeszcze nie jest idealnie ale juz moze byc ;-)... dziekuje za przywolanie do porzadku :-) Duze dla wszystkich ! Ania - no tak pozbylas sie z domu starszych dzieci i tym samym pozbylas sie dorywczej niani ;-) Dea - z pozostalymi posilkami nie mamy problemow, jarzynki, miesko/rybke/jajko, owoce i nawet jogurty i serki ladnie Ala je ... wlasnie dlatego mysle ze to zabki i katar (bo przy piciu z butelki troche musi sie napracowac ;-))... Tak wogole to Ala powinna jesc wieczorem mleko i jarzynki (takie zupy jarzynowo-mleczne) ale z racji tego ze nie je za duzo to nam pediatra kazala narazie zostac tylko przy mleku ze zbozami zeby miala swoja dawke mleka na dobe... Olenka pierwszy raz zostala na caly dzien w zlobku ? Musi sie przyzwyczaic do dlugich nieobecnosci mamy, dotad chyba nigdy nie rozstawala sie z Toba na tak dlugo i jeszcze w troche obcym miejscu... Hehe, latwo mi sie mowi, a sama pewno bede ryczec jak bobr jak Ala do przedszkola pojdzie :-D. Wysciskaj mocno Twoja kruszynke od ciotki Rebeki ! Dzisiaj tak jakos dziwnie mi sie z domu wychodzilo... Powod ? Po raz pierwszy nie dalam Ali porannej butelki... bo sie nie obudziala przed moim wyjsciem z domu ... Z jednej strony to dobrze, bo bedzie miala noc bez przerwy i troche dluzsza a z drugiej... tak mi jakos lyso :-O No nic, stawiam kawe i zabieram sie do pracy :-)
-
Wpadlam coby sie te pesymistyczne prognozy nie sprawdzily ;-) ... no i kawe na otwarcie oczu postawic : > > > > > > > > ... prosze sie czestowac ! Urq - specjalnie dla Ciebie model FR ;-) * sniadanie : mleko ze zbozami * obiad : 15 do 20 g miesa/ryby/jajka, + 200 g jarzyn + 130 g owocow (+ do picia woda) * podwieczorek : butelka mleka + 130 g owocow * kolacja : 250 g jarzynek + 1 produkt mleczny ( jogurt/serek) Ala ma troche troche inaczej ulozone bo jest drobinka i nie je duzo...do obiadu zamiast owocow dostaje serek, na podwieczorek ma owoce i jogurt a na kolacje butelke zeby miala swoja dawke mleka. Maja - ogranicz troche ta integracje ;-) i zagladnij do nas chociaz na dwa slowa !!! Libra - jak zdrowko ? Smutasku - mleka (albo produktow mlecznych) powinno byc min 500ml ... no i wlasnie sie martwie bo Ala juz do prawie 2 miesiecy tej dawki nie osiaga :-( ... Ala tez malo mowi, tym bym sie akurat nie przejmowala, jak tylko widzisz ze kontaktuje sie na swoj sposob, rozumie co do Niej mowisz to mysle ze trzeba po prostu poczekac... A teraz sie wyzale :-P... Dopadla mnie chyba depresja :-O ... Dalej mamy problemy z porannym i wieczornym jedzeniem (butelka) ... wczoraj Ala zjadla tylko 100ml i jogurtu tez nie chcala... dzisiaj rano obudzila sie o 6h00 i wolala jesc... ale co z tego jak znow zjadla jak ptaszek ... Juz powoli wysiadam , niech sie to chorobsko skonczy i niech jej w koncu apetyt wroci bo sie psychicznie wykoncze :-O Wiem ze nie moge jej zmuszac do jedzenia, ale od prawie 2 miesiecy nie je tyle mleka i produktow mlecznych ile powinna, wiec sie martwie... Nie wiem czy nie ida nam tez nastepne zeby ... mamy juz 8, a Ala dalej wszystko gryzie jak najeta i slini sie jak buldog... A na dokladke dzisiaj rano zauwazylam ze sie u Ali pojawila krew w nosku :-( ... pewno jest juz wyjalowiony od tego nieustannego sciagania ale przeciez nie zostawie jej z katarem, bo ja dlawi ... No nic, uprzejmie prosze o wybaczenie ale musialam sie troche wyzalic... bede sie juz teraz staraa szukac pozytywnych stron.... np to ze ze noce mamy ladnie przesane... w sumie nigdy nie jest tak zle zeby nie moglo byc gorzej :-) I tym optymistycznym akcentem .... ;-) :-D Wracam do pracy.... musze sie czyms konkretnym zajac to nie bede rozmyslac... Milego dnia zycze wszystkim mamom i maluchom !!
-
Witam wtorkowo Dea - witaj, kochana, ponownie w gronie pracujacych mam :-) Kilka dni i wpadniesz "na tory", najwazniejsze ze Ola w zlobku zadowolona :-) Erato - niewesole wiadomosci nam przynosisz :-(... znow wszystko na Twojej glowie :-O... Widzisz, tak jak mowia : "male dzieci - maly klopot, duze dzieci - ... " Zycze M duzo zdrowia, dbaj o Niego ale o sobie tez nie zapominaj !! Kaszubko - wiem ze wygonic faceta do lekarza w niektorych przypadkach graniczy z cudem ale wez porzadny zamach i ;-)... :-D Zycze wytrwalosci i duzo sloneczka... nawet jesli bedzie ono tylko w Ania - Ala nie ma antybiotykow, miala przez 2 dni kortykoidy, przez 5 dni czopki przeciwzapalne i syropek na sciagniecie kataru... no i mamy dalej stosowac tylko syrop zeby dobrze katar sciagnac... No to stosujemy ale poprawy nie widac... :-( A tobie zycze w koncu przespanych nocy... Brianek juz duzy chlopak, napewno wkrotce zrozumie. A mnie dopadla chyba depresja :-(... Do dolka jeszcze nie wpadlam ale stoje na krawedzi :-O... Dalej mamy problemy z porannym i wieczornym jedzeniem (butelka) ... wczoraj Ala zjadla tylko 100ml i jogurtu tez nie chcala... dzisiaj ranoobudzila sie o 6h00 i wolala jesc... ale co z tego jak znow zjadla jak ptaszek :-O... Juz powoli wysiadam :-O, niech sie to chorobsko skonczy i zeby wyjda i niech jej w koncu apetyt wroci bo sie psychicznie wykoncze :-O Wiem ze nie moge jej zmuszac do jedzenia, ale od prawie 2 miesiecy nie je tyle mleka i produktow mlecznych ile powinna :-( wiec sie martwie... A na dokladke dzisiaj rano zauwazylam ze sie u Ali pojawila krew w nosku :-(... pewno jest juz wyjalowiony od tego nieustannego sciagania ale przeciez nie zostawie jej z katarem, bo ja dlawi :-( ... No nic, uprzejmie prosze o wybaczenie ale musialam sie troche wyzalic... A teraz juz kawe stawiam i znikam.... zyczac milego dnia !!!
-
Mandzia, no cos ty topik nie umrze... ja mam za soba ciezki tydzien tak w pracy jak i w domu... Ale juz idzie na lepsze i nawet w koncu zwizytowalam poczte ;-)... Narazie jeszcze mi szef nad uchem brzeczy i cos tam odemnie chce :-O ale postaram sie jeszcze pozniej odezwac... Narazie swiezutka Ala sie na poczcie buja ;-) ... Pozdrawiam babulce i mocno ciumam !!
-
Szybka kawa z rana... a zagladne na dluzej troche pozniej bo teraz mam pilna prace ... MILEGO DNIA babulce !!!
-
Tak szybciutko kawe stawiam... i uciekam.... zagladne pozniej, teraz mam troche pilnej pracy ... dla wszystkich !!!
-
Jestem :-) Dea - zycze Ci duuuuuuzo sily ducha na jutrzejszy dzien !!! Mam nadzieje ze ci wspolpracownicy urzadza fajne powitanie i nie bedziesz miala czasu rozmyslac ! Mam nadzieje ze zabki Oli szybko wyjda i noce wroca do normy... u nas niby juz mamy komplet (8 szt :-) ) ale widze ze Ala dalej zawziecie wszystko gryzie i jezyczkiem po dziaslach jezdzi... i tak sie zastanawiam czy nam nastepne nie ida... qrde, a mialam nadzieje choc na kilka tygodni spokoju :-O ... A ricotte u nas widzialam .. moze wyprobuje ten przepis od Ani :-) Ania - mnie sie z kolei luty kojarzy z pierwsza rata podatku :-O... No ale jak mowisz, przynajmniej do wiosny juz coraz blizej :-) ... i dni coraz dluzsze :-) Goja - kciuki bede trzymac :-) Bawcie sie dobrze ! Kaszubko - oj, widze ze dzieci maja raj przy tym sniegu ;-) Wesola - dla Ciebie dodatakowy za codzienna dawke dobrzego chumoru ! Ala dalej kaszle jak sztan :-O ale katar jej bardzo ladnie schodzi i mam nadzieje ze to juz koncowka ... lekarstwo mamy tylko do jutra, chyba bede musiala zadzwonic do pediatry i zapytac co robic gdyby nie przeszlo do konca ... nie chcialabym zostawic tego zapalenia niedoleczonego :-(... Dobra, pod kolderke uciekam bo znow caly tydzien przed nami :-(... ZYcze wszystkim spokojnej nocy i melduje sie jutro z kawa :-)
-
Niedzielne szybkie ... dzis mamy dzien nic nierobienia :-)... postaram sie zagladnac wieczorem na dluzej ... Buziaki !!!
-
Paulamarc - Ala je 4 posilki dziennie : * sniadanie : mleko * obiad : jarzynki z miesem/jajkiem/ryba + dersrek mleczny * podwieczorek : owoce + jogurt *kolacja : mleko Ale nie wiem czy sie tym mozesz sugerowac bo tutaj zalecaja 4 posilki na dobe a w Pl chyba 5 ... Tutaj wogole od samego poczatku jest inaczej ... macie dla porownania (pewno by sie polski pediatra za glowe zlapal ;-) ) : Miedzy 0 et 2 miesiace : 6 posilkow/dzien czyli posilek co 3 godziny : 6-9-12-15-18-21 h. Miedzy 2 et 4 miesiace : 5 posilkow/dzien czyli posilek co 4 godziny : 6-10-14-18-22 h. Poczawszy od 4 miesiaca : 4 posilki na dzien czyli : 7-12-16-20 h. Mandzia - wylazilas cos na tym miescie ? ;-) Ponti - za daleko mieszkasz, bo bym Ci Maje wziela na week-end :-D Ghana - trzymaj sie !! Poobiednia kawa na stole... a ja ide sie dotlenic ;-)
-
KAWA NA STOLE !!!! WSAWAC SPIOSZKI !!! :-) Dea - oj, jak ja Cie rozumie :-( !!! Wydaje mi sie ze mnie bylo nawet troche latwiej bo jak ja wracalam do pracy to Ala miala 4 miesiace i jeszcze nie byla taka "wylewna w uczuciach"... Bedzie dobrze, kochana !!! W ciagu dnia rzucisz sie w wir pracy, do Nas na chwile zagladniesz ;-) i jakos przeleci ... a do domu bedziesz biegla jak na skrzydlach :-) Ania - zawsze jest jeszcze opcja ze bedziesz mogla corke na wywiadowki wysylac ;-) ... zanim Brianek do szkoly pojdzie to juz pelnoletnia bedzie :-) Widze nasze maluchy, pomimo ponad 3 miesiecy roznicy, maja IDENTYCZNE wymiary i wage :-D Dla calej reszty posylam po ... i zycze milego dnia !!!
-
Jestem :-)... bar otwieram i kawe stawiam : > > > > > > ....a na dokladke do kawy jeszcze pyszne croissany na maselku :-) Prosze sie czestowac ! Suselku - ja Ci nie pomoge bo ja wlasnie stosowalam syrop z cebuli... Ale u nas jest tez syrop ktory mozna stosowac dla malych dzieci, nazywa sie Helicidine, moze zapytaj o niego w aptece ...? W zasadzie to na nim nie pisze ze jest dla niemowlat ale mozna go stosowac bo jako jedyny jest bez alkoholu... Szybkiego powrotu do zdrowia dla Lizaczka !! No i gratulacje z okazji pierwszych kroczkow !! Dzisiaj zapowiada mi sie spokojniejszy dzien :-) ... ale popracowac i tak troche trzeba, wiec spadam... Moze mi sie uda w koncu poczte zwizytowac :-) Zycze wszystkim milego dnia !!!
-
Tak na szybko bo urwanie glowy mam, ale nie moge Was tak skandalicznie zaniedbywac :-P Na poczcie nie bylam wieki :-O i nie wiem kiedy bede miala czas zagladnac, o wyslaniu fotek juz nie wspomne... Mam mase zaleglych spraw do zalatwienia i przydal by mi sie tak z tydzien urlopu bo niestety ale wszystkiego sie nie da wieczorem przez internet zalatwic Tesciowej chcialam z wrzesniowej wizyty ksiazke ze zdjeciami zamowic i nie mam czasu, podatkow zaplacic nie mam czasu (to juz troche wiekszy problem :-( ) powinnam sie zajac organizacja chrzcin i tez nie mam czasu :-O... M A S A K R A !!! Mamo_Oli - Al spi w samej pidzamce (ma takie troche welurowe) i w spiworku bez rekawkowi i dziekuje partii ;-) za spiworek bo nie mamy problemow z odkopywaniem :-) . Ma jeszcze kocyk ale on sluzy tylko do tulenia ;-) i jak zasnie to go na ramie lozeczka wieszam... jak sie przebudzi w nocy to sobie sama po niego siega :-) Melcia - u nas tez week-end'y sa moje :-) ... spie do 11h00 a czasami lepiej Libra - dziki za podbudowanie piesnia :-) ... no i limeryk znow trafiony w dziesiatke :-) Szczerze Ci powiem ze dla mnie te alergie i skazy to w 90% diagnozowane sa na wyrost... lekarzom sie nie chce dokladnie poszukac, a zakazac jesc nabialu najlatwiej :-O... No ale to tylko moja skromna opinia :-P Mandzia - spoznione ale szczere dla Qby na te 11 miechow !! U nas choroby ciag dalszy... Ala ma zapalenie krtani i nawrot kataru :-(... dostala min. kortyzon i wg slow pediatry za 2 dni powinna byc wyrazna poprawa, zobaczymy ... Wczoraj polozylam sie troche wczesniej, bo nie wiedzialam jaka noc mnie czeka ale na szczescie juz troche spokojniej bylo ; wprawdzie kilka pobudek mimo wszystko bylo, ale juz bez placzu i bez tych strasznych atakow kaszlu :-(... wystarczyl smoczek i przytlulenie sie do kocyka :-) Apetytu dalej nie ma, ale tu sie okurat nie dziwie, bo boli i gardlo i dziasla, bo zabki juz sie wprawdziei przebily ale jeszcze nie wyszly do konca... Musimy przetrzymc !! Tak czytam o Waszych problemach z rodzina i ... wspolczuje :-O... U nas w rodzinie zadnych wiekszych zatargow nie ma, raczej ze wszystkimi zyjemy w zgodzie i tylko jedna ciotka (mieszkajaca tu we FR) sie na nas chyba obrazila bo nie zaprosilismy jej po narodzinach malej... Przez cala ciaze skrzetnie unikala z nami konataktu (sama nie ma dzieci i zdaje sie ze pojawila sie zazdrosc :-O ) i nie zadala sobie trudu zadzwonienia albo wyslania glupigo SMS-a po narodzinach malej... Nie naleze do ludzi zawistnych ale bylo mi naprawde przykro, tym bardziej e to jedyna rodzina jaka tutaj mamy opocz moich rodzicow ... Coz , nie chca nas znac to nie, nic na sile ... A jesli chodzi o buciki to Ala tez chodzi po domu w skarpetkach z ABS-em ;-)... ale codziennie zakladamy jej na jakas godzinke buciki (kupilismy takie specjalne "pierwsze kroki") Tutaj sa zalecane jak juz dziecko zaczyna samodzielnie chodzic wlasnie po to zeby sie nauczylo chodzic w butkach tzn podnosic nozki bo w skarpetkach dzieci maja tendencje do "szurania" nozkami... No i tyle mam czasu... wracam do pracy... czolem rodacy :-D
-
Witam czwartkowo :-) Kawe stawiam : > > > > > > > ... i tak niesmialo obok klade liste obecnosci... Wiem ze macie wszystkie malo czasu... Dea korzysta z ostatnich :-( dni w domu, Ruda siebie i dzieci kuruje, She meble przewozi :-), Goja pod kolderka lezy ;-) a Erato dzisiaj do pana doktora idzie ... ale pomachajcie chociaz bo sie troszke martwie :-(... Rzena - Ala ma zapalenie krtani :-( a do tego pozostalosci kataru... pluca, oskrzela i zatoki czyste wiec nie ma sie o co martwic, ale dobrze ze poszlismy do pediatry bo takie infekcje nieleczone moga sie przerodzic w cos powaznego. Kaszubko - wiem ze na dluzsza mete mroz i snieg moze denerwowac (hehe, jeszcze pamietam stanie na przystanku przy 25-cio stopniowym mrozie :-O )... ale taka ostra zima ma swoje plusy : po pierwsze dla ludzi bo mroz wybije wszystkie bakterie i wirusy :-P, a po drugie dla natury : szkodnikom tez dobrze takie temeratury nie robia i owoce powinny pieknie w tym roku obrodzic :-) ... bedziesz mogla oko (i nie tylko ;-) ) w ogrodku nacieszyc :-) Ania - u mnie z czasem niestety to samo :-( ... ... mam tyle zalaeglych spraw, ze przydal by mi sie tydzien wolnego tylko na ich zalatwienie...bo niestety nie da sie zalatwic wszystkiego wieczorem przez internet ... :-O U nas juz troszke lepiej... Ala dostala kortyzon i wg slow pediatry za 2 dni powinna byc wyrazna poprawa. Wczoraj polozylam sie troche wczesniej, bo nie wiedzialam jaka noc mnie czeka ale na szczescie noc juz troche spokojniejsza byla :-), prawdzie kilka pobudek mimo wszystko bylo, ale juz bez placzu i bez tych strasznych atakow kaszlu ... wystarczyl smoczek i przytlulenie sie do kocyka :-) Apetytu dalej nie ma, ale tu sie okurat nie ma co dziwic bo boli i gardlo i dziasla, bo zabki juz sie wprawdzei przebily ale jeszcze nie wyszly do konca... W pracy cos pogaduja o tym ze maja mam odciac internet :-O... kompletny bezsens, ciekawe jak bedziemy pracowac nie majac dostepu do pomocy, dokumentacji i serwisu technicznego Oracle i naszego Help desk :-O No nic, zobaczymy co "wymiskuja" ;-) Wracam do pracy... zyczac wszystkim milego dnia !!
-
... Ja tylko na dwa slowa... Dzisiaj rano bylismy z Ala u pediatry... bardzo brzydko zaczela wczoraj kaszlec i pojawila sie podwyzszona temperatura ... Na szczescie to nic powaznego, ma tylko mocno zaczerwienione gardlo i okrutny katar ale pluca, oskrzela i uszy czyste... Dostalismy krople i syropek do picia i czopki... mam nadzieje ze szybko z tego wyjdzie bo strasznie mi jej zal : dzisiaj w nocy obudzila sie o 24h00 i do po 2h0 nie umiala zasnac :-( ... a mnie dzisiaj przyjdzie chyba oczy zapalkami podpierac zeby przed tym ekranem nie zasnac... :-O Prosze o wybaczenie, nie mam czasu na czytanie i pisanie :-( ... ale pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkie mamy i dzieciaczki i zycze milego dnia !!!
-
Witam :-) Dzisiaj spozniona bo bylismy rano z mala u pediatry... bardzo brzydko zaczela wczoraj kaszlec i pojawila sie podwyzszona temperatura :-( ... Dostalismy krople i syropek do picia i czopki... mam nadzieje ze szybko z tego wyjdzie bo strasznie mi jej zal : dzisiaj w nocy obudzila sie o 24h00 i do 2h00 nie umiala zasnac :-(... Teraz juz szybciutko musze sie zabrac do pracy... wiec zycze spokojnego i CIEPLEGO( :-) ) dnia !!
-
Ooooo, kawa juzna stole :-) ... dzieki Wesola ... no to ja jeszcze cieplutkie croissant'y dokladam :-) Kaszubko - ... a i to jeszcze za malo za Twoje wiekie serce !!! DZIEKUJE za sliczna przesylke !!!! Rzena - nie wiem czego Ci na dzisiaj zyczyc : naprawionego centralnego czy wrecz przeciwnie :-P Ale tak mi sie wydaje ze chetnie sobie w domu posiedzisz :-P, tym bardziej ze Dawidek dzisiaj wraca ... Goja - bidoku :-(... masz taka mozliwosc, to nigdzie z domu nie wychodz a najlepiej na 2 dni pod kolderka sie zakop i wszystko wroci do normy...plany robi sie po to zeby je zmieniac ;-) Zycze szybkiego powrotu do zdrowia !! A tak na marginesie... ja tez najczeciej jestem chora podczas urlopu :-O... podobno nie ma w tym nic dziwnego, bo jak czlowiek troche sie rozluzni to naturalne mechanizmy obronne organizmu tez "wrzucaja na luz" ... Ania - jak najmniej placzu (a najlepiej wogole) na szczepieniu zycze !! Mam troche pracy ... wiec uciekam ale postaram sie zostac na podgladzie ... ;-) MILEGO DNIA !!!