Rebeka72

Pierwsza !!! o poranku ! Kawa na stole !! Wczoraj po kapieli malej padlam jak kawka... M mnie obudzil o 23.30 na transfer z kanapy do lozka ... chyba mnie te porzadki wykonczyly bo rzeczywiscie latalam jak maly helikopterek zeby wszystko skonczyc... Farfale - Ja nie tylko piec ale i gotowac nie umiem :-)... perfekcyjnej pani domu ze mnie juz nikt nigdy nie zrobi... zreszta komu by sie chcialo na stare lata mnie uczyc ;-). Basiagos - Mam nadzieje ze juz u Was OK... tez gebe zazwyczaj otwieram w takich sytuacjach ... i tez M wielce niezadowolony ale nie trzeba im popuscic. Trzymie kciuki zeby chrzciny przbiegly milo i sprawnie :-) Mandziulina - oj, ty ambitna bestyjko ;-) Zeby tak moj mnie motywowal ... tylko ze niestety (albo i na szczescie dla Niego) moj M diety nie potrzebuje ... Szkoda, bo te moje 10 kilo nadwagi chyba juz do konca zycie bede ze soba wlokla :-(... Pogoda nadal sliczna wiec wybieramy sie dzisiaj nad jezioro ... dla mnie taki dzien to sama radosc... bo swiadomosc ze nie musze robic obiadu jest BEZCENNA ;-) :-D :-D Zycze milego dnia !

Kawa z rana jak smietana :-) ! Pobudka mile panie !!! Kaszubko - ale sie ten Twoja garnek pieknie na niebiesko zabarwil :-) Dziekuje za zdjecia - milo Twoja facjatke zobaczyc :-), widac ze humorek juz lepszy My znow nad jezioro kolo rodzicow dzisiaj sie wybieramy ... moze to nie taki piekny niebeski kolor jak u Kaszubki, ale tez ladny... No i przede wszystkim nie bede musiala znow obiadu gotowac ... dla mnie to BEZCENNE ;-) :-D :-D ZYCZE MILEGO DNIA !!!

Dea - moc dla Twojej Myszki od ciotki Rebeki i zasliniony buziak od kumpeli Alice ;-) Ja na "yahoo" juz wysylam od tygodnia Ania - ze spacerkami M nie ma problemu, chetnie swiezego powietrza zazywa :-D Przypomnij mi, kochana, ile Ci jeszcze tego czekania zostalo ?

mama 17 luty - bardzo Ci dziekuje ale juz mam :-) od marcowek dostalam linki do sciagniecia... Przepraszam ze tak pozno odpowiadam ale od rana ze szmata i mopem biegam ;-) Pozdrawiam wszystkie lutowki !!

Mloda zonka - nie martw sie i nie nakrecaj niepotrzebnie, moja tez za bardzo na dzwieki nie reaguje. Dopiero od kilku dni zaczyna \"gadac\" do pluszakow\" a tu czytalam ze kogos pociecha (sorki ale nie pmietam kogo) juz dawno \"guga\". Kazde dziecko rozwija sie inaczej, w innym tempie i czasami w roznej kolejnosci zdobywaja umiejetnosci ! Glowa do gory, napewno z Twoim maluszkiem jest wszystko OK ! Lola - Polak :-) ze soba Go 16 lat temu przywloklam ... i zostal :-D Mate - Dom pusty, wsiadam na odkurzacz :-D

Mandziulina - Angelina jak zloto :-D A serio to rzeczywiscie nieciekawie to wyglada ... :-( Minisia - ja mam taki : http://cgi.ebay.fr/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=120414164799&ih=002&category=93397&ssPageName=WDVW&rd=1 Nie jest jakis super wypasiony, ma tylko 3 pluszaki, lusterko, piszczalke i kilka szeleszcacych elementow ale mojej myszce sie podoba :-)... mnie chodzilo tylko o to zeby sobie miala na czym lezec a pozniej siedziec a zabawki i tak bede dokupowac w miare potrzeb. mama Kubusia - znam to wpatrywanie sie w malucha z autopsji ;-) Maja - milego WE u rodzicow ! Obiad ugotowany i nawet juz zjedzony :-)... Czekam az mala sie obudzi zeby ja z domu wyekspediowac ;-) ... jakos nie umiem sprzatac jak mi sie ktos (cztaj M) pod nogami placze ...

Hej, Goja - nie jestes odosobniona, ja tez od rana ze szmata biegam :-D Tatus sie zaofiarowal ze na spacer z mala po obiedzie pojdzie :-)... zeby mamusia mogla spokojnie posprzatac :-O... No coz, lepsza taka pomoc niz zadna :-P ... Wracam do szmaty ;-)

o poranku :-) Goja - dawaj zdjecie na kanapie bo nie uwierze !! Kaszubko - dzis postaram sie juz bez wiatru poslac ;-) Zycze milego dnia, kochane !!

Witam o poranku :-) My juz po pierwszym karmieniu...myszka dosypia noc a ja sie doje :-P i bobasy sciagam... chyba sie juz nie oplaca klasc spac ;-) Maja - no chyba nie boli ale ma troche mniejszy apetyt od 2 dni... no nic, jeszcze poczekam, moze juz dzisiaj wszystko wroci do normy.... Milego dnia zycze !!!

mleczko na rano gotowe... ide sie do M przytulic ;-) Do jutra !!

maja - hihi, czasami miewam natchnienie ;-)...Mam super karmekli na masle... moge poczestowac :-) A z tym karmieniem to tez mi sie tak wlasnie wydawalo...mala robila dotad "big kupe";-) co drugi dzien a do dwoch dni mamy 3 razy dziennie... niby norma ale zebys ie tak nagle zmienilo... ? Moze mamusia cos niedobrego zjadla ...?

mandzia - dzieki !! Dobranoc Lola - ciekawe gdzie zawedruje :-D... Lece po pompke... musze sie jeszcze wydoic...

Jestem wolna :-D !! Kocham moja kruszynke nad zycie, ale kiedy juz ja wykapie, kiedy slodko spi w lozeczku i kiedy mam troche czasu dla siebie to naprawde oddycham z ulga... Wy tez tak macie ? Dziekuje za przyjecie do \"szacownego grona\"... mam nadzieje ze okaze sie godna tego zaszczytu :-D Jeszcze jest 29-ty wiec wszystkiego naj dla solenizantek !! Nie wiem czy nie zasluze sobie tez na miano swini ale tez sie pochwale :-P : u nas tez dzisiaj bazchmurne niebo bylo i cieplutko a wrecz w porywach upalnie ;-)...i taki ma byc caly nadchodzacy WE i tydzien :-P Po zdjeciu zegarka dzisiaj okazalo sie ze mam go nadal :-O :-D Maja – dokladnie to ze « Stolycy” :-D... no prawie ;-) mieszkam kilka kiloskow na poludnie od Paryza. Klimat ... patrz wyzej :-D Zartuje, do dzisiaj to mielismy moze z 10 takich dni... reszta to lepiej nie mowic : typowa tutejsza wiosna : deszcz, wiatr, taki ze glowe urywa i wszechobecne przeciagi w metrze :-( Za to od czerwca do konca wrzesnia “upal w wielkim miescie” jest standardem... Jak pislam wczesniej, juz sie zaaklimatyzowalam... na zasadzie jak sie czegos nie da zmienic to trzeba to polubic albo wyjechac ... ja polubilam :-) Madziulina – na dolnej czy na gornej dolnej ;-) :-D Mama-Kubusia – szkoda niepotrzebnie meczyc takiego malucha, wiec jak tylko masz podejrzenia to wal do innego lekarza ! Mala kreseczka ... i nie tylko ;-).. moze to kogos tez interesuje .. Tutaj ZALECAJA poczekac ze spacerami tydzien od urodzenia … my nie czekalismy ani jednego dnia dluzej :-) Co do lekarzy i podejscia do noworodka to kazdy sobie sam wybiera lekarza do ktorego chodzi wiec mozna chodzic do takiego ktory ma swiatopoglad (albo noworodkopoglad ;-) ) zblizony do naszego… My mamy fajna pania pediatre ktora zaraz na pierwszej wizycie powiedziala nam ze bez potrzeby zadnych lekarstw nam dawac nie bedzie ... i po tych slowach juz wiedzielismy z M ze u Niej zostaniemy :-) Ale generalnie raczej sie na dzieci nie chucha i dmucha tylko traktuje “normalnie”... Standardowe badania (bioderka, sluch, wzrok...) robi sie bez gadania, szczepien tez jest sporo obowiazkowych i kilka “jak ktos chce” (nawet nie wiem dokladnie ile ale nasza pani doktor pilnuje kalendarza szczepien i sama ustala nam daty wizyt) Tak samo ciaza... Oczywiscie w uzasadnionych przypadkach daje sie leki na podtrzymanie, dba o zagrozone ciaze, ale generalnie podejscie jest podobne do angielskiego : pierwsze 3 miesiace zdajemy sie na Matke Nature... No i istotna roznica : o wiele mniej witamin i innych lekarstw sie je... ja przez caly okres ciazy bralam tylko male dawki zelaza przez chyba 3 miesiace, a na moje pytanie o kwas foliowy pani Doktor odpowiedziala ze jesli nie bralam przed (nie bralam bo to byla z naszej strony taka troche “planowana wpadka” ;-) ) to juz teraz nie ma to sensu a wogole to jak organizm jest zdrowy to sam sobie swietnie radzi i zamiast witamin w kapsulce zaleca zdrowa, urozmaicona diete :-) Z tego co wiem to takie podejscie lekarzy jest tutaj szeroko rozpowszechnione. Badania USG sa wykonywane tylko 3 (12, 22 i 32 tydzien) ale mozna sobie isc dodatkowo (za gruba kase oczywiscie bo wtedy nie zwracaja) ... mnie wystarczylo ze moglam sobie posluchac serduszka na kazdej wizycie (co miesiac a w ostatnim miesiacu co 2 tygodnie). Ogolnie to tutejsze podejscie mi odpowiada... i tylko raz mi sie kilka niecenzurowanych wyrwalo jak sie dowiedzialam ze nie dosyc ze urlop macierzynski trwa tylko 16 tygodni, to w dodatku 6 tygodni sa obowiazkowe PRZED porodem i w rezultacie takiego prawdziwego macierzynskiego z dzieckiem w domu jest tylko 10 tygodni :-( Malo !!! O wiele za malo :-(!!! O rrrany ale sie tego napisalo... moze dosyc o sobie bo jeszcze na dobre do Was nie dolaczylam a juz bedziecie mnie mialy dosyc ... Zdradzcie mi tajemnice jak Wy to robicie ze Wasz dzieci siedza w lezaczkach ?!? Moja za chiny ludowe nie posiedzi, jej rekord absolutny to chyba 10 minut i to z takimi jekami jakbysmy jej nie wiadomo jaka krzywde robili :-O... Moze to dlatego ze ten nasz lezaczeka taki plask i nie kubelkowy ...? A za to matka edukacyjna jest cooooool ;-) a Kubus Puchatek to idol :-) zawsze lubila na niej lezec i patrzec, pozniej zaczela Kubusia bujac ;-) a od kilku dni sobie z nim gada jak najeta :-) I jeszcze jedno pytanko... czy jak odciagam mleko i podaje z butelki (dodajac taki produkt do zagaszczania, bo mi sie myszka dlawi nawet przy najmniejszych smoczkach :-O) to nadal moge uwazac ze mala jets karmiona piersia ? Pytam bo mam maly dylemat z kupkami ... nie wiem ile ich moze/powinno byc... Cos dobrego mi sie chce ;-)... ide pobuszowc w kuchni :-D :-D

mama 17-luty - poszlo jeszcze raz... moze sprawdz w spamach ;-)

Tez mama - dzieki, popatrze, bo zdaje sie ze moje skrzynki maja alergie na bobasa ;-). Choc Lola jest wytrwala :-)...dzieki Lola za wysilki !!! Mala kreseczka - na obczyznie fajnie :-). Idealne miejsce na ziemi nie istnieje ale mi tu dobrze... chyba po 16 latach juz sie chyba przyzwyczailam do tutejszych osobliwosci bo jakos nic dziwnego nie zauwazam :-) Napisze cos wiecej ale pozniej ... obiad zjedzony, tatus mala nakarmil, mamusia sie wydoila ;-) wiec na spacerek uciekamy, trzeba ladna pogode wykorzystac :-) Narka !!

No co jest !?! Jedna Wesola na posterunku ? Ja wlasnie pichce obiad i czekam na M... Alice slodko spi i pewno sie obudzi jak tylko tatus prog przestapi ;-)... madra dziewczyka :-D. A tak tytulem anegdoty... M mial wczoraj swoj "kupkowy debiut" :-D... akurat wyszlam z domu i tatus musial umyc i przewinac :-D Do tej pory jakos mu sie udawalo, bo wprawdzie przewija bez problemu ale jakkos tak sie skladalo ze przy kazdej kupce bylam w domu i zawsze mnie wolal ;-) No i oczywiscie poradzil sobie swietnie... widac jak przycisnie ... :-D :-D Mam nadzieje ze nie jestescie wlasnie przy obiedzie ;-) :-D :-D

Lola - poszlo :-)

Ja tak miedzy dwoma kotletami ;-) ... Pomi (wiem ze sie za szybko spoufalam ;-) ) - dzieki za przyjecie :-) Postaram sie czesto odzywac, narazie jeszcze siedze w domku, ale juz nie dlugo ... za 2 tygodnie powrot do pracy :-(... nawet staram sie o tym nie myslec :-O ale wtedy bede spedzala wiecej czasu przed kompem :-) wiec Was nie zostawie :-)

Pontiflex - niestety nie mam skypa ... ale poprosilam tez na lutowkach wiec moze ktos ma te plyty dobrze skompresowane i przejda... W kazdym razie dziekuje za checi. Mowisz ze nie za pozno :-)... fajnie !!! Poczekam jeszcze na akceptacje reszty... posylam zebyscie przyjely :-) Kilka slow o sobie : jak wskazuje moj nick jestem "stara mama" ;-) i to moja pierwsza (i chyba ostatnia ;-) ) pociecha. Moja myszka Alice urodzila sie dzien przed terminem, 7 marca (47cm i 3090g), ciaza przebiegala prawie idealnie : zero mdlosci, zero zgagi, 10 kilo na plusie ktorych juz nie ma (ale niestety zostalo 10 kilo przeciazowej nadwagi :-O ) I chyba dlatego ze nie mialam zadnych problemow ciazowych nie zapisalam sie do Was ... No i mieszkam za granica (Fr) ... to tak tytulem wytlumaczenia dlaczego nie mam za bardzo z kim pogadac... Tyle tytulem wstepu... teraz ide obiad pichcic zanim myszka spi ;-)

Dopiero teraz zauwazylam ze wyslalam z innego nicku... rebel yell to ja ;-) Mama 17 luty - juz posylam :-) ... i dziekuje !!

Dziewczyny ! Jestem marcowa mama i wprawdzie nie udzielam sie na Waszym topiku ale czytam regularnie tak Was jak i lutowki (termin mialam na poczatek marca, wiec nie wiedzialam kiedy moja perelka sie pojawi ;-) ) Moglabym Was prosic o przeslanie tej muzyki bobasa ? Moge podac adres, ale mam w nim nazwisko, wiec najpierw pytam bo bez potrzeby nie bede podawac... Albo powiedzcie mi, prosze, skad mozna je sciagnac ? Myslalam ze sobie jakos poradze ale, szukam juz od kilku dni i nie znalazlam... Przepraszam ze tak bezceremonialnie sie wcinam ... troche zaluje ze sie do Was nie dopisalam, bo tez nie mam za bardzo z kim na te tematy pogadac... teraz juz troche pozno :-(... mowi sie trudno ... Przepraszam, ale czytac bede dalej ;-) bo duzo fajnych rzeczy sie od Was dowiedzialam :-) Z gory dziekuje i pozdrawiam serdecznie wszystkie lutowo-marcowe mamy !

Witam o poranku :-) Rudamaxi - jakie wiesci przywiozlas ze szpitala ? Ania - milych widokow nigdy za wiele ;-)... ciekawa jestem jak namowilas Tojego M do tych przeieranek ;-) Kaszubko - moze dzisiaj bedziesz miala sloneczny i wesoly dzien bo poslalam do Ciebie slonko... :-) U nas zapowiada sie sliczny dzien : bezchmurne niebo i juz teraz jest 14°C , a w dodatku przed nami dlugi week-end... no i mama wraca juz za 6 dni :-) wiec od rana mam dobry humor :-). A teraz stawiam na na stole termos z kawa, grzanki, konfiture i soki ... zyczac mlego dnia :-)

Dzisiaj Wam tylko pomacham ... Wszystko u nas w porzadku tylko jakas taka oklapla jestem ;-)... nic mi sie nie chce :-P ale obiecuje poprawe ;-) Papatki !!

Melduje sie wieczorowo ... widze ze lista pomogla :-) Wiedzialam ze moge na Was liczyc Kaszubko (kwiat] - Macius slodziak :-) Duza dla Niego !! Dziekuje za przeslanie zdjec Rybko - co do workow to nie pomoge, niestety... ale ciekawi mnie Twoja opinia jak juz je wyprubujesz bo sama sie nad tym zakupem zastanawialam. Ania - ladnie wygladasz :-)...brzuszek juz pokazny :-) No widzisz, cuda sie zdarzaja :-D... Ze mna tez M na spaceki pod koniec latal... ale dlatego ze chcielismy troszke sprawe przyspieszyc ;-)... Moze Twoj M tez...? :-D Tak opisalas Wasza \"przygode\" :-O ze az zal mi sie zrobilo pisklaczka .. :-( ;-) Dea - musisz odreagowac caly stres i zmeczenie z ostatnich tygodni wiec wcale sie nie dziwie ze czesto spisz. Jesli tylko masz juz wszystko przygotowane do szpitala i na powrot do domu to najwazniejsze, reszta sie nie przejmuj... nawet nami ale od czasu do czasu pomachaj ;-) Straszne te wiesci dotyczace Twojego wujka :-(... Twojej mamie tez musi byc strasznie ciezko ... :-(A z Alice tez mysle tak jak ty :-)... bo w tym czasie kiedy nie spi jest wesola i ma apetyt wiec raczej nic jej nie dolega. Przeczekamy, jeszcze bede marzyla o takim spokojnym dziecku :-D She - bede trzymac kciuki... choc wiem ze nie potrzeba bo swietnie sobie poradzisz :-) Rudamaxi - Tyle ma dzis... jak kogos pominelam to przepraszam i posylam ... zmykam pod kolderke :-)

Na posterunku :-) ... czas nowy dzien zaczac :-) Kaszubki jeszcze nie ma to ja wystawiam liste obecnosci ;-)... prosze sie podpisywac, bo dzisiaj bede wymagac usprawiedliwienia od rodzicow :-D Nasz \"Speedy-Gonzales\" Goja sie pojawiala a gdzie reszta ? Ania, Dea, Rzena, She, Amarylis, Ruda, Erato i cala reszta... DO RAPORTU !!! :-D Nocka przeszla jak zwykle (moja perelka spala slicznie od 21h30 do 6h00 :-) ) wiec chyba odsypiala wczoraj wczesniejsze dni... Teraz pojadla i jeszcze drzemie ;-) a mamusia przy sniadanku pyszna kawe pije ... dla Was tez przygotowalam wiec prosze sie czestowac. Zaraz troche do obiadu przygotuje i moze jeszcze przed poludniem na spacer pojdziemy :-) podobno nareszcie ma sie wypogodzic na dobre :-) ZYCZE MILEGO DNIA