aniolekczek18

wojsko powoduje nerwowośc , ale najwazniejsze jest umiejetnosc trzymania tego na wodzy , i nie wyzywania sie na wszystkich i wszystkim , tą ceche musza miec wszyscy prawdziwi wojskowi ktorzy chcą tam być na zawodowych . ja tak zadko tu jestem bo duzo nauki mam , i na tym sie na razie skupiam .

ja teraz pije herbatke , przed chwilą zjadlam pizze i teraz drukuje materialy do matury , ogolnie teraz bede siedziala dzisiaj wieczorkiem i szukala materialow do matury , w tygodniu zawalaona jestem nauka wiec przynajmniej w weekend musze troche nad matura posiedziec jak chce ją zdac ,a wiadomo ze chce . dzisiaj bylam u skarbka mamy pogadac :) , ale tak mi sie smutno zrobilo , ze skarba tam nie bylo . Juz minely 2 tygodnie jak sie nie widzimy a dowiedzialam sie ze pjtke dostanie 7 marca bodajrze wiec jeszcze prawie 5 tygodni ...ehhh...łacznie 7 tygodni . ale nie moge sie smucic i nie bede ...przynajmniej teraz bo wiem ze poxniej bedzie mi jeszcze gorzej :) .

ja odwiedzilam mojego przed przypustką 2 razy ,na pare godzinek . a co do prywatnosci to nawet nie ma na co liczyć ...bo siedzisz w sali pelnej odwiedzających . Co do przepustke to nie ma takiego czegoś jak liczba dni ktore sie im nalezą . jak bedzie sie dobrze sprawowal to bedzie jechał choć to w sumie te twierdzenie tez sie nie sprawdza ,bo moj misiek jest dobry w te klocki ,umie wszytsko , i zamiast jeździć to dają mu sluzby bo jest w tym dobry i wie co i jak ,ale w koncu jak idzie na zawodowego to musi byc w tym dobry . Przyjeżdza co 3 tygodnie okolo . ale teraz nie bedziemy sie widziec okolo 50 dni bprzez poligon . jesli coś chcesz jeszcze wiedziec to pytaj . a i odwiedziny to zalezy od jednostki,ja tylko 2 razy odwiedzilam misia , poźniej nawet nie moglam bo tylko w niedziele u niego w jednostce mozna ,a mu przydzielali ciagle sluzby wiec nic z tego nie wyszlo .

oj to widze ze tak jak ja bedziemy mialy facetów zawodowych :) ...hehe . to dobrze ze dzisiaj jest juz lepiej .

ale ja sie nie kluce . Czyli ten kto nie przezywa tak jak emilka juz nie jest uczyciowy i wrazliwy waszym zdaniem ?? Ja sie z tym nie zgadzam . Ja tez jestem uczuciowa i czasami tak przezywam te rozstania ze hoho ,ale jesli jest sie z chlopakiem w wojsku to trzeba nauczyc sie cierpliwosci i czekania , bo tak to ten zwiazek nie przetrwa ...i moze sie rozpasc nawet miesiac przed koncem wojska bo jedna ze stron moze tego nie wytrzymać . Emilka ...ale przeciez ja ci nawet chamsko nie napisalam tej wypowiedzi ,ja po prostu napisalam ze jesli chodzi o wojsko to na razie masz z nas wszytskich naj lepiej . I abys sie tak nie martwila bo jesli bedziesz ciagle o tym myslala to bedzie ci jeszcze gorzej . Wiem ze tak jest bo nieraz mam takie dni ze nic tylko plakać ,ale teraz starams ie nie smucić bo wiem ze jak zaczne sie smucić to przez reszte dni gdy on bedzie na poligonie , bede siedziela i plakała w poduche . Emilka a twoj tez zostaje na zawodowego w owjsku jak moj ?? Nie martw sie tak ...bo jesli bedziesz smutna to bedzie ci gorzej , a twoj chlopak tez bedzie smutny bo na pewno nie chcial by abyś przez niego plakała . Jeszcze nie jedną łze wyleje i wy tez wylejecie z powodu wojska ale damy rade .

a ja troszke sie zgadzam z wypowiedzią Andzeliki , bo uwazam ze Emilka i tak masz naprawde dobrze ...i wiele z nam Ci tego zazdrosci . Ty przez 15 dni nie bedziesz widziala swojego skarba bo pojechal na poligon . A tak widzisz go prawie codziennie bo jego jednostka znajduje sie w twoim miescie . Te 15 dni to na prawde malo ...uwierz mi ...bo 15 albo 20 dni to ja czekam od pjtki do pjki kiedy widze skarba ...gdzies co 20 dni go widze ...a co ja mam powiedziec jak teraz pojechal na poligon na 50 dni ...??Kazdy z nas ma problemy ...ty masz problemy w rodzinie ...ja mam problemy ze zdrowiem ...z sercem ...ale trzymam sie ...zrozum ze jesli bedziesz sie tak uzalala nad sobą to ten czas bedzie ci sie jeszcze bardziej dłuzył .Uwierz ze z nas wszytskich tu na tym forum masz naj wieksze szczescie jesli chodzi o pobyt swojego chlopaka w wojsku , bo ile ja bym dala aby przynajmniej co te pare dni choc na chwile go zobaczyć . Pamietaj ze takie cos moze tez zniszczyc zwiazek bo chlopak moze nie wytrzymać ...mu tez pewnie jest ciezko ale nie chce cie zalamywac jeszcze bardziej . Ja tez rozmawiam o wszystkim tylko ze skarbem ...tzn rozmawiam tez z innymi ale jakos nie moge sie dogadać , ale musisz byc silna bo inaczej bedzie naprawde źle . .ja staram sie cieebie zrozumiec ...i rozumiem ze tesknisz jak kazda z nas ,ale kazda z nas to przezywa ...ale ja nadal bede uwazala ze masz z nas wszystkich naj lepiej . Ania widzisz juz koniec tego wojska dla Ciebie ...gartuluje .

carlain fajnie ze ci sie podoba , jak bedziesz miala foteczke to czekam az przeslesz mi na emaila :) heh .

emilka wiem co czujesz ...le pamietaj to tylko 15 dni ...u mnie niestety nie cale 50 dni :( ehhh ...straszne .

emilcia a gdzie twoj na poligon jechal ??

moj email to malutka429@wp.pl jak bedzie cos to wysylaj tylko podpisz sie swoim nickiem z tego forum

a ja dzisiaj zamierzam sie uczyc , i w ogole p[rzez caly weekend musze sie uczyc bo juz koniec ferii ,ehhh ale milutko bylo po leniuchować

moim zdaniem krótkie wlosy fajnie wygladają dla starszych kobiet , choć nie dla wszytskich ,ale nie tylko ,rowniez pasują dla mlodych , tylko po prostu trzeba miec twarz pasującą do nich ,aby nie wygladalo sie chlopienco .

tamta moim zdaniem lepsza ta wczesniejsza choc wiesz to zalzezy jaka by ci do twarzy pasowala

carlain jestes??

no fryzurka jak widze ladna a moze masz swoje zdjecie aktualne aby yslac linkiem ,wtedy moze mogla bym coś poradzić :)

carlain to zalezy , ja nie wiem ale mozesz isc do fryzjera ze zdjeciem i on ci komputerowo dobierze fryzure,o pare zlotych drozej sie placi ale wartoo ,ale nie u kazdego fryzjera takie coś jest wiec tez jest to problem . ale mam nadzieje ze bedzie ci ladnie w tych wloskach .

emilcia u mnie prawie 50 dni bez widzenia siebie ,wiec nie masz co sie martwic ,bo 15 dni to ja mam ciagle jak misiu nie jest na poligonie ,co gdzies co 15 albo 20 dni sie widzimy ,a teraz 50 dni bez widzenia siebie , ajjj ...jak ja Ci bardzo zazdroszcze, nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak masz dobrze , i jakie szczescie cie spotkało . Nie ma co tak narzekać bo uwiez ze inni mają gorzej , ja wiem ze nawet nie ktorzy mają gorzej niz ja .

tak mam 18 lat . Andzelika zgadzam sie z tym ze do sluzby powinien byc zolnierz ktory jest do tego stworzony ,czyli umie zostawic odzywki wojskowe i zachowanie w wojsku tam a tu jest normalnym czlowiekiem . Wiadomo ze kazdy z nas zauwazyl jakąłs zmiane w ich charakterach tylko ze my tez musimy zrozumiec ich ,pomyslec jak oni sie tam czują ,jak są traktowani , i nie dziwie sie ze w wojsku są takie odzywki skoro w dzien wigili moj misiek mial slużbe a ponad to jak kazdy jadł tam kolacje on musial myć podloge ,to troche przesada . choc moj skarb sie zbytnio nie zmienił , jakiejś duzej zmiany u niego nie zauwazylam , i uwazam ze niektore zmiany poszluy na lepsze bo moj skarb jak przyjerzdza to nie ma planu spedzic weekendu z kolegami ,go to nie obchodzi bo chce go spedzić ze mną . Teraz niektore z was moga pomyslec ze za bardzo chwale swojego faceta,ale znam go ,wiem jaki jest ,i chwale go .

Paula mi tez sie doskonale uklada ,i nigdy w naszym zwiazku (prawie dwu letnim) nie bylo takich sytuacji , ja i on w poprzednich zwiazkach zostalismy zdradzeni , mamy taki sam pogląd na to ,nie rozumiemy jak mozna kochac a za razem zdradzac tą osobe , u nas uklada sie cudownie , slyszalyscie pewnie o tym wypadku samolotu co zginelo 20 osob , moj skarb powiezial ze to vylo 40 km od poligonu w ktorym on sie teraz znajduje . Nie wiem co teraz sie na tym forum dzieje ..wszytsko tu sie pozmieniało ...czy na prawde uwazacie ze zwiazki takie inie mają sensu , bo ja uwazam ze mają jesli sie kocha tak jak ja z moim skarbkiem sie kochamy , i wiem ze macie inną sytuacje , bo nie chciala bym sie znaleźć w takiej sytuacji jak wasza , ale ja jestem bardzo szczesliwa , od kąd jestem z moim skarbem moje zycie ma sens , bo wczesniej na prawde wiele wycierpialam , nawet niektorzy nie zdają sobie sprawy jak mozna wycierpieć w tym wieku ,bo kazdy pisze ze jestem mloda wiec nie powinnam miec zadnych problemów , i teraz owszem ich nie mam , ale kiedys bylo inaczej , na szczescie teraz jest cudwonie .

carlain , musisz sobie jednak zdawac sprawe ze on tego moze nie wytrzymac , przeciez sama wczesniej pisalas ze ciezko mu jest w wojsku , ze zalamuje sie ,czyli jest troche slaby psychicznie , a jak tak jest to moze tego nie wytrzymac,a wtedy moze byc tak ze bedziesz obwiniala siebie o to ze jednak sie nie udalo . to taka moja rada , bo z tą dyskoteką co chcesz isc to mozesz troche przesadzić , troche to zczezniackie zachowanie ,bo widac ze chlopak i tak juz cierpi i wie ze popelnil wielki bląd .

jej ...jak ja to czytalam to az mi sie smutno zrobilo ...macie tyle problemow ze az dziewczyna ktora jest tak bardzo szczesliwa (chodzi o mnie ) nachodzą mnie mysli czy moj skarb mogl by zrobić coś takiego . nawet teraz nie powinnam tak myslec ,on nigdy mnie nie oklamał ,zawsze byl ze mną szczery , planujemy wspolną przyszlosc ,jego i moja rodzina wiedza jakie mamy plany bo skarb sam mowil im o tym . Nie powinnam sie zadreczać takimi rzeczami ,w sumie to wszyscy chlopacy z wojska wiedza ze Remuś jest zakochany po uszy w kasi :) heh ,nie raz z nimi rozmawialam przez telefon bo chcieli i mi mowili jak to on o mnie mowi ladnie :) . MOj skarbek wlasnie dzisiaj pojechal na poligon ,kurcze juz za nim tesknie ,nie chce sobie wymyslać w glowie jakichs historyjek przez to co tu przeczytalam ,kazdej sie sypie zwiazek ,a ja ...ja jestem bardzo szczesliwa ,i choć dopada mnie straszna tesknota to jestem szczesliwa . W nastepnym tygodniu ide do mamy mojego skarbka na herbatke :) od razu da mi pieniadze abym dla misia doladowala konto .

Emilka szczerze to ci powiem ze nie masz co narzekac bo mozesz czesto odwiedzac swojego skarba , moj jedzie na miesiąc na poligon za dwa dni , a nie zobacze go połtora miesiąca bo od razu na pjke go nie wypuszczą ,wiec moim zdaniem jestes prawdziwą szczesciarą . carlain to ciezkie uslyszec takie slowa , ja nie wiem sama jak bym sie w tej sytuacji zachowala ,na szczescie tego nie doswiadczylam , jesli sie naprawde kocha to sie takie rzeczy wybacza, ale nie wskakuj mu odrazu w ramiona,niech troche o ciebie powalczy,niech zrozumie ze zadał ci tak mocny ból ze nie wiesz co sama ze sobą zrobbić ...to moja jedyna rada,bo nie wiem co wiecrej napisać .

dziewczynki i chlopacy również juz powróciłam do was jak same widzicie ...misiu był na 10 dni ustawowych ...był to dla nas obojga magiczny czas ...niestety wczoraj czar prysł i misiu musiał o 14 wracac do jednostki . Skarb byl od srody -9.01 do wczoraj czyli 19.01 .W sobotke tamtą robilam moją osiemnastke ,powiem wam ze bylo bosko ,niedziela z misiem wstalismy i dopiero po 14 poszlismy do niego , ponadto spotykalismy sie ze znajomymi , w piatek 18.01 poszlismy na dyskoteke ,powiemm wam ze ten czas byl boski , tak pieknie spedzilismy te chwile ,ze az wczoraj sie po płakałam na dworcu bo nie chciałam go puścić . Bylo mi trudniej niz przypuszczałam , po prostu tak sie przyzwyczailismy ze jestesmy razem tutaj ze bylo nam wczoraj strasznie ciezko . Misiu jedzie w srode na poligon wiec zobaczymy sie gdzieś za półtora miesiąca ..:( już mi smutno ...mam nadzieje ze ten czas szybko zleci . Ogolnie te 10 dni spedzilismy bosko (oczywiscie tu napisalam tylko pare zdań ,ale gdybym miala opisywac wszytsko to wyszla by z tego niezła lekturka :) . a co tam u was ?? jak spedzacie ferie jesli je w ogole macie ?? mi juz tydzień ferii tak pieknie miną a drugi tydzień chce poswiecić na nauke . ____________________ a ja ma tak jak andzelika ...u mnie wieczne 500 ...niby jest 94 dni do cywila ale tak naprawde to w sumie to nie powinnam odliczac ich . ___________ coś tak cichutko na tym forum ,nic sie nie dzieje

MOj skarb jest w Lidzbarku warmińskim . a moj jedzie na poligon na 40 dni ...jej chyba zwariuje ...a pozniej pewnie od razu nie puszcza go na przepustke ...tak zawsze jest :( .