margerita.

bo bym sie posmiala...a nie moge znalezc nic zabawnego...moze cos z podszywami albo byl taki o nieudanym seksie czy cos:D#tak na poprawe humoru...:P

ja sie dzisiaj pocielam, pierwszy raz od 3 lat...sama nie wiem czemu, moje problemy z ktorymi sie borykalam pare lat temu zniknely...wiec czemu znow to zrobilam???

witam :) A u mnie kolejny spadek wagi :) mija wlasnie 7 dzien dietki i schudlam 2 kg :)jestem bardzo zadowolona chociaz jeszcze dluga droga przede mna...I boje sie ze nie zdaze do 12 grudnia...musze sie sprezyc, wziasc ostro za cwiczenia i bedzie dobrze. I chociaz miewam chwile slabosci, to i tak jestem zaskoczona jak latwo mi dzie to chudniecie. Wprawdzie to 2 kg, nie 4 ale chudne! W koncu chudne i to jest najwazniejsze! I widze ze nie tylko ja :) Bardzo fajnie. Pozdrawiam wszystkich :)

Limonka, dziekuje, ale to byly na szczescie tylko 2 ciastka, jeszcze zostalo ich z 10 :) ale nie mam zamiaru ich jesc chociaz przed chwilka znow o nich pomyslalam...ale nie! Chce jutro na wadze zobaczyc mniej kilogramow a jak zjem te ciastka to z pewnoscia tak nie bedzie...zreszta to bez sensu, dla chwili przyjemnosci, zaprzepascic 5 dni diety. Dziekuje wam bardzo i pozdrawiam :)

szczesliwa kiedys-dziekuje :) i masz racje oczywiscie, dlatego jutro odpokutuje ta moja chwile slabosci. Dobranoc wszystkim :)

Hejka wszystkim :) ja niedawno wstalam, zjadlam na sniadanko znowu tego tosta(uwielbiam tosty :P) no i jeszcze malego batonika :( ale to tylko 50 kcal na szczescie. Zaraz jade do miasta, musze kupic sobie jakis plaszczyk ale marnie to widze bo ostatnio nic fajnego nie widzialam...a jak fajny to ze 300 zl kosztowal, szkoda mi tyle kasy wydac...no coz, zobaczymy. Mam nadzieje ze cos upoluje :) Nie bedzie mnie wiec pare dobrych godz w domu, wiec jeszcze tylko wieczorkiem zjem jakis jogurcik i bedzie git :) Bo przyznam ze wczoraj tez skusilam sie na garsc frytek...:( bedzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich :) :)