Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monika80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monika80

  1. zabajonku dobrze pamietasz :) zdjecia tez ci przesle :) Sysiuniu kochana dzięki za powitanie i całuski dla Pati ! (już ucałowana :)) Golku róbże ten teścik :) Cwaniara ze mnie bo ja też się boje zrobic juz
  2. wiedzialam kochane ze jak tu tylko zagladne to bede siedziec i pisac i humor mi sie poprawi od razu :) zamiast robic obiad to uspilam pati i kupuje komputerek :)
  3. enigmus i ty wreszcie doczekalas sie bebenka :) gratuluje kochana ! Sysienko przykro mi, ze mały choruje ale to wszystko minie i zobaczysz, ze wkrotce to bedzie tylko zlym wspomnieniem. przesylam wam duzo buziaczkow i usciskow ! Aska74 kochana co u ciebie ?
  4. estelko gratuluje trojaczkow ! az serce mi podskoczylo jak przeczytalam ze oczekujecie trojki wspanialych bobaskow :) a jak sieczujesz ? i ktory to juz tydzien ? a spodnie kup moja droga bo musisz sie dobrze czuc zeby dzidziusie tez sie dobrze czuly :)
  5. ja teraz znowu chciałabym zajsc w ciąże, pamiętam jak fajnie bylo miec te poranne mdlosci i nocne zgagi ale mimo to pragne drugiej dzidzi. Super byloby znowu poczuc ruchy malenstwa :) No dobra przyznam się wam , że powinnam dostac @ 4 dni temu i po cichutku mam nadzieje, że malenka fasolka juz we mnie kielkuje :) I mam dziwne pzeczucie, że juz sie to spelnia ale nie mam odwagi sprawdzic, czy to prawda czy tylko opóznienie. Proszę trzymajcie kciuki. Musze konczyc bo moja Patrycja juz mnie molestuje pozdrawiam jeszcze tu dzis zaglądne pa !
  6. Witam kochane kobietki ! Czy mnie jeszcze pamiętacie ? Asieńko gratuluje narodzin blizniaków ! Jak pamiętam to kiedyś mówiłam Ci, że doczekasz się dzidzi a nawet dwójki naraz ! Pozdrawiam wszystkie kobietki !!!
  7. Hej kobietki ! Mam nadzieje, ze jeszcze mnie pamietacie choc zagladam sporadycznie, bo moja mala corcia pochlania moja cala uwage i czas :) Rosnie jak na drozdzach, karmie tylko piersia a mala wazy juz 4kg 500 gram !!! Pomyslicie, ze to nieduzo bo czsaem dzieci o tej wadze przychodza na swiat ale wiecie, ze moja corcia wazyla jedynie 2700 a wychodzac ze szpoitala jedynie 2400 !!! A;le szybko przybiera i mam nadzieje, ze problem z waga mamy juz za soba :) Wyczytalam, ze Foli masz dzis zabieg znow przemocno trzymam kciukasy za Ciebie by sie powiodlo i za gonie rzecz jasna, ktorej nie znam no i za Ciebie Emiczko by wynik byl pozytywny !!! POzdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie !!! Trzymajcie sia Emiczko, Asienko74, Foliku, Monik30, Sysiu, Suzinko, Estelko, Ago, Zabajona, Enigma, Pedagog, Ana29, Joannka, Iwonka77, Soul, Tu Kasia i wszystkie wszystkie kobitki. Przepraszam, jeski ktorejs nie wymienilam ale wiecie, ze nie sposob wszystkich spamietac. Buziaki ode mnie i od mojej cOrci Patrysi pa !!!
  8. hej dziewczyny nie mam czasu do was nawet napisac bo mala pochlania mi caly wolny czas. U nas ok wlasnie trzymam moja mala krzykaczke na rekach bo placze. Rozjadla sie niesamowicie, wciaz siedzialaby przy cycu ablo u mamusi lub tatusia na rekach :) Pozdrawiam was wszystkiew serdecznie moze uda mi sier jeszcze pozniej cos skrobnac. Gratulacje dla Sysi i Suzinki bo widzialam w tabelce, ze juz urodzily. P caluski i usciski dla wszystkich.
  9. wlasnie trzymam malenka a druga reka pisze :) Dzieki Ana czujemy sie swietnie. Chodzimy juz z malenka na spacerki :)
  10. Odpowiedzcie mi prosze czy jeszcze ktoras dziewczyna urodzila ? Moze Suzinka ? Albo Tu Kasia ? Macie jakies informacje ? A czy moze ktoras zafasolkowala ?
  11. Witajcie kochane ! Przepraszam, ze nie pojawilam sie przed swietami by zlozyc Wam zyczenia ale chyba same rozumiecie, ze malenka pochlania caly moj czas :) Teraz po nocnych szalenstwach spi sobie cwaniara jedna a ja na rzesach chodze. Dala mi w nocy tak popalic, ze nie mialam juz sil i nie wiem co jej sie stalo bo nigdy wczesniej tak mi nie dawala w kosc :) Ale w koncu dziecko to dziecko a nie lalka i czasem musi przypomniec swoim rodzicom, ze jest prawda ? :):):) Widze, ze przygotowania do Sylwestra ida pelna para. Laseczki sie przygotowuja, cwicza, szyja sukienki a my w domku w tym roku no moze do tesciow skoczymy ale na krotko. My wigilie jak zwykle musielismy podzielic na dwa domy. Najpierw u tesciow, bo mamy najblizej, a potem do moich rodzicow. Tak samo nastepne dwa dni swiat :) Potem podesle Wam zdjecia pierwszej wigilii z nasza kruszynka :) Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjatku i sciskam i caluje bardzo mocno :) I na wszelki wypadek jakbym sie juz nie pojawila przed Sylwestrem to zycze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2006, spelnienia tego NAJWAZNIEJSZEGO MARZENIA i sampanskiej zabawy sylwestrowej !!!!! Pozdrawiamy pa !
  12. Foli dzieki za skrot :) Przykro mi , ze test wyszedl wam negatywny ale poki @ nie przyjdzie to przeciez jest jeszcze nadzieja prawda ? Mocno trzymam kciuki za to by Wam sie szybciutko udalo :) To, ze Asienka w ciazy juz wiem bo jeszcze zdazylam przeczytac :) A malenka wazyla przy porodzie tylko 2700 i mierzyla 48 cm. Wiec jest naprwde malenka calineczka. Ale teraz kiedy juz chce ssac piers zaczela przybierac na wadze i po tym jak spadla na wadze 300 gram, przybrala 250 i 50 gr brakuje jej dowagi urodzeniowej ale wszystko jest pod kontrola fachowcow i dzieki mojej siostrze, w ktorej mam ogromne wsparcie tylko karmie piersia bo w szpitalu skutecznie zniechecaja do karmienia piersia bo tak im wygodniej podawac sztuczy pokarm butelka a jak naucza juz dzieicatko ssac z butelki to maluszek nie chce piersi bo musi wziazc ja glebiej do buzi i wywoluje to odruch wymiotny. ok musze lkewciec bo mala chce jesc pozdrawiam wszystkie pa
  13. Foli co slychac ? Jak po drugiej inseminacji ? Nie zdazylam nadrobic zaleglosci i chyba juz nie nbadrobie bo nie mam kiedy. Opowiedzcie mi w skrocie co sie wydarzylo ciekawego podczas mojej nieobecnosci. Dziekuje za komplementy wiem, ze mamy piekna coreczke, na pukcie ktorej po prostu z mezem i cala rodzina zwariowalismy :) Ale mi prosze oszczedzic komplementow bo choc szybko spadl mi brzuszek to jeszcze nie jestem taka laska jak bylam przed ciaza ale chociaz juz opuchlizna ze stop mi zeszla bo nie wiem czy wiecie ale po porodzie moga wystapic opuchniecia nog. Ale teraz juz ok.
  14. Z samego rana kiedy szykowalam sie do lekarza na wizyte i bralam prysznic poczulam, ze cos mi polecialo. Za momencik doslownie chlusnela ze mnie woda i tak leciala i leciala a ja nie moglam wyjsc z kabiny bo zalalabym podloge wiec tylko czekalam i wiedzialam, ze to juz, ze sie zaczelo i o dziwo wcale nie bylam zestresowana ani zdenerwowana tylko sie ucieszylam. Choc do terminu brakowalo jeszcze 20 dni a ja kompletnie nie bylam przygotowana ani spakowana do szpitala zachowalam zimna kjrew i zabezpieczywszy sie duza iloscia podpasek szybko ruszylam sie pakowac i ubierac jednoczesnie. Szczescie, ze bmialam przygotowana liste rzeczy i tylko wszystko wrzucalam do torby. Tylko telefon mi przeszkadzal bo zawiadomilam meza i mame i to wystarczylo do lawiny telefonow. Wreszcie olalam telefony i skupilam sie na ubieraniu. Za chwile przyszla tesciowa i zaczela panikowac jakby to ona miala zaraz rodzic a ja sie tylko smialam z nich wszystkich, ze przezywaja mocniej niz ja. A maz jak przyjechal to stanal w drzwiach i oznajmil mi, ze on sam ze mna nie jedzie bo sie boi ! Zaczelam sie smiac i powiedzialam, zeby dal mi kluczyki to pojade sobie sama ale moj tchorz zadzwonil po kolege, ktory ma wygodny samochod i ruszylismy, ja z kolega a maz za nami maluchem. Trafilismy na gigantyczne korki i utknelismy ale moi panowie wybiegli z samochodow i zaczeli informowac kierowcow, ze wioza rodzaca kobiete i o dziwo przepuscili nas rozjezdzajac sie na chodniki. Kiedy dotarlam na izbe przyjec mialam juz 4 cm rozwarcia i szybko zawieziono mnie na porodowke, bo porod postepowal w zadziwiajaco szbkim tempie. Dostalam pokoik do porodu roddzinnego i razem z siostra zaczelam sobie spokojnie rodzic. Mialam swietna polozna, ktora nie mogla wyjsc z podziwu jak swietnie radze sobie z bolem prawidlowo oddychajac. Caly porod spedzilam spacerujac, kucajac w chwilach skurczu, stojac, skaczac na pilce i wreszcie bujajac sie na worku sako na lozku porodowym, na ktorym rodzilam jako pierwsza kobieta w szpitalu, wiec je ochrzcilam :) Łozko rewelacyjne ale skorzyustalam z niego jedynie w ostatniej fazie porodu, kiedy zaczely sie parte skurcze i dopiero wtedy sobie usiadlam na nim i za czwartym partm skurczem urodzilam nasza corunie o godz. 14.20. Porod mialam szybki, nie tak bolesny jak sobie to wyobrazalam, trwal tylko 6,5 godziny. Ale za to totalnie mnie wyczerpal i po porodzie bylam bardzo blada i slaba. Przy probie wstania z lozka i skorzystania z wc zemdlalam na szczescie byla ze mna pielegniarka i upadajac nie zrobialm sobie krzywdy bo mnie zlapala. Gorzej znislam polog ( jak sie obawialam), strasznie bolalo mnie krocze do wczoraj, ciagnely szwy. Zreszta bardzo bolalo mnie szycie i lyzeczkowanie bo takowe mialam. Bardziej niz skorcze i caly porod. Ala to uczucie i satysfakcja jaka poczulam kiedy polozyli mi malenka na brzuchu ! Cos wspanialego, czego nie zapomne do konca zycia. A teraz nasze zycie jest takie pelne milosci, takie inne, wypelnione i teraz zdalam sobie sprawe jakie zycie bez naszej kruszynki bylo puste.
  15. Hej dziewczyny !!! Korzystajac z okazji, ze Patrysia spi moge do was zakukac i opowiedziec jak to z nami bylo w dniu 01.12.2005 :)
  16. Hej witajcie ! Ja dopiero do domku wrocilam ale juz w szlafroczku i bamboszach przed kompem siedze i pilnie sledze co u was slychac :) Jutro ide do ginki na badania kontrolne, tabletki odstawiam i czekam na akcje porod :):):) I mam stracha ale wszystko trzeba przezyc bo odwrotu juz nie ma hi hi hi ! Jutro tez sobie torbe do szpitala spakuje zeby na spokojnie w razie czego moc jechac i niczego nie zapomniec. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo goraco i uciekam juz do łozia bo maz mnie wola zniecierpliwiony dobrej nocy i kolorowych snow a moze jeszcze sobie jakas kanapeczke wtrzachne ? :):):) Pa pa do jutra !
  17. Folinku ! Ciesze sie bardzo, ze juz Ci lepiej i wiesz mam wyrzuty sumienia, ze nie umiem Cie lepiej pocieszyc bo niestety nie bardzo sie na tym wszystkim od strony medycznej znam. I umiem tylko doradzic by nie myslec o tym, ze bylo zle i ze napewno sie nie udalo. Ja uwazam, ze trzeba myslec jak najbardziej pozytywnie i wyluzowac. Ale kazdy jest inny i kazdy inaczej radzi sobie ze stresem i napieciem zwiazanym z czyms na czym mu naprawde bardzo zalezy. Ale namacilam juz koncze, chce tylko Cio powiedziec, ze ciesz sie , ze juz lepiej sie czujesz psychicznie :) Glowka do gory i usmiechnij sie jest ok !!! Estelko a Ty gdzie sie podzialas ? O rany ta zgag wstretna mnie wykonczy bleeee !!! Mowie wam to najgorsze co moze byc mdlosci i zgaga ! Zawsze dopada mnie w ciagu dnia i wieczorem przed spaniem cos ochydnego juz tak chcialabym urodzic ojej ! Asiulku ! Jestes aniolem, podziwiam Cie za to, ze tak skutecznie umiesz pocieszyc, odgonic smutaski i dodac otuchy.
  18. Iskiereczko ! Cudnie, ze masz tak superowy humorek i nawet domyslamy sie wszystkie dlaczego ale jak sobie zyczysz wstrzymuje sie z gratulacjami :):):):) Ana buziaki ty zmarzluszku :):):)
  19. Maklady ! A Ty sloneczko cieplej sie ubieraj i nie daj sie chorobskom a kysz niech ida w cholere dalej od Ciebie :) Enigmus witaj !!! kwiat] Monik hejka ! Fajnie, ze u Ciebie za oknem bialo, ja chcialabym juz zeby u nas we Wroclawiu spadl i utrzymal sie choc przez kilka dni sniezek, bo sypac juz sypal ale niestety temeratura za wysoka i zaraz topnial. Ja nienawidzilam zimy ale teraz w ciazy marze o ostrej zimie i zaspach sniegu, jak ciaza zmienia czlowieka :) Dzis ostatni dzien biore feneterol i od jutra juz odstawiam i czekam ... na akcje porod :):):) Juztro tez ide na kontrole do ginki. A w nocy bardzo sie przestraszylam bo mala cos wieczorem i noca nie chciala za bardzo sie ruszac wiec obudzilam sie z samego ranka i zaczelam az potrzasac brzuszkiem bo chcialam ja obudzic ale nic. Dopiero po kilku sklonach, zgieciach i lekkim uciskaniu brzuszka mala sie wreszcie zaczela ruszac. A juz mielismy jechac na ktg do szpitala oboje bylismy przerzazeni a jak juz zaczela kopac mocno i tak jak zawsze to az sie rozplakalam z tego stresu i szczescia, ze wszystko jest ok. Tak nas mala przestraszyla, ze juz potem nie spalismy tylko patrzylismy na brzuszek i cieszylismy sie z kazdego kopniaka i ruchu. Mowie wam, jeszcze dzidzi na swiecie nie ma a juz czlowiek prawie siwieje z troski o jej zdrowie i zycie a co dopiero jak szkrab sie pojawi i pojawia sie nowe zagrozenia i problemy az sie boje o tym myslec.
  20. Hej ! Elffiku wreszcie sie pojawilas :) Usmialam sie jak przeczytalam, ze Twoj gin powiedzial o dzidzi, ze ma stope jak podolski zlodziej hi hi hi ! To smieszne i fajnie, ze rosnie i dobrze sie rozwija :):):) Foli dziewzcyny maja racje nie mozesz kochana sie tak martwic i smutasic, napewno wszystko jest ok i nie czytaj juz wiecej bocianich opowiesci bo niejedna z nas doly po tym dopadly. Napewno wszystko u Ciebie jest w porzadku postaraj sie o tym juz nie myslec i zajac sie czyms innym dobrze ? Mocne przytulaski i caluski dla Ciebie :):):):):) Asienko dobrze, ze trzymasz straz i nie pozwalasz naszym kobietko sie dolowac, Ty jestes najlepszym przykladem na to, ze optymistyczne nastawienie i wyluzowanie sie to swietny sposob by fasoleczka przyszla niespodziewanie :):):) A jak Twoje samopoczucie ? Mam nadzieje, ze dobre no i uwazaj na drodze jak jedziesz :):):) Estelko kochana to trudne kiedy soie wkolo slyszy o kolejnych dzidziach od znajomych i rodziny a Ty starasz sie i tak bardzo juz na nia czekasz. Ale kochana dobrze, ze wiesz ze juz wkrotce Ty bedziesz wszystkich w kolo informowac o swoim szczesciu. Trzymaj sie dziubku i dalej mysl pozytywnie a najlepiej to wcale nie mysl tylko zajmij sie czyms innym :)
  21. Monik witaj ! Hej Beti ! Monik a czemu z gory zakladasz, ze dzieje sie cos zlego co ? Prosze mi przyklad z Estelki brac patrzcie jaką jest optymistką, taki zuch, ze tylko przyklad brac. Monika a jak dlugo sie starasz bo nie ma Cie w tabelce i nie moge zajrzec ?
  22. Estelko ! Kochana jestes jestem dumna, z Twojego optymizmu :):):) Nie nakrecam Cie skarbie ale pamietaj, ze kciuki trzymam wraz z moja niunia :):):) I masz racje ta nasza iskiereczka cos przed nami ukrywa i nie chce uchylic rabka tejemnicy ale ja tez z zciekawosci babskiej spojrzalam w jej suwaczek i chyba on cos zdradza prawda ? Iskierko nie badz taka i szybko mow co wiesz bo my baby ciekawskie jestesmy i chcemy szybko i od razu wszystko wiedziec :):):)
×