Witam.Dzięki za rady.Jeżeli o mnie chodzi to nie brakuje mi papierosa, a raczej nikotyny:(złaszcza, że tydzień po zaniechaniu palenia spróbowałam wiadomej gumy i efekt taki sam jak po papierosie.Czyli jestem typową narkomanką:( Druga rzecz,która mi przeszkadza to zwolniona przemiana materii:( czasami mam wrażenie, że zaprzestanie palenia to najgłupsza rzecz na świecie.Wiem mam coś nie tak z głową. Wieje od Was takim optymizmem, że pozwolę sobie do Was zaglądać w celu uzyskania wparcia:)