Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawron bez naszyjnika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawron bez naszyjnika

  1. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    do mnie dochodzą. Oczywiście! Razem z lokami!
  2. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    No właśnie przyszło mi to do głowy 20 minut temu. Nałogi mózgowe to super nadająca się dla mnie diagnoza:D
  3. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Kawa Saszko oczywiście jest! Ale trzeba się przejść do sąsiadów:)
  4. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Młodsza Zebra znów ma katar, ja zwariuję! Zwykły katar, ale męczy, do szkoły nie poszedł i będzie mi tu smarkał cały dzień, kiedy mam tyle cholernej roboty! Też mi włos dęba stanął na wczorajszej \"Superniani\", choć już to widziałam, chyba w październiku.....ten odcinek. Ale obejrzałam jeszcze raz (nie wiem po co, bo tylko zaciskałam zęby, a to na pewno jest szkodliwe). Psycholog (a nawet sztab) potrzebny jest mamusi i jej narzeczonemu najbardziej. Mnie sie w ogóle w głowie nie mieści, jak można być tak zaślepionym, ta baba w ogóle nie ma wglądu ani w siebie, ani w swoje życie, ani w zachowanie synalków. Mimo to współczuję jej bardzo, bo pewno zginie marnie z rąk podrośniętego Huberta za parę latek, jeśli im nikt nie pomoże. HORROR! Śnił mi się syn mojego męża (ten, który studiuje medycynę w Hiszpanii). Spojrzał na mnie i powiedział: \"Cierpisz na kataleptyczne pulsacyjne toniczno-kloniczne nałogi mózgowe na tle reumatycznym\" :D:D:D Tak się śmiałam, że niestety nie dowiedziałam się, co dalej ze mną będzie, gdyż wstałam i poszłam SE w związku z tym na kawę:) Od razu zwierzyłam się psychiatrze z mojego snu, ale o świcie nie ma najlepszego humoru, więc tylko się uśmiechnął i nakazał mi nietrzęsienie stołem, bo mu się herbata wylewa przeze mnie. Obraziłam się więc i przyszłam do Was:)
  5. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Cynamonku Kochana! Ja jednak namawiam Cię, żebyś te pierwsze święta we własnym domy jednak zrobiła. Może nie takie, jak się robi - wystawne i Bóg wie ile potraw, ale chociaż podstawę. Jak zapachnie Ci w domu Polską, bo tak Ci zapachnie, to może będzie Ci smutno, ale będziesz miała poczucie, że jesteś ogniwem tradycji przekazywanej z dziada-pradziada, więc miej i choinkę i zaśpiewaj \"Lulajże Jezuniu\" i przełam się opłatkiem. Cynamonku, może to głupio brzmi w moich ustach, bo do kościoła nie chodzę w ogóle, nawet w Boże Narodzenie raz na kilkanaście lat, ale Wigilię spędzam tradycyjnie, to dla mnie przywołanie dzieciństwa i hołd oddany wszystkim moim nieżyjącym Najbliższym. Jako nastolatka buntowałam się przeciwko \"celebracji\", ale z czasem doceniłam... Jeśli chcesz - prześlę Ci w mailu parę przepisów wigilijnych, a jak prześlesz \"żywy\" adres, to jeszcze coś:) Mojej Zebry też nie będzie w Polsce i już mnie boli, że nie siądzie z nami do stołu, że nie zaśpiewamy z nim kolęd, że będzie jadł jakiegoś tuńczyka z puszki i że żaden sąsiad w promieniu iluś kilometrów w ogóle nie rozumie, po co sianko, po co opłatek, po co jakieś śpiewy przy stole.....
  6. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    AIR >>> Zrozumiałam, zrozumiałam, zrozumiałam! :D Odbiór!
  7. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Ale to nie chodzi o to, czy wyjdzie....:( Saszka lepiej zna zagadnienie. Ja nie piszę, bo mi niedobrze:D
  8. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Kachni! Co się dzieje? :( Cynamonku! >>> Współczuję rozczarowania. Jednak powinnaś na pewno wrócić tam i spokojnie, rzeczowo powiedzieć dlaczego i co Ci się nie podoba i absolutnie nie dać się wplątać w dyskusje, ani nie zapłacić za to, co Ci ewentualnie zrobią z pazurkami. Masz prawo żądać naprawienia schrzanionej roboty! Ninko - doczekasz się i \"mama\" zobaczysz:) To będzie niezapomniana chwila!
  9. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Bo człowiek Z WIEKIEM AIR potrzebuje coraz więcej snu. Jak zaczniesz drzemać między pierwszym a drugim daniem będzie to oznaczać, iż jesteś dojrzałą kobietą:D
  10. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Z Archaniołem? On na trąbie? Ale fajnie! Sąsiadka ma mur!
  11. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tez w moim ogrodzie? :D Też jestem za:)
  12. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    ale na wiosnę się nie piecze, bo możesz się nabawić rzygactwa! Możemy upiec coś innego!
  13. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    To jest u nas karalne, wiesz? :) Straż miejska przyjeżdża i gasi, a potem wlepia mandat:) Możemy napalić w kominku:)
  14. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    No pewno:) Nawet nie jeden:)
  15. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Mogę przenocować 5 osób spokojnie, w porywach do 7 - mniej spokojnie:) Mróz nadal jest, ale wyszło słońce i od razu mi się zachciało Bóg wie czego:) Ach! Mmmmmmm! Kachni! Dlaczego karp puka w pręcik? :D
  16. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Dom wytrzymał w posadach i nic mu się nie stało:) Młodsza Zebra spała jak zabita, raz tylko wstała, ale nie przez nas, tylko przez kota, który wlazł na sekretarzyk i stłukł szybkę z ramki zdjęciowej:D I w ogóle kot dał popis jakich mało! Dosłownie MINUTĘ przed wejściem gości wskoczył na firankę w kuchni i razem z nią, wszystkimi żabkami i wszystkimi kółkami od żabek zleciał na łeb. Została JEDNA żabka i wisząca na niej firanka, co Tygrysek uwieczniła dla potomności :D A także jedzenie pierogów łyżeczką do kawy:D
  17. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    No! :D Było CUDNIE:):):) , choć prawie do rana denerwowałam się Saszką i żałowałam, że jej siłą nie zatrzymałam, albo co? Ale widzę, że jest! Uffffff! Ojej, jak było fajnie:):):) Wszystkie Wa całuję i pędzę do mechanika, bo mi wczoraj jakiś debil wycieraczki w aucie ukręcił! :( Jedna macha w powietrze, a druga podryguje tylko i ani myśli machnąć na szybę:(
  18. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Ja też się melduję na minutkę, pozdrawiam w locie! (Wydaję pierwszą książkę i dostaję szaleństwa, biegam po całym Krakowie i w ogóle zaraz umrę,jeśli nie odpocznę, a na razie się nie zanosi....) AIR, Tygrysku>>> napiszę do Was wieczorem.
  19. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Nie zazdrość AIR< tylko wskakuj w \"Wiekopolanina\" i już:D Gawron Cię przyhołubi z radością:)
  20. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Bywa na topiku \"topik bez zamysłu...\"
  21. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Ghana gdzieś się urlopuje :) Może nie ma tam zasięgu:) I co? W tym hotelu chcemy się spotkać?:) Czy może odwiedzicie Gawrona? :D Od Wawelu w stronę Kopca Kościuszki ok.5 km:)
  22. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tygrysku Kochany! Jasne, że znajdę czas dla Ciebie:D Jeszcze Kachni trzeba dopaść:) A o której będziesz miała czas? Cześć AIR:)
  23. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    No to podajmy sobie łapki, Ninko. Po tygodniu chorowania na gardło -zapakowałam młodszą Zebrę w samochód (odśnieżanie 25 min, rozgrzewanie 15) i jazda do szkoły. Ale nagle Zebra zaczął płakać i jęczeć, że brzuch go boli, że chce mu się wymiotować, że nie da rady siedzieć w szkole. (IIklasa podstawówki!). Coś mi tu zapachniało histerią jak byk, ale co miałam zrobić? Do szkoły 10 km, jak go zawiozę i zostawię, to zadzwonią do mnie, żebym go wzięła, bo rzyga, albo co? Zanim dojadę minie znów kolejna godzina. Zawróciłam. W domu nadal jęczy, ale już mniej, o wymiotach nie mówi. Położył się i leży. To MOŻE świadczyć o tym, że naprawdę coś mu jest, ale nie musi. Zobaczymy, co dalej, czy mu przejdzie, czy nie i co będzie jutro? W każdym razie - niedobrze mi się robi na samą myśl o takich kłopotach. Uczy się bardzo dobrze, ale niestety z zachowaniem jest gorzej, strasznie daje w kość w szkole i to JA codziennie z takim bólem brzucha po niego jadę w obawie, co tez usłyszę:( Szkołę ma cudowną, nauczycieli też, dzieciaki fajne, o co chodzi? ech.....też bym coś stłukła (może jego?).:(:(:(
  24. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    AIR >> zabrzmiałaś cokolwiek złowieszczo! :D Czy masz na myśli gawrona instant ? W urnie?
×