Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gawron bez naszyjnika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gawron bez naszyjnika

  1. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    :D kiszórki:) Bardzo ładne słowo!:) Misiu, ale Ty przecież wiesz, co to są gelyndry?:D
  2. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Matko! Dopiero przeczytałam na TVN24....jaki POŻAR! Współczuję! CO się stało?!:(
  3. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Gruby misiu! Jak się cieszę! :) BUŁ -KI! Tylko i wyłącznie i to te nasze...opolskie....chrupiące z przedziałkiem:)
  4. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    :D Hej Kobietki Najcudniejsze Na Świecie! :) Kachni Kochana! Oczywiście, że każdy rodowity Krakus zżyma się, kiedy odkrywa, że reszta Polski \"się wyśmiewa\"....:) a przynajmniej niezmiernie dziwi! U mnie w domu wszyscy na choince wieszają bańki, tylko ja jedna bombki:) Jak w liceum pierwszy raz usłyszałam, że \"chałaty nie są obowiązkowe\", to pomyślałam, że to żart, no jasne, że nie są, bo chałat to Jankiel w \"Weselu\" nosi, a nie normalni ludzie w szkole:D Jak zobaczyłam, że kremówka w Krakowie to to, co wszędzie indziej nazywa się \"napoleonką\" też miałam niezły ubaw:) Z kajzerką też spotkałam się pierwszy raz w Krakowie (pochodzę ze Śląska Opolskiego) Starszemu synowi kupiłam smoczki, ale młodszy już zacumelkowany chodził:) Mój ś.p. teść tymi oto słowy zwrócił się kiedyś wkurzony do mojego byłego męża: \"a idźze idźze bajoku, klarrrrnecie złamany\"! W OGÓLE nie rozumiałam, o co chodzi! Nieszczęsna \"zastrugaczka\" wprawiła mnie w osłupienie, bo do 15 r.ż. używałam temperówek:) Ktoś na korytarzu szkolnym rzucił, że \" po matmie będzie polskie, a potem rosyjskie\" i w ogóle nie rozumiał, czemu gały wybałuszam! Oj, dużo tego, dużo....ale jak już pisałam - teraz tego nie słyszę i prawdę mówiąc już mnie \"wyjście na pole\" tak nie drażni:D Ale sama wychodzę na dwór i raczej bardzo pilnuję, żeby inni też wychodzili na dwór:) Zdjęcia ze zlotu SĄ SUPEROWE! Mają niesamowity klimat i od razu wyobraziłam je sobie w \"Wysokich Obcasach\" ....nie wiem dlaczego. Ekstra! No i po ptokach!
  5. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Hm....a ja nie jestem rodowitą i spotkałam się setki razy!:) Teraz, po 30 latach już nie słyszę tego wszystkiego, co kiedyś po prostu odejmowało mi mowę :) Przyzwyczaiłam się, a nawet polubiłam:D
  6. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    :( sorry, nie wyszło mi:D A przed chwilą WIDZIAŁAM! SŁOWO!:)
  7. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    http://pl.wiktionary.org/wiki/Indeks:Polski_-_Regionalizmy_krakowskie :D
  8. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tak Tygrysku:) Agar to w Krakowie drobny złodziejaszek, chuligan, łobuz:)
  9. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    No na polu:D Na polu! A gdzie? :D:D:D A jeszcze można sobie w saganie zagotować wodę na herbatkę i jeśli w podworcu nie grasuje jakiś agar, to jest szansa, że się ją wypije:D O ile nie łyska się - oczywiście!
  10. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Dostałam i odpisałam . Nie dostałaś? Rano wysyłałam....
  11. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    A co ja takiego tajemniczego napisałam? O-O Czuję się nieswojo....Majorku?
  12. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Ech....żmija:) Pomyliły Ci się topiki:D:D:D
  13. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    No. Mgła! Mam wrażenie, że w głowie też mam jeden tuman:) Idę na kawę.
  14. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Aaaaa! Piece gazowe:) Przeklejam coś z Kamienicy na ten temat:) Z życzeniami, by sie nie powtórzyło: Myrevin Przypomniałaś mi niemiłe zdarzenie z młodości. Mieszkałem kiedyś w takim bloku co to ciepła woda była dzięki takiemu piecowi na gaz. Poszedłem się kąpać. Odkręcam wodę a tu gaz sie nie zapala.. Zajrzałem w ta szparkę co się powinny zapalic palniki.... A tu jak cos nie huknie... nie tylko brwi rzęs i brwi nie miałem nawet te włosy w nosie poszły częściowo z płomieniami. O grzywce nie wspomnę. A zapch spalonych włosów jeszcze dwa dni się za mną plątał Idę sie kąpać . Dobrze że nie mam teraz pieca gazowego. AIR >> właśnie wczoraj przerabiałam prawdziwki na coś zjadliwego:) Czekam w takim razie z niecierpliwością! Gruby miś >>> No śliczna kiecka! A zawartość jaka! :) Dzieciom z oczu wyziera NAJPRAWDZIWSZY charakter! A więc sobie wyobrażam ich dojrzewanie....:) Nie będziesz się nudzić ani minuty, zobaczysz!:) ghana >> dostałam wizytówkę a nawet odpisałam już:) Tygrysku >> najmocniej przepraszam! NAJMOCNIEJ! :D
  15. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    A no to super siurpryza! :D Naprawdę się cieszę:) Mnie też jest bardzo miło, a jeszcze milej będzie, jak będzie mi dane Ciebie zobaczyć :D Mogę spodziewać się? ...Czegoś....? Na pocztę? ....:) I w ogóle? Inne Diabełki? Też?:)
  16. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    A Kraków póki co pochmurny, ale nie zimny. W nocy lało jak z cebra. Miałam nadzieję na burzę, ale niestety - nici. Przydałaby się kawa z pianką na białym obrusie, chrupiące bułeczki w koszyczku i twarożek ze szczypiorkiem, ale nic z tego. Za nic dzisiaj nikt mnie nie zmusi do jakiegoś koszyczka, czy pianki! Cała w środku śpię i ani myślę wstawać.
  17. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Gomu%C5%82ka :):):) Cudny, nie?
  18. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    rokita>>> Pisałam! W 1969, kiedy Władysław Gomułka 1 września powitał mnie z radia w gronie \"zalążka młodzieży socjalistycznej i życzył samych sukcesów\", czyli wystraszonych i przejętych pierwszaków:) Wizytówkę nadeślę :)
  19. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tak AIR, wiem, że będę musiała....już mi przykro z tego powodu (a jak przykro było mojemu mężowi...ZANIEMÓWIŁ i pół wieczoru mi klarował, jakie to okrucieństwo, co najmniej, jakby o niego samego chodziło:D ) Ale kot 23 skończy pół roku, a wet. powiedziała, żebym przyszła z nim w siódmym miesiącu życia. No to przyjdę....wiem, \"czym to pachnie\" wiem, jak to jest, bo byłam kiedyś w domu, gdzie mieszkało 12 niekastrowanych kotów i pięknooka staruszka....O matko! SZOK!
  20. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    ghana>> Ależ jak najchętniej!:D:D:D tylko KONIECZNIE wizytówkę przeczytaj, ALBOWIEM wiekowam dość i nie wiem, czy Ci to nie przeszkadza:D Mieszkam na Woli Just.:) AIR >> nie tylko z jajem! Obecnie z czterema!:) A licząc kota - z sześcioma:)
  21. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Majorku....ale ten gawron to zasłona dymna dla tych, co nie wiedzą, że gawron to żmija:) Jej, ale jak Ci się tak bardzo nie podoba, to mogę zostać żmiją do śmierci:) (taką miałam ksywkę w szpitalu, kiedy byłam oddziałową. Hm.....nie chcę wyciągać wniosków:) i Was też proszę o niewyciąganie:) ale \"żmiję w cukrze\" przywłaszczyłam sobie i już:)
  22. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tygrysku....pastę kupuję w sklepie spożywczym:)\"Pałacową\", stoi zwykle tam, gdzie środki czystości itd. Kupuję też GENIALNY środek do konserwacji mebli, też oparty na terpentynie ( ja chyba toksykomanką jestem, bo to najmilsze dla mojego nosa zapachy +benzyna) ale nie mam ani jednej buteleczki, bo mi się skończyła, więc nie pamiętam nazwy CHYBA \"Wosk do pielęgnacji drewna\", a kupić można to w sklepie z wyrobami \"pszczelimi\" na pl. Szczepańskim w Krakowie i nigdzie indziej tego nie widziałam.....Przykro mi, że obdarłaś się ze skóry , ale tak w ogóle nie rozumiem DLACZEGO chcesz się tego pozbyć? Pięknie wygląda!:) Gruby Miś >>> Potem będziesz zamieniać przyrządy do wspinania na podpórki dla pnączy:) a piaskownicę zasypiesz i wybudujesz tam piękną konstrukcję zacieniającą w upalne dni, którą obsadzisz różami pnącymi i klematisem:) i podglądając nastoletnią latorośl zza gałązek natychmiast dostrzeżesz, że kroi się jakaś pierwsza miłość, albo co...?
  23. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tygrysku>> zadziała coś, co ściera skórę, a więc czas:) lub pumeks. Możesz też spróbować terpentyną, jeśli nie jesteś uczulona oczywiście. Ostatecznie można użyć zwykłej pasty do podłogi (serio:)) ale tej tradycyjnej, pachnącej dzieciństwem, a nie żadnych wynalazków jak Sidolux cy jakieś inne tam do paneli. Tylko, że nie wiem, czy na 100% puści. Mam doświadczenia z pastą, bo musiałam kiedyś "odżywiczać" Małą Zebrę i wszystko zeszło! A nic innego nie chciało działać. Jasne, że wyślij, jeśli ktoś ciekaw wizytówki:) Gosikka>> nie mogę poobcinać łap pani Marysi, bo poza tym, że wykazała się brakiem wyobraźni wtedy - jest moim skarbem i powinnam ją oprawić w platynę! Bez niej nie poradziłabym sobie ze wszystkim :) No a \"ogrodnika\" nie zatrudniłam już więcej. Widziałam, że było mu przykro, ale co z tego? Czasem jednak TRZEBA uważać. Majorku>> jak to \"mama walczyła z cieciem\"? Co on robił choineczce? Air >> posadzę przy zachodniej ścianie, więc nie będzie się tak pięknie przebarwiał, czerwieni się na słońcu. A moja zachodnia ściana to JEDNO okno i nic więcej, więc niech zarasta:) Może być też na zielono:) Całuski dla Wszystkich!
  24. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Hej Kobietki Kochane! :) Wysłałam Tygryskowi swoją wizytówkę:) Mam nadzieję, że się z Wami podzieli:) Zmobilizowałam się i wybrałam do sklepu ogrodniczego i kupiłam w końcu winobluszcz trójklapowy, bo jakoś nie mam do niego szczęścia. Obiecałam sobie, że w tym roku OSTATNI raz spróbuję go zasadzić. Pierwszy jaki posadziłam - stratowały mi dzieci. Drugi nie przeżył zimy. Trzeci został brutalnie potraktowany przez \"ogrodnika\" - chłopaka, który przychodził kosić trawę i nie dość, że przeciął kosiarką kabel od kosiarki \"bo się zamyślił\", to zerwał z domu winobluszcz, \"bo tam takie zielsko właziło na dom, wie pani?\". No dobra, jakoś przebolałam, ale załamałam się, kiedy pani, która przychodzi sprzątać dwa razy w tygodniu WYKOPAŁA GO Z KORZENIAMI!!!!! , \"wie pani, tam TAKIE COŚ nie wiadomo co rosło, to usunęłam!\". Od tamtej pory NIKOMU nie wolno się zbliżać do moich roślin, a skutek jest taki, że sama sobie nie radzę.... Ale postanowiłam to zmienić. Ja CHCĘ mieć ten winobluszcz! Uwielbiam ogrody zarośnięte roślinnością, nie cierpię wymuskanych rabatek. Ma być dziko i chaszczaście! No i na razie mam tylko dziko. Idę przypiekać dziecięciu pierogi:)
  25. gawron bez naszyjnika

    Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

    Tygrysku> adres pod nickiem:) CZEKAM! :) Jak ja nie lubię jak mój mąż wrzeszczy! Jak ja tego nie lubię! Problem jednak polega na tym, że on jest pedantyczny, a ja nie. Czy to nie wariactwo tak bardzo martwić się o pierdoły? Dlaczego stoją tu, a nie tu? Dlaczego okruszki, a dlaczego mleko nie schowane, a czemu ten kot tak skacze i obgryza ornament na antycznym kredensie? No właśnie - czemu on to robi? SKĄD ja mam to wiedzieć? Ja nie obgryzam! I NIENAWIDZĘ, jak mu za minutę przechodzi (mężowi, nie kotu) - jest najprawdziwszym cholerykiem - proponuje wino, uśmiecha się czule i nie pamięta..... a ja....ja pamiętam i już i teraz będę tygodniami roztrząsać....W duchu. Z wiekiem robię się jakaś taka bardziej nieodporna na różne takie....może to jednak jeszcze NIE objawy zbliżającego się (tfu!) klimakterium (za przeproszeniem)? Moja mama też kiedyś była bardzo fajna i ciągle się śmiała:) Nadal się śmieje ale już nie tak często. Szkoda.
×