Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwusia_25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Iwusia_25

  1. witam piątkowo... Ten tydzień miałam troszkę zalatany... chyba przesadziłam, ale chciałam się pszykować na przyjście małego... no i sie doigrałam... Przed wczoraj w nocy złapały mnie skurcze takie co 8 minut trwały ponad godzinę, ale wzięłam dodatkową dawkę feno i jakoś przeszło, ale tej nocy już nie było tak wesoło :(... Od 23 zaczęły się skurcze- na początku mniej regularne ale potem były już co 4-5 minut. Ja jak ja trochę spanikowałam, ale żebyście widziały mojego męża... ja w proszku bo nic ani torba spakowana, ani nic nie naszykowane i nie poprane- tylko kupione :(. No cóż zostało nam dzwonić do brata mego, aby przyjechał do małej, a m mnie mąż pakował... Brat przyjechał po 17 minutach - ja nadal skurcze co 4-5 min- a feno wzięłam godzinę wcześniej... ubrałam się i pojechaliśmy do szpitala, któy ma oddział ratowania wczesniaków. Jak jechaliśmy to już powoli skurcze były rzadsze co 8 min... W szpitalu KTG, potem badanie na szczęście rozwarcie tylko na opuszek... ufff dostałam zastrzyki na wyciszenie i przeszło. Ale strachu się najadłam... maż chyba bardziej. Jednak to co pozytywne to przećwiczona akcja poród nocny. Brat spisał się na medal, mam nadzieję, że jak już się zacznie to też tak będzie. A zalecenia ze szpitaa, albo mogłam zostać na obserwacji albo wrócić do domu i jakby co to przyjechać ponownie. Oczywiście wybrałam opcję drugą. I dziś leżę w domku. Mówię Pani, że obiecuję leżeć plackiem do 36 tyg a ona o mnie, ze z tym plackiem to bez przesady :) Nie życzę takich przeżyć.... trochę poczytałam o waszych dyskusjach odnośnie porodów tu i w UK. Hmmm ja rodziłam w Polsce i u mnie ani golić się nie trzeba ani lewatywy nie robią... zresztą jak są skurcze to zazwyczaj i tak idzie się do toalety... wczoraj też tak miałam. Pozatym jeżeli chodzi o nacięcie to owszem mogby trochę tego mniej nstosować, ale generalnie da się przeżyć. Ejmi masz rację jeżeli chodzi o odwiedziny, może nie każdemu to odpowiada, ale wiesz ja to bym chciała mieć taką salę, gdzie będzie mogła moja rodzina przyjść. Bo po pierwszym porodzie byłam bardzo bardzo słaba- ledwo z łózka wstawałam... i mdlałam- nie mogłam zająć się małą i te odwiedziny były dla mnie czymś zbawiennym. bo niestety peilęgniarki są ale dzieckiem masz się sama zająć :(... A tu cię boli, cieknie i mdlejesz a małe beczy głodne ma kupę siku i wogóle. A teraz nie będę miała możliwości aby móc mieć takie wizyty bo niestety ae w Trójmieście wprowadzono ponownie pokój odwiedzin i nawet tatuś dzidziusia nie może wprzyjść :(. Tego się mega boję, jak ja dam radę, jeśli mój poród ponownie będzie ciężki :(, a wczorajsze skurcze dały mi dużo do myśenia... bolało ... auuuu mocno, a ja raczej wytrzymała na ból jestem- ale marzy mi się taki poró bez nacięcia :) wtedy może byłoby łatwiej. Alexandrunia na katar też dobry jest Euphorbium Compositum - to takie homeopatyczne do noska oraz Osciloccoccinum ( nie wiem ja te oba leki się pisze... ) naprawdę pomaga- wyślj kogos do apteki- jest bezpieczne i na mnie działa. Wniosek z przeżyć taki, że dzisiaj wieczorem pakujemy moje torby. Deseo- fajnie, że masz już 36 tydzień i tylko 5 kg na + jak tak urodzisz 5kg dzidziusia to nic ci nie zstanie :P. A powiedz mi na kiedy Ci termin wyszedł jak byłaś na pierwszym usg??. Bo te pierwsze są najbardziej adekwatne do terminu poczęcia... później to już loteria bo tak jak z ludźmi jedni więksi inni mniejsi. A i jeszcze jeżeli chodzi o rożki- to mi osobiśie bardzo wygodnie si w nim tkiego maluszka trzymało i the kasiu wybacz ale nie jest to dla mnie dobry przykłąd, ze dziecko okywane kocykiem rowija sie lepiej... każde dziecko ma swój indywiduany tor rozwoju a rożek czy kocyk nie ma na to wpływu. Gdyby tak było to Anglia miałaby samych bardzo sprawnych i mądrych ludzi :P a chyba tak nie jest ?? ;)
  2. Olu a kłaczki, sierść najlepsza jest albo suszarka taka elektryczna jak pralka- zazwyczaj one mają takie filtry co wyłąpują kłaczki i inne paproszki. Albo kup takie kulki specjalne, któe wrzucasz z praniem i ponoć też zbierają paproszki. Uroki posiadania zwierząt. Zawsze się gdzieś ich włosek zawieruszy. Nadia- jak już masz kupioną to czym niby miałabyć zapeszyć, żde rozłożysz?? Ja do niczego nie namawiam, ale jak jest to nowy sprzęt to lepiej daj mu się wywietrzyć zanim włożysz tam maluszka. a mnie jakoś tak brzusio pobolewa... chyba za bardzo się wczoraj pochwaliłam :O, już nie będę sie chwalić dobrym samopoczuciem. I hcyba też sobie te witaminki łyknę od przeziębienia bo czuję jakby mnie coś łąpało. I dziewczyny byłam dziś w teranovie- jeśli któraś potrzebuje to mają super dresy- spodnie- takie z dużym pasem- prawie jak te ciążowe i kosztują 60 zł więc napewno mniej niż w innych sklepach z ciążowymi ubrankami. Ja za swoje z H&m płaciłam 100 zł i się cholery wstąpiły popraniu no i leżą. Masakra byłam taka zła. może te się nie wstąpią. W końcu dorwałąm moją mamę i się zadeklaowała (ale chyba musze to od niej na piśmie zdobyć) że przyjedzie do nas na pierwsze kilka dni jak ze szpitala wyjdziemy :) hurra - bo sama bym pewnie oszalała- mąż niestety nie ma wolnego :(. Pozatym oprócz tego, że będę miała 2 dzieci to też będę koordynowała swoją pracę zawodową więc trochę tego będę miała na głowie. Ale dam radę, bo kto nie da rady jak nie ja :). Takie czasy.
  3. thekasiu- jak dotrwam do następnej wizyty to napewno napiszę :) ale mam wizytę w okolicach 17 pażdziernika a od 1-2 odstawiam feno więć wszystko może się wydarzyć. Jednak myślę, że dotrwam bo dopiero po 15 będzie moja Pani położna dostępna - więc cóż począć. A i koleżanka bez znieczulenia rodziła- chyba nawet nie miałaby czasu aby się zastanowić czy chcę :P taka szybka- a poprzedni poród miała ze znieczuleniem i skończył się vacum :( więc ja się tego boję.
  4. i zaczęłam wierzyć w to, że drugi poród będzie lepszy :) agusiaradom mam na to dowody :) wczoraj koleżanka urodziła - ta co na feno była :) i taka oto wiadomość : Dzisiaj o 10:30 po godzinie pobytu w szpitalu silami natury urodzila sie Zosia. Waga 3.490. Zero naciecia :) I co można- to ja już też taki poród zamawiam :)
  5. AlexandruniaK jesteś pewna, że Twoja szyjka ma 15 mm ?? kurde moja ma 25 mm i to jest niby minimum, bo jak jest mniej to szew albo leżenie plackiem, a jak miała 30 mm to dstałam fenoterol... thekasia mój w 33 tc ważył 2200 g :) jest w normie a następną wizytę mam w okolicach 17 października jak dotrwam,
  6. Ola Gd :) generalnie lekarz był w miarę zadowolony z mojego stanu a raczej z szyki :) więc ja mogę ale to zalezy o której godzinie bo ... no właśnie moja niunia musze o 17 być w domku a dojazd do mnie z Zaspy o tej porze to około godziny. A może w jakiś dzień tak z rana się spotkamy tzn koło 11-12?? będę chętna. A teraz lecę bo muszę parę rzeczy załatwić na mieście- oczywiście będę je robić powoli :) ale jakby co Ola to masz mój kom - daj cynk :) Energia mnie roznosi- tak właśnie przechodzę ostatni trymestr :)
  7. zenek ja standardowo na Klinicznej :)
  8. ok położna zamówiona :) ale do 15 października mam zaciskać nogi bo jest na urlopie :O no cóż dam radę tyle zaciskałam to i jeszcze trochę pozaciskam
  9. agusiaradom... ale ja to 3 poród najtrudniejszy??- ja licze na drugi mega szybki i łatwy :) taki 2-3 godzinki :) ostatnio rodziłam prawie 11 godzin. odnośnie znieczulenia to sa rózne opinie, osobiście nie brałam i dałam radę:) ciężko było ale położna mówiła, że jak wezmę to będzie jeszc ze dłużej bo nie wiadomo kiedy co robić, pozatym boję się tych skutków ubocznych, jakby mnie jeszcze głowa miała boleć... dlatego będę próbować bez ale kto wie, może będę ich błagać aby coś podali. A i czytałam, że pisałyście ocś o Londyńczykach... j mi też się słabo zrobiło jak nie słyszałam płaczu... ale jeżeli chodzi o sam poród t u mnie wyglądał inaczej. Bóle parte to chyba można by nazwać pbólami zbawienia i najprzyjemniejszymi z całego porodu (jeśli coś może być przyjemne ;) ) trwały z 5 minut i mała była na świecie. Dla mnie drogą krzyżową było przejście przez tą wcześniejszą fazę czyli dojście do pełnego rozwarcia.... i to trwsało ponad 10 h.. więc na nic nie ma reguły. Niestety dlatego lepiej nie myśleć o tm co nas tam będzie czekało tylko iść na żywioł. Kurcze muszę do tej mojej położnej dzwonić. pozdrawiam
  10. hej laseczki :) skurcze skurc ze mnie tam zaczęły łapać ale łydek :O tak tu o nich pisałyście aż mi się udzieliło... nienawidzę tego... normalnie auuu. Biorę magnez i co z tego- druga noc pod rząd. Znacie jeszcze jakiś inny sposób na tą dolegliwość?? Co do końcówki ciąży to owszem trochę męczy, ale ja np bardzo dobrze się czułam bigałam skakałam :) energia mnie roznosiła i teraz też tak jest tylko mam zakazy więc nie szaleję. Ale może to też zależy od tego czy ma się duży brzuszek czy też nie?? ja mam taki nie za duzy więc może i dlatego mi lżej. Ale sama nie wiem. NIe mam problemó z depilacją- bo wszytsko widzę :) z zakłądaniem butów- też niebardzo. Deseo ja też szukam butkó jakiś, a w związku z tym że narazie nic mi nie spuchło to szukam takich na po ciąży bo wiem, że przez kilka tygodni nie będę wiedziała jak się nazywam toteż nie będzie czasu na zakupy. agulinka79 - a jak dług brałaś feno?? Ja biorę od 20 tc, ale moja kumpela te brała bo szyjki wogóle nie miała :O odstawili jej w 37 tc i teraz jest prawie w 40 tc i nadal nic się nie dzieje ;) więc u mnie wygląda to tak, że odstawiam w październiku i do tego czasu muszę być już przygotowana na ewentualne przyjście na świat mojego synka, ale wcale nie liczę że się to tak szybko zacznie. WOgóle nie wiem jak Wam ale mi ta ciąża ekspresowo przebiega bo jutro kończe 33 tc i... no właśnie dzwonię dziś do mamy i mówię czy przyjedzie do mnie na kilka dni, i mówię, że już w październiku musi być gotowa, a ona jak to??? A dlaczego ci leki odstawiają w październ iku, a ja jej na to że to będzie już 9 miesiąc nie ma zagrożenia przedwczesnym porodem... to się zdziwiła :) widzicie - to już wiem po kim taka zakręcona jestem :P nie wiem jak wy ale ja w październiku wracam do prac y na pełne obroty- taka ze mnie "Wariatka" ;) i już nie mogę się doczekać- ciekawe jak długo popracuję -:) Dzidziuś jest super i z czystym sumieniem też polecam :) jest jeszcze płyn do prania z tej serii, a najtańszy dzidziuś swego czasu był w selgrosie :) płyn do płukania chyba około 3 zł kosztował :) dobra lećed bo muszę raporty do pracy porobić. zdrówka życzę
  11. jestem jestem ufff już po wizycie u gina. Generalnie szyjka taka raczej bez zmian około 25mm :) jupi jeszcze jest więc zalecenia nastęujące jeszcze 3 tygodnie na fenoterolu a od 2 października zaczynamy odstawianie :) i niech się dzieje co chce. Dzisiaj maluch ważył 2200 g :) jest w sam raz nie za duży nie za mały. Nadal jest chłopcem Toteż chyba zostanie Adriankiem. i już jest główką w dół. Genralanie wszystko ok i mogę sobie żyć tak jak żyłam. Bo ja nawet troszkę pracuję- przyznaję się bez bicia, że nie leżę plackiem. KUrcze te pościele piękne są- takie w mim stylu- lubię takie nie napaciane :) delikatne i gdybym nie miała to bym się na jakąś skusiła, a tak tylko się nacieszę :) Ja mam śpiworek do wózka i uważam, że super sprawa, zamiast jakiś kocyków. A powiem Wam tak, że moja córa urodziła się 19 marca i korzystałam i ze śpiworka i z tego do wózka (mumia) i było ok. Dzieciaczkom jest zimniej. I ja to będę wychodzić na spacery nawet jak będzie zimno. Pozatym taki śpiw,r do wózka starcza na długo, my korzystaliśmy tej zimy i wiosny też. A pościel do wózka uważam za zbędną. NIe wiem do czego miałaby służyć. A jeśli chodzi o poduszki to polecam kliny- aby dzidzuś się nie zarztusił. Dziewczyny przepraszam, że tak chaotycznie odpowiadam, ale jakoś z moją pamięcią ostatnio nie najlepiej... jestem mega roztrzepana. No i własnie sobie uświadomiłam, że muszę torbę do szpitala zapakować. A i powiem Wam, że ta kołyska co kupiłam jest boska i starczy nawet do półtoraroku :P moja mała w niej się zakochała i nie chciała wyjśc :) hihi więc nie ma obaw posłuzy nam jakiś czs hihi.
  12. hej dziewczęta:) nie bójcie się usg. Fajnie jak nie trzeba często robić, ale ja w pprzedniej ciąży średnio miałam robione co 2-3 tygodnie i małej z tego powodu nic nie dolega. Myślę, że gdyby było bardzo niebezpieczne to by nam go tak nie serwowano. Ale owszem fajnie jak udaje się korzystać z umiarem. U nas w miarę ok chociaż cholernie boję się wizyty sobotniej i mam złe przeczucia, że przegiełam... no cóż teraz odpoczywam. A dziś przysła moja kołyska :) śliczna i już jest jeszcze tylko wózek i huśtawka :) Wiecie co póki macie czas i jakieś mini zdolności krawieckie to powiem Wam co możecie przygotować swoim maluszkom :) jak macie te pieluszki tetrowe to potnijcie kilka na 4 równe części wyjdą wam śliczne pieluszki do wycierania buziaczka jak maluszek uleje itp. Wówczas nie gromadzi wam się odrazu wielka sterta prania. Bo niestety ale jak raz uleje na pieluszkę to idzie do prania bo takie mleczko brzydko pachnie po chwili. ja już mam takich pieluszek spory zapas i wygoda jest :) ale to praca dla chętnych. Z rzeczy nieprydatnych to : uważam, że termometr do pokoju i do wody... napewno ubranka zakładane przez głowę- ciężko się w to ubiera maluszka, lepiej jak wszystko rozpinane. bez sterylizatora też da się żyć i bez tych wszystkich koszy na pieluszki też :).
  13. a ja nie dostałam fotki :( iwusia25@wp.pl
  14. hej wtorkowo- już parę rzeczy załatwiłam więc teraz leżę :) alex co do rytuału to powiem tak absolutnie się do tego książkowego nie stosowaliśmy i nadal nie stosujemy :( chociaż podobno jak się dzidzi nastawi na taki rytuał to potem nie masz problemu z ząbkami tzn z ich myciem... bo chodzi o nawyki i może dziwnie to wygląda ale faktycznie coś w tym jest. Bo póki dziecię nie ma ząbków to problemu nie ma ale jak już ma to pojawia się problem, maluchy bardzo lubią zasypiać przy jedzonku i to było dla mnie zbawienne :) bo zdradzę Wam w sekrecie jaki jest najpiękniejszy moment macierzyństwa : " uff śpi " :) nasza Amelka pomimo tego, że ma prawie 1,5 roku to nadal ma tylko 4 jedynki dwie lewe czwórki (górna i dolna) i teraz chyba dona prawa wychodzi- więc jeżeli chodzi o mycie ząbków to dopiero teraz pojawia się ten rytuał. Ale jej naprawdę mega późno wychodziły kły więc u waszych dzieci może być inaczej. Generalnie ja się trochę tymi jej ząbkami stresuję bo nic nie chce rosnąć i cieżko jej jeść... Ola a Ty sama się obcinasz :) to podeślij fotkę jak Ci wyszło- ja sobie czasem grzywkę ciachnę sama :P a do farbowania- ty masz ciemne włosy- kup sobie taką farbę z garniera bez amoniaku :) możesz spokojnie używać- ja tam mam rozjaśniane i nic nie zaszkodziło dzieciaczkowi :) Agulinia- nie przesadzaj- pewnie ładnie wyglądałaś tylko miałaś zły dzień ... ja też się sobie nie podobam i pomimo kg nadal wchodzę w ubrania z przed ciąży ( nie wszystkie ale część :) ) np jeansy :) i wybacz, że byłam tak leniwa i nie chciało mi się prawdzić, że to Ty podesłałaś :(. Ale jeszcze raz dziękuję i jest opcja gondolki wkładanej :)
  15. na zgagę dobre - zjeść 7 migdałów. mi pomaga- ciocia mi sprzedała system :) ona ma często zgagi i nie bierze żadnych leków tylko te migdały.
  16. dzięki za opinie :) śpiworek mam, a do tego jeszcze się dokupuje gondolke taką materiałową np jak ta http://www.allegro.pl/item735724584_graco_nosidelko_gondolka_nowe_okazja.html i chyba wówczas przezyjemy zimę?? jak myślicie??
  17. wnerwiłam się właśnie sobie skasowałam co napisałam. W skrócie. Zenek kochana dziękuję za opinię i chęć pomocy, ale mogę nie mogę byłam w rumii i pomacałam, ale mają tylko ten najdroższy a ja chcę tego sporta 700 zł tańszy, chociaż te vibe mi się bardziej podoba, ale już i tak mam dobrych kilka tysięcy w wózkach więć wymiękam. Co do quinny to mam buzza i dla nas gndolka była ok nawet zimą :P jak musiałam małą w kombinezon ubrać:) więc masz rację. W mamaija byłam i nie mają tych wózków- ale jeszcze raz dzięki za chęci pomocy- fajnie że są tak miłe osoby :) no i byłam na tym Twoim blogu- poczytałam troszkę:) gratuluję :)
  18. gawit- nie zazdroszczę... ale tacy są faceci... gorzej niż z dziećmi- ja jak miałam wypadek bardzo poważny z tatą to mnie do szpitala wywieźli a on tydzień czasu ze złamaną nogą chodził aż wkońcu go wygoniłyśmy do lekarza bo była cała granatowa i wsadzili w gipas... baśka200... ja nie wierzę.... dla melci kupiłam wózek 25 stycznia a się urodziła 19 marca :) a teraz jak się na ten co tu wklepiłam zdecyduję to kupuję we wrześniu bo jest promocja :)
  19. zenek na zimę planuję ty bardziej- ale wiesz tą tańszą wersję i na zimę rozpina się ten dół rozkłada na płasko i wsadza dzidzię w takiej materiałowej gondoli zwanej coconem, a starsze dzidzi w śpiworku "siedzi" na tym maluchu. Tylko moje obawy, że on będzie miał tam tak ciasno... w pierwszym linu na samym dole jest widok i widać jak to wygląda- troche śm iesznie ale ponoć sprawdza się super- jednak takie trochę mało humanitarne...
  20. http://www.strollermama.com/philandteds-sport.htm http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=85&products_id=659& tutaj linki zenek :)
  21. Ola szalejsz z tymi ubrankami :P fajne ale jak dla mnie praktyczniejsze są dla lalek:) chociaż ja mam kilka pieknych niepratcznych sukienek dla niuńki :) oczywiście żadnej nie kupiłam sama :) dostałam i tak leżały albo z raz ubrałam. Nadia wydaje mi się, że jak matka nie pracuje to ojciec nie może iśc na macierzyński Wiesz wątpię aby nasz rząd chciał płacić takim osobom. Dwie osoby do opieki t chyba za dużo nad jednym dzieckiem. A ojcieć może iść owszem na macierzyński ale jak mama wraca do pracy :) jedno z rodziców ma korzystać z rzywilejów w tym samym czasie. Ale może się mylę?? jutro kończę 32 tydzień :) jeszcze 3 tyg na lekach :) hurra :) ej laseczki a może jednak zerkniecie na ten link co wam wczoraj wysłałam i powiecie co myślicie o takim wózku?? dla moich pociech?? bo taki trochę dziwaczny ale ... wydaje się funkcjonalny i mam obawy czy kupić czy nie. thekasia- brzunio superowy i duży duży :) ja tam nadal stopy widzę :P w pasie w 8 miesiącu mam 94 cm tyle co mój mąż :P więc nie jest źle i nikt nie wierzy, że ja zaraztzn za 3 tyg mogę się sypnąć.
  22. odnośnie pieluszek falnelowych ja używałam: podkłądałam pod główkę na podusię- nie musiałam jej tak często prać jak mała ulewała :) kładłam na przewijak, jak szliśmy do lekarza to na niej wazyłam małą i rozbierałam na niej, do okrycia buźki jak wiało a wychodziliśmy i jako lekki kocyk. mam 5 sztuk.
  23. witajcie niedzielnie, oj długo się nie odzywałam bo jakaś taka "Zalatana" byłam. No i mam efekty, ale mów babie, że ma leżeć a ona dobrze się czuje... i teraz już tak świetnie się nie czuję troszkę połążę i boli mnie albo brzuch albo tak mnie w dół ciągnie i naciska na krocze, chociaż wydaje mi się, że mały nadal poprzecznie ułożony bo czuję go bardzo po bokach... ale teraz już zbastowałam tzn mniej się ruszam. Pokoik już domeblowaliśmy- mamy bardzo małe mieszkanko i jak wyciągnęłam od taty ubranka po małej o dziwo mam dużo unisex na początek więc zakupy odpadły :) ach kupiłam tylko kombinezon i 4 pajacyki- chciałabym jeszcze jeden taki polarkowy zakupić i na malucha wsio. Dużo kupiłam dla większego w cocodrillo na wyprzedaży no i dla małej stos :) na za rok :). I wracając do pokoiku poprostu mi się w komodach nie zmieściło więc dokupiliśmy jeszcze jedną i jest gites :). potem jeżdziliśmy wózki oglądać i się chyba na taki zdecydjemy, który chyba poleciła mi jedna z was. naczytałam się o nich byłąm obejrzeć inne ale cholernie ciężkie są i cenowo też nie są najtańsze a na ten nowy jest we wrześniu promocja- podwójny w cenie pojedynczego :) 300 zł taniej zawsze coś- obejrzyjcie wygląda dziwacznie i tak cały czas się obawiam czy mały będzie miał tam wystarczająco miejsca no ale w naszym wyadku to chyba jedno z lepdzych rozwiązań http://www.strollermama.com/philandteds-sport.htm bo np ten wazy 11 kg a graco - bardzo fajny tzw tramwaj 18 kg... jest różnica a dorzucić wagę dzieci to się zajadę n a śmierć- i to zimą :O. kupiłam tez kołyskę :) mam nadzieję, że fajna będzie i bujaczek s graco - oj taki słodki ale bardzo drogi... jednak sprzedam naszą huśtwakę i mam nadzieję, ze niewiele będę musiała dołożyć. http://www.allegro.pl/item727230402_graco_hustawka_sweetpeace_promocja_wysylka_24h.html fajnie się w sklepie prezentowała, zamówiłam z usa wyszła o prawie 50% taniej ale musze czekać około 4-5 tyg. a kołyskę taką wybrałam http://www.allegro.pl/item734175752_ss_first_years_kolyska_lozeczko_przewijak_5w1.html jeszcze też nie mam ale będę cierpliwie czekać. to co musze kupić jeszcze to ten wózek i jakieś duperele np smoczki nowe do butelek - bo mam ich sporo :), i dla mnie do szpitala jakieś wkładki/podpaski bo wszytsko inne mam :) i nie martwcie się tak tymi koszulami moja po porodzie i po praniu wygląda jak nowa :) ale polecam te w ciemniejszych kolorach bo może być conieco widać. i wiecie co zaczynam bać się porodu :O ach cóż począć. no i dogadałam się u mnie w pracy :) jupi, że na czas mojej nieobecności zostawią mi wszystko: lapa, auto, telefon :) więc nadal będę miała swój :P i to kombi :P więc wózek wlezie bez problemu hiihi i będą na mnie czekać 3-4 miesiące a potem mam wrócić bo jak nie... to mnie zastrzelą :) ale ja i tak planuję jeśli mały będzie zdrowy po takim czasie wrócić do pracy. Mój pracodoawca to naprawdę złoty cżłowiek :) to chyba tyle co się u mnie dzieje- a mam jeszcze parę problemów wychowawczych z córcią ale to nie będę Was chyba nimi zanudzać. i odliczam dni do odstawienia leków i możliwości biegania wszędzie- bo ja nadal ciutek pracuję, ale bardziej wirtualnie. A za 3 tygodnie odstawić mamy fenoterol. teraz wam trochę odpiszę :) thekasia ja będę chciała w jakimś białym ubranku :) ale myślę, że nasz będzi emiał koło2-3 miesięcy a na wierzchu będzie miał kombinezon ecri - już taki kupiłam w H&M http://www.allegro.pl/item728456166_h_m_cudowny_kombinezon_spiworek_62_68_czapki.html o taki zakupiłam :) i myślę, że będzie ok - nie będę go stroić w jakieś niewygodne garnitury ewentualnie zakupię jakiś elastyczny. madzialińska- wyglądasz super :) brzusio pokaźny :) deseo ja też trzymam kciuki Ola- oj bidulko- o kulch kiedyś śmigałam ale nie w ciąży :P aa takie można sobie wypożyczyć w sklpie z art do rehabilitacji gdzieś przy wojewódzkim. deseo nam 2 koplety wystraczyły :) i starczają do tej pory - jednak nie wiem czy musisz już teraz kupować ten drugi bo gwarantuję Ci że pościel zaczniesz używać za kilka miesięcy a teraz jedna CI wystraczy aby ubrać łóżeczko - no chyba że masz tam jakieś ochraniacze i inne rzeczy, które jak będziesz prać to musisz zmienić to wtedy kup dwa komplety. A jak nie będziesz teg używac to kup tylko prześcieradeł ze 3 sztuki. Baldachim używałam ale dlatego, że było za jasno w pokoiku i mała mi nie spała- ale owszem kurzu masa... agulinka79 daj już spokój z tym fenoterolem bo my co go bierzemy - ja od 20 tc to wiesz nie chcemy jeszcze tym się dodatkowo stresować. DZziękuj Bogu, ze nie musisz go brać!!! też dużo czytałam o nim i wiem, że ma skutki uboczne- jak wszytsko- myślę, ze nawet leki typu luteina lub dupaston też je mają, jednak cóż mamy począć... co lepsze dla dziecka?? ausiaradom- 2 kompelty by jedne uprać a drugi założyć :P gawit ładne te rzeczy co kupiłaś :) ale ja mam już to po córci więc nie będę kupować następnych.
  24. hej hej ja troszkę "zalatana" ale też dużo odpoczywam... dlatego tylko prosze o zdjątka :) a nadrobię jutro jak troszkę uporządkuję swoje rzeczy... ach te zusy itp... Zdjęcia ślijcie na adres iwusia25@wp.pl będę wdzięczna i nie zapominać o mnie bo tu jeszcze wrócę :) Ps narobiłąm zakupów w coccodrillo :) ale raczej dla córci chociaż dla mojego brzuszkowego synka też już kilka kupiłam ale takie na później :) bo jak się urodzi to będzie w tych ameliowych chodził... ale cii nie mówcie mu :) buziam i lecę papa
  25. zdjęcia cudne nawet te w strojach i bez głów:P a teraz serio nadia:) śliczny brzusio taki fajniutki :) natalia- Twój jest duży ale za to nic Ci nigdzie się nie powiększyło- mnie niestety i tu i tam po troszkę:( . Deseo - mam się przestraszyć laski w stroju kąpielowym?? świetne zdjęcia naprawdę:)
×