Juleczka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Juleczka85
-
Nie wiem laski, ale może jestem inna- znajoma z biura kupiła sobie torebkę Gino Rossi za ponad 600 zł Nie wiem jak Wy, ale mnie by było szkoda kasy, nawet gdybym zarabiała wielkie tysiące :P Ludzie to mają próżność..
-
SŁONKO ! A rano była taki mulasty i przygnębiający dzień...:P
-
Zagubiona- mi kafe czasem też dziwacznie muli, ale dziś akurat jest OK Już po wielkiej prasówce- szychy się wychwaliły w różnych tematach jakie to one nie są :P i ile robią dla miasta :P Ech, ale przynajmniej zdjęcia dziennikarze porobili, więc znów będe "brylować na salonach" :) Setunia czekamy na wieści, tylko daj znać jak wrócisz tutaj, bo nie wiem kiedy wskoczyć na gmaila :P
-
No wiem, bo miałam farmakologię w szkole i pani nam wszystko wyłożyła co i jak z lekami. a poza tym 3 kumpele w tym roku zostały mamusiami, więc mam i teorię i praktykę :)
-
Setunia nie możesz teraz chorować :) Jest taki specjalny syropek, który mogą brać kobietki w ciąży :) Naturalny na bazie ziółek i czosneczku :) No i rutinoscorbin zawsze możesz jeść :)
-
:D Pierwsza :) Ale mam dzisiaj melancholijny nastrój.... to wszystko bo chciałabym już (wiadomo co) szczegóły na gmailu.:P
-
Lolla dobrze, że jesteś :) Hieny się zaczęły uaktywniać :P Stęskniłam się za nimi :P
-
Dziewczyny przed chwilą był u nas w budynku alarm. Wszyscy już na schodach a to się okazało, że BHP-owiec przy szkoleniu nowych pracowników SE WCISNĄŁ przez pomyłkę :P Jaja jakieś...:P Wymyśliłam już upominek-najbardziej kobiecy jaki można :)
-
Laski, ale młyn. Sprawdzamy ważną dokumentację do projektu z UE. Nie mam czasu- teraz mnie wypuścili na moment do Wc- za przeproszeniem Ugryze jakąs bułę i wracam do mrówczej roboty. Mam do Was pytanie: jaki upominek można kupić przyszłej mamusi na kilka tygodni, dni przed porodem? Może coś dla Niej a nie dla bobasa?' Nie mam zupełnie pomysłu :/ RATUNKU
-
tak dziewczynki, to zupełny cud, bo przed ślubem lekarka nie dawała Jej większych szans na zajście w ciąże... Tak, że cuda się zdarzają. A ja zajadam śniadanko i mykam do roboty do sąsiedniego biura- bo tam jakiś młyn mają straszny :P Wrócę do Was pewnie za jakieś 2 godzinki :)
-
Tak to jest ta moja kumpela, która miała ślub w styczniu a bobasek jest owocem ich nocy poślubnej :) Upragnionym bardzo :) Nie widziałam Jej długo, gdyż ostatnio miała perypetie z ciążą (skurcze) itp i w ogóle grozi jej przedwczesny poród. Stąd moje pospieszne odwiedziny, gdyż w sumie mały Jasio może się w każdej chwili pojawić na świecie :)
-
Malinka Wiesz ja w sny nie wierzę- "sen mara Bóg wiara", jak to mówią, ale jednak ten dzisiejszy był kopyrnięty przez łeb- o mało nie zostałam żoną jakiegoś obcego dla mnie kolesie. FUJJ ! Tłumaczyłam mu, że nawet nie dopełnionyby został "obowiązek" małżeński w postaci nocy poślubnej, bo się go brzydzę. Chora akcja, ale się ucieszyłam, gdy się obudziłam :)
-
czyli do jutra się będziesz bidoku stresować? Masakra jak działa służba zdrowia :/ Nie martw się- będzie na pewno dobrze :)
-
Lolla no właśnie kępki:) Pomogłabym Ci napisać pisemko, ale już lecę wcześniej Yellow głowa do góry :) wszystkim
-
spokojnie- na początku na pewno jest wiele emocji. Ja bym sie pewnie też martwiła ale i cieszyła. Spokojnie- z tego co wiem, to podczas badania i tak niewiele wyjdzie teraz- najwyżej, że macica rozpulchniona.. Wejdź w kontakt z Setunią- Ona jest na początku ciąży, to się będziecie razem wspierać :) Wiesz ile kobiet marzy o takiej chwili? :) Nie płacz- masz wsparcie w Ukochanym :) Że już nie wspomnę, że do jutra możesz dostać @ :)
-
Lolla- obawiam się, że Yellow może się tak nie cieszyć- przynajmniej na tę chwilę ...
-
ja piernicze- z tego co mi kuzynka napisała, to ta laska ma niby ja dzisiaj wysłać.. coś czuję, że będą jazdy... Jak mamy jej ufać, skoro niby dzisiaj wysyła a rano dodała nowe ogłoszenie z nowymi innym zdjęciami? Jestem przerażona...chyba, że Aśka wpłaci kasę, gdy juz otrzyma przesyłkę i sprawdzi jej zawartość.. Paranoja- nigdy więcej kupowania przez net :P
-
spokojnie próbuj :) a ja Wam opowiem jakie jaj wychodzą z tym kupowaniem sukni przez neta... Generalnie kiedyś oglądałyśmy suknie(kuzynka się hajta na wielkanoc) i w sumie nam obu spodobała się jedna kiecka a że niedroga- 5-- zł, to stwierdziłyśmy, że Ona sobie zamówi.. No i pozostaje kwestia odbioru- laska mieszka gdzieś k.Malinka, kuzynka w Małopolsce. Spisała się z właścicielką, że suknia zostanie wysłana pocztą. Teraz ta laska ma jej przesłać maila. I nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kuzynka dziś znalazłą na tablicy nowe ogłoszenie tej laski dotyczące tej samej sukni. Czegoś tutaj zaczynam nie rozumieć, więc niby już prawie suknia kupiona a właścicielka wystawia ją w nowym ogłoszeniu na sprzedaż??? Nie wiem co myśleć, ale dla mnie to podpucha...i to na maksa... Nakręciłyśmy się obie, bo suknia koronkowa- ideał, ale teraz nie wiadomo, czy pytać wprost:po co to dzisiejsze nowe ogłoszenie i czekać na głupie tłumaczenia? Czy olać laskę i po prostu przestać się odzywać? Jak myślicie, bo z kupna raczej Aska już zrezygnowała... ale byłyby jaja.... :(
-
Ano widzisz :) Zapuszczaj grzywę :) A macie już jakieś sale na "oku" ? Setunia fota jest na gmailu- nie mam jak z pracy nic wysłać :)
-
Lolla do stylisty marz- strzel sobie taki new look z grzywa jak ja- sweet focia na gmailu- kto jeszcze nie widział :) Tam, taramta- podobno dziś ostatni słoneczny dzień w Małopolsce ... :/ Czyżby jesienna plucha się zbliżała?
-
Mój się wkurza, gdy mam Go ciągle poprawia a najgorzej jak szuka we mnie sprzymierzeńca, żeby o coś ochrzanić K. Wkurzające akcje- ja bym tego na dłuższą metę nie zniosła..
-
Ostatni- Grzyweczka jest zalotna a raczej była bo ja podcięłam wczoraj i nie jest już taka zalotna :P Musi troszkę podrosnąć :) Teściowe FAJNE są, ale nie aż tak, żeby z nimi mieszkać non stop :P
-
Yellow jak nie będzie- Twój Narzeczony i oczywiście nasz team jesteśmy z Tobą
-
I nie panikuj- przecież dziecko w Waszym przypadku to żaden dramat. Przypominam, że za niedługo będziecie małżeństwem, prawda? SPOKOJNIE :) Pewnie to i tak nie ciąża :)
-
Nie martw się Yellow :) Przecież gdyby nawet był bobasek to i tak się pobieracie :)