Juleczka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Juleczka85
-
Lolla co do tego gościa- PALANT, popieram i niech nie mówi, że kocha. Idiota - laska niech go zostawi, bo to on zostawi ją szybko po ślubie.
-
a ja Wam zazdroszczę studiów normalnie... To najlepszy czas w życiu... Później już tylko dorosłe życie :P Jakbym mogła to od 1 października zaczynałabym kolejne dzienne studia. Bo nie ma jak dzienny tryb nauki. Naczelny zaakceptował mój tekst o trendach ślubnych :D Co do rozwodów- nie rozumiem skąd taka wzrost w obecnych czasach? Kiedyś tak nie było, ludzie potrafili o siebie walczyć. No i chyba się z taką częstotliwością nie zdradzali.. echhhh życie...
-
Dokładnie Yellow ja też mam to szczęście- nie mam byłego i mieć nie zamierzam :) Florystyka jest super, polecam :)
-
a ja mam teraz więcej czasu w biurze i oglądam metamorfozy.. Ja bym chyba tak nie zaszalała. Szkoda mi moich długich włosków :P, ale niektóre przemiany są oszałamiające... http://www.youtube.com/watch?v=GabWgiMeVe8 zobaczcie :)
-
Yellow to próbuj, chyba że nie pogodzisz z zajęciami :) Ja też zapisałam się na kurs z florystyki :) A tak swoją drogą co ma matematyka do florystyki ? :P Lolla Słonko u Was też świeci?
-
A widzisz :) Fajna jest taka impreza. Poza tym we Wrocku są na pewno o wiele większe targi :) A ja jako przedstawiciel mediów miałam darmową wejściówkę, więc to był duży + :)
-
Zagubiona- dobre :) A jak tam kocurek? :D Wypieszczony już? :P A gdzie nasza Lolla i Setunia? Że już o Ostatnim nie wspomnę :)
-
Malinko :( brzmi naprawdę poważnie... Musisz trzymać się od niego z daleka. Dlaczego tacy ludzie chodzą bezkarnie po naszych ulicach?
-
Boże to sytuacja jak z filmu.. Czyli jednak takie rzeczy się dzieją? Współczuję, ale jak coś zawsze można sądownie ustalić zakaz zbliżania się. Ten kolo jest chory !
-
Malinka ale CHAM ! Powiedz natychmiast Narzeczonemu i jak coś zgłoś na policję. Nie wolno dać się zastraszyć !
-
wiem, że już dużo, ale przez najbliższe 2 lata jeszcze muszę się wstrzymać :P Mogą być też wiruski, bo mam jakiś marny darmowy program antywirusowy :/ Dzięki za sugestie :) Wyczyszczę i musi mi jeszcze troszkę posłużyć.. :)
-
Zagubiona- Setunia przecież ja my też nie mamy zamiaru urządzać takiego wesela. Dla mnie to okropnie próżne jest...:P Oferta bez komentarza :) Zagubiona mam problem z laptopem w domu, od kilku tygodni OKROPNIE muli się net, a wczoraj myślałam, że go wypier!!!!! przez balkon. Wieszał mi się nawet plik Word podczas pisania tekstów do magazynu. coś czuję, że trzeba go wyczyścić. Mój asus ma 5 latek. co robić??? :(
-
http://www.infopraca.pl/praca/sekretarka-asystentka/tarnow/9289362 Czy ta oferta nie brzmi dla Was podejrzanie? Moja kumpela złożyła aplikację i już Ją zaprosili na rozmowę. Jak dla mnie naciągana kasa albo to po prostu zakamuflowany sponsoring :P
-
czwarta- ale obniżyłam dziś loty :P U mnie też piękna złota jesień ze słonkiem :) dla wszystkich :) Ostatni :) Targi jak to targi- dużo stoisk z różnościami i ceny naprawdę wygórowane. Choć np.suknie od 499 zł i to nowe, więc nie jest źle :P Do tego "must haven" nie wiem, czy dobrze napisałam to powiedzonko- czyli fontanna czekoladowa lub alkoholowa, słodki kącik i inne tego typu szmery bajery. Podobno hut sezonu to sushi tzn.pokaz robienia tych dan na weselu. Jak dla mnie fujj :P Najbardziej zaciekawiło mnie stoisko z poradami braffiterek :) W sumie niewiele nowego się dowiedziałam :), ale mini reportaż powstał :)
-
Zagubiona- pochwal się :) jaką powieść? tak powrót do formy będzie mam nadzieję, ale to nie powstrzymało mnie przed spałaszowaniem naleśników z nutellą na obiad :P
-
Yellow no to ja babcia jestem :P Lecze wszem i wobec informuję, że od środy tj.25 września rozpoczynam trening aerobowy z osobistym trenerem. Dzisiaj się zapisałam :) Moja godzina ZERO już pojutrze o 17.00 Mam nadzieję, że przez najbliższe miesiące wrócę do formy z czasów studiów. I nie chodzi o wagę, ale po prostu o wydolność i kondychę :) Wzięłam przykład z Malinki :) Proszę wspierajcie mnie Yellow śmiechowy tekst na tych zaproszeniach. Też go znam, ale jak dla mnie zbyt przydługawy :) W razie potrzeby puszczę wodze fantazji i coś tam skrobnę :) Dobra-uciekam tworzyć reportaż ze wczorajszych targów :) papa
-
Dziewczynki. Ja już będę uciekać :) pozdrówka i do jutra.
-
A ja Ci nie obniżyłam??? kwiatuszka Ci przesłałam i uspokajające słowa... :P LUZIK :D
-
Yellow to będziesz miała takiego mgr jak mój Luby- też pan matematyk :) Na szczęście już się dokształcił w księgowości, bo "czysty" jałowy-że tak ujmę matematyk oprócz szkoły nie ma zbyt wielu perspektyw... No chyba, że zna komunikatywnie języki to wtedy wielkie korporacje stoją otworem :) Korki dobry pomysł- mój miał przez 3 lata nawet firmę z kumplem i prowadzili coś na wzór prywatnej szkoły matematycznej. Ciekawe, ale tez bardzo duża konkurencja :) Lolla a u mnie całkiem fajna pogoda- nie leje :)
-
Popieram Zagubioną- przy dzisiejszych "strumieniach" ofert :P Być może jest to gra warta świeczki, jak to mówią :) W końcu te 150 km to nie jest jakaś mega odległość. Dla nas to nie byłby problem, bo i tak dzieli na na co dzień ponad 100 km :) Te kilkadziesiąt nie jest więc jakimś większym problemem:) Matko jak to brzmi.. :P
-
półpasiec to reaktywacja wirusa ospy np. Czyli każdy, kto chorował kiedyś na ospę może też to złapać... OHYDA jakaś... :( Yellow a co do pracy to uważam osobiście, że trzeba się dostosować do możliwości kariery. Stąd np.u nas ja dostosowuję się do Lubego- jak On pracuje w KRaku to i ja docelowo szukam tam pracy, choć na razie mam pracę w swoim mieści (ponad 100 km od Kraka) Jednak na dłuższą metę w małżeństwie sobie takich dojazdów nie wyobrażam..
-
hej wszystkim- jakie pracusie z Was :) Półpasiec..tato mój kiedyś chorował... Nie zazdroszczę...:/ Malinka, ale Cię wciągnęło :P Zagubiona- białe róże są najpiękniejsze, takie niewinne:) Kojarzą mi się anielsko :) Jestem ciekawa czy Lolla zarezerwowała wreszcie termin i salę :)
-
pierwsza :) Jak tam po weekendzie? U mnie UROCZO :D Zostałam dosłownie zasypana kwiatami...:) Na biurku stoi dumnie śnieżnobiała róża od K :) a w salonie dumnie pręży się wymarzony bukiet ślubny :D dla każdej- co mi tam. Podzielę się :)
-
wiem, ja tez miałam w dzieciństwie 2 świnki, ale rodzicom kojarzy się ze śmierdzącymi trocinami i smrodkiem.. Stąd ich obawy- zwłaszcza taty. Myślę, że dobrym pomysłem byłby prezent i fakt, że jestem jakby "zmuszona" do opieki nad nią... sama nie wiem- przemyślę to jeszcze :) Malinka ze świadkową na pewno się ułoży....:)
-
http://swinkimorskie.com.pl/mowa-ciala-swinki-morskiej/ Rozmarzyłam się.. :) tylko jak przekonać tatę? :/ Może po prostu poproszę, żeby ktoś mi dał prosiaczka w prezencie:)