Juleczka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Juleczka85
-
Od dziewczyny....a mnie naszło-chyba pod wpływem Zagubionej, żeby też mieć zwierzaczka w domu :) Mam ochotę mieć świneczkę morską-tak jak dawniej w podstawówce, ale mój tato zapewne zareaguje negatywnie. I nie pomoże gadanie, że będę się nią opiekować, zmieniać jej trocinki itp. ehhhh, rozmarzyłam się, że jakbym mieszkała sama to bym i świneczkę miała :) Malinka- dziwne trochę z ta świadkową...Ona jednak nie jest tu gwiazdą...tylko Ty :)
-
Setunia- wiadomo, że się cieszą, ale nie tak jak na 1 wnuka :P Na pewno są dumni a dla petentów bądź proszę cierpliwa :) bidoki są i przychodzą do Was z problemami..
-
Dziewczynki a ja znów byłam na konferencji...ale przynajmniej się nie nudzę...:P Laski czy jest coś takiego jak naklejki na paznokcie? :P Bo troszkę zgłupiałam :) Setunia- no widzisz? Jest i będzie dobrze :) Ostatni- przeżywacie więc pierwsze bunty Synusia :D Ciekawe co będzie jak zacznie dojrzewać :P
-
Zagubiona- DOBRANOC :) Ja też się zbyt długo gniewać nie potrafię :P Myślę, że dojedzie :) Słonko takie piękne....zachęca do podróży :D
-
PIERWSZA :P Zagubiona no to troszkę nieładnie..:/ Ech Ci mężczyźni potrafią zaskakiwać...Mój też wczoraj stwierdził, że praca najważniejsza- i nawet gdybyśmy mieli się nie widzieć kolejny tydzień ( może nie przyjechać z różnych powodów, o których nie chcę tutaj pisać), to ja i tak MUSZĘ iść zrobić ten reportaż z targów. SAMA! Nawet kosztem braku spotkania. Normalnie mnie zatkało. focha rzuciłam i już. Jak się zobaczymy bez kwiatów się nie obejdzie! A Ty Zagubiona? Dalej zła?
-
Zagubiona pisz albo dzwoń i nie panikuj !!!!! Ostatni- dzięki, że mnie popierasz :) Najważniejszy argument, że mamy oszczędzać a nie wydawać kasę na długie i drogie podróże :P papapa
-
aha- mogę zrobić z tych targów ślubnych reportaż do gazety, więc zarobię przy okazji przyjemnego spędzenia niedzieli :P uciekam, papa
-
Z przyjacielem się widział w tamtym tygodniu a ze mną 2 tygodnie. chciał mi zrobić przyjemność, bo w końcu studiowałam w Lublinie przez 5 lat. Jednak ja w ogóle nie mam teraz ochoty tam jechać. Wolę spędzić ten wspólny weekend troszkę w samotności we dwoje :) Mam nadzieję, że obejdzie się bez fochów. Zagubiona napisz smsma- jak radzi Ci Ostatni :) Kochane ja już będę uciekać- mam upatrzone botki, więc jutro powinnam wyglądać już normalnie a nie w kaloszkach :P dla wszystkich
-
Zagubiona- wiem ja też tak mam. Jak się nie odezwie do 16, to napisz smas :) NIC się złego na pewno nie stało. Ja tez jestem taką panikarą... Setunia to mój telefonik, tylko że ja mam anielsko biały :) P.S. Luby beze mnie nie pojedzie :P
-
Dzięki za rady- kochane jesteście :) Coś wymyślimy. Za tydz.odpada- Luby musi się przygotować do tej praktyki z księgowości a ja mam zajęcia (jakbyście nie pamiętały) zapisałam się na kurs z florystyki :P Więc generalnie Lublin albo teraz albo po zimie :P Zobaczę jak się to rozwiąże... Zagubiona- Luby zapewne świętuję :D Jak dla mnie możemy siedzieć nawet przez cały weekend w domu-byle się nie tłuc taki kawał na raptem 1 pełny dzień.. Czeka nas poważna rozmowa :) Burczy mi w brzuszku..:P Wiem- ja tylko wkoło o jednym:)
-
ale ja już go znam. Natomiast zupełnie nie mam weny, ochoty i zamiaru dzielić tego weekendu z obcymi dla mnie rodzicami tego gościa i rodzeństwem. Żeby chociaż mieszkał bliżej, bo byśmy pojechali np. na 1 dzień i wrócili. A tak to wyprawa na cały weekend i jeszcze musiałabym wziąć min.połówkę dnia jutro lub w poniedziałek.. Po prostu nie chcę...:) Nawet moimi najlepsi znajomi już tam nie mieszkają.. Inna kumpela wraca dopiero na studia od października. Ech- a sam oczywiście nie pojedzie- na szczęście :) Poza tym więcej- w tę niedzielę są targi ślubne i nie ukrywam, że chciałabym iść tam razem z Nim :D
-
Lolla fajny ten romans historyczny? Tez lubię takie klimaty... Może zapytam dziś o tę książkę? Malowany welon ktoś przetrzymuje- grrr ! Malinka to Cię Narzeczony zapewne rozgrzeje a mój Luby ciągnie mnie do Lublina w odwiedziny do jego przyjaciela. A jakoś nie mam zupełnie ochoty..tłuc się taki kawał drogi w ten weekend. Pogoda też pozostawia wiele do życzenia... no ale może powinnam się poświęcić? Mam dylematy a nie widzieliśmy się 2 weekendy i chciałam spędzić ten jakoś bardziej sam na sam a nie w towarzystwie obcych dla mnie ludzi..
-
Lolla dla Ciebie W każdym razie ja tez "poluję" na Malowany Welon- na pewno Ci się spodoba :) Polecam Ci też film- cudowny.... Fajna szefowa- nie ma co...:P To miłej pracy :D
-
Zagubiona GRATULKI:) Inaczej być nie mogło :D
-
kurcze to może ta kumpela ma dobrego nosa do interesów? Ja na razie tego jakoś nie czuję...a może to byłaby szans życia? :P ech- słonko u nas właśnie wychodzi. Któras pytała co ma dziś Luby Zagubionej- exam na studia doktoranckie :)
-
ooooooo-brzmi fajnie ten program w klubach seniora:) Setunia- przecież w pracy mykam w szpileczkach- jak to w urzędach :) Kalosze mam na pole- jak to mówią w Małopolsce :)
-
A jakie sa popularne zajęcia w takich klubach? Martwię się, bo u nas w mieście działają już 3 uniwerki tzw.3 wieku. Stąd moje wątpliwości, czy taki klub byłby potrzebny.. Jednak trzeba chyba pomyśleć...:)
-
no właśnie....a gościu nie ujawnisz się? :) Może wymyślisz sobie oficjalnego nicka? :) Z tymi klubami to mnie zaskoczyłyście...
-
a tak zmieniając temat....myślicie, że "Klub Seniora" w mieście ok 100 tys.mieszkańców byłby potrzebny? Kumpela chce rozkręcić taki biznes- choć trudno to nazwać biznesem(nie wiem, czy na seniorach da się zarobić) i pytała, czy bym się nie zaangażowała... Mój Luby zareagował negatywnie a ja już sama nie wiem, co mam o tym myśleć...
-
Zagubiona - to prawda :) Ile ludzi tyle opinie. Mnie takie książki nie bawią ani nie poruszają..i zdanie nie zmienię. Powodzenia dla Twego Lubego:) Setunia- hurra :)
-
pierwsza :)- jak zwykle. Chyba jestem uzależniona od kafe... Ostatni nie oburzaj się tak. Ja mam po prostu inne zdanie. Książki typu Grey po prostu nie są na moim polonistycznym poziomie. Jestem konserwatywną tradycjonalistką i już :) Przeczytanie 100 stron tej lektury w zupełności mi wystarczyło, żeby wyrobić sobie o niej opinie. Zdania nie zmienię jako dyplomowany krytyk literacki :) Uczyłam się przez 5 lat czym jest prawdziwa literatura na dobrym poziomie i Gray się do niej po prostu nie umywa. :) Tyle w tym temacie :) Jak tam dziś samopoczucie? Czy u Was też tak pochmurno? :)
-
Nie mam zamiaru przecież :) to była ironia :P Spokojnie- rzecz gustu :) Zagubiona a jakie imię otrzyma Wasz "synek" ? :P
-
no mniejsza z Greyem. Jak dla mnie już sam język- warstwa stylistyczna i gramatyczna(tłumaczenie) jest kopyrnięte, więc się jej nie tknę... No i to przereklamowanie... Daleko jej do prawdziwej Literatury. A wracając do rzeczywistości- u mnie za oknem 15 stopni i pełne słonko a ja w jesiennym WEŁNIANYM płaszczu. Mamma mia :P Upał :) Zagubiona już patrzę na gmaila :)
-
Po prostu przeczytałam fragment i się zniesmaczyłam. Czytałam też recenzję moich sprawdzonych krytykyków literackich. wielu z nich określiło to "dzieło jako delikatnie mówiąc - barachło. to daje do myślenia Wydaje mi się, że są na rynku książki na poziomie. A epatowania seksem w kulturze jako polonistka i dziennikarka po prostu nie trawię :) Rzecz gustu oczywiście, ale i smaku.
-
Zagubniona- proszę tylko nie mów o zwierzaku - per chłopak, dziewczyna. to typowo ludzkie określenia. Pliiss:) Gratuluję kocurka :D