![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/S_member_4110199.png)
sara56
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sara56
-
Witaj OL, fajnie , ze wpadłaś ja tez już się rosołkiem posiliłam, teraz spadam , bo rebiata czeka na obiad w realu:-D
-
Wow! dzięki ,to chyba swojski makaron , pachnie wspaniale:-D
-
Co to się porobiło, jestem w pomarańczowej piżamce:-D
-
Adam Ziemianin Jest rybim okiem Kochajcie czasem poetę On jest rybim okiem Śladem po locie motyla I wężową łuską między ziołami Gdy zechce - ognisko rozpali Na środku pokoju I firanki ogniem tańczą W porywach miłości Najczęściej jednak bywa Pasażerem smutnego tramwaju I bez biletu - nawet ulgowego Patrzy ludziom w oczy Tam zapisane są wiersze Alfabetem zmarszczek Kreskami uśmiechów Strumykami żyłek podskórnych Kochajcie czasem poetę On musi być rybim okiem Białym śladem odrzutowca I zielem dziurawca gdy już wszystko boli
-
Piękne to opowiadanie Alliiss Dobranoc:) Adam Ziemianin Łaziki Przez świat o głodzie Szły dwa łaziki Jeden nic nigdy nie robił A drugi był nikim Ten pierwszy zawsze Mierzył zbyt wysoko Ten drugi mniejszy W stronę życia puszczał oko Nie udali się Bogu Więc bardzo się martwili I żyli wciąż żyli Od chwili do chwili Czasem znaleźli piwo W przydrożnej gospodzie Pili je by zapomnieć I znowu szli dalej Nie umieli nic robić Tylko trwać z dnia na dzień Więc żyli po swojemu Jak świata zakalec Jest taka ulica Jest taka ulica której prawie nie ma a domki przy niej parterowe Jak stara księga czasem się otwiera i ludzie patrzą zza firanek Tu można w oknie dojrzeć szklaną kulę lub słój z ogórkami kiszonymi Czasem też się trafi stary jak świat kalendarz albo obrazek ze świętymi Lecz drzwi nie zawsze dla wszystkich otwarte szczególnie w okolicach zimy Tu ludzie chcą mieć błogi święty spokój nawet za wszelką cenę Po to by czasem zapaść w dłuższy sen i śnić że wkrótce będzie lepiej
-
Dobranoc, było mi bardzo milo
-
R. RYNKOWSKIEGO piosenki uwielbiam:)
-
M. Jeżowska tez bardzo lobię...
-
No to zdrówko nasze:_D
-
Tak ma jakiś malutki procencik, ale przy sobocie wypić szklaneczkę można:-D
-
A czy to z alkoholem?
-
Siatko piękne...
-
OK:-D
-
napij się herbatki i posiedź tu ze mną:Ok!
-
Czy wasze komputery tez chodzą jak muły?
-
Czy wasze komputery tez chodzą jak muły?
-
Xl :) piękny wiersz ten wiersz można przy nim ie głęboko zastanowić... taka mała myśl jakże jest naprawdę ogromna... miałam tez takie uczucie przez moment, ze oczy mi się zamykały, ale strzeliłam sobie kawkę i umysł mi się przejaśnił:-D Nasza wybałuszona, świętuje urodziny córci, Samotny po Berlinie buszuje, alisaria spędza wieczór w gronie znajomych. Acha, Jasiek u dzieci się byczy a my, my biedne na straży oazy...:-D Ale tu jest bardzo przytulnie jeszcze parę polanek do kominka podłożyłam a ogień buzuje aż milo:-D Naparzyłam dzbanuszek herbatki jesiennej i zapraszam wszystkich z ochota:-D http://www.malowanydzban.pl/images/Dzbanek%20na%20herbate_zolty3.JPG http://www.ceylontea.com.pl/pics/kubek.jpg **** Notatka księżycowa Rzeczywiście tak jak księżyc ludzie znają mnie tylko z jednej jesiennej strony JERZY HARASYMOWICZ
-
:-D Małżeństwo ze wsi pierwszy raz wybrało się do supermarketu. Nagle żona mówi do męża: - Patrz stary! Jakie śmieszne zamszowe ziemniaki! - Głupia! To nie ziemniaki! To jest kiwi! Z tego się robi pastę do butów! :-D Małżeństwo ze wsi pierwszy raz wybrało się do supermarketu. Nagle żona mówi do męża: - Patrz stary! Jakie śmieszne zamszowe ziemniaki! - Głupia! To nie ziemniaki! To jest kiwi! Z tego się robi pastę do butów! :-D Młoda para przybywa do hotelu na noc poślubną. - Proszę o najlepszy pokój na całą noc! - zarządza pan młody. Recepcjonista podając klucz mruga do dziewczyny: - No maleńka, musisz mu się podobać! On tu zwykle wynajmował pokoje tylko na dwie godziny...
-
Dobry wieczór:-D wanilio spójrz jak rozweseliła ciebie nasza koleżanka:-D Fajne fotki...
-
Witam cię nieśmiała mila koleżanko Opowiedz mi o jesieni o chwilach ciepłych pełnych szeptów spadających liści o wietrze goniącym mgły na wrzosowiskach o szronie który świtem trawy bieli pajęczą nicią o deszczu... Wojciech Gruszczyński Wpadnę później:-D
-
http://garv.in/template/sophie-und-david/Kaffeemaschine.jpg http://www.gajda.radom.pl/img/bulki_12.jpg http://www.przepisy.e-mama.pl/wp-content/uploads/2007/05/buleczki-maslane.jpg http://www.osmsokolow.pl/images/dopobrania/MasloEx.jpg http://www.frugo.pl/zdjecia/powidla.jpg SMACZNEGO
-
Witam! Różyczko :) Samotny, szerokiej drogi:) Rozpalam w kominku, nastawiam na kawę , wiec pobudka koleżanki:-D http://www.tanie-ogrzewanie.pl/img/kominki_duze.jpg
-
Jak ja cię lubię 60 siateczko... Nie mogłam wejść na topik:( Dobranoc
-
Złota!!! koleżanko o mnie zapomniałaś ja co dzień tu jestem:-D
-
Dorotko, to piękne czytałam...