Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annapo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Annapo

  1. Widze ze nie tylko ja.Mam nadzieję ze to chwilowe;).
  2. Mam jakieś problemy z łaczeniem :( Brombo odezwij sie jeszcze,może przy nas zrobi Ci się lepiej na
  3. Ja proponuje: http://pl.youtube.com/watch?v=M_W2Eb0w2ng ,jak dla mnie super,a teledysk zawsze mnie podnosi na duchu,jest w nim taka radość właśnie z tych \"małych spraw,które nie zawsze doceniamy\" Kaszubko,ale mnie \" pocieszyłaś\":( . Ja sobie chyba wszystko wymieszam a na to jeszcze zjem jakąś czekolade,może zapomne o tym moim najwiekszym dziecku.Najgorsze,ze to nie pierwsze jego głupstwo,a ja nie mam siły ani możliwości go pilnować ,moze jak mu ktoś pożadnie dokopie to w końcu zacznie troszkę inaczej postępować.W wielu wypadkach(tak jak wczoraj) główna przyczyną jest miłość do browark.A ja nie umiem już z tym walczyć,staram się teraz walczyć o coś dla siebie... Koniec tych smutków;) Podaję przepis na moją dyżurną sałatkę,wielu już ją jadło i raczej smakowała; 4 duże piersi z kury,lub filet z indyka ok0,5 kg Pokroić i wrzucić do przyprawy do gyrosa,wymieszać, odstawić do lodówki na ok godzinkę.Wyjąc i podpiec na tLuszczu.Odstawić do wystygnięcia.Połowe wyłożyć na dno szklanego naczynia i zalać częścią sosu (pół szklanki majonezu i pól szklanki gęstej śmietany lub naturalnego jogurtu) Na sos wsypać odsączoną puszkę kukurydzy,na to pokrojone ogórki(6 korniszonów ),na korniszony resztę mięsa,na mięśo resztę sosu.Przed podaniem na to wezystko wsypuje się bardzo drobno pokrojoną kapustę pekińską,wynieszaną z niebieską wegetą. Smacznego!!!
  4. Dziędoberek!! Jakie to cudowne uczucie sobie usiąść i w spokoju poczytać ,co tam napisałyście. U mnie troszkę luzu...Przynajmniej do 17.30.Sprzątać nie mam dzisiaj ochoty,a jutro może dzieciaki namówię i pomogą \'biednej \" matce w końcu mogą raz w tygodniu pomóc posprzątać.Też byłam kiedyś maniaczką sprzątania,ale Zycie mnie tego oduczyło.Często jak tylko posprzątałam to MM przelazł prosto z obory w guminiaczkach przez cała chatkę,bo np. musiał koniecznie zadzwonić.Trzeba by znowu zaczynać od nowa i tak w kółko.Więc pewnego dnia odpuściłam ,i pożwalam na bałagan chociaż jak już za dużo to robię takie larmo,że wszystko co zywe sprząta :P Cielik okazał się być byczkiem,więc po 5 dniach zostanie sprzedany(nie mam już miejsca,zeby go odchować) ale i tak go nazwałam:Topik,na pamiątkę naszego małego miejsca i wszystkich pań. Kaszubko trzymam kciuki i nie martw się,na pewno wszystko się ułoży Tak ogólnie to od rana mi też niezbyt wesoło i to przez mojego ślubnego \' Wczoraj jego kolega z którym wypił 2 piwa,był już w takim stanie ze poprosił męza ,zeby zaopikował sie jego rowerem.I on wziąl ten rower i i jechał na nim po chodniku do domciu (od knajpy do nas jest ok3 minut) ,jak już mial dwa kroki do domu zastawiła go policjia.W nocy przyszli wszyscy do domu po dokumenty męza i pojechali na komendę ,tam mieli zepsuty alkomat,ale coś tam wykazal.I on mi o tym wszystkim powiedział rano na dzień dobry!!!! Nie wiem co z tego jeszcze wyniknie i az się boje o tym myśleć. Mąz łazi zły jak osa,ale w końcu na głupotę nie ma rady.Nie wiem co zrobimy jak mu zabiora prawko,mial 0,4 promila.W końcu on przecież musi jeżdzić traktorem !!! Lepij nie powiem co mam ochotę mu zrobić. Teraz musimy poczekać na rozwój wypadków,nawet teściom sie nie przyznał.I co takiemu zrobić,no same powiedzcie?
  5. Agnieszko 10 lat to już sporo,ja tutaj gdzie teraz mieszkam jestem juz16 lat i czuję ze to juz mój dom,chociaż nie tak dawno jak jechałam do mamy to mówiłam ze jadę do domu,teraz pokochałam juz to nowe miejsce,chociaż o domu rodzinnym nie zapominam...
  6. Rebeko a moze wlasnie Beretka,mnie sie podoba!!!I nawet nie myśl nas opuszczać,przecież nie możesz nam tego zrobić. A tam wyśpie sie w trumnie...
  7. Agnieszko może znasz Wyszków,bo tam mieszka moja ciocia,i z okolić Wyszkowa pochodzi moja mamusia.A w Warszawie mam Wujka,ale tam nigdy jeszcze nie byłam,Dzielnica nazywa się Lasek Brzozowy na Ursynowi Ateraz już naprawdę chyba pójdę do łóżeczka,chociaż chyba sama bo mój jeszcze nie wrócił
  8. I tak na dobranoc Stoi na łące bardzo smutna krowa.ma takie ogromnie smutne oczy.Podchodzi do niej prostytutka i pyta - Czemu ty masz takie smutne oczy A krowa na to - Jakby ciebie 2 razy dziennie doili,a tylko raz do roku byś się \"seksowała\" to też byś miała takie smutne oczy. i tym optymistycznym akcentem (Dobrze,ze nie mamy smutnych oczków :P ) ,zegnam panie dzisiaj izyczę kolorowych snów
  9. Rebeko ale ja cię wcale nie chciałam do niej porównynać chociaz to naprawdę była fajna mućka:O :P
  10. Wesoła Anko,czemu tylko do towarzystwa,ja bym też chciała ,chociaż może lepiej czasami nie wiedzieć co nas czeka...
  11. Rebrko,od razu z góry przepraszam ,ale Rebekę tez mieliśmy,a poza tym L ili,Megi,Sonia,Falbana,Izolda,Siódemka,Salma,Diara itd... Agnieszko,to nie jest łatwa profesja.Oczywiście jak się ma powołanie do takiej pracy to ok.,ale ja jak tak patrze na to co oni czasami robią to chyba bym swojej córce nie poleciła.Chociaż ona bardzo kocha zwierzaki. Zdrugiej strony ,zawsze sie śmieję,ze jak weterynarz wjeżdza na podwórko to licznik juz bije.Przeważnie poniżej 200 zlotych nie wyjedzie.
  12. Ja mam soczek ,ale narobiłyscie mi smaka i coś chyba do niego doleję,nie będzie samotny. Wesoła ja chwilowo tez slomiana wdowa mąz uciekł na piwo do knajpki.Ciekawe kiedy wróci i czy czasem nie na czworaka ,bo coś go długo nie ma
  13. Kaszubko ,niestety przez dzień to ja sobie moge tylko o seksie pomarzyć,mieszkam z teściami i przeważnie w tym momencie jestem im potrzebna więc już nauczyłam sie powstrzymywać do wieczora.Potem następuje kumulacja :P
  14. Wczoraj odnalazłam taki kawałek z gazety ,ktory zawsze mnie rozsmiesza Krowa to ssak.Ma ona 6 stron:prawą,lewą,przod,tył,spód i wierzch.Za krową znajduje się ogon zakończony małym pomponikiem.Krowa posługuje się nim do odpędzania much od siebie i od mleka.Glowa krowy służy do rogów,no i jej pysk musi gdzieś znaleść miejsce.Rogi służą do bodzenia,a pysk do muczenia.Pod krową wisi mleko,które służy do dojenia.Krowa ma delikatny węch,czuje się ją z daleka.Pan krowa nazywa się byk.Krowa nie je dużo,ponieważ wszystko co zje ,zjada dwukrotnie.Kiedy krowa jest głodna ,robi muuuu! A kiedy nie mówi nic,to ,oznacza,że w środku ma pełno trawy aż po czubki rogów... I najlepsze jest to,ze naprawdę sporo w tym prawdy:P
  15. Po pierwsze to witam Agnieszkę jak się podoba to zapraszamy na dłużej :) Moje drogie panie ,ja od rana dzisiaj wszystko w biegu :P I dopiero teraz doczytałam ,ja k zwykle poruszacie ,same ważnie tematy,;) np. coś tam o \" różowych \", :P w środku dnia,Kaszubko tak trzymaj !!!! U mnie dzisiaj od rana same nieciekawe sytuacje,po pierwsze nasza krówka niestety nie doszła jeszcze do siebie,a rano teściowa mnie uświadomiła ,ze może nawet z tego powodu paść.Człowiek się do tych zwierzaków b.przywiązuje i traktuje jak członka rodziny .A ona jeszcze za 3 miesiące ma mieć cielątko.:( Znowu wezwaliśmy weterynarza ,i musiałam wyjść ,bo jak oni jej dawali jakieś lek,to ona stawiała opór i dostała go na chama.Normalnie tej krowie łzy leciały.Wiem ,ze to dla jej dobra ,ale nie umiem na to patrzeć.W dodatku wcale nie wiadomo czy się z tego wygrzebie,czy po daremnie ją męczymy :( Po tej całej akcji oczywiście cały plan dnia runąl. Szybko się wykąpać do auta i biegiem wizyta w banku :(,trzeba porobić opłaty potem spożywcze zakupy,potem powrót do domciu,szybki obiad,i atrakcja dnia:WYKOPKI ;D Tym razem nawet dzieciom się nie upiekło,ale poszło sprawnie i ziemniaki już na przyczepie,teraz już może bć zimno :P A,około 16.30 jeszcze jedna atrakcja. Jedna z naszych jałówek postanowiła,ze przecież nie może już dłużej być taka okrąglutka i zaczęła się cielić. No i ogłaszam wszem i wobec,ze na swiat przyszedł malusi,śliczny cielik. Może wymyślicie dla niego imię.???? Na razie nie sprawdziłam czy to byczek ,czy jałówka. Oczywiście całą pozostałą robotę też trzeba było wykonać i dopiero teraz mam troszkę czasu dla siebie. Jutro muszę iść na uroczysty apel z okazji dnia nauczyciela,a w sobotę kolejna porcja gości urodzinowych i jeszcze ponoć impreza sponsorowana przez nauczycieli. Jestem już od początku edukacji dzieci w komitetach rodzicielskich w zwiazku z tym uczestniczę w takich imprezach. Jak same widzicie naprawdę się nie nudzę.:O Pójdę po coś do picia i zaraz będę z powrotem więc piszcie
  16. Na razie nie mam czasu,i tylko chciałam się przywitać,potem tu oczywiście zajrzę.Miłego dzionka :D
  17. Chyba bede sie już zwijac,bo coś mi się dziub drze Zyczę wszystkim kolorowych snów i do jutra
  18. 35,a to ciekawe :),bo ja chyba też.Chociaż jestem na tyle teraz zaspokojona ,ze nawet nie interesują mnie inni panowie.To zawsze kończy się jakimiś kłopotami i po co mi to! I tak mam problemów wystarczająco,jeszcze se brać taki bagaż,ja dziękuję.Niech się inni w to bawią.
  19. Rebeko ja go mam najwyzej 1,2 dni i wole zrobić nowy,bo to naprawde troszkę \"pachnie\"
  20. No nareszcie jakies plusy tej gospodarki ja mam mojego w sumie cały czas w zasięgu oczu,chociaż dla chcącego nic trudnego.Jak na razie to tez go darzę zaufaniem i wolałabym sie nie pomylić.
  21. Rebeko ja ten syrop z cebuli stosuję do dnia dzisiejszegoDo małego sloiczka wkładam pokrojoną cebule i warstwowo zakrywam miodem,mozna cukrem , ale miód dziala jeszcze jakby dodatkowo,zakręcony słoik odstwiam w ciepłe miejsce i po około 2 godzinach syrpoek już jest.Smródzik lekki tez,ale zdrowko wazniejsze .
  22. To się ciesze ,ze u nas na gospodarce nie ma żadnych delegacji,a służbowe sprawy to ja załatwiam.Przyszło mi tak teraz do głowy,czy jak kobieta jedzie na delegacje to ma brać kochanka? To mój małżonek chyba by mnie z podwórka nie wypuścił. A takie r ózowe też mam od męza ,to jakiś zwyczaj ;) chociaż co naturalne to naturalne.!
  23. Rebeko tego naparu musi też napić się ten kogo masz zamiar całować ,bo inaczej może nie wytrzymać. ;) U nas jak jemy czosnek to tez oboje ,albo nie ma całowania ;(
  24. Ja dzisiaj robiłam ogOrkową,więc tym razem kapuśniaczek nie dla mnie ,bo tyle kwśności to za dużo jak dla mnie .Wolę niestety słodkości. 35,przepraszam co to \"dama do towarzystwa ?\':P Jest taki dowci:Kobiety dzielą się na damy i kotki.Damy to takie co mówią Temu damu ,a temu nie damy,a kotki toTakie ktore mówią Ten mnie miauł ,a ten mnie nie miauł.
×