Annapo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annapo
-
Witam... ja znowu tylko na chwilke ,bo moc roboty dookoła i na wiecej nie mam czasu...zniwa,przetwory i w dodatku maluszek ktory tylko u mamy sie dobrze czuje::(...jak tylko troszke sie obrobie to zajrze na dluzej a teraz pozdrawiam
-
Witam powrot ciepelka...:)szkoda ze nie mam jakiegos urlopu,a wrecz na odwrot:(czeka nas najbardziej pracowity okres w roku...:(... Shemoja cora tez od roku spotyka sie z chlopakiem i nie raz zadaje sobie pytanie jak do tego podchodzic?...byle czego sie boje,a z drugiej strony tez jej ufam ,bo chyba nic wiecej nie mozemy,jak tylko tlumaczyc i kochac...A na pocieche Ci napisze ze moja kolezanka tez w wieku 17 lat zaczela sie spotykac z 28 letnim chlopakiem i juz 20 lat sa malzenstwem i chyba bardzo udanym...wiadomo,ze teraz czlowiek marzy o tym zeby sie te dziewczyny ,najpierw wyksztalcily ,zdobyly jakis zawod ,prace apotem myslaly o rodzinie,ale nie zawsze tak idzie jak my Mamy sobie marzymy,,z reszta chyba znami bylo podobnie:P... chyba sie "wypisałam":) w piatek ,bo dzisiaj znowu nie mam o czym pisac:):):P...w takim razie posyłam tylko moc pozdrowien i zycze milego dzionka
-
Ja tez juz zmykam ,milej nocy ...a rumianek podaje i jak na razie przynajmiej na kupki dziala rewelacyjnie...a Ala pija juz wiecej ,czy dalej tak skromnie?...ale to ju zpytanie na jutro,bo teraz zycze juz milej noc i dzieki za pogawedke
-
No Rzeny juz rzeczywiscie długo nie bylo,ale mam nadzieje,ze wkrotce sie pokaze i bedzie mogla jej natrzec uszu za takie zaniedbania:P...a tak na powaznie to ja nie mam z nia zadnego kontaktu,a jakos tak juz przywyklam do niektorych pan i ciekawam co u nich i troszke smutno jak nawe nie pomachaja:(
-
No popatrz a ja chyba cos obiecalam postawic,no w sumie to powinna cora ,ale ze ona jeszcze malolat:)..widze jednak ,ze sie spoznilam,ale co mi tak takiego zimniutkiego szampana po lampeczce za zdrowie mojej corci... ET...bardzo pozadny:P film...na pewno lepszy niz te terazniejsze strzelanki,narkotyki,mafie izabijanie na kazdym kroku...
-
Ja juz kolejny raz klamerki dokupuje i gdzie nadepne to jakas lezy...klocki nie maja szans,ale klamerkami sie zawsze zabawia i jak widac nie tylko Maly:P
-
Cosik tam cicho ,musze isc zobaczyc co chlopcy porabiaja i jakies mleko naszykowac,albo przynajmiej wydac dyspozycje>>> R...tez masz cos na wanadoo
-
Kaszubko...dla przypomnienia jak Mlode moje wyglada masz cosik na poczcie:P
-
R:w sumie to ja Cie rozumiem ,tez bym tak wolała:P...no ale nie kazdy ma tyle szczescia...u mnie to raczej tak jak w tym powiedzonku Z chlopem zle a bez chlopa tez nie dobrze:) A za pilka od jakiegos czasu juz nie biega,chyba nie ma z kim...chociaz mysle ze na zime znowu sie pozbieraja ...
-
Co do zmywarki ,to na szczescie w miare rozsadnie sie zachowuje,po prostu siedzac na klapie podaje umyte sztucce po jednej i za kazdym razem trzeba powiedziec :dziekuje i wtedy poda nastepny:P...to nawet fajne,jak jeden tez pomaga w sprzataniu a nie tylko w brudzeniu:):)
-
r:ostatnio stwierdziłam ,ze on chyba cosik za daleko od naszych praprzodkow sie nie oddaliL:P(mam malpki na mysli),bo wszedzie sie wspina i czasami carki matce na skorze lataja,ale chodzic nie chce ...a ja ne wiem czy za tym tesknie:)...jak jeszcze to opanuje ,to chyba juz go nikt nie zatrzyma:) R sama w domu ,czy z M?
-
R :dzieki za zyczenia,przekaze jutro bo Ona juz sobie poszla na sypialne pokoje:P:)... a co do dzieciatka,to i tak mi bedzie zal jak sie ta moja corcia kiedys zwinie i poleci na swoje:(...ale mysle ,ze jeszcze pare lat sie nia naciesze... K: takie powiedzenie mi znane i nawet uwazam ze bardzo prawdziwe,no chyba ze chrapanie nazwac grzechem:):)
-
Moj Maz slucha teraz piosenki o Annabergu ,jak bija tam dzwony,ale skonczyl juz inna działalnosc na kompie takze ja juz zostaje
-
R:Qurcze moj nie pracuje na nocki i nie chce chwilowo spac:)...takze na chwilke komp dla niego ale ja jeszcze nie odchodze
-
W sumie to chyba temu Twojemu M sie podoba Kaszubko na tych nockach? Przynajmiej z czystym sumieniem moze spac,przysluguje mu:)
-
No nareszcie:P
-
Witam... ciagle pada!!!....ale humorek nawet mi dopisuje z wena dalej to samo no nie wiem co pisac...chyba jaks len mnie ogarnal,ale tak poza wszystko w normie:P.. Dzisiaj moja Niki konczy ostatni roczek dziecinstwa ...w przyszlym roku o tej porze bedzie obchodzic 18 tke i powiem Wam ,ze ja naprawde zdumiona jestem jak to szybko minelo...:(... no to na te doniosla chwile stawiam torta i ciacho z wisniami i bita smietana...a wieczorkiem moze jakiegos drinka ,by sie udalo wypic hmmm... Rebeko...no to ciekawe rzeczy sie nie tylko u nas dzieja,jak widac...dobrze ze jakos sie udalo wyjasnic...moze znajdziesz wieczorkiem czas na chwilke konwersacji z kolezanka? juz dawno nie gadalysmy...ja postaram sie ok 21.30 zameldowac,sprobuj moze chociaz na chwilke?przeciez sprzatanie nieucieknie...Zajrzyj do skrzynki wanadoo Pozostale panie tez zapraszam,moze by sie nam udalo poklikac w wiekszym gronie boje sie tylko,ze sama moge nawalic:(...ale napewwno sie postaram,bo juz sie troszke stesknilam... a teraz milego dzionka wsiem...
-
A ja dzisiaj tylko ,bo jakos mi wena spakowala manele i pojechala na urlop :(...milego dzionka
-
Dziendoberek nie widzialyscie czasem gdzies pendriva:P...moja corcia juz caly dzien przekopuje domek ,a ze to male ,to ma co robic :)...no coz jak sie mamy nie slucha jak ciagle marudzi ,zeby miec porzadek ,no to potem sa skutki:(..... oj ciezki dzien za mna i dzisiaj musze nadrobic zaleglosci...po tej wizycie u dentysty dostalam takiej migereny ,ze przypomnialy mi sie czasy jak latalam z miseczka,no ale o 23 mnie wreszcie pusciło i mam nadzieje,ze na dlugo bedzie spokoj... Goju ...dzieki za zyczenia i pozdrowienia ,oczywiscie tez pozdrawiamy M i dzieciaki... Dea...ja wlasnie wczoraj bylam zaproszona na ognisko i niestety ale sie nie udalo:(....qurcze no to ja juz od dawna stara baba,bo zapach piwoni i roz nalezy do moich ulubionych:(... Zielle...u mnie za oknem to samo,ale ja w sumie ie narzekam,upaly mi bardziej dokuczaja ,ale chyba dlatego .,ze pracuje fizycznie i bez upalow pot mi po plecach leci,a to nic przyjemnego:( Rebeko...Twoja kruszyna podobnie wazy jak moj mlodzieniec ,i pociesze Cie ze u niego tez glownym pozywieniem sloiczki,jada z ami wszystko,ale to raczej takie dziubanie ,a te sloiczki jakos tak ladniej mu wchodza:)...ostatnio jedzenie z nim to ciagla walka,nauczyl sie stawac w foteliku i teraz najchetniej to siedzialby na srodku stolu :(... Kaszubko...dzieki za fotke,a agrest u mnie tez dosyc dobry tyle ,ze malutko:(.. Rudamaxi...ja nie wiem jak w ogole mozna rano zaskoczyc po takiej krotkiej nocce:(...a Malutka nie wyglada za ciekawie ale u takich maluszkow szybko sie goi i niedlugo pewnie nie bedzie nic widac,chociaz teraz bidulka sie napewno meczy:(caluski dla niej... Wesola...no na Ciebie mozna zawsze liczyc:)...jak juz nie na slonko,to przynajmiej dawka dobrego humoru od Ciebie i juz razniej na duszy Erato...dzieki za buleczki maslane,dla mnie jak znalazl,bo przez 3 dni mam jadac same mieciutkie rzeczy i juz nawet mysle,ze bede miala okazje pozjadac kaszki od Malego,on nie lubi ,a szkoda wyrzucic,no to ja zjem:):P a z osatniej chwili: moja corcia przerobiła sie na rudzielca:P...w dodatku takiego troszke ogolonego na lyso:):)...oj nie wiem co ona jeszcze wymysli... a teraz juz sie pozegnam ,bo robota czeka ...a wdodatku jeszcze musze lenia pogonic ,bo mi sie do drzwi dobija :(... milego dzionka
-
Witam... widze ze na gotowca przyszlam :kawa,winko itp na stole i nawet sporo gosci,no to pozostaje mi tylko przysiasc i sie czestowac:):)...ale dorzuce jeszcze nasze ulubione ptasie mleczko i po sloiku ogorkow curry....wiem ze te ogorki tak nie bardzo pasuja ,ale niewiadomo co sie do wieczora na stoliku jeszcze znajdzie ,moze jakis sledzik,wodeczka:P... a mnie wlasnie dzien na robieniu przetworow uplynal i gdyby nie telefon od mamy to zapomniałabym o imieninach:)...ale jak to juz bywa w zyciu ,na mame mozna zawsze liczyc:) i dziekuje Bogu,ze tak jest,jednoczesnie mam nadzieje,ze sama nie bede gorsza... Wszystkim moim imienniczkom ,zycze tego co i sobie duzo zdrowia,milosci bliskich i powodzenia w zyciu.... She ...wielkie dzieki za fotki,fajne to wasze mieszkanko i mam nadzieje,ze bedzie sie Wam tam dobrze mieszkalo... Dea...gratuluje utrzymania wagi! na urlopie z reguly na wiecej sobie czlowiek pozwala ,a Tobie sie udalo,no,no chyle czola:P... Rebeko.... ja do dentysty juz jutro w dodatku juz wiem ze bede miala kanalowe leczenie konczone i na sama mysl mam ochte uciekac gdzie pieprz rosnie...a reszta tez podobnie ,zakupy i nawet o szczepieniu musze pomyslec... no i to tyle na teraz...dopadlam dobra ksiazke ,a po tych sloikach musze chociaz na chwilke nogi rozprostowac a potem jeszcze do obory i mam nadzieje,ze potemjuz tylko lozeczko.... no to milego popoludnia wsiem
-
Witam Dziekuje za kciuki....i sama nie wiem co powiedziec...do tej pory chodzilam do takiej pani dentystki,ktora nie miala wygorowanych cen i w sumie nie narzekałam na jej prace,ale jak zrobila mi taki brzydki mostek (nie za darmo,przeciez) to juz mi sie troszke dzwiglo cisnienie,ale dalej korzystalam z jej uslug bo nic innego nie bylo w okolicy,a teraz mamy takich dentystow,ktorzy robia naprawde dobra robote ,ale bardzo drogo sie cenia,no i wczoraj poszlam tam pierwszy raz ,bo mi na 1 zrobila sie dziura,taka malutka ale ze to 1 nie chcialam miec fuszerki i liczylam sie z kosztami...ale jak ta lekarka wyszacowała mi doprowadzenie mojego uzebienia do kultury:P na dwa moje auta ,to jakos nie umiem sie do dzisiaj pozbierac...te 1 zrobie na pewno a co z reszta to nie wiem:(:(... u Was tez tak drogo?corka leczyla tam zeba,kanalowo i w sumie byly 2 wizyty,ze znieczuleniem i za to 2 lata temu zapłaciłam 1.000 zl....moze to wszedzie takie ceny a ja jakos w innnym swiecie zyje:P.. Kaszubko u nas tez troszke chmurek ,ale upal dalej trzyma,chociaz zapowiadaja jutro lekkie ochlodzenie...no zobaczymy... She ojej ,no to nie wesolo! trzymaj sie !... ja na razie nie potrzebowalam takich lekarzy i ne bardzo moge Ci pomoc ,ale bede niedlugo rozmawiac z cicia z okolic Warszawy i popytam,bo wiem ze kiedys miala jakies problemy,jak tylko cos bede wiedziec to dam znac... ale nasza Wesola jest ze stolicy to moze ona jak wroci,z urlopu to pomoze... Rebekonie napracowałas sie jeszcze ?... a umnie dzisiaj pomogl rumianek,bo i jedno lepiej i drugie...co prawda dziecie obudzilo sie w nocy 3 razy ,ale 2 razy wstal do niego tatus,(to chyba na niego ten rumianek mial wplyw:):)...) wiec ja jako tako wyspana jestem i tylko na jednej dawce kokainy dzis funkcjonuje...:P u mnie zaczely sie ogorki,no to mam dodatkowe zajecie ,chyba juz pisalam ze lubie robic przetwory ,ale z tym Malym wiszacym u nogi ,to juz nie jest takie fajne...jakos tak Mu sie teraz porobilo ,ze Mama najlepsza i jak komus podrzuce to najwyzej godzinke wytrzyma,a to na niektore czynnosci za mało:) no nic wystarczy tego przynudzania....obiadek pachnie z kuchni,wiec ide zwolac towarzystwo i moze uda mi sie tez cos na ruszt wrzucic... zycze milego dzionka i stawiam weselny kolocz z makiem ,serem i jablkami... a do tego takie przyslowie ,ktore zawsze przy koloczu ,kolacze mi sie po glowie:"kolocz z makiem zjam ze smakiem a z twarogam juz nie smogam" :P...
-
Witam no to mamy powrot z rozrywki,a juz tak dobrze było... na poczatku juz blagam o mocno trzymane kciuki ,bo na 16 ide do dentysty a ja tego sie strrrrasznie boje....:) Rebeko...dzieki wielkie za info,a ja tak szczerze to sama nie wiem czemu to dziecie nie spi po nocach:(...dziaselka ma juz tez jakis czas bardzo spuchniete wiec moze to tez sie przyczynia do tych pobudek,ciezko wyczuc...na razie kupilam rumianek i bede go nim poic namietnie ,moze pomoze....poza tym ma tez klopoty z wydalaniem (sorki),no to moze mi sie uda obie rzeczy tym rumiankiem zalatwic... Dea...milego urlopu ,fajne te nasze slonko ,tylko jak za duzo to tez nie pasi,no coz pociesz sie ze przynajmiej nie musisz w tym skwarze na polu zaiwaniac :):)...buziaki dla dziewczyn... Zielle...a coz to tak skromnie? She...mieszkanie i dom i stare autko ,to takie skarbonki bez dna,ciagle mozna w nie ladowac i zawsze cos nowego sie przyda:P...ale na cos musimy przeciez wydawac ten ciezko zarobiony grosz,no nie?... ok,musze jeszcze cos upichcic i przygotowac psyche na te niemila wizytacje uzebienia:)...zycze wsiem milego popoludnia i do jutra{czesc]
-
Witam ja dzisiaj juz nie dalam rady i zostawiłam o 5 rano moich mezszczyzn w sypialni i poszlam spac do innego pokoju:(nie wiem kiedy ten moj syn planuje przespac pierwszy raz cala noc ,ale jak to nie nastapi szybko ,to chyba zaczne gryść:(...na razie tylko warcze na wspolmieszkancow i maja mi to za zle,tylko ciekawe jak sami by w tej sytuacji wygladali... no dobra koniec narzekania:)... Rudamaxi milego dnia,a dodatkowej pracy nie szukaj ,jak znam zycie to ona Cie napewno znajdzie,predzej niz sobie myslisz,a na pocieszenie to moze lepiej ze nikt Twoich rzeczy nie ruszal,bo jakby cos zle zrobil to pewnie Tobie by sie oberwalo,a tak na poczatku sie pomeczysz ale za to wszystko zrobisz po swojemu i nie bedziesz glowy za kogos nadstawiac...jak to w zyciu bywa wszystko ma swoje plusy i minusy:P...a za zyczenia dziekuje,przekaze przy obiedzie o teraz nie chce mi sie latac po podworku:) Kaszubko dzieki za napoj mietowy,ale ja dzisiaj i tak do niego dodam jakas kawe,bo inaczej moge jakis glupot narobic,a juz i tak corcie obrazilam...chociaz dalej twierdze,ze nie bylo o co ...poprostu odwazylam sie poprosic o pomoc i panna sie zbuntowala:(( i znowu narzekam:( Rebekono to podobne nocki mamy,a tak co do tej homeopatii,to pomaga na sen?bo moze sama bym cosik podala temu mojemu berbeciowi...jesli mozesz to napisz kilka slow ,co podajesz itp... a teraz zmykam zyczac milego dnia wszystkim paniom....
-
Witam... no dobra postawie kawe,to moze ktos poczuje i sie skusi na odwiedziny na topiku ,bo ostatnio jakos slabiutki ruch...z reszta nie ma sie co dziwic w koncu lato... Rebeko ja tam bylabym wdzieczna nawet za taki kanal,zamiast morza:P...co prawda u nas tez dookola woda w postaci sawow i nawet jakies plaze sa,ale mnie sie marzy cos co chociaz odrobine "smierdzi":) morzem...za fotki dziekuje i powiem ze fajnego macie kierowce,chyba lyknela bakcyla od mamy :P i juz teraz formula ja inspiruje:) Kaszubko ja tam ufam ,ze sie spotkacie,bo dziewczyny chyba tak latwo nie odpuszcza takiej okazji... Goju jak sie nowe autko sprawuje?...szkoda ,ze ne wiedzialam wczesniej ,ze jedziesz buty kupic ,bo moj syn tez na gwalt potrzebuje nowych,to mialabym go z glowy,a tak niestety musze to zalatwic sama ,a za bardzo nie przepadam ze zakupami ...no coz ,mowi sie trudno...:P:) u nas tez temperatura troszke odpusciła i mamy taki dosyc przyjemny chlodek....i nawet popadalo ,za co ja osobiscie jestem bardzo wdzieczna,bo laki i pastwiska moze wreszcie troszke zmienia kolor żólci na zielen.... z ostatnich nowinek,to od wczoraj mam starszego M:)...co prawda nie obchodzimy urodzin ,bo to taki okres zniwny i co innego nam teraz w glowie ale tym razem jakos mnie natchnelo i upiklam torcika i inne pyszne ciacho z bita smietana i wisniami i dobrze sie stalo ,ze posluchalam swojejintuicji ,bo mielismy gosci i to nawe tak na dwie raty: sasiad byl do poludnia ,a ze jeszcze zostalo cosik w barku ,to wieczorkiem tez przyszedl i nawet nie wiem kiedy poszedl ,bo poszlam polozyc malego i ...usnelam...:0 torcika jeszcze zostalo,to stawiam obok i prosze sie czestowac ,a ja powoli zwijam manele i ide pogonic robote....milego dzionka wsiem....
-
Witam no coz wcale sie nie dziwie ze pustki ,bo te upaly nawet chyba kompom nie sluza,ale chociaz Wam pomacham ,to zrobi sie troszke ruchu powietrza i moze nas ochlodzi:P Kaszubkogratulacje dla wnusi,zycze powodzenia i fajnych wakacji ,niech dobrze odpocznie ,bo duzo pracy przed nia... mam pytanko:wiesz juz cos na temat spotkania z Dea i Wesoła... Rebekonie umiesz sie gdzies pozadnie schowac ?przy takim upale chce sie Wam jeszcze biegac?:):)... jak mi sie przypomni ze musze dzisiaj jeszcze pojsc do moich łaciatych,to tez mi sie cieplo robi:(...jak sie tak doi to z obu stron grzeja takie krowie kaloryferki :P fajnie jest w zimie bo grzeja ale dzisiaj... no nic milego popoludniea wsiem.....