Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Annapo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Annapo

  1. R...chwilka ,bo musze zadzwonic ,co ten moj ślubny porabia...
  2. Nie wiem co to te RTT...ale jak sama czesto piszesz nie wszystko musze wiedziec :P Jak tylko dacie rade to choc na kilka dni jedzcie ....a łazienka znowu musi poczekac:D...ale raczej...napewno warto!!!
  3. W tym roku...? To super!....A bedziesz umiała z niego skorzystac?
  4. Dzisiaj byłam w naszym wiejskim sklepie i zadaneła mnie kolezanka...okazało sie ,ze po mojej wsi krazy plotka ,ze sie rozwodze?...usmiałam sie do łez...chyba juz nic ciekawego sie nie dzieje na wsi ,ze sie za mnie wzieli! Czego to sie człowiek nie dowie jak raz pojdzie do sklepu hi,hi...
  5. R...co do tesciow,to zgadujesz jakbys tu była :) Ale ja mam taki nawał ,ze juz sie nie przejmuje i od razu oddaje pieknym za na dobne,przeciez nie doprowadze sie znowu do migreny...nie mam teraz na to czasu,a im jak sie nie podoba to trudno :(...moge jeszcze robic to co oni...najwyzej padne ,a wtedy beda mogli robic tak jak oni chca...
  6. Rebeko...z detalami...to nocy by brakło...ale to ciezka fizyczna robota...tyle powiem i nie ma zmiłuj musi byc zrobiona bez wzgledu na wszystko...A M sie stara pomagac jak moze,ale sprobuj np.przez pol godzinki poslugiwac sie jedna reka... A tu wszedzie trzeba duzo siły,npzeby do traktora przypiac jakas maszyne,nawet glupia dojarke powiesic pod krowa bardzo trudno jedna reka..
  7. Mnie sie to tez zdarzało ,choc nie na shreku...A dziekowac dziekowałas ,choc własciwie nie trzeba...ja tak posyłam na wabia takie fajne fotki :D :P
  8. Własnie mi sie rzuciło w oczy ,ze Dea wrociła...mam nadzieje ,ze troszke zostanie... Ciekawe ...czy Wesoła znowu na roznie?... A ten szwagier to sam przyjedzie czy jakąś rodzinke tez przysmyczy?
  9. Znajac Twoje zdolnosci:D....dzis klawiaturka zabezpieczona zawczasu....
  10. No,no niedobrze...jeden z naszych filarow i takie "nieszczescie"...wychodzi na to ,ze teraz reszta dziewczyn bedzie sie musiała bardziej przykładac :)... Mozliwe ,ze nie bedzie az tak źle...
  11. Jak mu sciagna ten gips to chyba własnie prosto na kombajn usiadzie...troszke sie boje ,zeby tylko nie było komplikacji...sama miałąm 4 razy gips i wiem ,ze troszke czasu zajmuje dojscie do lepszej formy...
  12. Caly czas zapominam o tym piwku...ale ja dzisiaj to taka malutka porcje...tzw..ociupinke:D
  13. R...nie uwazasz ,ze Kaszubka sie jutro bardzo ucieszy...bedzie miała co poczytac...
  14. Mozna jeszcze za motorkiem wozek powiesic.:p..
  15. No z piłka to chyba bedzie sie musiał na dłuższy czas pozegnac...ale z piłkarzami chyba nie...a reka juz chyba nie puchnie ,ale ,ja nawet nie bardzo mam kiedy go sie spytac...wlasnie dopiero teraz pojechal kolega co nam zwoził trawe,a M jeszcze z pozostałymi na dworze...
  16. R...proponowałabym tego znajomego od motoru...to by było przezycie...:P
  17. R ...corcia zrobiła mi dzisiaj zdjecie z moim ulubiencem,ale poczta napisała ,ze ma chwilowe problemy,wiec posle ...kiedys :) Sama dzis?...a pizza najlepsza zinma i gdy ostatni kawałek a 4 chetnych...
  18. Przeszłam od razu na samo R...i mam nadzieje ,ze sie nie gniewasz Rybko ,a Ty jutro pewnie znowu do pracy...ale nie martw sie nie Ty jedna:)...
  19. Witam Rybko.....ja tez go lubie chociaz nie przepadam za tym panem...co porabiasz...jak zdrowko Twoje i corci?
  20. Przyznaje bez bicia ,ze nie czytałam,tylko tak oczami przelecialam,ale napweno nadrobie....kiedys...jakos mi sie palce od klawiaturki odwykły hi,hi...ale co tu sie dziwic jak ostatnio to najczesciej widłu i łopata w dłoniach,albo wyciag na gnoj...fajnie nie?... R...dzis by mi sie bardzo przydałtowj szwagier...ten kucharz...pierwszy raz w zyciu robiłam jajecznice z 20 jaj!Pewnie jemu by to o wiele lepiej szło...
  21. :) napewno jak dozyje:) to bede wieczorkiem tylko nie wiem o ktorej
  22. Witam babeczki... Wiecie co, ja juz powoli przywykam do nowych obowiazkow i jakos sobie radze... Ewanisiu...nie potrafie Ci inaczej pomoc ,ale naprawde wierz mi ,ze przynajmiej siła woli staram sie posłac Ci jak najwiecej tych dobrych fluidkow...Mysle ,ze sobie dasz rade ,bo juz kilka razy pokazałas ,ze madra i dzielna z Ciebie kobieta... co do corek M ,to uwazam ze dobrze ,ze w to nie wnikasz,bo M musi sam to załatwic,to jego dzieci i jak Ty bys w to weszła to predziej czy pozniej obie strony miały by Ci to za złe...to tylko moje zdanie.. jednoczesnie postaraj sie by M wiedział ,ze jestes z nim... To wszystko takie pogmatwane ....Trzymam kciuki ... Rebeko ...posłałąm to samo ale na poczte w pracy i mnie napisało ,ze wysłało ...dzieki za fotki She...i to tak szybko...normalnie piorytetowo :D...ale sie nie dziwie ,na Ciebie zawsze mozna liczyc ... Kaszubko...dzis juz troszke lepiej z reka,a ja tak podejrzewam ,ze M nie do konca o nia dba...u nas teraz taka spora praca ,trzeba zebrac z20 hektarow lak trawe i ja zakisic...co prawda pomagaja nam znajomi ,ale M ta zdrowa reka stara sie zrobic co moze i wydaje mi sie ze mimo woli z tej w gipsie tez czasami korzysta... ja sobie zdaje sprawe ,ze to zle ,ale nie umiem go upilnowac ani przemowic do rozsadku... to uroki gospodarstwa,ze tu nawet jak sie jest chorym to człowiek pracuje... tesciowie ,dzieci ,kazdy pomaga jak umie ,ale to nie wystarcza :( dzieki za troske... Rybko....pozdrowienia przekarze,a Ty tez ucałuj swoich bliskich i duzo zdrowka... Dea....dzieki za tyle i czekamy...az sie wyrobisz... Dziewczyny moje wole dobiegło konca ,pozdrawiam wszystkie panie i miłego dzionka...jak tylko mi sie uda to zajrze
  23. Ja tylko na minutke... Kaszubko...M mowil o tych dolegliwosciach dwom lekarzomi wlasnie na bol dostał te niebieskie tabletki,a na puchniecie kazali mu robic okłady z lodu...dla mnie troche dziwne,ale jak ma obłozona ta reke to twierdzi ,ze mniej opuchniete ii mniej boli...jak nie bedzie poprawy to jutro odwiedzimy moze innego lekarza... Rebeko i co dostałas te poczte... A jesli moge to poprosze choc jedna fotke z komunii She,bo nie mam :(... Miłego wieczoru ,ja lece do lozia -szybko spac
  24. Witam! Od razu z gory przepraszam ,ze nie bede do kazdej z osobna pisac...ale mimo najszczerszych checi nie mam jak... Do teraz moge powiedziec ,ze ciezko pracowałam,ale teraz to juz nie wiem jak to okreslic...a jeszcze co chwile zadzieram z mezem ,bo on nie umie nie pracowac i ta wolna reka kombinuje jak kon pod gorke...a ja zyje w strachu ,zeby przypadkiem nic nowego nie na kusił... Na razie gips ma na miesiac i chyba na tym sie nie skonczy... Niebieskich tabletek(:D oj,Rebeko,mnie sie skojarzyły z osobami chorymi nerwowo,ale Twoje skojarzenie tez dobre)juz nie zazywa,ale ta reka mu puchnie pod tym gipsem i boli... Ok wiecej Was nie bede zanudzac...Dzieki za wszystkie cieple mysli ,fotki iza pamiec... Wszystkim solenizantom,mamuskom i chorym zycze duzo zdrowka ,usmiechu i pogody ducha... Trzymajcie sie cieplutko i pomyslcie czasem,a ja jak tylko bede w stanie to na pewno zajrze... PS.Rebeko zajrzyj na wanadoo
×