Annapo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annapo
-
Ewanisiu...chyba udało mi sie pojac o co Ci poprzednio chodziło,a teraz miłej zabawy zycze....i wracaj jak tylko bedziesz mogła...Kaszubko...chyba zapomniałam Ci zyczyc dobrej nocy,i juz naprawiam przeoczenie ....spokojnej ,miłej nocy i miłego poranka..
-
R...U Ciebie słońce zachodzi a u mnie dzis pierwszy raz od kilku dni wyszlo na pol godziny za chmur...to dopiero przezycie... a dzis to tak na sucho...? ...bo u mnie piwo w lodowce i jakas wodeczka co goscie przywiezli...to moze po małym lyczku nie zaszkodzi...szczegolnie ,ze u mnie straszny ziąb
-
R...to sie zwracam...o zaraz lepiej....a tak a propo to pozdrowienia od Beretki...ta motyka dzis mi jabło ukradła....ale za to jutro dostanie bizuteri....Mjej łancuch obiecał:P...
-
Rebeko...ja mam taka malusia prosbe ....czy ja moge pisac tylko R zwracajac sie do Ciebie...przynajmiej w WE...:P A ta osmiorniczka skutecznie pohamowała moj apetyt....wiec lodowka bezpieczna:D
-
Rebeko....no przeciez!!!!ale jak sie wyspisz tonie dosyc ,ze Sliczna jak zawsze to i wyspana bedziesz...hi,hi....
-
Ewanisiu....ja mam taka rodzinke,ze kuzynke ktora mieszka ok.2 godz jazdy samochodem widziałam ostatnio ok 16 lat temu... I to tak i ze strony ojca i mamy...takze jak juz ktos przyjedzie to dla mnie naprawde swieto....sama pojechac nie moge przez te łaciate ,a oni jakos tez nie maja czasu ,albo sie boja...no nie wiem...a ta własnie kuzyka co była 3 lata temu po wielu moich blaganiach przyjechała i teraz juz raz do roku na kilka godzin przyjezdza...widocznie przekonała sie ze ja nie gryze :D pozdrowienia dla gosci i M...
-
Kaszubko,chyba tym razem duzo nie bedzie ,bo Rebeka dla gosci musi ładnie wygladac,zeby M wstydu nie przyniesc,a wiadomo sen to najlepszy kosmetyk:D...
-
Rebeko ....no to jak kiedys sie do Ciebie wybiore ,to z głodu nie umre....tez lubie roslinki i steki i filety ...i koniec ,bo znowu zacznie mi sie organizm domagac spaceru do kuchni...
-
U mnie w domu...to generalne porzadki robie w poniedziałek,jak juz dzieci pojda do szkoly ,wczesniej nie ma sensu....przewaznie najwiecej bałaganu robia w sobote i niedziele ,a w koncu nie bede ich caly czas stresowac ,zeby sprzataly kazda ruszona rzecz...to tez ich dom i musza sie czuc w nim swobodnie... A z tym obiadem to wspolczuje....dla mnie to zawsze najgorszy problem....ale z reguły jestem bezczelna i pytam co beda mieli ochote zjesc....bo przeciez nie musza lubiec tego co ja ....ostatnio jak była kuzynka z nad morza z corkami...to jak widziała ile ja mam na głowie to ona robiła obiady,pycha....
-
Witam Kaszubko...chyba wiecej nas lubi Perfekt...a w ogole piosenki z tamtego okresu -miały fajne teksty...dzieki za przesyłki....
-
Rebeko...co to 2 pietro,kawałeczek sznurka i supełkami i po kłopocie...:D... A wesele ...mysle ,ze chyba jednak nie...teraz tak szybko sie ludzie nie pobieraja...ale chlopak sympatyczny i fajnie by było miec kogos takiego w rodzinie... A co robisz na obiad dla gosci?
-
Nie wierze ,ze nawet drzwi nie umiesz otworzyc...ale nawet gdyby to moga przez balkon wejsc...no,nie?
-
Rebeko ...chyba skaczesz w innym kierunku....:D
-
Rebeko...moj znajomy twierdzi,ze sprzata sie po gosciach,a nie przed....moze skorzystaj z jego rady...
-
Dobry wieczor! Tytułem wyjasnienia ; Wczoraj dopusciłam syna do kompa ,a sama czytałam tak interesujacą ksiazke ,ze obudziłam sie i pedem do kuchni ,udalo mi sie nakarmic rodzinke i nawet postawiłam wode ,zeby na chwilke klapnac do kpmpa a tu dzwonek:GOSCIE :D ...Hurrra nareszcie mnie ktos odwiedził,przyjechała kuzynka z M i corka i przyszłym zieciem ...pojechali ok 19...no to pedem do laciatych ,ale moj M miał lekkie problemy z utrzymaniem pionu i robota nam sie przeciagnela do 22. A dzisiaj zakupy,odwiedziny u mamy ,obiad ,sprzatanie itp...no i teraz jestem,ale nawet nie czytałam...licze ,ze ktos choc na chwilke zajrzy...no to czekajac spojrze do skrzynki...
-
No...jesli na taras u Ciebie to ide,ale u nas nie polecam...nawet gdybym paliła....zimno ,pochmurno i najlepiej to dobra ksiazke pod pache i pod kocyk,a nie na taras... Syn wrocił z procesji i tesknym okiem na kompa spogląda,to chyba mu na troszke pozwole posiedziec...a niech pozna moje chamskie serce
-
Kaszubko...w tym co napisane o kafe,troszke prawdy jest,no nie....ale z tego powodu nie mam zamiaru niczego zmieniac,mnie sie podoba ,tak jak jest...
-
Witam Wlasnie skonczyłam sniadanie i teraz sobie zagladam do Was a pod okienkiem gra mi orkiestra....słyszycie? Rybko...wybacz ,ale ledwie sie wyrobilismy ,a cora zle sie czuje i nie mam kogo posłac zeby zrobił fotki...moze w przyszłym roku...jak humor ...lepiej?...naprawde szkoda zycia... Kaszubko..juz zasowam do skrzynki,dzieki....nawet nie widziałam ,ze takie skarby mam w stodole :D... Rebeko....diamentowa kolia ;)...no tym razem zabrakło mi kilku drobniakow ,ale kto wie moze kiedys?...U Was sie nie obchodzi Bozego Ciała:O...to pewnie akurat dzisiaj wolałabys byc w Polsce... Goju....czemu kobieto marzniesz i mokniesz....czyzbys zapomniała parasolki :)...oj ta skleroza hi,hi...mam nadzieje ,ze juz sie wygrzałas i zajrzysz do kolezanek? OK ...tyle na razie...posyłam dla wszystkich i
-
Kaszubko..dziekuje za tyle i czekam na wiecej ,jesli mozna.... Amarylis....to bardzo sie ciesze ,ze nie znasz tej mojej gorszej strony,tam mieszka taki spory leniuszek i złosliwiec,tyle ze ta lepsza moja strona toczy z nimi co rano potezna walke....:D Teraz na chwilke Was zostawiam,musze cos do garnkow wrzucic i podac potem mojej rodzince do spalaszowani...
-
Kaszubko,ja mam takie pytanie i mysle,ze bedziesz mogła pomoc... Czy wiesz moze cos na temat zdrowotnych wlasciwosci słomy owsianej? Wczoraj wieczorem przyjechal do nas taki łody chłopak i chciałkupic słomę owsiana ,bo jego zona ma kłopoty ze skora i ponoc ma to jej pomoc,ale nic wiecej nie wiem...moze cos słyszałas?bo szczerze powiem ,ze mnie to zaciekawiło...
-
Rybko...postaram sie chociaz nie obiecuje ,bo na procesje nie ide...nie lubie tego w tej parafii...dla mnie to powinna byc forma modlitwy,a tu juz kilka razy szłam i polega to na tym ,ze zamiast sie modlic to sie oglada co nowego ludziska zrobili koło domu...i sie komentuje...tylko kilka starszych pan sie modli... Nie wiem jak Was pocieszyc...ale wydaje mi sie ze takie dni tez sa nam potrzebne,zeby własnie pomyslec nad naszym zyciem... Jak mnie jest bardzo smutno i nic mnie nie cieszy to szukam kogos kto ma gorzej...to przykre ale z reguły mi to pomaga...
-
No to jestem:D znowu... Dzieki za kawe,bez niej byłoby ciezko...ktorys dzien juz pada i same chmury,z jednej strony to fajnie ,bo przynajmiej to co posialismy w sobote ma duze szanse urosnac i sie nie zmarnuje nasza praca,ale juz mi tez teskno za odrobina słonka.... Wczoraj po tych zakupach zrobiłam obiad i znowu do obory,a jak wieczorem wyjde od łaciatych to czasami mam ochote tak jak stoje pasc na łóżko i spaaaać.... W ramach drobiazgu dla siebie...kupiłam 5l farby i 5 l rozpuszczalnika,i pedzel...ale M kupił sobie buty.... Dzis szykuje sie nerwowka wieczorem ,bo naszą ulica idzie procesja i trzeba przystroic dom,pozamaiatac ulice itp.... No to tak w ramach sprawozdania ,a teraz stawiam druga kawke i kołocz z serem i posypka...pycha ...tesciowa piecze i powiem Wam ,ze pachnie tak ,ze mnie w dołku sciska....a najgorsze ,ze nic z tego nie dostaniemy ,bo to dla szwagierki...ale przynajmiej sobie powacham....:) Dobra dziewczyny musze sie dac do jakis konkretow ,bo jakos tak samo nie chce sie nic zrobic...ale bede czasem zagladac... Zycze miłego dzionka wsiem... i dla kazdej posyłam...
-
Ja tez bezczelnie tylko po kawy łyk ....na reszte wpadne potem
-
Witam! No ,moja pupa juz tez w ruchu:)....a co do sprzatania ,to ja tez zamykam drzwi od pokoju corki,ale widze ze raz na jakis czas sama sprzata,to jej pokoj wiec juz nie walcze, ale o wspolne czesci domu to co chwilke awantura.... Dzisiaj musze jakies papu zakupic,bo w lodowce pustki,takze na razie chciałam sie tylko przywitac... Rybko...wiesz u mnie we wsi to nawet dwa sklepy spozywcze,ale ja wole samoobslugowe i dlatego wole do miasta...to tak a propo wczorajsze pogawedki...a co do sprzatania ,to moze wyprobuj nagrodzic ,za sprzatanie,czasami to pomaga... Ewanisiu miłej pracy i jesli musisz podwójnie pracowac ,to podwójnie tez odpoczywaj po pracy... Amarylis...co tak wczesnie wstajesz?nie lubisz spac? :)
-
Naprawde fajnie sie gada,ale obie jutro musimy wstac,wiec ja tym razem powiem DOBRANOC i do jutra miłych snow Rebeko... Dzieki za miły wieczor...