Annapo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annapo
-
Rebeko....wiesz jak u mnie z wolnymi,ja tylko wiem,ze dzieci maja wolny czwartek,bo Boze ciało i piatek,ale nic o poniedziałku nie wiem.... A czy ja mam rozumiec ,ze w piatek nie pogadamy? Brzydka kuzynka hi,hi :)
-
A czemu pon.wolny,nic nie wiem?
-
I dalej czekajac.... No dobra to ja poleje w trakcie ....
-
O a "Anaczka" tez fajnie,jeszcze mnie tak nie nazywano hi,hi...to pewnie cos z francuska hi,hi... tak sobie zartuje czekajac.....
-
Rebeko siedze do 23...potem ide do lozia ....pogadaj sobie
-
Pewnie ,ze sie przydaje ktos taki,ale dla tej osoby to niezbyt miłe....czasami Ci goscie bardzo oporni w ukladaniu do łóżek...jeszcze jak byłam mlodsza i ladniejsza,to co innego ,ale teraz :P...
-
Pewno ten ktos nie wiedzial ze takie cudo pije... NO to dzieki,kapie mi to Martini juz na podłoge....jutro pies bedzie mial co wachac:P
-
Ja sie zgodze ,ze to profanacja ,ale jak ktos nie umie zrozumiec ,ze ja niepijaca i na chama mi karze wypic,to innego wyjscia nie widze....to tak odnosnie realnych sytacji... Na szczescie teraz juz sie mnie nie czepiaja,a na iprezach to nawet zadowoleni goscie ,ze nie pije ,bo zawsze posprzatam i do lozek odprowadze :D
-
Ratunku...teraz jeszcze mi Martini klawiature zalewa :D
-
Przeciez pisalam ze tak ciezko mi trafic w klawiaturke,bo i ciemno i forma nie ta ...a teraz po Martini to w ogole kaplica...:D
-
To co idziemy spac?
-
Dobranoc Goju...kolorowych snow... Rebeko...to ja poprosze Martini...tylko skocze po jakis cukier,zeby mi smakowało....no tego chyba jeszcze nie widziałas,ale ja własnie tak robie,jak cos wytrawne a nie ma nic slodkiego to poprostu to slodze cukrem :D...Moja przyjaciolka to zawsze mowiła,ze mnie to grzech dawac cos do picia ,bo i tak to zmarnuje,a juz najbardziej plakala,ze sie marnuje,bo nie lubie pic a nie mam prawka i zmusiła mnie zebym to prawko zrobiła....ale jak juz zrobiłam to poznałam M i juz nie miała okazji mnie wykorzystac...oj sie rozpisałam... no,to chlup...zdrowko za nasze kolezanki...
-
Goju....na wieksze to przynajmiej ode mnie musisz poczekac,bo ja dzis bardzo sie skupiam ,zeby na klawiaturce trafic w odpowiednie przyciski i juz na wiecej nie mam sił :)... A co do brzuszka....to chyba sporo z nas cos tam kamufluje :)...ale i tak wszystkie jestesmy super i co rano patrzac w lusterko trzeba sobie to powtarzac,bo to prawda...jedna ma ladne oczy,inna włosy inna nogi itp.trzeba tylko to co ładne podkreslic I w ogole sie nie za bardzo sie tym przejmowac,bo szkoda zycia...l
-
Rebeko...poslalam Goji to nasze topikowe zdjecie...a przeklinac nie moge ,bo syn własnie do snu sie układa....ale w takim razie to nie tylko ja mam takie kłopoty a to juz pocieszajace... W takim razie moze cosik wypijemy....jakies winko,szampana....tak tylko troszke ,bo jutro trzeba znowu popracowac od rana...:(
-
Rebeko ,to moze poslijmy Goji colage od Kaszubki,beda wszystkie i w dodatku opisane...:D...
-
Hej....czy ja sama zostałam????Halllo!!!!! Goju...bardzo sorki ...ale z czego Ty masz zamiar schudnac do wakacji,bo ja tam nic zbednego nie widze....super dziewcze z Ciebie ...a syn chyba w wieku mojego,wiec jak wpadniesz kiedys na sobote do pomocy to pewno beda mieli o czym pogadac...a dla corci tez sie znajdzie jakies zajecie....Goju moje zdjecie jutro posle ,bo dzis to zbyt skomplikowane zajecie hi,hi ... Rebeko...wiem,ze nie odejdziesz bez pozegnania,tylko jakos Cie nie widze...co sie stało,tez w skrzynce siedzisz? :D
-
Moj komp ma takie ruchy ,ze chyba mi sie za chwilke cos stanie....jak go kopne to bedzie lepiej?...jak myslicie.... Goju...Twoje imie nosi tez moja siostra i ponoc ja je wybrałam ,ale nie pamietam,bo miałam wtedy ok4 lat...A z tym odganianiem rodzinki to u mnie to samo...jeden komp ,a 4 osoby chca z niego korzystac i w dodatku w tym samym czasie :D
-
Rebeko...TY sie chyba najbardziej znasz ,czy to mozliwe ,ze przez to ,ze syn zapakował do kompa gre o sporej pojemnosci moj komp zaczal wolniej chodzic?...
-
Chyba masz racje.... Dzisiaj sie dowiedziałam czym sie rozni mozg kury od mozgu kobiety... Ponoc kobiecy ma jedna bruzde wiecej zeby nie biegac po podworku i nie gdakac:) Sorki ,ale musze do srzynki,bo chyba cos od Goji przyszło...zaraz jestem
-
Bardzo dzieki za adres... To znaczy,ze masz wolna chate...to moze wpadne na chwilke,mam jeszcze ciastka komunijne ....niestety pyszne...jak sie rozłoża na 2 brzuszki to mniej na bioderkach zostanie..a Ty juz po kolacji to Ci sie deser nalezy....no chyba ze masz jeszcze gdzies lody od She schowane....:)
-
Cosik mi wolno kafe chodzi,ale na razie wytrzymam... Rebeko....jesli moge prosic to poslij mi tez adres Amarylis,moze sie kiedys przydac a tez go nie posiadam...moze ja postrasze jakas moja fotka...:)
-
No juz poszła,dobrze ze musi rano wstac ,bo inaczej marne szanse ,by były... Rebeko...czyzby bez M?,bo mi sie wywnoiskowało ,ze sama jesz kolacyjke
-
Zaraz bede musze poczekac az córka skonczy poczekajcie! :D
-
Wlasnie tak sie spieszyłam ,ze nie skopiowałam i kafe mi wpis pozarło ,no to moze wieczorem sie jeszcze odezwe...
-
Amarylis ...jak ja bym nie zapisała co mam kupic ,to pewnie połowy rzeczy ,by w domu nie było :) u mnie juz tak wszyscy nauczeni ,ze jak cos potrzebuja to trzeba wpisac na kartke ....a inne wazne rzeczy na kalendarz... Do sklepu jezdze tylko 2 razy w tygodniu i wtedy wszystko musze pozałatwiac...typowa mieszkanka wsi hi, hi... Niestety zjesc to ja nie zapomne nawet bez zapisania ....:D