Annapo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annapo
-
Witam jakos tak szybko mi dni uciekaja i nawet nie wiem na czym:(...ale w koncu moze uda mi sie cosik napisac W sobote bylam pierwszy raz po bardzo dlugiej przerwie na zabawie karnawalowej i pomimo pewnych obaw musze przyznac ,ze bylo bardzo fajnie...maz spisal sie na medal i potanczylam za wszystkie czasy,co prawda niedziela juz nie byla taka super ,no ale przezylismy i to najwazniejsze:P Kaszubko bardzo mi przykro z powodu Twojej psiny,wiem ze bardzo jestes z nia zzyta i napewno bardzo to przezywasz,mam nadzieje,ze wszystko sie jakos pouklada i jeszcze dlugo bedziecie sie nia cieszyc...wiem co czujesz ,bo jak sama wiesz w sierpniu tez przeszlam swoje z moja psina,u mnie nie skonczylo sie dobrze ale u Was wcale tak byc nie musi.... a przy okazji psow,to moja nowa pociecha wpadla przedwczoraj pod auto i tez sie o nia bardzo martwimy,chociaz ona twarda bestyjka i mysle ze dojdzie do siebie i nauczy sie ze trzeba czasami sluchac swojej pani.... Erato widze,ze u Was tez jak maja cosik wyplacic to trwa to wiecznie:(zycze cierpliwosci a przede wszystkim by te pieniadze w koncu wyplacili... a tak co do tej komunii,to moze uda sie jeszcze jakis wypad na boku ustawic hmmm...byloby fajnie sie spotkac....juz od dzisiaj bede trzymac kciuki:P Rzeno kafe sie nie przejmuj,bo nawet jak tylko troszke Twojego wpisu dopusci,to i tak sie cesze ,ze lepiej Ci sie wiedzie ,a do wiosny to ja akurat za bardzo nie tesknie,bo to u nas sporo pracy:(....i ogolnie jeszcze mniej czasu na cokolwiek Rebeko dzieki za przesylke....no takie @ to ja bardzo chetnie widze ....mam nadzieje,ze znajdziesz tez troszke czasu dla kafe,bo tu smutno bez Ciebie... Wesola no to moze ja tym razem porcyjke dobrego humoru podesle:):):):):) Dea myslisz ,ze witaminy by pomogly?...ja kiedys bralam taki preparat z zen szeniem i nie powiem jakos tak wiecej sil mialam ... u mnie takie samopoczucie to bardzo powiazane z faza cyklu i hormonami....czasami dolek i nic nie poradze a czasami moge swiat przewrocic ... no to chyba na tyle dzisiaj ...zycze milego dzionka calemu skladowi i do zas
-
No i widzicie jeszcze glodna jestem i zjadam literki oczywiscie ma byc "kocioł:)
-
Witam Ja za szampana bardzo dziekuje,chyba po wczorajszej dawce winka na dlugo sobie odpuszcze alkohol:)Bylam wczoraj z cora u szwagierki zrobic porzadek na glowie i trafilam na urodziny a ze mam teraz kierowce no to sie skusilam na lampke wina,tylko nie wiedzialam ze szwagierka tak"kocil" nazywa lampka...:P Poslalam Wam fotki takze mozecie zajrzec do skrzynek...a teraz musze zmykac do pracy,bo mam troszke zaleglosci....moc dobrego humorku sle
-
Witam Goju a do bukieciku dolanczam najserdeczniejsze zyczenia 100 lat zycia w zdrowiu i pomyslnosci ,duzo milosci,dobrych decyzji i ogolnie wszyskiego naj... i to tyle .... pozdawiam caly sklad i zmykam
-
Witam niestety ja tylko na chwilke,bo padam na pyszczek ale poslalam poczte do Goji i nie wiem czy doszla... Goju wyslalam na adres interii ale potem tez na ten z ktorego dostalam,poza tym koniec tego listu pisalam z maluchem na kolanach i moze byc ,ze taki niedopieszczony mi wyszedl,takze sie nie gniewaj.... Dea no to trzymam mocno kciuki,ale wierze ,ze Ci sie i bez tego uda ,bo juz raz dokonalas takiego cudu...ja niestety jakos nie daje rady i zla juz jestem na siebie.... Rzena no qurcze Ty mnie zalamujesz kobieto,chyba sie w koncu spakuje i zajade zeby Ci pomoc sie jakos wydostac na stale z tego dolka...przeciez jest tyle pieknych rzeczy dookola,a ze zycie do d...to wszyscy wiemy ale tym ze sie bedziesz martwic i smucic ,tego nie zmienisz...takze juz chyba wystarczajoco sie zdolowalas,wiec pakuj manele i wracaj do zycia i zobaczysz jakos sie to wszystko zacznie ukladac i znowu bedzie dobrze... ja wiem ze i ja czasami mialam dola i teraz sie madrze,ale wlasnie dlatego wiem ze tylko sobie tym szkodzimy,bo reszta to ma gdzies,wiec po co? no nic pozdrawiam ,caluje i moze sie jutro zamelduje...tyle ze nie wiem kiedy bo u nas ferie...a sniegu tez sporo mamy to moge poslac w paczce jesli kto chetny
-
Witam ja tez witam sobotnio....ciesze sie ze Rebeka sie pokazala,bo juz sie balam ze cosik sie na nas obrazila:)...ale widze ze jej tez dokucza ten sam bol co nam wszystkim ,wszechobecny brak czasu.... Erato...zeby obejrzec Twoja buzke przeszlam spora droge po NK...nie mam tam konta i korzystalam z konta cory a potem Rebeki....ale najwazniejsze ze znalazlam...fajnie chociaz tyle poogladac... a co do papieroskow,to ja juz tez sporo latek nie pale i bardzo mnie to cieszy....no ale wiem ze to nie latwo rozstac sie z tym nalogiem ...mnie przybylo sporo kilogramow,chociaz nie jadlam wiecej,no ale nie ma nic darmo.... a teraz pomacham i znikam oczywiscie zycze wsiem milego weekendu...
-
Witam no i znowu po swietach i codziennosc sie drzwiami pcha ,a z nia rozne problemy...:(ale coz zawsze to co piekne szybko sie konczy... Goju ja otrzymalam @,zrobil na mnie takie wrazenie ,ze rodzinka jadla nie posolony obiad ,bo caly czas myslalam o czym napisalas....postaram sie napisac ale na razie nie mam tyle wolnego czasu zeby to mialo choc troszke sensu...sciskam Cie mocno i zycze pomyslnych decyzji... Erato wiesz jest takie przyslowie ...dasz palec ,chca cala reke:(.... a troche zdrowego egoizmu w zyciu naprawde sie przydaje.... Jutro mamy kolende a mnie sie chyba tym razem upiecze,bo mam w tym czasie wywiadowke:P.... no dobra zmykam....zycze milego dnia
-
Witam niestety nie moge na dlugo,bo musze cos naszykowac dla moich glodomorow,a nie za wiele mam czasu,a poza tym poplacilam rachunki i humor mi poszedl precz:P:(...no to nie zasmucam tylko mimo aury zycze milego dzionka....
-
witam u mnie tez wichury,ale obiecuja ze jutro bedzie lepiej....jutro mamy ponoc swieto,wiec ja znowu musze szybciej zwlec sie z lozka:(...ale potem moze troszke mi sie uda odsapnac... zycze Wam milego wieczoru i zmykam do pracy...
-
witam Wesoła no trudno nie przyznac Ci racji:P...wiec tez tylko kawe dzisiaj biore,u mnie co prawda jeszcze jakies swiateczne slodycze placza sie po domu ale staram sie ich unikac jak moge:0... Kaszubko no to ja sie tez pochwale ze moj Maly juz kilka literek rozpoznaje,rano jak ide do biura to on zostaje z tesciem a tesc ma obowiazkowa prasowke i Maly przy nim sie nauczyl :p... A to co Cie meczy do mnie tez dotarlo,tyle ze w takiej niegroznej formie,chyba sam moj organizm uznal ze mu za duzo doladowalam i sie pozbywa nadmiaru... no nic tyle na dzisiaj,posylam moc pozdrowien i do znowu:)...
-
Witam tak na dwa slowka,bo musze jeszcze cosik zrobic,ale kompa mam odpalonego i nie dalam rady przejsc obojetnie... mam takie pytanko,czy Goja sie do ktorejs z Was odezwala na @...jak wiecie ja tez ciekawosc mam we krwi :Pa ona obiecywala ze napisze a u mnie w skrzynce pusto....:(i troszke sie boje,co to moze byc za wiadomosc... Rebeko oj ja dzisiaj jak glupia wlazlam na wage i to co widzialam nie bylo mile dla mych oczu,takze pociesz sie nie jestes sama z takim problemem na glowie,a ja w dodatku jeszcze mam troszke slodkosci po swietach i zero ochoty na diete:(... Erato w Twoim przypadku to akurat waga powinna jak najmiej Cie obchodzic,zdrowie najwazniejsze i jak te tabletki sa konieczne to sie nie przejmuj glupia waga,jak bedziesz zdrowa to bedziesz sie przejmowac a teraz najwazniejsze zdrowie...wspolczuje tych awarii,bo to potrafii czlowiekowi skutecznie humor popsuc,ale jak sie niedlugo przeprowadzacie to tylko cierpliwosci duzo zycze ,zeby doczekac... Kaszubko serdecznie dziekuje za fotki,fajnie sie tak oglada,sprawiacie naprawde wrazenie szczesliwej rodzinki...i popatrz niedawno Macie byl taki jak Michal a teraz juz taki kawaler.... no nic teraz tylko szybko pozdrawiam mocno i
-
witam no chyba nieladnie byloby sie nie pokazac,no to jestem:O:P... ja w" przestepczy" rok zaprowadzilam mojego mena przed oltarz i w sumie to nie narzekam,wiec jakos tak bez strachu oczekuje tego Nowego Roku i iwerze ,ze w koncu kiedys i nam sie pospelniaja zyczenia :zdrowia ,szczescia i powodzenia we wszelkich zamierzeniach i tego sobie i Wam z calego serca zyczac macham wesolo i do siego roku Dea dla Ciebie dodatkowe buziaki za to ,ze witasz ten nowy roczk z ospa wespol:P ale w sumie chyba lepiej teraz niz tak jak ja w wieku 30 paru lat,to dopiero horror.... no to pa,bawcie sie dobrze !
-
Witam Rebekotroszke smutne to ze tak krotko swietujecie,ale mysle ze jesli to los wszystkich dookola to nie jest tak zle:P... Kaszubkocos czesto Was dopadaja te wietrzyska :(...mam nadzieje ze obedzie sie bez wiekszych szkod... u nas dzisiaj tez juz po swietach ,ale jeszcze swiatecznie...dzieci nie ida do szkoly wiec jest inaczej i wesolo i troszke radosniej... w wigile mielismy niespodzianke w oborze...jeszcze przed kolacja wigilijna na swiat sprowadzilismy male cielatko:P...fajna sprawa...tym razem obylo sie bez komplikacji a maluszek dorodny i urodziwy,a co najwazniejsze zdrowy...mowi sie ze jaka wigilia taki caly rok :pczyli jest nadzieja na dobry urodzajny rok:P nonic,niestety nazbieralo sie przez te swieta duzo prania itp,takze zyczac milego dnia bede sie zegnac... a tak ogolnie to dziekuje za wszelkie dobre zyczenia i inne wyrazy sympatii
-
Witam no i po sniegu:(...za to wbrew zapowiedziom mamy spory mrozik,a co za tym idzie bardzo ladnie,uwielbiamtakie oszronione drzewa nawet bardziej niz sam snieg:P... a tak ogolnie to dalej wszystko wokol swiat sie kreci,chyba jak u kazdej z nas... Goju przykro mi ze smutno Ci bedzie ,ale ja wierze ze i troche radosci mimo wszystko tez bedzie czego zycze z calego serca....i zazdroszcze lodowiska,wlasnie dzisiaj wspominalismy lodowiska z dzieciecych lat a nasze dzieciaki nie maja szans,bo w poblizu nie ma takich atrakcji.... nie wiem czy dam rade jeszcze zajrzec ale nawet gdyby,to przeciez dobrych zyczen nigdy za wiele :) Zycze Wam samych radosnych chwil,spedzonych w gronie najblizszych a na Nowy Rok ,przede wszystkim blogoslawienstwa i opieki Dzieciatka ,niech calemu swiatu hojnie dzieli swe dary:Pokoj ,Milosc i Nadzieje..
-
Witam no i u nas snieg i ladnie bialo sie zrobilo,ale przepowiadaja ze na swieta to jednak sniegu nie bedzie tylko deszcz,no poczekamy zobaczymy.... a poza tym to u nas juz swiatecznie...jakos tak szybciej w tym roku,a to za sprawa zepsutej maszyny...tak,tak! maz musial jezdzic za czesciami i przy okazji kupil i karpie i choinke... karpie trzeba bylo juz zabic ,ale choinka jeszcze na podworku sobie poczeka....inne ozdoby powieszone,prezenty popakowane...takze tylko wedline kupie i moge swietowac... ciesze sie ze u Was wszystko ok i zyczac sporo cierpliwosci na te ostatnie dni na raziesie zegnam,ale postaram sie jeszcze zajrzec....
-
Rzeno przy moim ostatnim pobycie w dolku ,kupilam spora lopate ,wiec juz Ci ja pozyczam i szybkosie daj do pracy i zakop te dziure i wracaj...zycie za krotkie na smutki!!!!....
-
Witam w niedziele... pognalam syna ,zeby moc choc kilka slow napisac:Pjemu to dobrze zrobi a i mnie humor poprawi:P... Kaszubko masz racje ,zeby wystarczyl 1 wpis,ale wydaje mi sie ze po czesci jest temu winien brak czasu ,moze tez juz spowszednial nam nasz topik,tak juz w zyciu bywa ,ze najlepsze rzeczy jak sa na codzien to juz traca swoja wartosc....ale co tam i tak dlugo ciagniemy i mysle ze jeszcze troszke sie nam uda stronek napisac.... ucaluj corke ode mnie...zycze jej sporo zdrowka! Erato u nas choinka i karpie to na samym koncu sie kupuje,najwyzej na dwa dni przed wigila...jakos taki mamy zwyczaj :P chyba w kazdej rodzinie sa takie domowe zwyczaje i to fajne...u chlopaka mojej cory choinka juz tydzien przed swietami i w dodatku juz prezenty leza,a jego to bardzo zlosci ,bo nie mozna ich zobaczyc tylko musza tam byc az do wigilii... ja sie zastanawiam jak mi bombki w tym roku wytrzymaja przy naszej najmlodszej pociesze:O...pewnie kilka ich stracimy...:) no nic zycze Wam milego dzionka ,sciskam mocno i do nastepnego razu
-
Witam Oj Erato ale sie zalatwilas,no nic coz zrobic czasami trzeba tez troszke odpoczac i polezec w lozeczku,a jak Ty caly czas na nogach to organizm inaczej sie domaga:P...mam nadzieje ze szybko wrocisz do formy ,czego zycze z calego serducha... U nas tez jakis katar sobie szalał,jak jedno skonczylo kichac ,to kolejna osoba zaczynala...myle jednak ze juz sie skonczylo na dobre,bo juz wszyscy przez to przeszlismy i mam nadzieje ze drugiej kolejki niebedzie>:P Kaszubko ...rzeczywiscie cos ostatnio malo Twoich wpisow,ale mysle ze to czym sie zajmujesz wazniejsze,a my sobie spokojnie poczekamy na jakas wene... no to tyle posylam moc pozdrowien i caluskow
-
Witam oczywiscie sie spoznilam,ale i tak wszystkiego najlepszego sle do naszejsolenizantki:Dea! 100 lat zycia w szczesciu i pomyslnosci,fajnych przyjaciol ,malo klopotow ,za to duzo radosci w kazdym dniu,spelnienia marzen iduzo zdrowia na kazdy nadchodzacy dzien... Ruda ja wiem ze poczatki sklerozy juz sa ,ale Ciebie pamietam:P...gratuluje zdanego egzaminu ,byle tak dalej... a coz to znowu sie stalo?skad ten kołnierz? Rebeko widzisz tak to juz chyba bedzie ,ze coraz mniej czasu na pisanie,ale mysle ,ze o sobie mimo tego pamietamy i co jakis czas damy znac ze wszystko ok....przy tylu obowiazkach to wlasciwie i tak dosyc dlugo udalo nam sie ten topik utrzymywac przy zyciu....mysle ze jeszcze nadejda lepsze dni ,choc i ja ostatnio mam duzo mniej czasu... no i to tyle na razie pozdrawiam wszystkie panie serdecznie....
-
Witam i ja na poczatku nowego tygodnia....:) u mnie za oknem ciekawa pogoda jak na te pore roku,rano padal deszcz a teraz slonko swieci...zglupiec mozna....bo pewnie w maju sniegiem posypie:P.... w sobote umarl ojciec mojej szwagierki i chociaz za bardzo Go nie znalam to jakos tak smutno na duszy:(myslalam ze pojedziemy na pogrzeb ,ale u nich ksiadz ma zabójcze pomysly i pogrzeb jest o 9 tej rano,no to nie da rady,bo musielibysmy o 4 tej chyba isc do obory ,a nasze krowy to chyba by nas wysmialy... dobrze chociaz ze szwagierka to rozumie i mam nadzieje ze nie bedzie miec do nas zalu:( B...pierwszy raz byl na spotkaniu z Mikolajem....niestety moja corcia zapomniala ze baterie w aparacie rozladowane i nie mamy zadnej fotki:(:(...ponoc byl bardzo zadowolony,no ja mysle bo przytachał do domu torbe slodyczy:)...,ale najbardziej byl zachwycony,bo Mikołaj przyjechal bryczka ,zaprzężoną w koniki... no i to tyle nowego a teraz zmykam do szarej codziennosci i posylam Wam promyki tego zimowego slonka........
-
witam i znowu piatek:) no nareszcie moze uda sie nam troszke odpoczac ,bo chyba kazda z nas tego potrzebuje....a u mnie wszystko po staremu...wrocilam juz na caly etet w tym tygodniu do pracy i nie powiem na poczatku odczuwalam to bardzo bolesnie,ale teraz juz ok...maz po ostatnim meczu wrocil z bolacym biodrem i nie bylo wyboru,musialam Malego oddac pod opieke tescia a sama pomoc mezowi... no ale dzisiaj juz maz znowu pojechal na mecz,mam tylko nadzieje ze nie bedzie gral,a najwyzej kibicowal,bo nie wiem czy wytrzymalabym nerwowke z poprzedniego tygodnia:( a tak poza tym to raczej wszystko ok...powoli tez zaczynam myslec o swietach,juz nawet cosik tam kupilam pod choinke,ale w tym roku bedzie chyba skromniej niz zwykle,bo kasy nie za duzo a w koncu po swietach tez trzeba zyc.... no to chyba tyle na dzisiaj,pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i zycze milego weekendu a jak tylko dam rade to sie odezwe...
-
Witam znowu nie mam na nic czasu ,no chyba ze na obowiazki i zaczynam sie zastanawiac jak dlugo jeszcze dam rade.nie dosyc ze Maly dba zebym sie nie nudzila to teraz jeszcze do jego spolki doszedl pies i obaj nie raz juz mnie pokonali... naprawde czasami to mam ochote usiasc i plakac... ale nie ma tak dobrze znowu musze zakasac rekawy i ciagnac ten wozek,bo przeciez ktos musi:(..no i to tyle... wydaje mi sie ze wiele pan ma podobnie a najgorsze ,ze sporo ztego wszystkiego mam na wlasne zyczenie:) no dobra wystarczy tego narzekania... miejcie sie cieplutko i jak tylko dam rade to znowu cosik napisze ,a teraz pozdrawiam i posylam moc caluskow...
-
niedlugo napisze a teraz prosze o wybaczenie i nie martwcie sie
-
Witam Kaszubko nawet nie wiesz jak bardzo bym chciala by Twoje slowa byly 'prorocze":P...niestety nie zanosi sie na to a ja jak na zlosc jeszcze nam jakis spadek formy i nie juz nie daje rady robic dobrej miny do zlej gry...nikt mi nie pomaga ,ja uparta o te pomoc nie prosze i cos czuje ze niedlugo wybuchne...w koncu i swiety ma swoja wytrzymalosc a mnie do swietosci daleko ,oj daleko;p jak na razie to przestalam sie odzywac do meza,bo dla niego juz mi brakuje nerwow... Rebeko a kurteczki dla mojego malego nie widzialas czasem ,bo on tez w potrzebie :P...a na powaznie to ja tez stwierdzilam ,ze trzeba by rodzinke troszke ubrac a ze w piatek dzieci do szkoly nie ida to moze uda nam sie jakies zakupy zaliczyc...widze ze nowa praca coraz fajniejsza ,to trzymam kciuki by bylo tak dalej... Rzeno no i znowu musze przeprosic,ale nie mam czasu na nic innego niz kafe ,wiec sie nie gniewaj ,ze mnie nie ma na facebooku...zdrowka zycze...jak po szppitalu wszystko ok... Erato ja robilam juz te jablka od Kaszubki i niestety tylko mi posmakowaly,ta moja rodzinka to takie konserwy;p jesli idzie o cos nowego do zjedzenia to ciezko mi idzie ich przekonac ale polecam mimo wszystko,bo dobre i nie stoi sie zbyt dlugo przy kuchni a teraz zycze wsiem milego dzionka i znikam
-
Witam i ja poniedzialkowo:) wlasnie poplacilam rachunki wiec doszlam do wniosku ze cosik na pocieche mi sie tez nalezy i zagladam do Was:) widze ,ze wszystkie ciezko pracujecie to nie bede dlugo zanudzac:p u mnie powoli wszystko wraca do normy ,Maly tez pozwala mi na chwilke odejsc ,bo po tym szpitalu nie opuszczal mnie na krok:P...a to troszke meczace:P...no mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie lepiej...pod koniec tygodnia idziemy na kontrole i trzymajcie kciuki zeby nie bylo niespodzianek... powiem Wam po cichu ,ze w szpitalu to troszke odpoczelam fizycznie ,bo psychicznie raczej nie ale dobre i to :P...a tak swoja droga to ciekawe mam zycie ze w szpitalu odpoczywam ,no nie ?... ale to prawda...wszystko podali,pranie i innych prac nie bylo a Maly tez jak juz zdrowial to dobrze znosil tamte warunki,mama byla tylko dla niego w okolo masa dzieci z ktorymi fajnie sie bawilo ,i tylko chwile gdy pigula wchodzila psuly wszystko :P... no dobra nie zanudzam wiecej ,bo musze jakies papu naszykowac...zycze wsiem wszystkiego dobrego i zmykam