Annapo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annapo
-
Rebeko,ja mam tez dwie draceny i to moje ulubione drzewka ,kojarza mi sie z palmami,czyli ciepelkiem i odpoczynkiem.... Oj,dzisiaj przyjechal na kontrole szef mojej ekipy i troszke nimi potrzasnal ,ale ja nie narzekam ,jak dla mnie to szybko im tego ubywa...
-
Na stonoge to ja sie nie pisze....:( bo ja jutro musze jakos wygladac... A doniczke ,rzeczywiscie idzie pomalowac...Ta dracena to u Ciebie Rebeko za drzewo robi? :D
-
a ja lubie slodkie,wiec zostane przy likierze...przynajmiej duzo nie wypije,bo mnie zemdli...:D A tak w ogole to ten likier idzie zrobic i z gorzkiej czekolady,wiec dla Ciebie Rebeko nastepnym razem cosik takiego wyprobuje....moze sie skusisz???
-
Rebeko,odnosnie doniczki....kup wieksza i te sraczkowata wsadz do niej,a jak dracena urosnie ,bedzie jak znalazł...Co wrzucalas na zab? Ja tak zapchalam sie wontrupką,ze nie mam miejsca na kolacje hi,hi....
-
No jak humorek? Prawda ,ze my jestesmy lepsze niz okienko:P?
-
Rebeko ja jestem!!!Krzycze ,ale nie wiem czy mnie słychac...:P She gratulacje...Moge sie przylaczyc do toastu? A moze macie ochote na likier czekoladowy,wlasnej roboyty...Pycha!! Co prawda zrobilam na swieta ,ale dla Was postawie...Najwyzej zrobie nowy....
-
Witam! Dopiero teraz i tez tylko szybciutko napisze i chyba bede musiala isc do kuchni naszykowac obiadek :O A dzisiaj mamy\' Wońtrupke \" hi,hi :) Bylam na zakupach,spozywczych:(....i w bibliotece,bo taka ze mnie gapa ,ze ostatnio pozyczylam powiesc 3 tomowa, i w domciu dopiero sie okazalo ze to jedna calosc,a ja pozyczylam 2 i 3 czesc.:( Myslalam ,ze moze uda mi sie pozyczyc dzisiaj 1 ,ale niestety mam pecha.Ale kochana pani bibliotekarka zaznaczyla sobie i powiedziala ,ze jak tylko wroci to mi ja zatrzyma....Kochana kobieta... Potem musialam wydrukowac pewien formularz i dopiero jak przyjechalam do domu to sie okazalo ,ze moj kochany M zapomnial mi powiedziec,ze jest jeszcze potrzebna kolejna stronka i musialam znowu jechac do biblioteki. Tak to jest z tymi panami...nie powie wszystkiego a potem mysli ,ze ja sie wszystkiego sama domysle....Czasami mi sie uda ,ale nie zawsze . A odnosnie Twojej Rebeko sraczkowatej doniczki ,to mnie jakos tak 2 tygodnie temu ,moj tesciu podobnie zaskoczyl....Mielismy kupione drzewka ozdobne w doniczkach,zeby po opucowaniu posadzic kolo domu i kiedys rano wychodze ,patrze i nawet oczy przetarlam....a z 7 sztuk stoja tylko 2...Myslalam ,ze ktos ukradl,ale potem okazalo sie ze tesciu je zasadzil ,ale nie tam gdzie mialy byc zasadzone tylko tam gdzie on chcial....Oj zla jestem do dzis jak sobie o tym przypomne,ale przeciez ich teraz nie wykopie.... Ok zycze wszystkim milego dzionka i posylam i dla kazdej z Was...Bede na podgladzie....
-
Rebeko!Dla Ciebie ,zebys nia zasypiala stawiam pyszna kawke i serniczek...A odnosnie tarasiku:No ,ja mam nadzieje!!!Powiem Ci ,ze odwazna z Ciebie kobietka jak po takim filmie jeszcze bedziesz wychodzila na tarasik :P Kiciulku...ja co prawda dzisiaj bez rosolku ,ale tez dobry obiadek zjadlam...milego wieczorku.... Dea...Brawo!!!!Za te meczarnie na silowni....A juz nawet chcialam sie zapytac czy chodzisz na te silownie....Mam nadzieje ,ze ten osobisty trener tez znosne ciacho...:p Rudamaxi...Gratulacje i milego robienia notatek.... A dzisiaj sie dowiedzialam ,ze tesciowa dopiero w czwartek bedzie w domu...:O
-
No to juz sie nie smuce....Przynajmiej sama w tym czasie zrobilam obiad,a teraz czekam na rodzinke i jak sobie pojedza to znowu zajrze....A te slonko to chyba ode mnie ,bo jak tylko poslalam promyczki ,to u mnie zrobilo sie szaro i buro :(
-
Witam! O u mnie tez fajne sloneczko ,wiec posylam promyczki na 4 strony swiata... Na moim placu budowy ,praca wre,czyli jest ok.Do konca jeszcze daleko,ale blizej niz tydzien temu hi,hi....:D Dzieciaki po feriach wrocily dzisiaj do szkoly i jakos tak cicho w domu :P Na nowo trzeba sie przyzwyczajac ... A jutro wraca tesciowa i do niej tez bedzie trzeba znowu przywyknac... Ach caly czas sie cos dzieje...Jak to Dea napisala ...\"Zycie sie dzieje\"... No a teraz pomykam do pracy...Ale............................................ bede na podgladzie...:D A i dla kazdej z Was posylam po i ....
-
Witam! U mnie bardzo piekne sloneczko,wiec kazdej zWas posylam po kilka promyczkow ,by odegnaly smutki.... Wybieramy sie teraz do rodzicow,wiec moze wieczorkiem napisze cosik wiecej....Milego dzionka wsiem.... i i :D i
-
Witam! Kaszubko,no nasze dziewczyny to potrafia zaskakiwac....ale ja juz tez doczytalam.... Dea ....moze podrzucic Ci zapalki....albo przynajmiej kubek pysznej kawy? Kochaniutkie u mnie robota wre....az milo patrzec,ale ja tez mam co robic i moze dopiero wieczorkiem zajrze ....jak dozyje :P Dla wszystkich pan po i ....i oczywiscie milego dziona wsiem....
-
W zwiazku z ta ekipa to wlasnie sobie przypomnialam ,ze ja jutro tez rano mam pobudke.....I mimo najszczerszych checi by z Wami jeszcze posiedziec musze isc do lozeczka :O Oj czy ja kiedys jeszcze nie bede musiala rano wstac....chyba w trumnie to mnie juz zostawia w spokoju Hi,hi I tym optymistycznym akcentem pozegnam sie z Wami na dzis DOBRANOC
-
Dea nie narzekaj ,Ty juz przynajmiej wiesz w jakim jest stanie ,a ja dopiero musze poczekac ...ale nasza ekipa zapowiedziala ,ze od rana chca jutro pracowac ,wiec jestem dobrej mysli...
-
Ewanisiu Erosa to i ja lubie hi,hi:P
-
Ja jeszcze caly czas na posterunku,moj dopychac teraz chyba pije piwo....:P Rudamaxi....ja sie podpisuje pod komentarzami dziewczyn....Fajna z Ciebie babeczka i na pewno kiedys Ci sie wszystko pouklada....W koncu ,kto to widzial zeby takie cialko odlogiem lezalo:P No na te stronke to i ja sie napije....
-
Rebeko przyslalo ,ze mam od Ciebie wiadomosc ale cos mi blokuje poczte i nie umiem w ogole wejsc :O teraz juz nie bede sie tym meczyc ,moze rano cosik sie odmieni...:P
-
Dea ja po prostu mam mniejsze wymagania niz moj M....
-
Rudamaxi....no to jak moj sie jutro rano obudzi to mu powiem ,ze cierpie na Z.Z.CD i niech sobie glowkuje ,co mi jest hi,hi....:p A o to sie nie martw ,na pewno jest ktos kto by chcial tyle ,ze jeszce nie znalazl sie w poblizu....A kustykanie to po wypadku? Oj tak jakos glupio mi wyszlo z tym pytaniem....sorki
-
Rebeko ja wiem ze napisalam w przepisie ,ze to szajsa,ale to jest szpajza....bo szajsa to u nas mowi sie na (sorki) gowienko....A tego kremu do szajsy nie da sie porownac :D
-
Rebeko ,ja nie buszuje....a dzisiaj nawet nie mam co na 24 czekac ,bo na kaloryferku nie ma kielbaski :O
-
Ruda....a nie orientujesz sie czy jest cos odwrotnego do Z.O.N ,bo ja chyba mam raczej te druga przypadlosc....
-
Ewanisia... siadaj kobietko... Rudamaxi....wyrazy wspolczucia ,a nie umiesz znalezc jakiegos leku na to niedopchniecie? Dea czekac to chyba bym jednak czekala....ale potem chyba z noca poslubna to On by sobie poczekal...:P Rebeko ja nie wiem czy on zaliczyl chociaz jedna randke bez spoznienia,ale potem juz nawet nie umawialismy sie na konkretna godzine ,bo i tak to nie mialo sensu....
-
Rebeko dzisiaj mam sesje z gazetka...tzn syn usiadl kolo mnie i czyta mi to co mu sie podoba....a ja musze udawac ,ze slucham :p
-
Moj M to tez taki wieczny spoznialski ....pewnie i na wlasny slub by sie spoznil ,ale moja mama namowila mnie zebym mu co chwilke mowila ze mamy slub godz.wczesniej niz w rzeczywistosci(mimo ,ze on go byl ze mna zalatwic) i chlopak dal sie przekonac,a reszty dopilnowala tesciowa i ten jeden raz sie nie spoznil....oj nawet na randke ze mna potrafil przyjsc po 2 godzinach.....i teraz tak przyszlo mi do glowy ,ze ja to jednak glupia bylam,ze tak czekalam i nawet Go nie opierdzielilam jak juz przyszedl...