Annapo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Annapo
-
Kaszubko....milej nocy! Rebeko posiedzimy do 23.20 a potem idziemy do lozeczka co?
-
No nastepna ciekawska hi,hi....:P Niemieckie....
-
Biedny ten Twoj M...:P Moj tesciu tez tak czesto narzeka... Ja juz sie przestalam tak bardzo przejmowac ,w koncu w domu powinien czlowiek sie odprezyc,czuc swobodnie ...a ze czasami gdzies jakis kurz sie znajdzie ...Od tego jeszcze nikt nie umarl... Kaszubko,ja juz myslalam ze Ty tak dobrze umiesz utrzymac babska ciekawosc?,ale widze ze jednak tez ciekawska jestes :P
-
Rebeko ,a moj M to tylko troszke Polak ,bo on ma podwójne obywatelstwo...
-
Jak my bysmy mieli to sami zrobic to chyba tylko noca....:pA ja w nocy wole inne rzeczy robic:P
-
Na szczescie na razie dol domu sprzata tesciowa,takze ja tylko swoje....ale tez troszke tego jest... Najgorzej jak tak sobie ladnie pomyje podlogi ,poodkurzam a potem na to wszystko wejdzie w biurowych butkach moj M bo np. musi zadzwonic do weterynarza i co? Przeciez nie zabije? .....Zaczynam od poczatku....a czasami macham reka
-
Rebeko ty nas przeceniasz...Oczywiscie tynkowanie ,schody itd to firma ,a my tylko malowanie ,tapetowanie itd.... My sie juz budujemy od 1996 roku i nie mozemy skonczyc...bo zawsze brak kasy....zawsze cos wazniejszego do gospodarki potrzebne...a teraz jeszcze znalezc fime ,tez nie jest prost...
-
Jak to przezyje to bedzie na prawdę dobrze...! Potem jeszcze mamy cale poddasze do zagospodarowania ,ale to juz chyba zostawie dla dzieci...ja mam wystarczajacą przestrzen zyciowa hi,hi! W sumie nasz dom ma chyba ok 300 m kw.razem z poddaszem ,i piwnica...
-
Tak po prawdzie Rebeko,odnosnie szefa w naszym domu...to jak sie tak dobrze zastanowic ...to ja w domu szefuje a M w gospodarce...i staramy sie nie ingerowac w kompetencje tej drugiej osoby... A remont juz nie moze byc odkladany...bo to juz od kwietnia czeka ,a jak teraz nie zrobimy to dopiero na zime ,kiedy indziej nie ma czasu na takie "bzdury"...a jak dobrze pojdzie i bedzie wystarczajaco pieniazkow ,to jeszcze czeka nas tynkowanie domu i zrobienie schodow na poddasze,a to laczy sie z kuciem dziury w suficie i tym podobnymi przyjemnosciami...
-
Rebeko ....brzuch mnie boli i oplulam monitor....Ale juz wytarlam:P Skad Ci ludzie biora takie rzeczy!!!
-
No to moj M ma przechlapane nie ma szefa ,ktory by nie dal mu wolnego:P A niestety czeka go cosik podobnego w niedlugiej przyszlosci i az sie boje co to bedzie...jak ja nie lubie takich remontow :(....ale lubie i to bardzo jak jest juz po remoncie ,pachnie swieza farba,wszystko czysciutkie..)
-
Dostalyscie poczte od Rybki,bo warta obejrzenia...fajnie tak powspominac...akurat syn szykuje sie do spania i pokazalam mu ...i wyobrazcie sobie ,ze troszke zdziwiny... Rebeko mam nadzieje ,ze jutro mozemy liczyc na Francuskiego paczka...:D
-
No i tak trzymać....ja dzisiaj tez nie pije...:P Ja na tym tesciku sprawdzilam i moich rodzicow i tesciow,obie pary zyja juz razem ladnych pare lat ,a jedna i druga ponizej 50%...
-
Rebeko,no chyba nie powiesz ,ze na trzezwo?:)
-
Ja tez nie bardzo kieruje sie horoskopami ,czy innymi wrozbami...raczej traktuje z przymrozeniem oka...ale w tym mi wyszlo ,ze jako panna i kawaler pasowalismy 99% a jak podalam juz nazwisko po mezu 100 %,no i nie rozumiem czemu takie rzeczy nas spotykaja jak w zeszlym tygodniu ,skoro tak dobrze do siebie pasujemy hi,hi...:P
-
Dobry wieczor! Udalo mi sie usiasc na chwilke...na szczescie juz po pracy.... Kaszubko ....ja mam taki dosyc zastanawiajacy wynik w tym czy pasujemy She ...wnioskuje ,ze poprzedni egzamin poszedl dobrze ....no to znowu trzymam kciuki :)
-
O ...na Was Dziewczyny mozna zawsze liczyc....jeszcze nie przebrzmiało echo mojego pytania ,a juz mam 2 odpowiedzi...Bardzo dziekuje!!!! Tyle moze to tygrysie oko ,ze tez musze je jakos zdobyc... Dea ...to korzystaj z tej samej rady kladz sie i wstan prawa noga...no jak mi sie poprawilo ,to U Was jakos nie tak! Uszy do gory,na pewno niedlugo bedzie lepiej... i na pocieche... U mnie dzisiaj Rodzina ziemniaki ,schabowy i buraczki,a ja kasza i duszone miesko z pieczarkami i papryka i buraczki...O i jeszcze mamy troszke barszczu z uszkami...O koktajl z truskawkami... Takze Rybko zbieraj rodzine i przyjezdzaj a na pewno sobie cos zjesz... A teraz zmykam ,bo dziecie przyszlo....
-
Ja tez lubie bursztyn,ale ten taki bialawy,a nie zołty...chociaz oba sa piekne... Ale niestety nie wiem ,co to "tygrysie oko":( Teraz musze cosik na obiadek naszykowac,ale bede zagladac...przynajmiej do poki dzieciaki nie wroca...:0
-
Wesola A....uwazam ,ze Rebeka ma racje...przeciez nic nie stoi na przeszkodzie...kladz sie i wstan prawa....bo od poniedzialku zły humorek...oj nie dobrze:( na pocieche... Rybko...a co ja mam powiedziec!U mnie tylko knajpa i kosciol na miejscu...zeby sie odchamic musze jechac pare kilometrow....dlatego kocham ksiazki,bo zawsze mam pod reka...Acha robilam Toje ciasto i okazało sie ,ze w moich przepisach juz tez istniało tyle ze troszke zapomniane:P...ale pycha,niestety bardzo szybko znika:P Kaszubko ,dzieki za slonika ,ja bardzo lubie ,szczegolnie te z traba do gory...
-
Wiatm! U mnie sliczne słoneczko za oknem,ptaszki mi ćwierkają i az sie zyc chce... Kiciulku ....za gimnastyke to ja dziekuje ,bo mam w nadmiarze,fajnie ,ze wpadlas mam nadzieje ,ze zadomowisz sie na stale....a ze nas na razie nie rozrozniasz to sie nie martw ,to kwestia czasu ... Dea...ale mi narobiłas smaka na rosołek...:)...ale mi sie ostal tylko jeden kogucik i daruje mu zycie,niech sobie chodzi z kurami,ja sie obejde hi,hi....Całuski dla Małej.... Wesoła Anko...ja dzisiaj wstałam raczej prawa dla Ciebie moze poprawi Ci humorek:) Ewanisiu ....na mnie nie masz co liczyc ,bo ze mnie marny informatyk... prawdopodobnie mam własnie viste w kompie,ale dla mnie to bez roznicy...A Nortona nie znam... Wszystkim pozostalym paniom miłego dzionka,oczywiscie bede na podgladzie...
-
Musze to pozadnie napisac: Dziekuje za wsparcie ,ale u mnie juz wszystko ok....naprawde wszystko wraca do normy i mam nadzieje ,ze przez jakis czas bedzie dobrze.....jeszcze raz dzieki Teraz stawiam ciasto z jablkami i drugie z ananasem i galaretka ...dla Was niestety wirtualnie ...:( I komp znowu rodzinka przejmuje :P
-
Witam! oj nie wesolo u mnie ...:( Na razie nawet nie mam ochoty nic pisac...jak mi przejdzie to sie odezwe... Kciuki jednak trzymam od rana... Pozdrawiam,podczytuje co piszecie ,ale na wiecej mnie dzis nie stac....wybaczcie.... Zycze milego popołudnia...
-
Dea ,nie wazne ,ze dawne wazne ze przezylas i nikt Ci tego nie odbierze...
-
Dea...to zuch kobieta z Ciebie...
-
Rebeko,chyba obie glodne jestesmy,bo literki zjadamy....a ja w lodowce mam domowej roboty krupnioki i żymloki:P Ciekawe czy wiecie co to ?