Jarzębinka jesienna

Jak już masz głód to zdrowiejesz Wesołku:) Wildze , ze podoba Ci się moja ulubiona piosenka:-D

Sza cicho sza czas na ciszę niech Księżyc do snu cię ukołysze, bo kiedy noc ciemna zapada on piękne baśnie opowiada, marzenia wtedy sie spełniają i troski w dal odsuwają; myśli są wolne niczym wiatr i okrążają cały świat,a wiec już wtul sie w swa podusie i zamknij znudzone oczka swe bo myśli piękne,tajemnicze okrążają łóżeczko twe.A wiec spij i wypoczywaj bo jutro nastanie nowy dzień:*...:*i kto wie...może wtedy spełni się ten najpiękniejszy sen:* dodał(a): Maksymilian Sławecki POGASZĘ ŚWIATŁA

Witajcie WBW !!! Ja jak zwykle późna porą... Rozmawiałam z koleżanką z Naszej klasy Alą I dowiedziałam się strasznej rzeczy ... A mianowicie, ze nasza wspólna koleżanka Grażynka zmarła 25 lutego... miała zaawansowaną cukrzyce ...To była piękną dziewczyna i taki okaz zdrowia... mój Boże jakie , to wszystko smutne... Zycze miłych snów... Pewnie nie będę mogla długo zasnąć...

http://anonimowo.wrzuta.pl/audio/wcGSL9dMnm/jarzebina_czerwona

http://karino.wrzuta.pl/audio/on4EsbFDT2/alicja_majewska_-_byc_kobieta DZIĘKI ZA KWIATY I WIERSZE

Na otwarcie stronki urywek wiosennego Wiersza:) Wiersz „Pierwiosnek” W. Broniewskiego Jeszcze w polu tyle śniegu, Jeszcze strumyk lodem ścięty, A pierwiosnek już na brzegu Wyrósł śliczny, uśmiechnięty. Witaj, witaj kwiatku biały, Główkę jasną zwróć – do słonka, Już bociany przyleciały, W niebie słychać głos skowronka.

Zycze WBW miłych snów Dobranoc

Pierwsze uczucia to kwiaty wiosenne, Co się własną upajają wonią, Przed żywszym blaskiem w cień się chronią. I wierzą w swe trwanie niezmienne. Po nich inne, stubarwne, płomienne, Znów zakwitają i za słońcem gonią. Wiedzą, że zwiędną, lecz czasu nie trwonią I gaszą tylko pragnienia codzienne. Asnyk Adam

Jutro już piątek i znowu weekend a w sobotę... 8 MARCA DZIEŃ KOBIET:-D Oj będzie popyt na kwiaty:-D

Uśmiałam się z Was !:-D dobrze mi zrobiło wejście do oazy:) Miałam dziś nerwowy dzień :( najpierw w pracy przemówiłam się z koleżanką , potem w domu dzieci dali mi popalić... Dlaczego jak coś się wali na łeb to wszystko na raz ?... No ale już wszystko odkręcone i musi się wózek pchać do przodu:) Wesolski! Pytanko do ciebie , czy przypadkiem nie jesteś naszym WESOŁKIEM ? Bo coś mi tak swojsko brzmisz:-D

Nie mogłam wcześniej wejść,a teraz będę brała prysznic:-D DOBRANOC Cicha wodo!! Wpadaj koniecznie :-D Jesteś Cicha , ale za to wesoła i jaka wyluzowana i podśpiewujesz sobie:)

Kochani! I jak samopoczucie?

Zycze wszystkim skorzystać z witaminek DOBRANOC

na otwarcie stronki:-D Zgodnie z tematem:) http://rolhurt.pl/gif/warzywa.jpg

przypomina o tym ten urywek , który właśnie skopiowałam:) Dlaczego ziarno kiełkuje? Dlaczego warzywa, owoce utrzymują dobrą jakość i nie psują się? Dlaczego rośliny pozbawione światła słonecznego rosną wiotko, mają mało intensywny kolor, a po krótkim czasie wzrostu, obumierają? Dlaczego człowiek bez światła słonecznego staje się apatyczny, osowiały, znerwicowany itp., szczególnie w okresie zimowo-wiosennym, gdy pokarm utracił w znacznej ilości swoje siły witalne. Warto sobie zadać takie pytanie i choć przez małą chwilę zastanowić. Odpowiedź jest prosta: można to tłumaczyć na różne sposoby. Ten temat wszyscy już przerabialiśmy w szkole podstawowej na lekcjach biologii czy fizyki. Ale to wszystko gdzieś uciekło bokiem. Życie to słońce, bez niego nasze życie zamiera. Dzięki fotosyntezie w owocach, roślinach, warzywach mamy nagromadzoną energię.

Dziewczyny to przesilenie wiosenne, powoduje ta zmianę nastrojów i skoki ciśnienia... Na przesilenie wiosenne pomoże - naturalna bomba z witalną energią :-

2. Piosenka - ,, WKRÓTCE WIOSNA ’’ 1.Pierwszy obudził się pierwiosnek, potem chochoły spadły z róż. Skowronek śpiewem wołał wiosnę, żeby na pole przyszła już. Ref: Bo zima, bo zima każdemu obrzydła! Niech słońce jej da prztyczka w nos! Niech wiosnę, niech wiosnę przyniosą na skrzydłach: bociek, jaskółka, szpak i kos! 2.Złoto błysnęło na leszczynach, zapach obudził senny ul. Wiosenną orkę chcą zaczynać głodne gawrony z pustych pól. MIŁEGO WEEKENDU

. Wiersz - ,,PIERWIOSNEK’’ Władysław Broniewski Jeszcze w polu tyle śniegu, jeszcze strumyk lodem ścięty, a pierwiosnek już na brzegu wyrósł śliczny, uśmiechnięty. Witaj, witaj, kwiatku mały, główkę jasną zwróć do słonka, już bociany przyleciały. W niebie słychać śpiew skowronka. Stare wierzby nachyliły miękkie bazie ponad kwiatkiem. - Gdzie jest wiosna, powiedz, miły, czyś nie widział jej przypadkiem? Lecz on chyba milczeć wolał. O czym myślał? Któż to zgadnie? Spojrzał w niebo, spojrzał w pola, szepnął cicho: - Jak tu ładnie.

Pozdrawiam !!! Wróciłam z długiego spacerku :) Wiosenna pogoda dziś sprzyjała wszystkim spacerowiczom ... Cos tak czuje, ze i wy na powietrzu się relaksujecie ... Powiem Wam tak szczerze spod serca, ze kocham wszystkie pory roku, ale ta jedna, jedyna która właśnie nadchodzi ujmuje mnie najbardziej, czekam na pierwsze wiosenne kwiaty z wielka radością, potem na zapach bzu i kwitnące kasztany... Te ostatnie kojarzę z okresem matur i nadchodzącym czasem wakacji....

Sad o przedwiośniu-Leopold Staff Zaledwo zimy minęła pogróżka, W łagodnym, miękkim i tkliwym powiewie W sad nagi wchodzi wiosna, nowicjuszka Skromna, co jeszcze o swych czarach, nie wie. W powietrzu srebrna mglistość pozimowa... Tu i tam jeszcze w szczelinie głębokiej Szczypta się śniegu ostatniego chowa Jak białe pióro w ciemnych skrzydłach sroki. Sad cichy, niemy, pusty. W monotonnej Szarości ziemia, co woń ostrą szerzy, Siwobrunatna jak habit zakonny, W pokutnym półśnie umartwienia leży. Oczekiwaniem tęsknie-nudnym chora, Pręży gałęzie drzew jak owad macki, Czyli się przecknąć do życia już pora, Czy już przymrozek nie czyha z zasadzki. Z oddali, która głosy tłumi sennie, Jakoś inaczej niż zwykle kur pieje, Dziwnie piętrowo, wieszczo, przedwiosennie, Budząc niepokój razem i nadzieję. Jest coś przyszłego, nienarodzonego, W przestworzu, które zdaje się jak próżnia, Kędy serdeczna czczość i mdłość się lega. A zmartwychwstania wielki cud się spóźnia. Drzewa splątanych gołych koron gęstwą, Co jak szkielety stoją czarnokostne, Owiewa jakieś nieme nabożeństwo, Jakieś milczenie twarde, wielkopostne. Sad w ascetycznej zadumie śni cichy, Nagi jak z cierni wieniec Męki Pańskiej, Którą ćwierkaniem głoszą wiosny mnichy, Wróble, w szarości swojej franciszkańskiej. DO wieczorka już wyjeżdżam...

Napisze wam jeszcze , ze śniła mi się Wanilia , ale spojrzałam w okno i cały sen zapomniałam, może dlatego , ze wczoraj długo myślałam o niej i pomodliłam się za nią... Wszystkim bez wyjątku życzę miłego dnia

Do przyjaciela Broniewski Włądysław Mój drogi, czy wiesz, że najpiękniejszy wiersz jest o wiele mniej piękny niż średnio przystojna żona? Ja mówiłem to tobie pierwszemu, byłem wzruszony, ona była wzruszona - czemu? To była wiosna - a może lato - w Warszawie i było ślicznie... Dni mego szczęścia? - w Oświęcimiu zgubiłem licznik, no i tak się dławię i krwawię. Ty (tak zwany "domowy karabin") dałeś mi kawał serca. Dziękuję, przyjacielu. Odłożyłem karabin. I ty. I bić się znowu trzeba. A droga coraz szersza. Lifowi

Kochani czuje się już lepiej ... Zaraz będę rozmawiała z koleżanką z klasy , umówiłyśmy się o 20:30. Pa pa..!

A co to za dowcip Ostrzegam , ze to zachowanie nie na miejscu...

Hallo! Boli mnie dziś głowa i czuje się zmęczona... kładę się do łóżeczka... A wam miłego wieczorku życzę WbW