Ach to miało coś ruszyć z kopyta :) Chyba nie wiesz ile trzeba przegrać życia, by pozwolić sobie na prowadzenie "tasiemca"
Oczywiście nie biorę pod uwagę tego że w ogóle się do tego nie nadajesz. :(
A mi się wydawało że biegniemy cztery razy sto :) tylko Ty jak zwykle masz wizje marchewek, sztucznych członków (jeszcze wibrujących ) i upuszczasz, bo ktoś napisał pauka
No cóż liczyłem się z tym że bardziej się otworzysz, korzystając z pewnego rodzaju anonimowości. :P ale co widać że będę musiał się zadowolić Twoimi dermatologicznymi bolączkami . ;)
"Casiu" co Ty znowu sobie wymyśliłaś? :O Chyba dawno nie miałaś interwencji fizycznej w swoje ciało. :) Bo za każdym razem masz jakieś problemy :O dermatolog był kobietom, czy za mało seksowny?